mesy - ja jeszcze nie ale czekam
eash- powiem ci ze dlugo by opopwiadac , strasznie pogmatwane to i w sumie probojemy jakos z tego wyjsc maz mowi ze inne nie wazne , na dziecko kase mamy.... wogole polowe wyplaty dostajemy bo maja ludzie burdel w papierach
agnesssa wariatko ale patrz jak terminowo przyszła hehe mi to tam na rękę bo jak już pisałam nie będę miała na wyjazd może coś pokombinujemy się zobaczy
joweg szczerze to ja już straciłam jakie kolwiek nadzieję że się w końcu uda no ileż można ale jak wrócę wybiorę się do lekarza żeby jakieś badania porobić bo już chyba pora na to
mesy- pewnie , w sumie czemu nie badania sa wazne a prze demna same stresy, tak sie zastanawiam czy podchodzic do tego in vitro czy nie .... ale chyba sprobujemy
joweg nie nadążam już za tobą wczoraj pisałaś że in vitro nie będzie bo twój kasę przetrąbił a dziś już że spróbujecie to jak to jest ? skombinowaliście kasę ?
wyplata przyszla dzis ale tylko polowa neistety , a reszty niechca dac bo niby my im jakas kase wisimy a nie wisimy maja burdel w papierach a my mamy problemy ale o 16 dzwonie do akwokata i tez zalatwi zeby zeszta kasy przyszla, wiec moze damy rade ....
Ale mówię Ci podziałajcie na wyjeździe 
ale czekam 
maz mowi ze inne nie wazne , na dziecko kase mamy.... wogole polowe wyplaty dostajemy bo maja ludzie burdel w papierach 
