Sierpnióweczki 2016

U mnie jeszcze brzuszka nic a nic. Po pierwszej ciąży została mi taka rozciagliwa skóra, że jak się najadlam to robił mi się nagle 4 miesiąc. Ale przy tym miałam niedowage, więc to wyglądało dosyć komicznie. Ręce jak patyki i brzuchol. Teraz od początku stycznia męczą mnie mdłości i jeszcze mi 3 kilo spadły. Ehh, nie mam już siły na nic przez to nie jedzenie. Już się nie mogę doczekać drugiego trymestru, żeby zacząć normalnie jeść.

A ja jutro mam usg Już się doczekać nie mogę choć bardzo się boje. Ja juz przytyłam 3 kg Brzucho mam wystające i to dość sporo. W pierwszej ciąży przytyłam 18 kg zaczęłam z 60 a kończyłam z 78. Jak wyszłam ze szpitala to ważyłam 68 i te 8 kg "zgubilam" a bardziej się samo przez 3 miesiace po porodzie. Ale przed tą ciąża trochę sobie pofolgowalam i przytyłam 63 także już mam 66 Ale po cichu liczę ze nie przytyje więcej niż w pierwszej.

Dziewczyny czy męczą Was może zaparcia? Bo mnie okropnie Jem dużo jabłek i owoców, czekolady w ogóle bo nawet nie mam na nią najmniejszej ochoty

Współczuję Ci Madeline. U mnie zaparcia to problem rodzinny. Też cierpie co jakiś czas. Każdy ma inny sposób. Moja ciocia kupiła sobie sokowirówkę i powiedziała mi, że od czasu jak pije codziennie szklankę takiego świeżego soku z jabłka i pomarańczy, to ma spokój. Mój brat je jogurty i dosypuje do nich błonnik taki kupiony w aptece, suszone śliwki i otręby, ale do błonnika trzeba też pić dużo wody. A mój sposób to maślanka lub kefir + jakieś owoce do tego. Albo ugotowane, potarte buraki w dużej ilości. Zawsze można też się poratować jakimś probiotykiem typu Dicoflor. Poprobuj, może coś z tych rzeczy zadziała.
Nie martw się USG, wszystko będzie dobrze. Zobaczysz swoje Maleństwo

Hej,
ja teraz nic jeszcze nie przytyłam. Brzucha też póki co nie widać - w pierwszej ciąży jak patrzyłam ostatnio na kartę to teraz miałam +5kg. W tamtej ciąży przytyłam 18kg i wsumie wszystko zrzuciłam i jeszcze -4kg teraz byłam niż przed pierwszą ciążą, ale te skoki wagi to przez to że okazało się że mam nietolerancję laktozy - a w poprzedniej ciąży ciąży non stop jadłam nabiał bo zawsze uwielbiałam i przez to strasznie puchłam. Jak odstawiłam nabiał to waga sama spadła.

Ja nie mam póki co problemu z zaparciami. Spróbuj siemię lniane jeść albo suszone śliwki.

Cześć dziewczyny.

My już po. I powiem Wam ze super tutaj robią takie badania. Sprawdzone miałam szczegółowo każdy cm dziecka. Czy ma mózg dobrze podzielony, czy ma żołądek, jelitka, obie nóżki, stopki, rączki itp. W szoku byłam ze aż tak. A więc nasz maluszek ma silne serduszko, tak mówiła lekarka ze ładnie bije i widać ze silne. Dzidzia jest o 6 dni większą niż z om. Bo dziś zaczynam 12 tydzień a w karcie wpisała mi lekarka ze 12+6 dni. Ale zdziwilo mnie ze termin przeniosła z 11 sierpnia na 8. Także tylko 3 a nie 6. I nie mam pojęcia jak to teraz liczyć czy 12, czy 12+3, czy 12+6? Jak myślicie? Pytaliśmy się o płeć, ale tutaj wola tak wcześnie nie mówić bo często zdążają się pomyłki i powiedzą przy następnym usg. Choć ja widziałam coś między nóżkami, ale mąż uparcie twierdzi ze była to pepowina lub spuchniete wargi sromowe On cały czas twierdzi ze będzie dziewczynka Aaa no i z wrażenia zapomniałam się spytać ile mala/mały waży i mierzy


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Madeline gratuluję super, że wizyta taka fajna i szczegółowo obejrzałaś dzidziusia.
Ja w pon bede mieć szczegółowe usg, jejku jak ja sie stresuje.

Madeline super że wszystko ok - dzidzia śliczna . To usg to tak jak w Polsce to genetyczne/przesiewowe któe robi się między 11 a 13 tygodniem - też tak dokładnie robią. Przynajmniej ja tak miałam.

Ona19 nie stresuj się - wszystko będzie dobrze Ja mam za tydzień w czzwartek.

I ja jestem już po. Wszystko ok i na swoim miejscu, chociaż mam wrażenie, że lekarz zrobił to usg po łepkach - mało mi powiedział, tyle, że serduszko bije prawidłowo, kończyny ma, przezierność w normie i zmierzył crl 54mm. Z usg maluch wychodzi 12 tydzień skończony.
Odebrałam też wyniki glukozy i jutro muszę podejść do moje doktor pokazać to, bo wszystko pięknie w normie, na czczo 93, po godzinie 118, a po dwóch 120. Dziwne, bo chyba ten wynik po godzinie powinien być wysoki,a potem powinno spadać, Muszę się dopytać

Madeline śliczny dzidziuś

Ja mam w przyszłą środę USG i też się trochę stresuję. Dziś byłam wreszcie u endokrynologa. Jechałam do tej przychodni ponad 40km i dotarłam tam zielona na twarzy. Ale byłam bardzo mile zaskoczona. Panie w rejestracji uprzejme, zaraz mnie wzięły bez kolejki. Nawet powiedziały, że na następna wizytę mogę przyjechać o której godzinie mi pasuje, bo u nich kobiety w ciąży i tak wchodzą do lekarza poza kolejnością

Hej dziewczyny


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej.
Madeline ja mam dość gęsty służ jak białko. Służ jest biało żółty. DZiś mam wizytę to zapytam czy to normalne.
DZiś też mam genetycZne usg. Ale się stresuje. Badanie dopiero o 17.

Ona to trzymam kciuki kochana I nie martw sie. Bedzie wszystko oki. Czekam na wiesci.

Madeline ja w poprzedniej ciazy caly czas prawie z wkladka chodzilam bo mialam mokre majtki i to ani nie byl mocz ani taki ciagnacy sluz po prostu taka jakby woda - lekarka mi mowila ze tak sie czesto zdarza po prostu to wydzielina z pochwy. A Ty nie masz tam zadnych wizyt u gin ani badan oprocz tych usg?

ona19 daj znac po. Na pewno wszystko bedzie dobrze

Ja też od początku ciąży mam cały czas mokro - i śluz jak białko i woda, ale poprzednio miałam tak samo i będzie mi to towarzyszyło do porodu

Ale wiecie, najbardziej przeraża mnie myśl o upałach, a jednocześnie o tym moim wymagającym dwulatku, który z pewnością nie da mi odpocząć, a potem będzie miał pewnie focha, bo od września idzie do przedszkola, a tu mu się rywal/rywalka jeszcze pojawi... Aaa i do tego dochodzi budowa domu, która na ten okres przypadnie Żyć, nie umierać, wesoło będzie

Ja już po badaniu. Z usg wszystkie pomiary wyszły prawidłowo. Z ust 12t5dni. Prawdopodobnie dziewczynka. Pobrali mi też krew na test pappa. Wynik dostanę do tygodnia pocztą. Ale z usg wyszło wszystko ok i Pani dr powiedziała ze jest bardzo małe ryzyko wiec jestem spokojniejsza.