Listopadówki 2016

U nas dziś wietrznie- prawie głowę chce urwać. Byliśmy na chwilę na dworze, ale się nie da chodzić.

Polecam wszystkim mamom super portal, gdzie znajdziecie wiele porad dotyczących dzieci i ich rozwoju. Pisany jest w fajny sposób, bardzo zrozumiale. Zachęcam do czytania http://www.bejbikowo.info/

czesc sloneczka...
u nas w Szczecinie tez wieje zimno i wogole pogoda do spania... mialam tak do czasu jak maz mnie z lozka nie zrzucil:(( wrocilismy z zakupow.... fundnelam mezowi parasol na dzialke, szczesliwy jak dziecko....)) ogolem dzien mija gotuje barszczyk czerwony....a plaany na reszte dnia... moze jakis spacer ale pogoda szal (
rozgladalam sie za rzeczami co kupic jakies wozki ale nie ma nic co moglo by mnie zainteresowac...
boje sie weekendu... bardziej rodzinnej atmosfery rodzinnej z mojego meza strony.... babunia za mnia nie przepada tak szczerze od czasu jak z mezem jestem to moje imie na lodowce zapisane bo mnie tak nie lubi ze nie warto pamietac... przykre ale wzystkim nie dogodzisz.... prawda!?)
Dziecku ciezko wytlumaczyc ze nie powinien a to co bardziej zakazane to bardziej kusi....masz wesolo Moniaak
milego )

Basia, ja to bym poszla na ten film, lubie sobie po ksiazce obejrzeć , to takie male dopelnienie calosci:) korzystaj poki mozesz, bo potem ciezko sie gdzies wyrwac bez dziecka:p wlasnie leci film na podstawie ksiazki jane austin i chetnie bym poszla:)

Moniaak, moj jest rok starszy i powiedzmy, zeby zrozumial, nie wiem czy tak go nauczylam czy tez to moze wrodzona ostroznosc po mezu, ale troche spokoju mam i jest rozwaznym dzieckiem. W kazdym badz razie, powtarzaj do znudzenia, mow, ze bedzie go znowu bolalo, pytaj czy pamieta jak bolalo, etc:) my tez do babci jedziemy, no a potem do tesciowej, ale maz obiecal wczesniej wrocic z pracy i jedziemy w piatek nad wode, bezwzgledu na pogode:p


Pusia, mi troche czasu zajelo, zeby sie naczyc, ze nie wszyscy musza mnie lubiec i zwlaszcza, ze ja nie musze wszystkich lubiec ( a tak bylam wychowana z domu, zeby gyc dla wszystkich mila, zwlaszcza dla starszych).
Olej system, nie warto zabiegac o czyjes wzgledy, ja odkad nie rozmawiam z bratowa meza to odrazu lepej sie czuje(nie musze udawac, ze jest fajna i ja lubie). Sadze, ze jej jest rownie dobrze z takim stanem rzeczy jak i mi:)
A babuni poprostu nie zauwazaj, dyplomatycznie ile wymagaja podstawowe zasady grzecznosci:) weekend szybko minie!

My sie pakujemy, dzisiaj do rodzicow jedziemy, jutro wieczorem do tesciow i sb do krakowa, oj nie przepuszcze tym wyprzedaza! Chyba jestem wyrodna matka bo dla malego nic nie patrze, tylko dla Helenki:d

jejku chwile przy kuchni postalam.... i już ledwo żyję... Sa takie dni , że co nie zrobie, gdzie sie nie ruszę- juz zmęczenie.

Basia, bo to dzisiaj taki nieciekawy dzien, ja tez sie kiepsko czuje, nawet mezowi zrobilam afere o nic

hey, pisze szybko, bo dziś mamy tak starszna pogode nad morzem, że siedzimy dziś w pokoju byliśmy na 5 minut na plazy zobaczyć co się dzieje fale sięgają wydm, nie ma plaż, deszcze jak monsuny. Masakra dzisiaj jest, pogda była dl amnie teraz genialan słonecznie ale nie za gorąco za to dzis jakaś masakra. To prawda jak jestem z męzem staram się nie korzystać z inetrentu, ale dziś wyjątek bo i mąz korzystał. Dodam zdjęcia po powrocie i pokaze brzuszek. Wracamy w sobote. Co do synka to normalnie dziś pierwszy raz dostałam takiego kopa w bok ze się zwijałam z bólu. Mąż i Bianka już go czuli przez skórę on tak tam się kręci, że jestem ciągle w szoku jest mega silny i bardzo ruchliwy. A jak zjem cokolwiek to w przeciągu 30 minut jest taka lambada w brzuchu, że szok:)n= Próbowałam naliczyć ruchy jednego dnia mi wyszło 56 razy

Poczytałam co u was. Jeśli dobrze pamiętam to u Niagary potwierdził się chłopczyk, gratulacje.
Basienka ja na samą myśl o tym badaniu na krzywać cukrową to już mi sie słabo robi a teraz jak wóce to musze zrobić to badanie. Jestem przerażona z Bianką prawie tym zwymiotowałam i lekko omdlałam, dobrze, że byłam z przyjaciółką. Ja fatalnie reaguje na takie stężenie cukru, teraz tez jadę z przyjaciólką.Mi dodanie cytryny nic nie pomogło. Teraz to w takiej bardzo zimniej wodzie rozcieńczę bo podobno jest naprawdę lepiej.

Aniu bardzo się ciesze, że trafiłąs na nromanlego psychologa! Dla mnie to raczej proebmle jet z Paniami w przedskzolu niż z Twoim dzieckiem:)

Pusia nie każdy Cie musi lubić i nie trzeba żeby Cie lubili, ja jestem taka, że nie bardzo się przejmuje ttym co o mnie ktoś myśli i czy mnie lubi. Dla mnie najważniejsze jest ze ja jestem szczęśliwa, egocentryzm, ale bardzo zdrowy. Bo to szczęście daje mi mój maż i moje DZIECI( super to brzmi). Kiedyś pisałam
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.

Pozdrowienia z Gąsek dziewczyny :*

ahh macie racje dziewczyny ale czlowiek chce z kazdym w zgodzie... a rodzice mnie tak wychowali zeby byc mila i ogolem:))
cortezia wdychaj jodek:))) jeju a ja czekam na pierwsze ruchy...)widze ze nie tylko ja bym mogla sapc caly dzien. balam sie ze cos jest nie ok. z brzdacem:(

ja juz wykapana leze w lozku. dzien do bani jakas dziwnie zmeczona i zdenerwowana caly dzien bylam :/ choc widze ze nie ja jedna
maz w pracy nie bylo sie na kim wyzyc hehe od soboty zaczynamy remont, wszytsko juz powynoszone i bajzel na kolkach mam :/ wiecznie sie o cos potykam. jak nie o zabawki to o jakies szafki. salon wyglada jak graciarnia hahahah

moje wypociny

czesc.
. my dzis kierunek dzialka... czuje sie w miare... glowa tylko troche boli ale dam rade:))
Basienka ....MNIAAAAAAAAAAAAMMMMMMMMMMMMMMMMM:))) milego:*

Cześć Dziewczyny
Mąż dzisiaj miał wolne więc do południa część dalsza przemeblowania, a teraz padam już na twarz U nas ostatnio też chłodno, ale w ciąży taka pogoda mi pasuje Właśnie odpoczywam na RODOS u teściowej
Zamówiliśmy dzisiaj łóżko dla Julki, w końcu
A co do ruchów ostatnio istne szaleństwo, mały tak kopie, że szok Julka nawet pod koniec tyle siły nie miała, co on w połowie, strach myśleć co dalej będzie

Basienka jaka babka fajna Ja jakoś nie lubię piec, wole konkrety ugotować, jakieś miecho usmażyć

Pusia nie ma co za dużo się przejmować Ja jestem zdania, że albo mnie ktoś lubi, albo nie i jego strata

jak minal dziewczyny dzien:))
my z mezem dzialeczka i odpoczynek ) jutro wyjazd tesciowa i babcie... byle do poniedzialku... usg juz sie doczekac nie moge ) zobaczyc brzadac to tylko ja tak mam czy wy tez:))) postaram sie pisac na biezaco ale nie wiem na ile polaczeni mi z netem pozwoli:))
buziaki

U nas wczoraj zdjęcie gipsu, na szczęście z ręką już wszystko dobrze. Kacper dzielnie to zniósł.
I do wieczora bieganie po dworze. Teraz gotuję zupę, zrobię parę słoików dżemu z jagód i idziemy na spacer.
W końcu dziś pogoda się poprawiła- słońce nawet wyszło:).
U nas od rana krzyki i siłowanie się płaczem( w wykonaniu mojego dziecka). Tak próbuje mną młody rządzić, że to przechodzi wszelkie pojęcie. Oczywiście jak mu nie wychodzi to płacz i wymuszanie.
A co to będzie jak pojawi się drugie?
Powiedziałam przedwczoraj mężowi, że podoba mi się imię Igor. On na to, że się wyprowadza .To mówię mu, że jak nie Igor to Adaś i chyba tym razem woli Adama. Zobaczymy co wynegocjujemy;)

Moniak - Adam bardzo ładne imię, klasyczne.
Mąż się przekona. Ja zawsze chciałam Adasia. Nawet w pierwszej ciąży jak nie wiedzieliśmy jeszcze, co będzie.
Była Alicja. Teraz mąż też się trochę stawiał, bo w rodzinie jest już jeden Adam o takim samym nazwisku i trochę mu to przeszkadzało, ale postawiłam na swoim .

U nas też dziś pogoda trochę lepsza. Ala poszła z nianią do lasu. I pochwalę się. W końcu Ala odpieluchowana. Tzn. na noc jeszcze nosi pieluszkę i w czasie drzemki, ale w ciągu dnia śpi już sporadycznie. Zaczęliśmy już zimą, jak skończyła dwa lata. Nie wychodziło wtedy. Potem ja byłam cały czas przykuta do łóżka i ciężko to było ogarnąć. Na wakacjach się za to oboje z mężem wzięliśmy i jest efekt.

Za to Adaś w brzuchu kopie jak szalony, w pierwszej ciąży tak mi to nie dokuczało. Może po prostu chłopcy są silniejsi We wtorek miałam wizytę. Mały ma już 570g, czyli rośnie prawidłowo. Mi też przybyło kg. W szczególności po obżarstwie na wakacjach . Już całe 5kg od początku ciąży. Przybieram na wadze bardzo podobnie, jak w pierwszej ciąży. Zobaczymy jaki będzie ostateczny wynik.

Ja urządzam polowanie na ciuszki dla małego - już kupiłam troszkę na 0-3 miesiąca. W Smyku są teraz fajne okazje, to trochę wybrałam.
Poza tym kupiłam dwie paczki na OLX. Jak dojdą zrobię zdjęcie.