STARANIE O CIAZE cz.2

Moniaaa -jejuco za wiesci. niestety w kwestii lekarza nie pomoge. na pewno bedzie dobrze. buziakuje i tule

Dipidi moj mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

skierowanie dostalam do poradni patologi ciazy na ul kopernika

dzwonie tamjuz od 9 rano i nikt nie odbiera!!!!

Monia Marte M trzeba przywołać,ona jest z krk i z tego co się orientuje to ona chyba leżała własnie w kilinice na kopernika.

Trzymaj się dzielnie.

Monia będzie bobrze tyle że mała będzie pod stałą kontrolą lekarza, buziaki

Monia, tulę Cię kochana, cholewka bedzie dobrze musisz być najlepszej myśli

Wysłałam CI maila z namiarami.
Na Kopernika jest się ciężko dodzwonić.
Spróbuj na numer 012 4248537.Mam jeszcze gdzieś numer komórki do ordynatora, jak znajde to podrzucę.

Monia nie stresuje się za bardzo. Moja koleżanka która w sierpniu urodziła synka, miał to samo i lekarze jej powiedzieli że to przeważnie jeszcze w ciąży albo do pół roku po porodzie się samo wchłonie. Trzymaj się dzielnie

dziewczyny a ja zawsze muszę sobie jakiś problem znaleźć bo mam taki głupi charakter i chyba Wam się wyżalę. Miałam teraz zrobić badanie AFP-to badanie prenatalne z krwi. wiem że ono nie jest standardem ale mój ginekolog zaleca co miesiąc liste różnych badań i wydaję przeważnie ok 150 zł miesięcznie na nie, ale myślę że to ok bo w razie czego jakby coś było nie tak to wykryje. no i ja badanie robiłam w 15tygodniu i 6 dniu wg wielkości z usg i normy mam na wyniku z tego laboratorium że norma 16 tydzień od 14,5 a ja mam 14,7 czyli mieszczę się w normię, ale już się martwię że tak blisko dolnej granicy . za duży wynik jest niedobry ale za mały też, może świadczyć między innymi o zespole Downa. no ale miałam usg prenatalne i wyszło tam że wszystko dobrze więc chyba nie mam się co martwić. Macie jakąś wiedzę w tej kwestii?? Bo ja niestety jestem hipochondrykiem

kurcze, co nas dopadły za nieszczęścia. Monia, jestem w szoku. Chętnie bym pomogła, ale nawet z okolic nie jestem.
Bądź dzielna, może torbiel się włonie i będzie dobrze. Tulę

Monia ojj wiem jak się martwisz teraz , ale pewnie to nic takiego tak jak Elmirka pisze , może się wchłonąć ee tam może , wchłonie się i już

Elmirka wsio co w normie , nawet najniższej to ok po to one sa żeby uspokajac a nie dołować więc głowa w górę miesci się to najwazniejsze jakby było coś nie tak to byś dostała wynik z opisem , podkreśleniem na czerwono itp


aaaaa i patrzcie wspomnień czarrr www.zapytajpolozna.pl/92-starania-o-dzie...-ciaze/Page-217.html chodzi mi o pierwszego posta hihihi i doczekała się

Anoda z ust mi wyjęłaś, albo z paluszków Kiedyś inaczej się podchodzilo do poronień, ciąża to jeszcze nie dziecko było, szczególnie taka mała ciąża, no i nie oszukujmy się, kiedyś kobiety łatwiej zachodziły w ciążę, więc poronienie to rzeczywiście była przykra sprawa, ale bez tragedii, a teraz same widzicie co się dzieje? Moja była ginka mi powiedziała, że teraz już w zasadzie nie ma fizjologicznych ciąż, każda mniej lub bardziej patologiczna Ja nie wiem, jak dalej tak będzie, to przecież ludzkość wyginie Jeszcze trochę i zacznę wierzyć w te wszystkie teorie spiskowe, których pełno na necie.

Monia, po pierwsze bez paniki, ja tam jestem sceptyczna jeśli chodzi o USG, sprawdzić trzeba ale nie można dać się zwariować. Po drugie zamartwianie się szkodzi fasolce jakby nie było, więc tak czy siak nie możesz, ja wiem że to się łatwo mówi, no ale wiesz, normalnie nie możesz panikować, bo nic dobrego z tego nie będzie, jeszcze Ci ciśnienie skoczy A torbielka to jest albo jej nie ma, nic pewnego

Elmirka, nie specjalnie zrozumiałam co nawypisywałaś, bo to dla mnie czarna magia, ale jak jest w normie to przecież nie może być źle, to właściwie o co się martwisz? Był taki przypadek na forum że na USG lekarka Downa stwierdziła, dziewczyna w panice robiła drugie USG u innej, tamta nic nie znalazła, no to dziewczyna jej powiedziała o poprzednich wynikach, sprawdziła jeszcze raz, i nadal nic nie znalazła, powiedziała, że ta poprzednia lekarka to jakaś niedouczona musiała być czy jakos tak, już dokładnie nie pamiętam. Także bez paniki proszę, tak naprawdę wszystko się okazuje, jak dziecko się rodzi, usg to tylko usg nic więcej.

Leżała ze mną w szpital babka której usg wykazało zmiany na trzustce, a nie wiem czy wiecie, trzustka jest praktycznie nie do wyleczenia, ponad 90% zachorowań kończy się śmiercią, no i leżała zestresowana czy już testament pisać czy nie, a na rezonansie jej wyszło że żadnych zmian nie ma. Lekarz coś tam enigmatycznie tłumaczył, że jakiś cień może, może coś jelita akurat, taki bełkot, no bo co miał powiedzieć? Kłamie to usg i tyle. Mnie też pokazało marskość woreczka żółciowego i konieczność natychmiastowej operacji, guzik prawda, zdrowy był tylko kamieniami napełniony

Mirella A pamiętasz jak Ajłonka latała po ginach bo jeden przed samym porodem widział jakieś nieprawidłowości na USG. I co wsio Ok, Franio cudaczek

Monia Tulę Cie mocno, wiem że się stresujesz, dlatego chciałam Ci szybciutko napisać, ze Majeczka Gorli miała takiego torbielka. Wyszło po urodzeniu, ale to chyba nic strasznego, Gorrla coś pisała ze ma się wchłonąć, tylko muszą to kontrolować. O ile dobrze zapamiętałam... Ale jak się do niej zwrócisz na pewno Cię uspokoi.

Ja też mam doła, bo tata wczoraj wyszedł a rano już go karetka zabrała, a zabieg wyznaczyli dopiero na czwartek... Ech...

Asik Jakie to jest pocieszające

Buziakuję wszystkie

Dziewczyny chyba poczulam ze ktos mnie wzywa....

Monia zaraz pisze Ci na priv..

Monia i tak jak dziewczyny pisza, ja tez wylezalam sie na patologii ciazy na kopernika i mam zdrowa Maje Zaciskam mocno zeby i u Was tak bylo

A tak wogole to kiedy te dwa lata minely, wlasnie o tej godzinie wody mi odeszly

Sto lat,sto lat dla córeczki Marta śliczna pannica z niej rośnie.

Marta sto lat sto lat niechaj żyje nam Majeczka

Monia

Emka kurczę, zdrówka dla taty.
A Ty teraz wznawiasz staranka nie? Będziesz brała clexan od owu?

pani musisz być mega szczęśliwa co? Fajnie być na swoim.

A mnie się całkiem cykl rozregulował. Jakieś czerwone plamienie mi się pojawiło zapowiadające okres a to dopiero 26 dc Jeszcze z tydzień do @ mi się wydawało, że będzie
tylko mi tu nie wyjeżdżać z implantacją, bo brzuch mnie boli małpowo i pośladki.