Mamusie Lipcowe 2013

W weekendy ma dyżur tylko jeden lub dwóch doktorków i z tego co widziałam żadnych zabiegów itp. nie wykonują, więc domyślam się, że wywoływanie porodu też by się zaliczało. Ale może się mylę. W piątek natomiast zanim mnie przyjmą na oddział i dostanę łóżko to pół dnia mija. No chyba, że jeszcze po południu coś będą robić. W każdym razie mój doktorek idzie na urlop i go nie będzie, więc trochę się niekomfortowo czuję z tym szpitalem bo jak nie ma się swojego lekarza na miejscu to pacjentka traktowana jest gorzej

nala, no, teraz mnie to już nie boli, ale po połogu, o ile się to samo nie wchłonie, bo czytałam, że też tak się może zdarzyć i podczas połogu tylko się to obserwuje, pójdę do proktologa i on zadecyduje czy będzie konieczny zabieg chirurgiczny... Więc może z jednych szwów przerzucę się na drugie...

bea2a, jak w piatek będą wywoływać to może i w piątek już urodzisz A szczerze wątpię, by przez weekend pozostawili Cię tam samą sobie, kobiety w weekend też rodzą Położne pracują tak samo jak w tygodniu też i w weekend. Wywoływaniem, tzn. podawaniem wszystkich specyfików itp zajmują się położne, lekarz przychodzi tylko podczas obchodu i potem już tylko do szycia krocza... Wszystkim zajmują się położne...

dorkiszon, u mnie zaczęły się bolące skurcze po godzinie odkąd podali mi oksytocynę...Tylko, że skurcze były i to co 4 minuty a rozwarcie na 1 palec... Żeby szyjka się rozwierała to kazali na piłce skakać, dali jakieś czopki, zrobili lewatywę... Tak u mnie wygladało to wywoływanie... O 15tej dostałam tą oxy, od 16tej skurcze, Mikołaj urodził się 8 godzin później

Dorkiszon, oczywiście bede informować. Maz wziął jutro wolne wiec bedzie ze mną i damy znac jak bedzie wszystko postępować.

Jamaica - bede się trzymać tego co napisałaś ze jakieś 5 godzin zwiększającego się bólu i Pola bedzie przy mamusi cycuszku tzn. cycuchu

No bede musiała to jakoś wytrzymać, ciekawa jestem mojej granicy bólu wiem ze nie ma tu co porównywać ale jako nastolatka kolczykowalam moje cialo bez specjalnego znieczulenia - uszy, nos, język (to w salonie) ale pępek koleżanka przekula mi bez znieczulenia w domowych warunkach a juz np. na tatuaż się nie zdecydowałam ze strachu jaki to bol.
No ciekawa jestem tego jutrzejszego dnia.
Ja tu panikuje a oni moze jutro zrobią wyniki krwi i moczu, moze ktg i usg i zaczną coś dzialac w środę

Na szczęście internet w telefonie mam wiec dopóki bede w stanie i telefon mi nie padnie to bede pisać

Teraz czas na kolacyjke, dluga kąpiel - przy okazji golenie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No i Księżna Kate urodziła chłopca 3,8 kg. Aż mi się wierzyć nie chce. Obstawiałam dziewczynkę, no i z takim małym brzuszkiem takiego olbrzyma urodziła

Karolinap, Bea, Siwa jest jeszcze nadzieja! Dziś jest pełnia, a podobno podczas pełni kobiety częściej rodzą, bo jak wiadomo księżyc ma wpływ na wodę i wody odchodzą Czekam z niecierpliwością co wydarzy się tej nocy, bo zeszłej ból podbrzusza był dużo silniejszy niż dzień wcześniej, a do tego prawe biodro mi drętwiało i lewa pachwina gdy wstawałam na siku, więc może mały się w końcu wstawił?

Gdzie jest Mycha? Przepowiednia śluzowa się sprawdziła?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mój poszedł na nocke no to zadzwoniłam do matki, bo strasznie chciała, zebym po wizycie zadzwoniła więc od niechcenia z nia tak gadałam, bo po pierwsze nie umiem z nia gadac normalnie po tym wszystkim pozatym mam jakaś taka kurwice, że az melise sobie zrobiłam.
Powiedziała, że sobie kupiła mrozonki i zrobi sobie zupę, a ja na to no to wreszcie bedziesz jadła to co lubisz. Pytała jak mi się mieszka, a ja mówię, że wspaniale, a ona na to czy tak gadam tylko czy na serio, a ja mówię , że na serio. Mówiła, że ona tez się uczy żyć sama i na koniec zapytała czy ma mi towarzyszyć przy porodzie, a ja mówię , że Michał ze mna będzie pozatym poradzę sobie nawet jakbym miaął tam byc sama. Potrzebuje teraz współczucia od niej wielkiego.
Ogólnie jeszcze co chwile coś przemeblowujemy wszystko mi nie pasuje i urządzam gniazdko , a szału z kasą nie ma. Wszystko mnie przerasta jakies szczegóły wydaja mi sie wielkim problemem.
Chciałabym miec teraz juz wszystko ustabilizowane to musze teraz mysleć gdzie dac to gdzie tamto, co kupić, bo wiecznie czegos nam brakuje.
Zasłony to tutaj mam jakies przedpotopowe i za małe na okna w efekcie mam szpary po pół metra z jednej i zdrugiej strony. Znowu więc wydatek, bo w rolety nie moge tutaj inwestowac, a az sie prosi, żeby je tutaj założyć. Więć muszę miec jakies smieszne firnaki i kupic nowe zasłony.
Na dodatek są jakies mega dupne okna niestandardowe więc zaś jakieś na wymiar zasłony trzeba kupować.
karolinka to czekamy na wieści trzymaj sie tam i sie nie daj.

uniuniMycha leży i pachnie Śluz z krwią tym razem ciemniejszą odchodzi nadal. Z tego co czytałam to podobno jak jest krew to jest bliżej porodu. Skurczyki mam rzadko ale ciągle mam nadzieję, że do jutra urodzę. O właśnie znów skurcz

karolinap, to powodzenia jutro kochana i na wieści czekamy

mycha się znalazła A ciekawe co z tą moonią154... No nawet jak już urodziła to mogłaby się odezwać

karolinap powodzenia!

Ja jak trafilam na prodwke to bylo kolo 8smej do 12stej nie mialam zadnych skurczy dostalam wtedy oxy i moze minelo pol godziny i sie zaczelo ale u mnie w miare sie to rozwijalo nie mialam odrazu bolacych skurczy ale co skurcz to mozcniejszy no i tak do 17 35 kiedy urdzil sie Ksawciu, tyle sie wysluchalam o tym oxy ze to bol niedowytrzymania ze chyba nastawilam sie psychicznie ze to tak bedzie a tu du..a nie moge pwiedziec ze mnie blalo dyskomfort raczej to byl wiec nie przejmujcie sie dziewczynki dacie rade wazne zeby malenstwa byly zdrowe a reszta jest juz drugoplanowa

To ja jak idę na wywołanie to w poniedziałek idę , a w środę wychodzę. No chyba, że są jakieś powikłania, ale jesli nie to tak to wygląda.
W państwowych nie wiem ile trzymają i jakie mają zwyczaje.
Jak zwykle o tej porze tak mi sie dzidziuś wierci , że umre z bólu czasami tak mnie to boli, że az sie kołysze i próbuje go uspać bez skutku.
Dobra melisa działa bierze mnie spanie.
Ide sobie spać dobranocka.

Witam Serdecznie, mój mąż jest fotografem tu znajduje się jego strona www.fotoimpresja.pl specjalizuję się głównie w sesjach rodzinnych, dziecięcych, ciążowych. Zachęcam wszystkich z W-wy i okolic.Ceny bardzo konkurencyjne. Polecam, wspaniała pamiątka. Szczegóły na stronie

hej mamcie
a ja juz spac nie moge bo mnie skurcze mecza narazie nieregularne i tak od wczoraj...i powiem ze zaczyna to wszysko bolec, nie wiem czy wczesniej nie pojde do szpitala niz w srode...sie okaze narazie jeszcze daje rade

uniuni mi tez noga prawa dretwieje....cholera moze juz blisko??

ta noc mnie wymeczyła okrutnie...zobaczymy co dalej bedzie sie działo...

Cześć dziewczynki.

Pełnia nie pomogła, miałam w nocy okropne skurcze ale kilka i nieregularne. Jestem już zmęczona tym wszystkim.
Dziś na 13 na KTG ciekawe czy da mi skierowanie do szpitala.

Miłego dnia

kasiak to chyba jednak było po jabłku, raz zjadlam i byl placz a teraz względny spokój
nie moge sie doczekać kiedy jej ten kikut odpadnie echhhh
moja mała też miała rumień ale juz zszedł

nala słodziutka niunia

u mnie oxy nie zadziałała na rozwarcie - miałam tylko 3h megabóli z których nic nie wyszło i rozwarcie stało w miejscu :/ tylko ja miałam swoje skurcze od nocy...ale jak widać wszystko do przeżycia bo jeszcze do was pisze hehe
karolinap ja tez sie przekłuwałam i tatuowałam bez znieczulenia...kazdy rodzaj bólu jest inny dasz rade!

bea na pewno odrazxu zaczną wywoływać więc sie nie martw bedzie dobrze

uniuni hehe dobreee a i może cos u ciebie sie w końcu rusza

my sie zaraz ogarniamy i idziemy pospacerować