BezpiecznaCiaza112023

STARANIA O CIAZE

13 lata 10 miesiąc temu #19048 przez Kama83
Czesc Dziewczyny.

Mam pare dni wolnego od kieratu :lol: :lol: :lol: . Jestem tak zmeczona psychicznie, ze nawet nie jestem pewna czy te pare dni wystarcza na odstresowanie. Czuje sie jakby rok to by bylo malo :P . Tym bardziej, ze pogoda jest tak cudna (UK), ze po prostu grzech nie wykorzystac. A jesli juz o grzechu :woohoo: mowa to wykorzystalismy moje dni plodne. Raz!?! Wiec nie licze na ciaze w tym cyklu. Oboje jestesmy zestresowani, a poza tym moj Partner pracuje na zmiany wiec troche ciezko sie zgrac :dry: . Zawsze zostaje nadzieja, ze w nastepnym cyklu bedzie lepiej...

Ciesze sie, ze u Was wszystko ok. 3majcie sie cieplutko Kobietki.

Ps. Asienko nie czekaj tylko do roboty. Milej zabawy :lol:
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19075 przez Mirella
Kama, ja nie dość ze raz to jeszcze gadałam że za późno i nic z tego, a Klaudia już roczek skończyła :)
Nigdy nic nie wiadomo :D
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19103 przez Kama83
Mirella, wiem, ze to mozliwe, ale wole sie nie nakrecac. Juz raz przez to przechodzilam. Patrzac na Twoja coreczke czlowiekowi sie od razu humor poprawia i nadzieja wraca :laugh: :laugh: :laugh: . Slodka dziewczynka. :)
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19184 przez magga146
mi sie niestety znowu nie udalo :( wpadlam w lekki dol ale jakos sobie radze jak o tym nie mysle.

Asieńka
no to do roboty i czekamy na pozytywny test :woohoo:

kivi
to zapraszamy do PL zobaczysz ze bedzie dobrze a lekarz tylko cie utwierdzi ze wszytsko jest w najlepszym porzadku :)

sunaja21
ciesze sie ze usg wyszko dobrze i ze twoje malenstwo tak szaleje. pokaz usg :)

i 3mam kciuki za reszte dziewczyn :)
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19343 przez angellika1
Część Dziewczyny !
Dawno nie pisałam, tak jakoś nie mam czasu do kompa usiąść, :( Tak sobie pomyślałam,że jak stwierdziliśmy z mężem że "się nie staramy" to naprawde przestaliśmy....grzeszyć :( Nie wiem dlaczego??? może to jest jakieś swego rozaju upokojenie psychiczne po tym liczeniu: płodne niepłodne , dzisiaj nie jutro tak.... i nawet mnie nie ciągnie do tego :( Aczkolwiek dzisiaj na ryneczku widziałam stoisko z wózkami i mój mąż takż e zwrócił na to uwagę...i nawet porównywał który lepszy! a ja głupia powiedziałam mu że by nie świrował bo i tak nie zajdziemy!!! Niby wiosna a ja jestem jakaś taka nijaka.. nie wiem co sie dzieje ze mną, wydaje mi sie ze te pare miesiecy starań bezowocnych starań :( tak na mnie podziałało.

Kivi - daj od razu znać co powiedział lekarz ze szczecina, z niecierpliwością czekam na info,

Mirella - To no kochana 3,2,1, start zaczynasz starania?? No komu jak komu, ale Tobie powinno to póśjć jak z płatka :D

Sunaja - szkoda, że nie dałaś fotki z usg :( byśmy mogły podziwiac jak dzidzia rośnie...:D

aha no i również witam nową "staraczkę" - Kama trzymam także kciuki z ciebie
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19347 przez Kama83
Andzeliko, nie poddawajcie sie. Wiem, ze jest Wam, a zwlasza Tobie, ciezko. Sama tez mialam pare takich momentow, ale staram sie myslec pozytywnie :) Im bardziej chcemy tym bardziej bola rozczarowania :( . 3mam kciuki. Bedzie dobrze :) :) :)
Mnie od wczoraj boli podbrzusze. Zbliza sie zmora :( Tylko troche mnie dziwi, ze mnie boli na tydzien przed. Powinnam dostac@ 13-tego czyli za rowne 7 dni. Moze mi sie cos poprzestawialo, ale wiem, ze nici z fasolki w tym cyklu :huh: . No nic, Samo staranie sie o dzidzie jest baaardzo przyjemne :lol: :lol: :lol: .
Pozdrawiam wszystkie kobietki. Milego wieczorku :laugh:
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19353 przez Mirella
Ha ha ha jak z płatka.... Angellika wiesz ile na Klaudię czekałam?.... Nie powiem Ci, bo to dołujące by być mogło.
a ten cykl to sobie raczej odpuszczę bo mojego męża dopadły problemy natury urologicznej, leczy się, ale raczej do dni płodnych nie zdąży. Bez histerii poczekam do lipca :) No chyba żeby jakimś cudem.... Ale naprawdę nic szczególnego w tym kierunku nie zrobię, bo to szaleństwo zachodzić w ciążę z chorym facetem :P
A Wy to musicie odparować psychicznie po tych staraniach, wrzucić na luz, i wtedy będzie fasolka :) Wcale się nie dziwię ze Wam się grzeszyć nie chce, też by mi się nie chciało. Dlatego ja zamierzam sie starać łagodnie, tzn. tak jak do tej pory "na oko" uważałam żeby nie zajść, tak teraz "na oko" spróbuję zajść :) Żadnych testów owulacyjnych, termometrów, ani innych wynalazków.
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19362 przez eash
czesc laski :) no i jak tam, staracie sie czy dajecie za wygrana? nie poddawajcie sie, na pewno ktoras w koncu pochwali sie dwoma krechami i jak przed paroma tygodniami wysypia sie fasolki z wora ;)

grazia, myslę o tobie, jak tam?

czy ktos widzial tu w ostatnim czasie ilonę :unsure: ona powinna byc pare tygodni po porodzie, prawda? i nic a nic sie teraz tu nie odzywa...

angellika1, to minie, taka chandra, tez to przechodzilam i to kilka razy: najpierw entyzjazm, seks piec razy na dobe, a potem kolejny negatywny wynik testu i chandra, niechec do męża i łóżka... będze dobrze, zobaczysz! trzymam za was kciuki i mocno wierzę, że niedługo się uda. a z wózkami, łóżeczkami i ubrankami ja też świrowałam, zdecydowanie bardziej niż wy. za to teraz, jak już jestem w ciąży, nie świruję - mam mało kasy i niestety muszę zaczekać z wielkimi zakupami dla malucha na lepsze czasy...

magga146, kama83 - zajdziecie, jestem pewna, tylko nie zapomnijcie się pochwalić tym na forum :laugh:

Mirella, wam to sie szybko powinno udac, bo na nas czary rzucalas sama, a na ciebie bedziemy je rzucac grupowo, a troche nas - czarownic - na tym forum jest, hihi :silly:

weekend minal mi dobrze, mialam wolne, udalo mi sie nie myslec o pracy, pogoda byla piekna, pojechalismy na zakupy do Lubina, gdzie wydalam resztke pieniedzy i nie myslalam wcale o zalanej piwnicy, piecu do wymiany i podwodnym ogrodzie... poza tym mam kolejna rzecz do wyprawki - od ciotki dostalam fotelik samochodowy 0-13, uzywany, ale prawie jak nowy, szaro - niebieski. nowy kosztowalby co najmniej 25-300 zl, a taki - 450. jestem bardzo zadowolona :lol: do tego spedzilam troche czasu z synkiem mojej siostry, ktory jest po prostu super - mimo gorączki spowodowanej rosnacymi zabkami. eh, nadal nie moge uwierzyc, ze niedlugo tezbede miala takiego synka lub podobna coreczke - to dla mnie wciaz takie nierealne i niesamowite :)
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19367 przez Asieńka
Cześć dziewczyny!!!

Trzymajcie za mnie kciuki bo dzisiaj idę na rozmowę kwalifikacyjną do całkiem fajnej firmy... Mam nadzieje, że będzie pozytywnie :)
Swój okres płodny wykorzystałam na maxa:) Mój mąż jak mnie widzi to ucieka przede mną bo biedaczek chyba już nie ma siły :laugh: Żartuje :)
Ale nie spoczęliśmy na laurach więc może, może...

Odezwę się jak wrócę...

Buzi
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19378 przez magga146
Asieńka
3mam baaaardzo mocno kciuki za twoja rozmowe :)
teraz to tylko czekac na pozytywny test jak wykorzystalas na maksa meza ;) napewno Wam sie udalo wierze w to :)

angelika1
nie dziwie Ci sie tez mam cos takeigo ze nie chce mi sie z mezem przytulac. no moze jak mnie juz mocno pogila to sie zgadzam ;) ale zeby tak sama miala zaczac to od razu przechodzi mi ochota :dry:

w ogole jestem taka jakas zmeczona tym wszytskim, moja psychika z jednej strony krzyczy dosc juz zameczania sie ale z drugiej strony nie potrafie przestac myslec kiedy sie uda ehhh beznadziejnie :(

eash
ciesze sie ze sobie wypoczelas w twoim stanie jest to naprwde potrzebne :) jeszcze troche i bedziesz mila usg :)

Mirella
to Ty sie staraj nie starajac tylko szybko :p

grazie
własnie odezwij sie do nas !!!!!!

3mam kciuki za nas dziewczynki :)
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19396 przez sara125
Trzymam kciukiza wszystkie starajce sie dzieczynki
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19404 przez magga146
dziękujemy :)
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19507 przez angellika1
Dziękuję Wam za słowa otuchy :). wczoraj pisałam, że nie grzeszymy a wieczorem...mhhhyy :D było tak jak kiedyś :) prawdziwy spontan i nie myślałam w ogóle czy to płodne czy nie, może coś się zmieni (czasami sobie myśle że mój mąż podląda to co pisze na forum)

Mirelle - fasolowa wróżka jak ligtowo podchodzi do ciąy to napewno w nią szybka zajdzie :)

Kama - ne możesz myśleć że sie nie udało zazwyczaj tak jest że właśnie wtedy okazuje się że "fasolka kiełkuje"

Asieńka - równiez trzymam i chucham na kciuki, daj od razu znać jak Ci poszło

eash - Ty mi kochana "wyglądasz" na synka :) ciekawa jestem czy moje przeczucia sie sprawdzą :)

pozdrawiam Was
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19515 przez grazia
czesc dziewczyny u mnie nic nowego , od jutra zaczynam brac tabletki a po pojawieniu sie okresu zastrzyki bede sobie robila w brzuch ok 29 czerwca jade na dwa tygodnie do Bialegostoku i wtedy wszystko sie na dobre zacznie boje sie jak cholera dopiero teraz do mnie dociera ze to juz niebawem mysle ze wszystko bedzie dobrze najwazniejsze ze podjelam krok do przodu i niewycofam sie napewno juz niebawem ujrze dwie krechy i bede sie mogla nimi pochwalic z wami moje drogie kobietki. pogoda dzisiaj jest pochmurna ide dzisiaj do mamy na plotki , odwiedze rowniez siore bo jest w ciazy 5miesiac pozdrawiam was serdecznie zycze wszystkiego dobrego dla was i niepoddawajcie sie no i czekam na tesciki musi nam sie udac zaslugujemy na to dziewczyny glowa do gory trzymajcie sie

grazia
Temat został zablokowany.
13 lata 10 miesiąc temu #19520 przez eash
graziu, nareszcie jakies wiesci od ciebie. zastrzyki w brzuch - oh, na sama mysl slabo mi sie robi, jakbym jeszcze do tego miala sama je sobie robic, to chyba bym padla trupem na miejscu :( jestes silna babka i kiedys bedziesz mogla opowiedziec o tym swojemu maluszkowi, zobaczysz :) trzymam kciuki za ciebie, kochana i modle sie codziennie za nas wszystkie.

angelika1, fajnie, ze jest lepiej miedzy wami :) ja ci powiem, ze nas "zachodzenie w ciaze" tak zmeczylo, ze tez w pewnym okresie sie po prostu unikalismy i codziennie kladlismy sie spac jak para emerytow w podeszlym wieku... miala za zle mezowi, ze mnie juz nie chce, a w sumie jak sie do mnie przyklejal w nocy, to sama go odpychalam... :( potem bylo lepiej, no i zaszlismy, a teraz, odkad jestem w ciazy, wcale nie sypiamy ze soba. straszne to jest :( ciagle mnie mdli, oli brzuch, alo mam zaparcia, albo znow glowa peka (a tabletki przeciez nie wezme), albo juz o 16 mam ochote isc spac, bo zmeczona jestem tak, ze z nog padam... maz jest zly, wiecznie zdenerwowany, coz, to normalne, brakuje mu tego... mi w sumie tez. ale jakos nie moge sie pozbierac. mam nadzieje, ze po pierwszym trymestrze wreszcie wszystko wroci do normy, nasze zycie seksualne tez. zyczcie mi tego i trzymajcie kciuki.

wygladam na synka? ja juz sama nie wiem, czesto mysle teraz o plci maluszka, i w sumie to juz mi naprawde wszystko jedno, czy chlopczyk, czy dziewczynka. raz marze sobie o takim malym szkrabie w bojowkach, bluzie z kapturem w rozmiarze mini i bejsbolowce na bakier, a raz o dziewczyneczce w rozowej sukieneczce, ktora moze w wieku kilku lat bedzie umiala grac na skrzypcach, albo pieknie spiewac, albo bedzie recytowac wierszyki na dzien matki? eh... :) tylko ze imienia dla chlopca za nic w swiecie nie mozemy wymyslic. dla dziewczynki mamy co najmniej dwa - Hania i Kalina, podoba nam sie tez Sara, a dla chlopca - ??? nie mozemy sie zdecydowac.

Asieńka, jak rozmowa? Pisz!
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl