STARANIE O CIAZE cz.2

kurka rurka ja z tą histeroskopią to sama nie wiem, podpytywałam kiedyś mojego gina to twierdzi, że nie ma takiej potrzeby, że hsg i laparoskopia w moim przypadku jest wystarczające. Studentka pytaj gina zobaczysz co Tobie powie.

A co do in vitro to czy przypadkiem jeśli się już było w ciąży to to nie dyskwalifikuje z refundacji? Mesy czy się mylę?

A co do małego księcia to szkoda mi dzieciaka, już teraz mówią, że nie będzie miał takiego dzieciństwa jak rówieśnicy, 100 % tak będzie i nie zazdroszczę.

missy nie wpadaj w panikę ale lepiej dzwoń do gina i konsultuj ten wynik wcześniej

Anoda dobre to, może jeszcze kto chętny kupi książecą kupe

I tez współczuje temu dziecku, i w ogóle za nic bym takiego życia jak Kate nie chciała, ani spokojnie na spacer wyjść, żeby imię dziecku dac to babka musi zatwierdzić czy może być oj nie moja bajka

Studentka spytaj na początek o hsg- jest chyba najbezpieczniejsze i dużo może wyjaśnić, a po tym babki też zachodzą jak na świeżo "przepchane" jajowody są niech Ci da skierowanko, 5 min i po sprawie mnie wysłała na to jeszcze przed kuracją clo, bo stwierdziła że nie ma sensu jajników stymulować nie mając pewności że jest tam dojście

gosiaku też myślę, że hsg lepiej jako pierwsze, a Ty miałaś histeroskopię też?

Hsg chyba tak nie obciąża macicy to może na razie będzie lepsze, histero dokładniejsze i odrazu jak coś nie tak to powycinać można więc jedno ma swoje plusy i minusy. Ja mam histeroskopie ale to tylko dlatego że mam podejrzenie przegrody i mi ją wytną.

gosia28 napisał:

gosiaku też myślę, że hsg lepiej jako pierwsze, a Ty miałaś histeroskopię też?

Gosiu mi ginka tłumaczyła że histero. robią jak są jakieś "syfki" raz wypatrzyli mi w macicy polipa i po @ chciała mnie skierować na takowy zabieg by usunąć cholerstwo, ale okazało się że podczas @ samo się złuszczyło

Anoda a to nie jest coś podobnego do laparoskopi? Bo wiem że przy tym też od razu wycinają zrosty itp.

gosiaku wsio jasne
a chyba taka jest różnica że przy laparoskopii jest cięcie w trzech miejscach i można też przy jajnikach i jajowodach pracować, a histero to chyba dostają się przez szyjkę macicy
ja miałam laparo bo po hsg wyszło, że jajowód mam niedrożny i jajniki też nakłuwali.

Laparaskopia to przez powłoki brzuszne badają i wycinają a przy histeroskopii przez macice. Ten histeroskop ma na końcu taki mikro narzędzie i tym wycinają nieprawidłowości

Tu macie filmik

i wszystko jasne

Wróciła Panikara :D:D:D:D:D:D:P
Od tego mam Was, żebyście mnie do pionu ustawiły Dziękuje
Z rad z chęcią skorzystam, może nawet na żurawinę się skuszę, choć jej nie znoszę.

Ginekolog przyjęła mnie prawie z miejsca, wyniki ok, a badanie moczu mam jeszcze powtórzyć dla pewności i brać codziennie Urinal albo Żurawit, a dopiero jak to nie poskutkuje, to jakiś silniejszy lek zapiszę.

Missyy fajnie, że Cię ginka uspokoiła. Wcale nie musisz jeść tej żurawiny, jak nie lubisz w tabletkach jest, a i woda z cytryną może być

Dokładnie ten maluch Kate to będzie miał przekichane życie, a i jej nie zazdroszczę, tak jak Gosiak pisze nie moja bajka

Wczoraj przed spaniem oglądałam się tvn24 i wieści o narodzinach malucha, dziennikarze non stop napierdzielali to samo, w kółko, aż mi się też udzieliło. W nocy śnił mi się mój poród
Dziś znów czekanie jak sroka w gnat, kiedy drzwi szpitala się otworzą, paranoja.A do księżnej przyjezdza jeszcze stylistka i fryzjerka do szpitala . Jakie to ludzkie
TV szkodzi

missyy no to się postarała ta stylistka i fryzjerka, bo Kate wyglądała wręcz "olśniewająco" - jakby wybrała się na spacer, a nie po kilkugodzinnym porodzie

Owszem wszystkie macie racje, ale urodził im się dzidziuś i Kate to tez kobieta jak każda z nas i pewnie też o nim marzyła może i nie będzie miał bajki ale jest jej dzieckiem i to jest piękne...a dziecko to dziecko nie ważne czy królewskie czy nie i tak się cieszę tym bardziej że łatwo nie mieli z tym swoim związkiem...zważając na okoliczności.

Trzeba podziwiać hart ducha Kate, fryzjer fryzjerem, stylistka stylistką, ale stać na nogach i jeszcze się uśmiechać? Skąd ona ma na to siłę? Jedyne czego jej zazdroszczę to, że będzie mogła się wylegiwać w łóżku z dzieckiem ile będzie chciała i niczym nie będzie musiała się martwić. Mało która kobieta ma taki luksus, a w zasadzie każda powinna mieć.

Duśka nie odpuszcza, wychodzenie z brzuszka buzią już jej z głowy wybiłam, to dziś w czasie zabawy klockami ni z tego ni z owego zapytała: to którędy w końcu ja wyszłam z brzuszka?
Kurcze, wiedziałam, że kiedyś zapyta, ale nie sądziłam, że tak! No ja mam łatwo, mogę bliznę po cesarce pokazać, ale jakoś nie wydaje mi się, że to dobra droga, tylko nijak nie wiem co jej powiedzieć, przecież nie pokażę którędy się dziecko rodzi

mi tez zal dziecka krolewskiego inne dzieci beda sie bawily w najlepsze a jego beda uczyc manier przy stole itp.
wiadomo ze dla nich to jestw ielkie swieto bo to ich pierwsze dziecko ale na swiecie urodzily sie pewnie setki albo tysiace dzieci i nikt nie tkwil przez 2 tygodnie pod szpitalem zeby je zobaczyc dla mnie paranoja

ja dzis ostatni dzien w pracy