Mamusie Lipcowe 2013

Karolinap dobrze, że przynajmniej coś kreatywnego Czekanie samo w sobie nie jest takie złe, tylko świadomość, że 'coś' może się wydarzyć lada chwila. Te wypatrywanie sygnałów, wsłuchiwanie się w ciało..chciałabym, żeby mi ktoś skłamał na początku ciąży i powiedział, że termin na 30lipca To by teraz takiego ognia z dupy nie było

To jutro zobaczysz Polę?

Bea ja mam wizytę u rodzinnego we wtorek i tylko wyśle wiadomość do szpitala z informacją, że jestem tydzień po terminie. Wtedy znowu mam czekać na datę i godzinę kiedy mam się stawić do szpitala Ach cierpliwości, gdzie jesteś gdy nie jesteś ze mną?

Dziękuję Kochane, że jesteście

to czekanie jest najgorsze a od piątku mają przyjść upały

mnie też wyskoczyły rozstępy odkąd brzuch zaczął mi opadać a tak to nic nie miałam i się smarowałam.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kochane chyba ja jestem najbardziej przeterminowana! i muszę czekać do wtorku

mycha a Ty ile już po terminie?

Od 13 lipca tj 8 dni.

Mycha ja nie wiedziałam ze tyle trzymają po terminie...

No to widzę , że w temacie jestem ja jutro idę na KTG.
Z tego co mi lekarz mówił po tym KTG jeśli nic to 29 lipca wywołanie.
Też mam jakieś doły i boje się. Brzuch to mnie cały dzień swędzi, aż sie podrapałam nawet nie wiem kiedy do krwi i teraz mam taki podrapany brzuch , a jutro badanie haha fajnie wyglądam.
Na szczęście jutro mój ma cały dzień wolne i dopiero idzie na nocke wieczorem więc ma mnie kto zawieźć na to KTG będzie mi raźniej, bo tak bym musiała sama się zawieźć.
Teściowa do mnie zadzwoniła i właściwie cały dzień tam dzis byłam jakos niechętnie szłam, ale stwierdziłam, że mam sie dołowac sama w domu to wolę iść.
No także tak to u mnie wygląda.
Karolinka ty juz tydzień po terminie to chyba wywołanie ci zrobią, bo nie ma wyjścia.

Podobno do 42 tygodnia ciąży to norma.
Też bardzo się martwie, że już tyle po terminie ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Lekarz wyliczając mi datę nie brał pod uwagę tego, że okres miałam co 30- 31 dni i to także przesuwa termin o kilka dni do przodu i tym się pocieszam.

Mycha7, to rzeczywscie wiesz co czuje bo jestes jeszcze o jeden dzien do przodu

No ja ide sie wykapac i spac, bo taki dol mnie zlapal teraz ze tylko mojemu A. sie udziela a biedny tez nie moze nic zrobic. Glaszcze brzuch i prosi Pole zeby wyszla bo mamusia jest smutna, ale corcia nie slucha. Moze jutro bedzie lepszy dzien.

Uniuni - nie, USG chyba nie beda mi robic wiec jej nie zobacze, tylko uslysze jej serduszko na KTG i od zapisu KTG zalezy czy jutro juz zostaje w szpitalu czy na spokojnie we wtorek bede miala przyjechac.

A tak prezentuje sie przyszla Mama wkraczajaca w 41 tydzien:

Mycha tutaj też trzymają do 14dni po terminie..terroryści normalnie! Dlaczego Twój suwaczek nas oszukuje?

Karolinap wyglądasz kwitnąco

Ja na buzi jak spuchnięty buldog już wyglądam. Też mam nadzieję, że do wtorku urodzę sama bo wywoływanie mi się nie uśmiecha

Niestety obie mają kolki, najpierw zaczynała płakać Zuzia a za 5 minut dołączała Gabrysia, to była masakra. Na szczęscie kopelki, leżenie na brzuszku i suszarka działają.

jeżeli chodzi o długość to 42 - Zuza 44 Gabrysia. Gdzie mogę znaleść tą tabelkę?

karolinap wiesz ciąża ci służy ale ja już też najchętniej pozbyłabym sie brzuszka

Siwa - dziękuję ale też juz bym się go dawno chętnie pozbyła - 3 tygodnie temu, wkraczając w 38 tydzien ciazy

Pasal - tabelka jest pod każdym wpisem Qltoorki (pokazywarka -lipcowki)

Hejka.
U mnie od wczorajszego wieczora leci ze mnie jakiś śluz, który przypomina gluty Nie wygląda to na czop ale może to jakiś zwiastun końca ?? Mam nadzieję, że dzisiaj najpóźniej jutro rano pojadę na porodówkę.
Jak starszy synuś wstanie biorę się za sprzątanie i przysiady w rozkroku