BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Czerwcowe 2015

8 lata 11 miesiąc temu #984226 przez AgusiaKRK
Izek: Śliczne zdjęcia! Jesteś piękną mamusią i masz uroczego synka :-) Jestem zachwycona Twoją sesją :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984227 przez betka81
Doczytam Was później bo jestem na oddziale ze skurczami...zobaczymy czy się rozkręci czy wyciszy bo skurcze jeszcze nie porodowe....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984235 przez martyna10146
Betka81 trzymamy za ciebie kciuki ;)

Podziękowania: Azja

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984237 przez betka81
Chyba jednak nic.z tego bo skurcze się wyciszają....zobaczymy jeszcze a jest zbyt wcześnie aby coś działać!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu - 8 lata 11 miesiąc temu #984240 przez Izek
betka czyli to taka zamyła? jeśli jednak nie to jesteśmy z Tobą.
Agusia dziękuje i buziaki dla Frania.Coś się wyjaśniło z tą gorączką?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu - 8 lata 11 miesiąc temu #984242 przez AgusiaKRK
Dostałam antybiotyk. Wygląda na stan zapalny piersi. Cały dzień leżę z gorączką, było nawet 39 stopni. Spocilam się przy tym straszliwie. Mam nadzieję, że po lekarstwach przejdzie, a tymczasem jutro do Frania pójdzie tatuś...

Betka, jak z tymi skurczami?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984243 przez Azja
hej

nadichen tarta wyglada smakowicie :)

Milli Ernest sł;odziak, jakie ma fajne włoski :) a co do karmienia, pamietam jak Jasiek nie mogł załapac jedzenie z jednej piersi, z jednej jadł ładnie, a z drugiej nie mogł chwycic, ale probowałam do skutku i w koncu załapał, takie maluchy to lubia przy cysiu posiedziec nawet tylko po to zeby sie przytulic :) wysypki współczuje, ale mam nadzieje ze po lekach przejdzie :S

Agusia na piersi dobre sa okłady z kapusty, tylko nie wiem czy pomagaja jak juz duza goraczka jest, ale pamietam tez mi sie zdarzały zastoje wtedy kapusta mnie ratowała :) a jak tam Franio sie miewa ??

Izek zdjecia z sesji super, pieknie sie z synkiem prezentujecie :)

betka corcia sie chyba dowiedziała ze tatus wrocił do domu i chce wychodzic, ale mam nadzieje ze to fałszywy alarmi jeszcze troche w brzuszku posiedzi, a w razie co to powodzenia :)

moj M cały weekend ma dodatkowa robote i siedzimy z Jaskiem sami, przed drzemka tesciowa go zabrała na spacer, zeby mnie odciazyc, a pozniej ja sie wybrałam na spacer, tylko zamiast isc na plac zabaw to poszlismy troche dalej, bo niby dobrze sie czułam, ale jak dłuzej pochodziłam to brzuch mi zaczał falowac, kłucie w boku, kurde wystraszyłam sie i wracalismy blizej domu zeby w razie co Mlodego do babci podrzucic, ale to fałszywy alarm, ale jednak dłuzsze spacerki, sam na sam z Jaskiem sobie daruje, tylko najblizsza okolica nam zostaje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984244 przez betka81
Agusia niestety u mnie przy odciąganiu też był problem z zatkanymi kanalikami i zastoje w piersiach...niestety wada laktatora, że nie ssie tak intensywnie i dokładnie jak dziecko. Trzymam kciuki aby przeszło jak najszybciej!

A z moimi skurczami to jaja.... Od ok 12 w południe zaczęły się skurcze i to regularne co 5 minut, pojechałam do szpitala na KTG, skurcze na zapisie na poziomie 50% i rozwarcie na 2 palce o 14.00 przyjęli mnie na oddział...ale rozwarcie nie postępowało a skurcze coraz silniejsze i co 3 minuty. Już myślałam, że się rozkręca. O 16.00 Dostałam kroplówkę z antybiotykiem na paciorkowca i po tym skurcze zaczęły słabnąć na sile a później o 17.30 nawet na intensywności....więc nie wiem o co chodzi ale nie chcieli mnie puścić do domu bo mówią, że mogę wrócić w nocy...
Teraz ca jakiś czas jest skurcz i ból jak na okres ale nie regularny :blink: zobaczymy co będzie dalej? Sama tego nie rozumiem, dlabie to dziwne?
Dziękuję za kciuki... kochane jesteście

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984251 przez betka81
Dzień dobry!
Melduję, że u mnie skurcze się wyciszyły....nadal 2w1!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984252 przez Senari
Cześć dziewczyny :)

Wczoraj wieczorem przez około godzinę miałam dość mocne skurcze.... Malutka tak się ruszała, że brzuch latał mi to z prawej to z lewej strony ;) Włączyłam jakąs komedię w telewizji i po kilkunastu minutach przeszło jak ręką odjął ;))) Według ostatniego USG jutro mam termin porodu ;))) Wiadomo, że pierwotny termin zostaje na 10 czerwca ale i tak jakoś tak dziwnie jak sobie pomyślę, że to już tak blisko :)
Czy Wasze maleństwa też tak szaleją w Waszych brzuchach?

Pozdrawiam serdecznie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984258 przez domi11033
Izek zdjęcia super, a to z synkiem i brzusiem jest urocze:)
MiliB też miałam zapalenie piersi 2 razy i gorączkę po 40 stopni, tego boję się bardzo bo człowiek bez sił a tu trzeba sie maluchem opiekować. Co do bólu rany po cc, to dosyć długo czuć. Nawet jak nie boli, to przy dotyku takie dziwne uczucie-niemiłe. Gdzieś po pół roku u mnie to minęło. Może t od organizmu zalezy. Co do pasa poporodowego zaczęłąm nosić tak jak mi położna gadała chyba z 5 -6 tyg po. Nie wiem czy pomógł, ale brzuch się wchłonął. Oby tym razem tak sprawnie poszło.Pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984261 przez martyna10146
Betka81 ale jaja z tymi skurczami :laugh: Tu się myśli, że nastała godzina zero a po chwili cisza :laugh:

U mnie jeszcze kilka dni temu maleństwo też się bardzo wierciło i było super aktywne, ale od około 2 dni jest baaardzo spokojne. Rusza się, ale zdecydowanie mniej i jest baaardzo grzeczne :) Czyżby to już ten czas przed porodem?? Termin za kilka dni...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984268 przez Lizzy
Beadka - czyżbyś się rozpakowała??????????????????? Halooooo!!!!!11

Betka - ale jaja :) Ja w piątek też odwiedziłam szpital, całe szczęście też fałszywy alarm.. Mam wytrzymać do 11.06. czyli odpoczywać i nie dźwigać..

Senari - moja też tak szaleje.. a jak szaleje to od razu mam skurcze...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984283 przez betka81
Senari moja też szaleje a jak podłączą KTG to już w ogóle szał!

Tylko, że u mnie to już nawet położna i lekarz byli pewni, że urodzę bo jak skurcze co 3 minuty i bolało już nie powiem bardzo!
A tu psikus...
Mam rozwarcie na 2 palce i podbarwioną wydzielinę....a jestem na sali sama i nudy jak nie wiem co, za oknem ładna pogoda i nie chce mi się leżeć w szpitalu...
Buziaki dla Was.....
A i lekarz wczoraj mnie załamał, po badaniu stwierdził, że niby Zoja już dobrze ponad 3 kg waży!!!!! Gdzie dziewczynki jak się rodziły mniej więcej w tym czasie to zaledwie 2700 g. To Zojka ładny klocek będzie...jak ja ją wypchnę?

martyna a żebyś wiedziała...nawet jestem zawiedziona, że wczoraj nie urodziłam bo było by już po i super! A tak to czekam na nie wiem co...chociaż jak położna usłyszała, że to 36 tc to była zdziwiona bo mówi, że wyglądam na 39....i jak tak wcześnie to lepiej niech posiedzi jeszcze!
Buziaki dla wszystkich

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 11 miesiąc temu #984287 przez AgusiaKRK
Azja: Stosuję okłady z kapusty i chyba to jak każda metoda wymaga czasu… W całym mieszkaniu unosi się przez to zapach gołąbków ;) Wcześniej już miałam zastoje, raz w jednej, raz w drugiej piersi, nic przyjemnego, ale nigdy nie towarzyszyła temu gorączka, dlatego wolałam się pokazać lekarzowi. Chociaż może antybiotyk był niepotrzebny, może przeszło by samo, z pomocą zimnych okładów? Wczesnym ranem miałam jeszcze 38C, a teraz już zeszła całkiem gorączka.

O Franiu doktor powiedział, że bardzo chce do domu i możliwy jest wypis w najbliższym tygodniu, jeśli będzie ładnie jadł. Z tym, że je na zmianę. Raz ładnie całą porcję, drugi raz pół i dalej nie ruszy. Do tego zjedzenie zajmuje mu nieraz ponad godzinę! I przez to od kilku dni nie przybrał na wadze. Chyba osiwieję, jak tak będzie jadł w domu… Najbardziej się boję, że pozwolą mu wyjść, a potem nie będzie przybierał i wróci do szpitala :(

Betka: Ale numer z tymi skurczami, wydawało się, że to już! Widocznie dzidzia się szykuje, ale jeszcze potrzebuje trochę czasu. Doskonale Cię rozumiem, że w taką ładną pogodę trudno Ci wytrwać w szpitalu, bo sama tak miałam, ale jednak naprawdę dobrze jest być pod stałą opieką, w razie gdyby coś się zaczęło. I pewnie regularnie masz ktg, to też bardzo ważne, w domu mogłabyś nie poczuć, jakby maleństwo miało się gorzej, a w szpitalu od razu zareagują. Trzymam mocno kciuki, na pewno sobie świetnie poradzisz! A że małą jest duża, to łatwiej będzie ją trzymać i kąpać, od razu taki fajny bobasek :)

Lizzy: A u Ciebie co się działo, że odwiedziłaś szpital?

Senari, Martyna: Po suwaczkach widzę, że już tylko tydzień albo mniej do terminu, więc teraz w każdej chwili bezpiecznie możecie zacząć rodzić, maluszki już wszystko mają wykształcone. Powodzenia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl