BezpiecznaCiaza112023

Wypalenie uczucia - porzucenie

12 lata 1 miesiąc temu #314915 przez paulinkaaa2202
Martynko z wielką chęcią w jakiś wieczór kiedy dzieciaczki pójdą spać możemy pogadać na priv :)

Justynko strasznie ci współczuję to straszne nie mieć oparcia w swoich rodzicach i naprawdę podziwiam Cię że zostałaś z mężem i dajesz radę !

Co do miłości do dziecka w pewnym stopniu mój M kocha swoją córkę ale mnie boli fakt, że się nią nie interesuję, jego rodzina: matka, siostra i jej dzieci mam wrażenie że są dla niego ważniejsi. I tak sobie myślę gdyby naprawdę mu zależało żeby zobaczyć i spędzić czas z córką to by do nas przyjechał. Wcześniej tak robił, a teraz wydaję mi się że jego matka coś mu nagadała bo zmienił swoje zachowanie o 360 stopni i rozkazuję mi przywieźć ją do siebie. Kurde przecież nie mam chyba obowiązku żeby ją tam wozić chcę niech przyjedzie.
Jestem ciekawa jak sąd ustali lub my sami odwiedziny to da się tak zrobić żeby przyjeżdżał do nas a nie Judyta do niego.

Mój robił zawsze wielkie problemy jak wypadała jego kolej kąpania, prosiłam żeby w niedzielę chociaż nią się zajął a ja odsapnę, ale przecież jego zdaniem czym jestem zmęczona siedzeniem w domu? !

Piszę o tym i szlak mnie trafia

My kobiety musimy być silne !!!

Dziękuję dziewczyny za rozmowę z wami wirtualną ale jest od razu lżej trzeba sobie pomagać nawet tylko wirtualnie :)

buziaki dla was :kiss:

Justynko ja też jestem młoda :P jutro kończę 23 lata :D mam nadzieję że jeszcze moje życie i Judytki się odmieni a to będzie jak zły sen

Odzyskałam iskierkę nadziei i pozytywnego myślenia chociaż przez chwilkę :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #314940 przez Scholastyka21
Paulinkaa ja pomimo, że miałam rozprawę bez orzeczenia o winie to i tak z mojej strony musiałam mieć świadka, bo wypytywali o kontakty ojca z dzieckiem.
Cieszę się, że chociaż troszkę ci się lepiej zrobiło. Ja też mam dopiero 25 lat, a już tyle za sobą. Jestem teraz jednak już w nowym związku i tutaj też jest wiele obaw, jak to zwykle bywa. Tak więc, idealnie nigdy nie będzie.
Najważniejsze jest by czuć, że ma się wsparcie bliskich, nawet jeśli są to osoby z forum internetowego :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #314977 przez Martynka__89
Scholastyka21 szczęścia i zaufania w nowym związku.



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #314978 przez paulinkaaa2202
To cieszę się Scholastyka że jesteś w nowym związku oby teraz było lepiej, żebyś nabrała zaufania, była spokojna o jutro i była szczęśliwa :)
Tego z całego serca ci życzę ! :)

Kurczę to jednak musi być świadek a to wyznaczają od strony ojca czy matki? mogą to być np moi rodzice?

Boje się że jego matka albo siostra nakłamiają i nagadają głupot

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #314982 przez Martynka__89
Paulinka kłamstwo ma zawsze krótkie nogi !

A żeby kłamać w sądzie trzeba mieć odwagę, a jak zeznania będą fałszywe to są do tego adekwatne paragrafy. Nie martw się kochana na zapas, będzie dobrze bo musi być !



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #314986 przez paulinkaaa2202
Racja prędzej czy później zawsze wyjdzie na jaw.

Ja tez jestem tego zdania, że jeśli w grę wejdzie zdrada nie ma do czego wracać ja bym nie potrafiła wybaczyć tym bardziej zapomnieć. Jestem cholernie pamiętliwa.

Kurcze Martynka nie zazdroszczę takiej sytuacji :(

No ale jedno co nam na pewno się udało to dzieci! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #314989 przez Martynka__89
.



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #315004 przez paulinkaaa2202
Martynko przytulam Cię mocno :(

Kurcze to tak naprawdę nie masz w nikim oparcia na rodziców nie możesz liczyć, na męża też nie za bardzo. Weszłaś w ślepą uliczkę i nie masz jak z niej uciec.
Sama nie wiem czy w takich momentach lepiej się poddać i żyć z dnia na dzień. Czy walczyć o zainteresowanie męża kurcze nawet nie wiem co ci doradzić.

Jeśli chodzi o dziadków dobrze to znam tylko u mnie jest odwrotnie. To moi rodzice zawsze coś kupią mojej córeczce jakiś ciuszek, zabawkę, pampersy itp A teściowie są po rozwodzie. Mój teść widział moją córkę 3 razy w życiu. A teściowa przez cały okres załatwiła Judycie od koleżanki reklamówkę używanych ciuchów jak miała 9 miesięcy i po roczku załatwiła fotelik samochodowy a tak nigdy nic nie dostała. Mi też nie chodzi o pieniądze liczy się pamięć i ta miłość. Ja też pamiętam że zawsze dostawałam od babci czy jakiś sweterek czy czekoladę czy kilka złotych zawsze się cieszyłam i czułam się kochana do dzisiaj tak mam z dziadkami. I widzę jaką mają radość jak mnie widzą i zawsze pragnęłam żeby moje dziecko tak miało i nie ma. Moje dziecko ma tylko jedną babcię i jednego dziadka bo tamci jakby nie istnieli.
A pamiętam słowa teściowej oj jak będziemy rozpieszczać aaaaaa właśnie widzę jak....

Mężczyźni mają jakieś dziwne myślenie a czasami chyba w ogóle nie myślą. Mój M został tak wychowany i ma wbite w ten głupi łeb że facet ma pracować nie ważne za jaką stawkę ważne żeby od rana do wieczora, żeby skupił się tylko na pracy. A rola matki i żony to dom, gotowanie, sprzątanie, wychowywanie dziecka itp.

Mój nic nie potrafił załatwić, zadzwonić, termin zapłaty za rachunku nic go nie obchodziło

Czułam się jakbym miała dwójkę dzieci...

Jak się poznaliśmy był o wiele inny taki pewny siebie, zabawny, zadbany, pachnący, potrafił się kąpać kilka razy po pracy. Zawsze ciężko pracował ale zawsze znalazł czas na spotkanie ze mną, ze znajomymi wyjście gdzieś...a teraz nic nie ma z tamtego chłopaka

Musiałam prosić idź się umyć, idź się ogol, umyj zęby, posprzątaj te ciuchy itp. Ile razy w szufladach były brudne śmierdzące ubrania z czystymi, wszystko rozrzucał, nie szanował tego że wyprasowałam, że poskładam. Butów nigdy nie wyczyścił chodził w takich syfiastych, ciuchy niszczył z miesiąca na miesiąc

Nigdy nie miał szacunku ani do pieniędzy ani do ubrań ani do żadnych przedmiotów zero!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #315024 przez Martynka__89
.



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #315129 przez Scholastyka21
Martynka to straszne co piszesz. Może o tym nie wiesz, ale jesteś ofiarą przemocy psychicznej. On się nad tobą znęca psychicznie. Co za du*** z niego, żeby doprowadzić cię do takiego stanu jeśli chodzi o nerwy. Dziewczyno tak być nie może. Zawsze jest jakieś wyjście, nie ma sytuacji bez wyjścia i musisz w to zacząć wierzyć. Ten facet cię wykończy, on się nie zmieni i nie będzie lepiej. Bycie z nim i ślepe wierzenie że może mu się odmieni to złudne nadzieje. Wybacz, że piszę jak wprost, ale akurat coś o tym wiem. Mój ex też był bardzo nerwowy, traktował mnie jak śmiecia a syna miał gdzieś. Nawet jak odeszłam to nie bardzo się tym przejmował bo wolał latać za gówniar*mi, z którymi mnie zdradzał od wielu miesięcy. Co do tych kąpieli to ehhh dotarło do mnie, że jak od małego nie pokażesz dziecku, że to ważne i że trzeba się kąpać codziennie to potem będzie już za późno. Widać to po naszych facetach, którym rodzice nie przyswoili tak oczywistej rzeczy jaką jest codzienna kąpiel.

Mój obecny facet nie wyobraża sobie dnia bez kąpieli, uwielbiam go takiego pachnącego i czystego. Mam nadzieję, że już mu tak zostanie. Swoją drogą dziękuję wam za ciepłe słowa. Nowy związek to cudowna sprawa, ale jest ciężko, bo człowiek jest pełen obaw czy za jakiś czas nie powtórzy się to co ostatnio.

Paulinkaa świadek jest od strony pozywającej, jeśli złożysz pozew to będziesz musiała świadka mieć ty, mąż niekoniecznie. Ja miałam koleżankę, bo podobno rodzinę jako świadków traktują w sądzie z przymrużeniem oka.

Ehh dziewczyny, to straszne co nas spotyka, spotkało, ale ja szczerze wierzę w to, że ma to nas umocnić na przyszłość i że będzie dobrze. Mam nadzieję, że uda wam się wyrwać z tej smutnej rzeczywistości i zaznać spokoju duchowego. Poszukajcie w mieście, w internecie placówek które mogłyby was wesprzeć finansowo, idźcie do psychologa (na NFZ też podobno przyjmują), zadzwońcie na błękitną linię. Naprawdę można tam uzyskać pomoc. Nie dajcie się stłamsić swoim facetom, którzy jak widać nie dorośli. Najważniejsze są ie tylko dzieciaczki, ale także my same, bo jeśli mama będzie szczęśliwa to i dziecko będzie szczęśliwe.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #315396 przez paulinkaaa2202
No tak ale koleżanki są daleko i znają wszystko z moich opowiadań a to nie będzie wiarygodne. Najbardziej wiarygodni byliby moi rodzice bo mieszkali z nami ale to jest rodzina.

Masakra powiem w skrócie mojego M siostra nie oddzywała się do mnie pół roku i nagle piszę smsa do mnie czy przywiozę do nich Judytę w sobotę napisałam że nie. A on nie to nie i wyrzuty że tak to przywoziłam ją do nich że teraz sie to skończy i nic Judyta od nich nie dostanie. No myślałam że szlak mnie trafi mogłam jej nie odpisywać ale poniosły mnie nerwy. Kilka razy dali kilka brudnych używanych ciuszków albo jakieś brudne zabawki po dzieciach wszystko jej oddałam bo się do mnie rzucała i jeszcze z tekstem że nigdy nie podziękowałam. No kurde rodzice nauczyli mnie pewnych zasad i zawsze dziękuję to oni nigdy nic za nic nie dziękowali co za za przeproszeniem jebnięta rodzina !!!!!

Opowiedziałam to moim rodzicom tata mnie nastraszył że nie można się tak podejść lepiej nie odpisywać na takie rzeczy bo atmosfera się zaostrzy nagadają coś mojemu M zabierze ją i nie zechce mi ją oddać. Ile już było takich sytuacji w kraju w wiadomościach że policja nic nie mogła zrobić póki nie wyjechali poza granice kraju...

I jak tu po ludzku w zgodzie się rozejść jak oni mają na niego taki wpływ :( :( :(

Jak są takie akcje musisz coś z tym zrobić nie możesz tak żyć szkoda twojego zdrowia i Mateuszka. Jesteś człowiekiem a nie jakimś śmieciem którego można kopać i obrażać. Tak nie może być !

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #315430 przez Mirella
Paulinka i właśnie dlatego mówiłam o rozwodzie z orzeczeniem winy. Żebyś nigdy nie musiała walczyć o własne dziecko, bać się że Ci M go nie odda, lepiej miec wyrok i ograniczenie praw rodzicielskich do wizyt w takiej sytuacji.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #315489 przez Martynka__89
.



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #315494 przez paulinkaaa2202
No właśnie w tym problem jak ja udowodnię winę nie mam takiej postronnej osoby z zewnątrz, a nie wiem czy moi rodzice będą wiarygodnymi świadkami...

Martynka pozytywne myślenie musisz wierzyć że trafisz na fajną i kompetentną osobę która ci pomoże ! bądź dobrej myśli

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #316010 przez Scholastyka21
Paulinkaa myślę, że rodzice wystarczą i spokojnie dostaniesz orzeczenie o winie, ale musisz w pozwie opisać (jak mi to prawniczka powiedziała) historię waszego życia razem, od momentu poznania do teraz, i nie szczędź szczegółów, bo to tylko może zadziałać na twoją korzyść.
Martynka na pewno będzie dobrze, nie bój się specjalistów, w końcu oni po coś są.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl