- Posty: 556
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Lipcowe 2013
Mamusie Lipcowe 2013
- kaska1982
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Mateuszek :* ur. 2 lipca 2013r.


Kasik88 przytulam mocno



Magdalenagal twoja energia jest dziś niesamowicie potrzebna


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- uniuni
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- ..I have dark soul you will never see through it..
- Posty: 943
- Otrzymane podziękowania: 0

NataliaK zgadzam się z Tobą



Kasiek życzę powodzenia z 'gałęzią'


Karolinap Masz przekochaną mamę



Emi Tyle było ostatnio o gałęziach, i poszczeniu i ciąganiu, że jak napisałaś o ogródku to ja zupełnie inne skojarzenie miałam



Magdalenagal trzymasz Ty rękę na pulsie trzeba przyznać



Patrysia zaciskam kciuki za Twoję dziecię


Alba oczywiście fajnie gdy wszystko toczy się naturalnie, ale fajnie jest też wiedzieć, że Ci którzy mają pomóc Twojemu dziecku przyjść na świat biorą jego dobro i zdrowie za priorytet. Ciąża i poród jak się zdążyłyśmy przez te kilka ostatnich tygodni nauczyć, to coś czego nie zaplanujesz, więc lepiej się nie zamartwiać i współpracować

Kasiak88 możesz spokojnie pozamulać, my tu m.in. po to jesteśmy


Byłam wczoraj na szkoleniu żywieniowym dla kobiet z cukrzycą

Jeżeli da się żyć bez słodyczy, to po co się sztucznym cukrem faszerować? Szczególnie w ciąży? No.. ale co ja tam wiem

Odkryłam też, że jeśli używa się transportu publicznego, to dobrze jest śmierdzieć (najlepiej z zewnątrz i wewnątrz czyt. dupa, japa ) wtedy ma się i miejsce siedzące (najczęściej dwa) i nikt Ci nie sapie nad uchem. Za to Ty możesz sapać by zdobyć miejsce siedzące

Popłakałam się w tramwaju, bo otaczały mnie takie śmierdziuchy, że mi się cofało ciągle i musiałam pozostawić jedyne miejsce siedzące jakie miałam, żeby się nie zchaftować. Następne pół godziny stałam zwijając się z bólu .. moja miednica już nie wyrabia! Czizys jak mnie bolą wszystkie kości dupno pipne

zgubiłam gdzieś 1kg


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiak
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Sebek- mój mały Piszczuś Pan :-)
- Posty: 973
- Otrzymane podziękowania: 0

Ogarnę się trochę i wam poodpisuje, chociaż widzę, że epopei napisanej przez uni nie przebiję

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Jamajka
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Dzieci ani szklanek w domu nigdy nie za dużo :)
- Posty: 631
- Otrzymane podziękowania: 0

Patrysia trzymamy kciuki.. najpewniej będziesz nastepna w kolejce lipcówek (czerwcówek?)



Karolinap super zdjęcia i super Mamcia



Alba który tam tydzień wybił u Ciebie na osi? wierzę, że ten przedwczesny szpital to nic optymistycznego, ale lepiej teraz zadbać o wszystko niż później miałoby się coś złego dziać. Powodzenia i również informuj o sytuacji

Uniuni strasznie Ci współczuję z tą dietą i cukrzycą.. zwłaszcza, że rzeczywiście chyba najtrudniejsza postać wśród słodkich lipcówek to u Ciebie, bo wciąż ten cukier za wysoki.. już niedługo i sobie odbijesz.. a Nils co będzie potrzebował to oskubie Cię od wewnątrz i najwyżej później będziesz nadrabiać

Emi jak Ty dajesz radę się jeszcze w ogródku schylać? Kobito.. niech se te chwasty rosną, no chyba, że masz jakiś patent na wygodne grzebanie w ogródku to ok

Mnie znów nosi.. poczułam się lepiej to od razu musiałam to zepsuć, bo i za sprzątanie się wzięłam i plac zabaw z Lalą, po drodze zakupy, ciacho z truskawkami.. i jeszcze mnie obiad czeka a już siły nie za bardzo mam na cokolwiek.. człowiek głupi jednak

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasik88
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 669
- Otrzymane podziękowania: 0

No to mój problem może niektórym wydać się błahy, ale nam (mnie i Małżowi) już się żyć odechciewa, a dokładniej chodzi o jego rodziców. Bo teść na emeryturze, teściowa jeszcze pracuje. I sprawa wygląda tak, że powiedzieli nam, że jak coś będzie ze mną nie tak, to przyjadą albo któreś z nich i nam pomogą. No i jak dostałam zakaz łażenia, dźwigania i przemęczania się to się na nas wypięli, maja nas w d**ie, bo jak twierdzą ich córeczce, która też jest w ciąży i ma termin na 26 czerwca, teraz pomagają i nam ewentualnie mogą dać pieniądze na opiekunkę do dziecka. No i teściowa ostatnio dzwoni do męża, zresztą do mnie też i się pyta na kiedy w czasie wakacji ma wziąć zaległy urlop, żeby do wnuka i wnuczki przyjechać. To jak to usłyszałam, to aż zatrzęsło ... . Po czym dzwoni codziennie i się pyta jak ja się czuję no i jak jej mówię że kiepsko ze mną, że ładna pogoda i że z dzieckiem nie mogę za bardzo jak wyjść to ona do mnie, że trudno, ale ona mi nie pomoże. Ale już telefonów nie odbieram, mam gdzieś. Jak nie to nie, bez łaski, jakoś sobie poradzimy bez ich pomocy. A no i jeszcze usłyszałam od niej, że przecież moja 80 -letnia babcia może przyjechać mi pomóc - ja jej owszem była i pomogła, to on do mnie, że mogła dłużej zostać itp. itd.
I tak nas to boli, że tak obiecywali, i to w sumie mnie tak dołuje. Ale jak oni tak w stosunku do nas, to my tak samo im się odpłacimy, min odwiedzinami itp itd. Bo ja ledwo chodzę nad czym strasznie ubolewam


No i to tak mi głowę zaprząta trochę, więc czekam do wizyty 25 i wtedy chyba będę rozmawiała z moją gin, jak wszystko będzie ok, czy nie przyspieszyć troszkę naszej Hanulki.
Przepraszam za aż tyle, ale tak jakoś się zebrało.
Jamajka dzięki za pamięć. Też tak mam, że jak tylko chwilę lepiej się poczuję to przypływ energii i robię wszystko, a później cierpię.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- siwa342
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 583
- Otrzymane podziękowania: 0
Joanna89 gondola się troszkę potrzęsuje,wypytałam jedną mamę na allegro co sprzedaje uzywany czy tez tam miała,babeczka odpisała że to normalne, że spełnia wszystkie wymogi i że nie mam się bać że mi sie gondola przewróci w tył czy przód,spacerówka już tak leciutko się rusza,niby to jest też swego rodzaju amortyzacja
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Jamajka
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Dzieci ani szklanek w domu nigdy nie za dużo :)
- Posty: 631
- Otrzymane podziękowania: 0
Przykre, że teściowie obiecywali a teraz olali i jeszcze dobre rady Wam dają, ale co zrobić. Musicie powiedzieć, że czujecie się bardzo zawiedzeni i zlekceważeni przez nich i tyle.. niech sobie robią co chcą. Foch musi być

Dużo siły i spokoju.. ja wciąż przeżywam sanatorium teściowej, ale nie mam na to wpływu więc staram się nie zamartwiać na zapas, chociaż lekki foch we mnie siedzi i obawa jak to będzie rodzić samej

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasik88
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 669
- Otrzymane podziękowania: 0
Jest jednak światełko w tunelu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marta27
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasik88
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 669
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nikaa
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1109
- Otrzymane podziękowania: 4

kasik przypomnij mi bo może mylę... Ty już wcześniej miałaś dziwne akcje z Teściową, prawda? Czy to nie u Ciebie padło pytanie czy Twojego dziecko jest synkiem męża od Teściowej ? może mylę z inną forumką ... Kochana a co na to wszystko mówi Twój mąż ? To jego Rodzice więc chyba powinien coś z tym zrobić ? Czy Oni chociaż faktycznie w tym czasie zajęli się siostrą męża czy to był taka tylko wymówka ?
Ciężko masz a mnie trudno doradzić bo ja mam wprost przeciwnie nie mogę narzekać ... wiem, że w razie potrzeby ta pomoc byłaby realna ...
Z tego co piszesz wynika, że zostaje Wam powiedzieć Teściom, że pewne rzeczy obiecali i się nie wywiązali - żeby wiedzieli skąd wynika to, że np. nie odbierasz telefonów teraz - bo inaczej zaraz będzie mieli ich na głowie i to Wy będzie obgadywani jako ci niewdzięczni ... no i niestety na przyszłość słysząc taką obietnicę od razu stanowczo informować, że kiedyś już coś obiecywali a skończyło się inaczej ... wiec odpuszczać sobie. Skoro nie chcą pomagać, to niech chociaż nie wprowadzają dodatkowego zamieszania obietnicami bez pokrycia

Jak jamajka życzę dużo spokoju bo teraz na pewno się Wam przyda
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasik88
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 669
- Otrzymane podziękowania: 0
A co na to mój mąż, hmm ... jak po jednej z takich gadek zobaczyłam u niego łzy w oczach to nie wracam do tego, bardzo mi go żal, że jego własni rodzice tak traktują, jakby był gorszy. Więc w sumie tłamszę ten "ból" w sobie, a on nie chce o tym rozmawiać za bardzo, więc tej rany nie rozgrzebuję, bo po co. On robi wszystko co tylko może, żeby nam było dobrze, stara się, jest kochany i niech tak zostanie.
Dzięki - staram się być spokojna

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- uniuni
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- ..I have dark soul you will never see through it..
- Posty: 943
- Otrzymane podziękowania: 0

Nikaa nic dodać nic ująć. Podpisuję cię pod tym obiema rącami

Jamajka zje mnie mój mały pasożyt

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agniesia
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
- Posty: 447
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolina_p123
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 110
- Otrzymane podziękowania: 0
patrysia trzymaj się dzielnie, tak tjak dziewczyny pisały jeśli lekarze podejmą decyzje o zakończeniu ciąży to zapewne z korzyścią dla was obojga. Pomyśl tylko, że już niedługo utulasz maleństwo

Karolina ależ śliczne zdjęcia. Widać, że ciąża Ci służy, a Pola będzie miała młodzieżową babcie. Tylko pozazdrościć

Ja dzisiaj od rana jestem zła jak osa. Dziewczyny potrzebuje wylać tu swoje żale...
Otóż od 2 kwietnia jestem na zwolnieniu. Pensje miałam wypłacaną na koniec miesiąca i tak też było z tą ostatnią od pracodawcy, którą dostałam na koniec kwietnia. We wtorek dzwoniłam do ZUSu z zapytaniem kiedy mogę spodziewać się pieniędzy- odesłali mnie do oddziału 1 w warszawie- tam udało mi się ustalić, że w następnym tyg powinnam już mieć pieniądze a dlaczego tak późno? Otóż pracodawca zwolnienie za termin od 30 kwietnia do 28 maja dostarczył tydzień temu (a zwolnienia za termin 28 maja- 18 czerwca w ZUSie jeszcze nie ma). Dodatkowo z pracy powinnam dostać kasę za ustawowe 33 dni zwolnienia czyli też za pierwsze 4 dni maja- tego już nie otrzymałam i rzecz jasna musiałam się odezwać w tej sprawie do szefowej, która ustaliła iż należy mi się 184 zł (jestem zatrudniona na najniższą krajową). Wniosek z tego taki, że chyba nie zamierzali mi tego zapłacić gdybym nie interweniowała.
Dodam, że pracuje w jednej z sieci telekomunikacyjnych tyle, że u "prywaciarzy". W momencie kiedy poszłam na zwolnienie należały mi się od nich premie za 2 poprzednie miesiące (premie te są wypłacane "pod stołem" i zależne od wykonanego planu średnia takich premii przed moim L4 wahała się w granicach 900-1500 zł) wiecie ile mi zapłacili? 150 zł za styczeń-luty i 100 zł za luty-marzec

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.