Mamusie Lipcowe 2013

Dobra dzieki. Pogadałam z moja mamą teraz o tym wyparzaniu i mi mówiła, że ja chyba zgłupieje hahah, że bez przesady z tym wyparzaniem ona zalewała tylko goraca woda i nic nam nie było wychowaliśmy się w ekstremalnych warunkach z woda ze studni i nic nam nie było, że teraz strasznie przesadzają. Więc teraz wyparzyłam, a potem będę dokładnie myła i parzyla, ale nie po każdym karmieniu jak piszą. Zresztą ja wogóle jestem higieniczną osobą i mam trochę paranoję w tym temacie i napewno z tego co wiem teraz to nie zamierzam oblizywac dziecka smoczków itp. jak inne mamy robią, ale jakoś te dzieci tez żyją

Ale ze mnie tępa dzida tyle dumałam nad tym co mi trzeba spakować, a zapomłam, że dostałam książeczkę ze szpitala i tam wszystko pisze karta ciąży, oznaczenie grupy krwi, swoje kosmetyki, kapcie i szlafrok, majty siatkowe. To tyle.
O jeżu, jeżu, jaka kobita w ciąży jest ciężko kapująca...

Mamy właśnie lekkie skurcze, i tak sobie myślę, że szkoda, że to nie już. Co prawda bólu się boję, ale ogólnie psychicznie jestem gotowa zapisałam siebie i mężowi nr do szpitala w telefonach, bo potem będzie stres i zapomnę gdzie co mam

W następny piątek przyjeżdża rodzinka na robotę sezonową. Cała rodzina, czyli rodzice, 3siosty, 2 braci, brat męża będą juz w Norwegii...ogólnie chaos ale będę mieć wsparcie śmieją się, że zrobią transparenty i będą się razem ze mną drzeć pod oknem szpitala mamy wytrzymać do ich przyjazdu i możemy rodzić

Agniesia irokezik genialny!!! Normalnie cała się rozpływam nad Twoim przystojniakiem- calutki do schrupania
Piszecie o badaniach u swoich doktorków... Zastanawiam się nad tym, jak to badanie będzie wyglądało u mnie, bo jutro mam się zgłosić do swojego konowała Niby Was już nie sprawdza "dogłębnie", ale ciekawe, jak mój potraktuje moje podwozie, bo ja to chyba nieco "inną" pacjentką jestem. Mógłby w zasadzie sprawdzić, czy szyjka jest odpowiedniej długości itp, choć z drugiej strony, jak sobie pomyślę, że miałby przyczynić się do jakiegoś plamienia czy cuś, to mógłby sobie darować Bo raczej wolałabym jeszcze trochę ponosić dzidziusia w brzuszku
Temat butelek i smoczków to też dla mnie kosmos- wczoraj tak się zastanawiałam nad wyborem, wyparzaniem itp., bo jeszcze nie zakupiłam i nawet nie wiem jakie (oprócz tego, że 0) i ile (bo do szpitala chyba wypadałoby wziąć...?)

Mój sprawdza długość szyjki na podstawie usg dowcipnego, a wziernikiem jak mnie badał, ale to na jeszcze wcześniejszej wizycie to jak mi wsadził to ledwo co i lekko tylko rozszerzył tak bardzo delikatnie i nic mi nie krwawiło, ale tak jak dziewczyny piszą, żeby mi aż tak zasadzał to nie.
Ja do szpitala nie biore butelek, bo oni w razie czego karmią swoimi sprzętami. Wyparzam sobie w domu butelki dla siebie, bo potem nie wiem jakie będzie zamieszanie i jak sie bedę czuła żeby o takich pierdołach myśleć chcę miec zapięte wszystko na ostatni guzik, bo panikuję jak zawsze Więc wyparzone już mam i gotowe jakby co do podania mleczka sztucznego.

Aaaa... czyli ja zrobię tak samo z tymi butelkami A już się martwiłam, gdzie ja je wsadzę Jeśli chodzi o badanie, to mam nadzieję, że mnie też potraktuje łagodnie, bo nie znoszę grzebania "tu i tam" (mężu to co innego )

Mi kostki nie puchną ogólnie nie mam żadnych objawów, na plusie 6,5kg.
Siwa pokaż wózek
Wrociliśmy ze spacerku ,ale się piesio wyszalał
Koktajl truskawkowy...mmm:)

Qltoorka tugazetka.pl/find/Livarno ja mam tą komodę w środku 4 małe szufladki mi wystarczą, bo to jest tylko po to by było pod ręką wszystko. Nie chciałam takiej dużej tej komody jak dziewczyny mają z przewijakiem, bo potem i tak chce dokupywać meble z tej serii co kupiłam szafe do Kubusia. Ta komódka to tak dla mnie jest tj. dla mojej wygody, bo nie miałąm gdzie nawet lampki nocnej dać.
A jakie są w Ikei też drewniane czy z płyty ?

Dziewczyny dobrze, że z dzidziulkami po wizycie wszystko dobrze

i ja po wizycie, u mnie szyjka skrócona o dziwo bo cały czas miała 4 cm więc jak mi włożyła palce i powiedziała "ooooo" to i ja się zdziwiłam ma 2,5cm ale jest zamknięta. KTG wyszło dobrze ale mówiłam, że miewam skurcze i dużo napina się brzuch więc dostałam zalecenie, żeby się bardzo oszczędzać (troche mnie to martwi ale cóż) i wytrwać 2 tyg później mogę rodzić, ale oczywiście gdyby cokolwiek się działo to mam naginac do szpitala nawet jakby miał być to fałszywy ararm. Bywa też mowa o luteinie ale na szczescie stwierdziala ze duzo magnezu i kontrola za tydz na KTG i się na razie obędziemy. Dostałam jeszcze skierowanie na badanie prenatalne anatomii płodu ze względu na toxoplazmozę, ona twierdzi, że wszystko jest prawidłowo ale odsyła mnie jeszcze na dokładne przebadanie u specjalistki u której juz byłam na tym badaniu. Badania też wszytskie ok oczywiście tylko ciśnienie trochę podwyższone. Jedyne co zmnie zmartwiło to informacja, że moja gin nie ma dyżurów na porodówce tylko zajmuje się cc. Więc nie mam szansy aby była przy porodzie ale kazała dać znać jak będę rodziła. Dziś tyle nagadałyśmy z Pania doktor, że nie zapytałam o wagę maluszka tylko powiedziała między naszymi plotami, że jest duży i wymiary ok.

Troche przeraża mnie fakt, że dziś gadałyśmy o porodzie i być może była to moja ostatnia wizyta u niej

Co do napiętego brzuszka to faktycznie w szpitalu też co dzień pytali czy był stolec bo jak nie to dawali czopek! Wię wypróżnianie się jest chyba dość istotne

dorkiszon Ja smoczek wyparzyłam 5 min we wrzątku bo tak było na instrukcji napisane, z butelkami zrobię tak samo, masz rację, że kiedyś nie było takiego szaleństwa a taka mega sterylność dal dziecka to też nie dobrze

to głeboki a za chwilę wrzucę spacerówki

Spacerówka:

Ja też powizytowo narazie wszystko zamkniete na 4 spusty ale lekarz wrózy mi poród przed terminem gbs pobrany i w pon bedą wyniki teraz juz tylko 3 lipca na usg zeby okreslić wielkośc Mili i wody płodowe żegnając sie z lekarzem smieliśmy sie że do widzenia na usg albo porodówce hehe
chyba dotarło do mnie że to prawie "juz"

Joanna drobniutka ta twoja niunia a taki domek sobie wyhodowała hehe

siwa świetny ten wózek!! śliczny jest i te kolorki - bardzo fajny

agniesia jaki on rozkoszny

kasiak to już ćwiczycie mówisz to życze udanych "przyspieszaczy" hehe
o to dorobić im pompony i będziesz miała pomponiary do dopingu pod porodówka hehe

Qltoorka wązne ze wszystko ok i że nie bedzie klocek juz niedługo popodziwiasz w realu
hehe to na twardy brzuch mała lewatywka albo czopuś??

MlecznaMama moz ełyknij sobie jakis magnezik??

NataliaK jeszcze 2 tyg i juz sie nie oszczędzaj a z dzidziolkiem na bank wsio ok ale dobrze ze masz zlecone te dodatkowe badanie

Cześć mamuski
siwa wózeczek fajoski
w poniedziałek byłam u gina i u nas wszystko ok zrobił badania na paciorkowce, następna wizyta 25
co do wyparzania butelek to ja robiłam to raz na tydzień a czasem i rzadziej i teraz nie zamierzam robic tego częściej

Hej Dziewczynki!
Ja dwa dni bylam u rodzicow ale regularnie Was podczytywalam.
Te dni zlecialy tak szybko i tak milo - nie ma jak to u mamusi
Pogoda piekna, mama miala 2 dni urlopu wiec moglysmy sie soba nacieszyc

Pokoiki macie sliczne!
Serweryn juz zdobyl moje serce
Stopy niestety zaczely mi puchnac ale jakos przezyje

A oto kilka zdjec zrobionych przez mame

Jak przystalo na Zone i Corke pilkarza - fotka w bramce:

No i zdjecie z Moim Fotografem czyli z Mamusia

I ja się melduję po wizycie na ktg byłabym wcześniej ale byłam na małych zakupach a z moim tempem to trochę czasu mi to zajęło.
Na badaniu przeżyłam szok małemu tętno skoczyło ponad 190 pierwszy raz takie coś przeżyłam ale pielęgniarka mnie uspokoiła że gdyby to się utrzymywało to wtedy trzeba by się martwić więc trochę się uspokoiłam

Siwa fajne kolorki tego bolidu

karolinap jaka kwitnąca mamcia

Karolinap piękne zdjecia!! a mamusia jaka szczupla:) może i my w plener wyruszumy tyle ze na weekendzie bo meszus ciągle pracuje:/