BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 10 miesiąc temu #680564 przez kaska1982
Patysia może właśnie sie zaczyna? Dobrze kochana ze jesteś w szpitalu, lekarze wiedzą najlepiej i jesli cokolwiek miałoby zagrażac tobie i dziecku to lepiej podjąc decyzje o zakonczeniu ciąży. Lepiej teraz niz za późno :) a jaki poród tobie proponują? cc czy naturalny? Trzymaj sie kochana i informuj nas bo my tu wszystkie ściskamy kciuki i myślimy o Tobie i Tymku :)

Kasik88 przytulam mocno :) będzie dobrze, bez względu na to co sie dzieje :) buziaki :kiss:


Magdalenagal twoja energia jest dziś niesamowicie potrzebna :) poproszę o jak największa porcję :)

Kocham Cię syneczku!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680591 przez uniuni
MlecznaMama przeszło twardnienie brzuszka? Mi się często zdarza, właściwie miałam od 20tygodnia wiecznie twardy no i te skurcze. W poniedziałek na wizycie u położnej nie była w stanie sprawdzić jak jest mały ułożony, leżałam chwilę i czekałyśmy żeby twardzioch popuścił, ale na nic. Musiała uwierzyć mi na słowo, że nogi ma w górze ;)

NataliaK zgadzam się z Tobą :) Nie dajmy się zwariować, sterylnie też nie może być :) Mam kolegę w pracy, któremu pierwsze dziecko urodziło się gdy był koło 40stki i absolutnie zwariował. Opowiadał nawet jak bakterie w pokoiku dziecka ultrafioletem zabija, czy tam naświetla :S

Kasiek życzę powodzenia z 'gałęzią' :laugh: My musimy jeszcze trochę poczekać, ale chętnie za 2 tyg zaczniemy 'małpi gaj' :laugh:

Karolinap Masz przekochaną mamę :) Pozdrów ode mnie ;) Zdjęcia - mega pozytywne - kolory, słońce no i piękna z Ciebie mamusia :)

Emi Tyle było ostatnio o gałęziach, i poszczeniu i ciąganiu, że jak napisałaś o ogródku to ja zupełnie inne skojarzenie miałam :cheer: Tylko zastanawiałam się o co z tym 'ciągle padało nie było kiedy podziergać' ? :laugh: Wyposzczony głupol ze mnie :lol:

Magdalenagal trzymasz Ty rękę na pulsie trzeba przyznać ;) Nic Ci nie umknie :) Ja też dołączam się do grona tych co się zastanawiają co z Pasal.. mam cichutką nadzieję, że jest zajęta, bo córki w domu :)

Patrysia zaciskam kciuki za Twoję dziecię :) Może już niedługo będzie w Twoich ramionach :)

Alba oczywiście fajnie gdy wszystko toczy się naturalnie, ale fajnie jest też wiedzieć, że Ci którzy mają pomóc Twojemu dziecku przyjść na świat biorą jego dobro i zdrowie za priorytet. Ciąża i poród jak się zdążyłyśmy przez te kilka ostatnich tygodni nauczyć, to coś czego nie zaplanujesz, więc lepiej się nie zamartwiać i współpracować :kiss:

Kasiak88 możesz spokojnie pozamulać, my tu m.in. po to jesteśmy :) Mam nadzieję, że jakiekolwiek problemy rodzinne by nie były, to rozwiążą się szybko i bez szkód :)

Byłam wczoraj na szkoleniu żywieniowym dla kobiet z cukrzycą :) Całkiem interesujące choć dziwne wydaje mi się, że nie mają nic przeciwko używaniu słodzików różnego rodzaju jak xylitol, aspartam i takie tam, a już witaminy dla kobiet w ciąży tylko co 2-3dni..
Jeżeli da się żyć bez słodyczy, to po co się sztucznym cukrem faszerować? Szczególnie w ciąży? No.. ale co ja tam wiem :S

Odkryłam też, że jeśli używa się transportu publicznego, to dobrze jest śmierdzieć (najlepiej z zewnątrz i wewnątrz czyt. dupa, japa ) wtedy ma się i miejsce siedzące (najczęściej dwa) i nikt Ci nie sapie nad uchem. Za to Ty możesz sapać by zdobyć miejsce siedzące :D
Popłakałam się w tramwaju, bo otaczały mnie takie śmierdziuchy, że mi się cofało ciągle i musiałam pozostawić jedyne miejsce siedzące jakie miałam, żeby się nie zchaftować. Następne pół godziny stałam zwijając się z bólu .. moja miednica już nie wyrabia! Czizys jak mnie bolą wszystkie kości dupno pipne :ohmy:
zgubiłam gdzieś 1kg :( nie mogę powiedzieć o tym J. bo on już dawno się martwi moją wagą :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680600 przez kasiak
O jeżuńciu spałam dwie godz! Ale czuję się dużo lepiej, chociaż zdrętwiałam trochę :)
Ogarnę się trochę i wam poodpisuje, chociaż widzę, że epopei napisanej przez uni nie przebiję :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680615 przez Jamajka
Kasik88 właśnie myślałam ostatnio o Tobie, gdzie zaginęłaś? Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, pisz co i jak :)

Patrysia trzymamy kciuki.. najpewniej będziesz nastepna w kolejce lipcówek (czerwcówek?) :) ale nie martw się.. lekarze wiedzą lepiej, uwierz :) i daj znać na bierząco :)

Karolinap super zdjęcia i super Mamcia :) no i jaka młoda! :D Moja ma 50 w tym roku i też się trzyma jak szesnastka :D

Alba który tam tydzień wybił u Ciebie na osi? wierzę, że ten przedwczesny szpital to nic optymistycznego, ale lepiej teraz zadbać o wszystko niż później miałoby się coś złego dziać. Powodzenia i również informuj o sytuacji :)

Uniuni strasznie Ci współczuję z tą dietą i cukrzycą.. zwłaszcza, że rzeczywiście chyba najtrudniejsza postać wśród słodkich lipcówek to u Ciebie, bo wciąż ten cukier za wysoki.. już niedługo i sobie odbijesz.. a Nils co będzie potrzebował to oskubie Cię od wewnątrz i najwyżej później będziesz nadrabiać :)

Emi jak Ty dajesz radę się jeszcze w ogródku schylać? Kobito.. niech se te chwasty rosną, no chyba, że masz jakiś patent na wygodne grzebanie w ogródku to ok :P


Mnie znów nosi.. poczułam się lepiej to od razu musiałam to zepsuć, bo i za sprzątanie się wzięłam i plac zabaw z Lalą, po drodze zakupy, ciacho z truskawkami.. i jeszcze mnie obiad czeka a już siły nie za bardzo mam na cokolwiek.. człowiek głupi jednak :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #680622 przez Kasik88
Dzięki za wsparcie :) Od razu lepiej na serduchu się robi.

No to mój problem może niektórym wydać się błahy, ale nam (mnie i Małżowi) już się żyć odechciewa, a dokładniej chodzi o jego rodziców. Bo teść na emeryturze, teściowa jeszcze pracuje. I sprawa wygląda tak, że powiedzieli nam, że jak coś będzie ze mną nie tak, to przyjadą albo któreś z nich i nam pomogą. No i jak dostałam zakaz łażenia, dźwigania i przemęczania się to się na nas wypięli, maja nas w d**ie, bo jak twierdzą ich córeczce, która też jest w ciąży i ma termin na 26 czerwca, teraz pomagają i nam ewentualnie mogą dać pieniądze na opiekunkę do dziecka. No i teściowa ostatnio dzwoni do męża, zresztą do mnie też i się pyta na kiedy w czasie wakacji ma wziąć zaległy urlop, żeby do wnuka i wnuczki przyjechać. To jak to usłyszałam, to aż zatrzęsło ... . Po czym dzwoni codziennie i się pyta jak ja się czuję no i jak jej mówię że kiepsko ze mną, że ładna pogoda i że z dzieckiem nie mogę za bardzo jak wyjść to ona do mnie, że trudno, ale ona mi nie pomoże. Ale już telefonów nie odbieram, mam gdzieś. Jak nie to nie, bez łaski, jakoś sobie poradzimy bez ich pomocy. A no i jeszcze usłyszałam od niej, że przecież moja 80 -letnia babcia może przyjechać mi pomóc - ja jej owszem była i pomogła, to on do mnie, że mogła dłużej zostać itp. itd.

I tak nas to boli, że tak obiecywali, i to w sumie mnie tak dołuje. Ale jak oni tak w stosunku do nas, to my tak samo im się odpłacimy, min odwiedzinami itp itd. Bo ja ledwo chodzę nad czym strasznie ubolewam :( :( a synek jednak wymaga opieki, a przede wszystkim poświęcenia mu dużo czasu. No a mąż nie ma jak wziąć urlopu teraz, dzięki Bogu, że nie wysyłają go teraz na żadną delegacje, bo przynajmniej jest w domu popołudniami i wieczorami.

No i to tak mi głowę zaprząta trochę, więc czekam do wizyty 25 i wtedy chyba będę rozmawiała z moją gin, jak wszystko będzie ok, czy nie przyspieszyć troszkę naszej Hanulki.

Przepraszam za aż tyle, ale tak jakoś się zebrało.

Jamajka dzięki za pamięć. Też tak mam, że jak tylko chwilę lepiej się poczuję to przypływ energii i robię wszystko, a później cierpię.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680637 przez siwa342
agusiaa26 do takich rzeczy bede miała torbę na wózek, a u nas po tej ogromnej miejscowości to jak z wózkiem wyrusze to zawsze blisko do domu w razie czego,nie ma zbytnio gdzie spacerowac:(

Joanna89 gondola się troszkę potrzęsuje,wypytałam jedną mamę na allegro co sprzedaje uzywany czy tez tam miała,babeczka odpisała że to normalne, że spełnia wszystkie wymogi i że nie mam się bać że mi sie gondola przewróci w tył czy przód,spacerówka już tak leciutko się rusza,niby to jest też swego rodzaju amortyzacja


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

MAJA


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680644 przez Jamajka
Kasik88 rozumiem Cię i wiem, że przy ruchliwym dwulatku ciężko odpoczywać. Mam tak samo i też ostatnio nie wychodziłam z Leną bo po prostu się źle czułam.. Na szczęście moja teściowa mieszka rzut beretem (i to suchym) ode mnie i 2 dni z rzędu wzięła Lenkę na spacer i plac zabaw, więc mogłam chwilę poleżeć bez wyrzutów sumienia.. tylko, że ze mną jest taki problem, że nie umiem prosić o pomoc.. i tak sobie czekam aż ktoś się domyśli, że może by mi ulżył trochę na tej końcówce i zajął się troszkę Leną, która tylko chodzi za mną i sępi wyjcie na podwórko odkąd oczy otworzy z rana.

Przykre, że teściowie obiecywali a teraz olali i jeszcze dobre rady Wam dają, ale co zrobić. Musicie powiedzieć, że czujecie się bardzo zawiedzeni i zlekceważeni przez nich i tyle.. niech sobie robią co chcą. Foch musi być :P

Dużo siły i spokoju.. ja wciąż przeżywam sanatorium teściowej, ale nie mam na to wpływu więc staram się nie zamartwiać na zapas, chociaż lekki foch we mnie siedzi i obawa jak to będzie rodzić samej :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680651 przez Kasik88
Jamajka dzięki, wiem, że rozumiesz, no i jak oni nam to tłumacza to urywamy i tyle, po co nam się dodatkowo denerwować. Nie chcą to nie, ich problem.

Jest jednak światełko w tunelu :) możliwe że mój brat troszkę nam pomoże. Ale to się okaże jakoś dopiero po 20 czerwca, bo jak na razie to sesja go usidliła.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680653 przez Marta27
Dziewczyny mam głupie pytanie jak składaliście łóżeczko to na którym poziomie montowaliście ten stelaż pod materacem my jak na razie na najwyższym

HUBERT


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680655 przez Kasik88
No na najwyższym też montowaliśmy, jak zacznie siadać to obniżymy ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680656 przez Nikaa
siwa spokojnie - Ty się teraz nie powinnaś stresować - niech małż to odkręca :P
kasik przypomnij mi bo może mylę... Ty już wcześniej miałaś dziwne akcje z Teściową, prawda? Czy to nie u Ciebie padło pytanie czy Twojego dziecko jest synkiem męża od Teściowej ? może mylę z inną forumką ... Kochana a co na to wszystko mówi Twój mąż ? To jego Rodzice więc chyba powinien coś z tym zrobić ? Czy Oni chociaż faktycznie w tym czasie zajęli się siostrą męża czy to był taka tylko wymówka ?
Ciężko masz a mnie trudno doradzić bo ja mam wprost przeciwnie nie mogę narzekać ... wiem, że w razie potrzeby ta pomoc byłaby realna ...
Z tego co piszesz wynika, że zostaje Wam powiedzieć Teściom, że pewne rzeczy obiecali i się nie wywiązali - żeby wiedzieli skąd wynika to, że np. nie odbierasz telefonów teraz - bo inaczej zaraz będzie mieli ich na głowie i to Wy będzie obgadywani jako ci niewdzięczni ... no i niestety na przyszłość słysząc taką obietnicę od razu stanowczo informować, że kiedyś już coś obiecywali a skończyło się inaczej ... wiec odpuszczać sobie. Skoro nie chcą pomagać, to niech chociaż nie wprowadzają dodatkowego zamieszania obietnicami bez pokrycia :P
Jak jamajka życzę dużo spokoju bo teraz na pewno się Wam przyda

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680664 przez Kasik88
Nikaa tak to ja miałam ta akcję z teściową, a przy najbliższej okazji im to powiem, zresztą już im zostało powiedziane, że już ich pomocy do Alka nie potrzebujemy. A z ta siostra męża to jest tak, że jest w podobnej sytuacji jak ja, że dźwigać nie może i nosić, też ma jedno już dziecko, trochę młodsze od mojego synka i teść tam siedzi od 7 rano do 18 i np. wyjmuje go z łóżeczka, nosi go, bo jest noszony, nie pozwalają mu chodzić, na spacerki z nim chodzi, pieluchy zmienia (a jak ja kiedyś prosiłam o zmianę pieluchy mojemu synowi to powiedział, że on tego nie robi i że jego za przeproszeniem kupa poczeka na mamusie) z pieskiem na dwór wychodzi, itp itd.

A co na to mój mąż, hmm ... jak po jednej z takich gadek zobaczyłam u niego łzy w oczach to nie wracam do tego, bardzo mi go żal, że jego własni rodzice tak traktują, jakby był gorszy. Więc w sumie tłamszę ten "ból" w sobie, a on nie chce o tym rozmawiać za bardzo, więc tej rany nie rozgrzebuję, bo po co. On robi wszystko co tylko może, żeby nam było dobrze, stara się, jest kochany i niech tak zostanie.

Dzięki - staram się być spokojna :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680665 przez uniuni
Jamajka, Kasik88 ja Was dziewczyny, tak samo jak i pozostałe mamy, które już posiadają dziecko podziwiam! Sama padam jak kawka po kilku godzinach na nogach, a Bóg świadkiem, że czasem nawet niemożliwym wydaje się z łóżka zleźć. Wy macie siłę i cierpliwość tak ogromną, że w tej chwili nie mogę sobie nawet tego wyobrazić! Osobiście chętnie bym zaoferowała pomoc po tych waszych postach, bo mi Was najzwyczajniej w świecie szkoda :(

Nikaa nic dodać nic ująć. Podpisuję cię pod tym obiema rącami ;)

Jamajka zje mnie mój mały pasożyt :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #680669 przez agniesia
Pierwszy spacer Seweryna:)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #680671 przez karolina_p123
Cześć,

patrysia trzymaj się dzielnie, tak tjak dziewczyny pisały jeśli lekarze podejmą decyzje o zakończeniu ciąży to zapewne z korzyścią dla was obojga. Pomyśl tylko, że już niedługo utulasz maleństwo :)


Karolina ależ śliczne zdjęcia. Widać, że ciąża Ci służy, a Pola będzie miała młodzieżową babcie. Tylko pozazdrościć :)

Ja dzisiaj od rana jestem zła jak osa. Dziewczyny potrzebuje wylać tu swoje żale...
Otóż od 2 kwietnia jestem na zwolnieniu. Pensje miałam wypłacaną na koniec miesiąca i tak też było z tą ostatnią od pracodawcy, którą dostałam na koniec kwietnia. We wtorek dzwoniłam do ZUSu z zapytaniem kiedy mogę spodziewać się pieniędzy- odesłali mnie do oddziału 1 w warszawie- tam udało mi się ustalić, że w następnym tyg powinnam już mieć pieniądze a dlaczego tak późno? Otóż pracodawca zwolnienie za termin od 30 kwietnia do 28 maja dostarczył tydzień temu (a zwolnienia za termin 28 maja- 18 czerwca w ZUSie jeszcze nie ma). Dodatkowo z pracy powinnam dostać kasę za ustawowe 33 dni zwolnienia czyli też za pierwsze 4 dni maja- tego już nie otrzymałam i rzecz jasna musiałam się odezwać w tej sprawie do szefowej, która ustaliła iż należy mi się 184 zł (jestem zatrudniona na najniższą krajową). Wniosek z tego taki, że chyba nie zamierzali mi tego zapłacić gdybym nie interweniowała.
Dodam, że pracuje w jednej z sieci telekomunikacyjnych tyle, że u "prywaciarzy". W momencie kiedy poszłam na zwolnienie należały mi się od nich premie za 2 poprzednie miesiące (premie te są wypłacane "pod stołem" i zależne od wykonanego planu średnia takich premii przed moim L4 wahała się w granicach 900-1500 zł) wiecie ile mi zapłacili? 150 zł za styczeń-luty i 100 zł za luty-marzec :ohmy: Miałam tam wrócić po 6 m-cznym macierzyńskim ale teraz to już przegięcie pały. W głowie mi się nie mieści, że tak mnie potraktowali przez nich poczułam się jak śmieć.W tym kraju u takich "biznesmenów" trzeba walczyć o swoje, zjeść beczkę soli a i tak ch... się człowiekowi należy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl