Mamusie Lipcowe 2013

karolinka u nas wogole nie robia usg bioderek chyba ze sie ich naklamie ze w rodzinie byl problem z bioderkami(no i ja tak zrobilam, powiedzialam ze sama mialam problem z biodrami dzieki czemu Maja miala a Julcia bedzie miala usg i konsultacje z lekarzme specjalista w klinice w belfascie)wiec do dziela-klam ile wlezie lepiej dmuchac na zimne

oo nawet nie wiedziałam dzięki za informację a jak w szpitalu się mnie pytali powiedziałam ze nikt nie miał problemów z biodrami ale jutro im ściemnię za zapomniałam i ze ktoś tam miał i niech robią

u nas lepiej, mała teraz śpi, w nocy też sobie pospałyśmy no i dzis na szczepienie... najbardziej nie boje sie samego szczepienia a tego jak Mila zareaguje, pewnie bedzie marudna...damy rade!

agusia u mnie to chyba nabiał...przestałam jeśc i od wczoraj wieczór moje dziecko znowu jest sobą

jorgus no dzielny z niego facet wiedziałam że da rade my dzis idziemy na szczepienie.zobaczymy czy mila tez bedzie dzielna (i mamusia hehe)
ach jaki przystojniak

dziubas wiedziałam!!!!! gratuluje :* eee tam najstarsza co ty gadasz-na pewno bedziesz najbardziej sexowna mamuśka na całej uczelni

dorkiszon mam sucha skóre - straszniem mi sie wysuszyły lokcie, dłonie (aż czasami mi niemiło czegoś dotykać bo mnie ciary przechodzą).

karolinap az ja sie troszke wzruszyłam ja w przyszłym tyg na kontrole do gina i tez pewnie wspomnienia powróca i dziwnie mi tak bedzie tam bez brzucha echhhh

karolinkanice ach sie bidulo dorobials...dobrze że przynajmniej dbaja o ciebie w domciu

Natalka mysle że czy sie wybierze te płatne czy z NFZ to sie żalować nie bedzie koleżanki płatnych nie żałuja, nasi rodzice bezpłatnych tez nie zaluja - wszyscy sa zadowoleni nie ma co sie zamartwiać-obie wersje sa dobre dla naszych dzieci a my robimy wszystko zeby było im jak najlepiej

Mamuski potrzebuje pomocy:( moj Julek znowu od rana daje koncert. Wyspany, przebrany, czysciutki polezy chwilke i ryk, jadl po 6 no to dalam mu cycka po 8 bo strasznie plakal no i pojadl- dodam ze leca mi z cyckow strumienie i on biedny nie wyrabia, ulalo mu sie, odbilo no i znowu ryk, biore przytulam szuka cycka, zapodaje mu smoczek i ssie i za kilka min spi na moim reku, odkladam go pospi chwile ok 10-15 min budzi sie i za raz wszystko zaczyna sie od nowa...
Nie wiem naprawde co mu jest, na dwor nie moge pojsc bo chwile pospi i sie drze i niczym go nie uspokoisz...

Jesli macie jakies pomysly to prosze o pomoc, jeszcze nie plakalam ale powoli trace sily z tego wszystkiego:(

Dziubasku gratulacje!!!

Gratuluję Dziubasku

U nas fajnie przespana noc, mała poszła spać już koło 21 chyba ta pogoda ją zmogła..spała do 23.30 i tak potem do 2,30 i 5 , potem wstała już o 7.30 na dobre. Teraz husia się w huśtawce ze swoim smoczkiem, napiła się herbatki i dziecka nie ma hihi


My USG bioderek już mieliśmy ,wszystko jest OK
Szczepienie 5 września ciekawe jak Ala to zniesie...
Co do skóry niemam suchej, wciąż dodaje do woda oliwki jak się kąpie.
Męzul w pracy, idę nastawić pranie.

Pozdrawiamy z Alą

Uploaded with ImageShack.us

Agusia ja ci radze zebys cierpliwie przeczekala ten dzień, mi też się leje z Cyców jak z fontanny i wierzcie mi też mam chwile słabości tym bardziej ze Julcia robi sobie tylko kilka półgodzinnych drzemek( może nie płacze ale też potrafi mi dać popalić)
W nocy miałam spadek formy ( chyba przez te nerwy wczoraj) wzięłam kobitki do siebie męża wygonilam do drugiej sypialni i dopiero niedawno się obudzilysmy...

Agusia a może Julek się nie najada Twoim mleczkiem skoro taki markotny jest? może by spróbować go dokarmic? sama nie wiem co Ci poradzić

Janek właśnie zasnął po karmieniu więc mam wolną chwilkę :)jak się obudzi to wybierzemy się na spacer bo ładna pogoda dziś a po południu idziemy na szczepienie trochę się martwię jak zareaguje ale mam nadzieję, że wszystko dobrze pójdzie.

Dziubasku moj tez wlasnie prez caly dzien ma kilka kilkanascieminutowych drzemek i tyle, tak jakby caly czas czuwal.
Natalia Julek dodtaje mleko mod. Wczoraj nawet na spacerze dostal i ryk bo wypil cala butle, w domu cyc i w koncu sie pozygal.nie wiem moze do lekarza pojde bo szkoda mi dziecka

Agusia jak Ci sie leje jak z fontanny a mały marudzi, ze glodny to moze przy jedzeniu łyka za duzo powietrza? Sebek tez tak czasem, ze nie nadaza za mlekiem, nałyka sie powietrza a za godzine dalej wyje o cyca i nie dosc, ze dalej głodny to jeszcze robią mu sie z tego wdecia. Powinien jesc dlugo i spokojnie, a on ciagnie az mu oczy wychodza i slychac jak łyka powietrze. Albo po prostu to skok rozwojowy. Dziecko marudne jest i cały czas glodne, my tez to przechodzilismy, tyle, ze ja wtedy mleka mialam malo i bylo gorzej. Trzeba przeczekac dwa trzy dni i powinno byc dobrze. Sprobuj odciagnac troche mleka przed karmieniem, bedzie go mniej to Julek bedzie jadl mniej lapczywie. U nas dziala, a kazda metode warto wyprobowac.

Ja sie wczoraj poryczałam. Sebek mi dał w kosc troche, bo sam lezy tylko pare minut i zaczyna marudzic wiec musze wziac na rece, albo polozyc w innej pozycji i z robienia czegokolwiek w domu musze zrezygnowac do tego maz mnie dobil, bo poszedl do pracy na 7, a wrocil do domu o 21 ani nie zadzwonil o ktorej bedzie, ani nie wiem gdzie i z kim i co robil a ja siedze jak sierota z dzieckiem w domu, wykapac go chcialam o jakiejs w miare wczesnej godzinie, chcialam zeby pobyl troche z tata, bo po kapieli cyc i od razu spanie. W planach mialam robienie przetworow ale nic z tego nie wyszlo bo nie dam rady ze wszystkim sama! A ten zdziwiniony, ze zla i zaplakana siedze nawet sie nie odzywalam do niego, jesc nie dostal niech sobie radzi sam jak ja musze i kapiel przygotowalam sama to sie zdziwil czemu nie wolalam go to by nalal wody do wanienki. Poszedl spac obrazony bo mu nie powiedzialam co mnie gryzie, a ja nie chcialam sie klocic i czekalam az mi poziom hormonow opadnie.
Jak mu mowie, ze dzien byl ciezki bo Sebek daje ognia to mi nie wierzy, bo Sebek wieczorem jest przeze mnie wybawiony i wytelepany na wszystkie sposoby to lezy zmeczony i spiacy. A tylko wtedy ojciec go widzi i rano jak jest wesoly i wyspany:dry: ostatnio byl po poludnium w domu i dalam mu Małego do przypilnowania to po godzinie był na granicy złosci bo mu Sebek dal popalic. W zadnej pozycji nie bylo mu wygodnie, caly czas bawic sie chcial...

Jutro ide do lekarza, kontrola pozno, ale lekarz mial urlop poetm nie bylo wolnych terminow i dopiero na jutro byl pierwszy wolny. Cudow nie bedzie, z tego co wiem to podwozia mi raczej nie sprawdzi. Ogolnie o badanie krwi mi chodzi, czy jest wszystko ok.

Mamusie karmiące piersią, czy bierzecie jakieś witaminki dla kobiet karmiących?

Brałam do zeszłego tygodnia witaminy, które mi zostały z ciąży ale już się skończyły i zastanawiam się czy jakieś sobie kupić czy w ogóle nie brać?

Agusia idź do lekarza bo szkoda Dzuliana, możesz jeszcze spróbować zmienić mm( może mu nie odpowiada te co podajesz)

bea2a ja nic nie biorę, w sumie to moje menu w ogóle się nie zmieniło, jem wszystko i obserwuję Alicję, póki co nic się nie dzieje, nawet po kapuście zasmażanej. Widać cycuś jej służy bo fajnie rośnie szkrabik.
My po spacerku byłam wywołać zdjecia żeby sobie powieścić w pokoju:) No i zabieram się za robienie albumy dla małej ,mam zamiar wkleić zdjęcia z ciaży, jej zdjecia z USG , opaskę z urodzin i kikucik pępowinowy Taka mała pamiątka dla niej


Od kąd w moim domu zawitała huśtawka jestem na wakacjach, Alusia bardzo lubi w niej siedzieć, nawet gdy nie śpi to słucha melodyjek itp,wcześniej musiałam nosić ją na rękach,a nosić 5kg...:/
Jedynie gdy ją usypiam robię to na rękach na podusi

Agusia ja też bym poszła do lekarza albo tak jak dziubasek pisze moze zmiana mleka? My też Jankowi zmienialiśmy bo był markotny przy bebilonie a teraz dajemy Hipp i jest ok. a Ty jakie podajesz mleko?

A ja bym mu Agusia dała Bobotic, albo Infacol... pytałam już czy dajesz mu kropelki ale nie odpisałaś. Spróbuj jeśli chcesz, chyba że masz pewność że to nie gazy go męczą. Twoje mleko jest dla niego najlepsze!
Dziubasku gratuluje! a co to za szkołe zaczynasz jak można spytać?
Była dzisiaj położna i Robert waży 3350g chyba nie ma na tym forum dziecka które tak mało waży. Położna powiedziała,że jest w dolnej granicy przybierania ale że nadrobi i że w stosunku do masy urodzeniowej wszystko jest w normie.
Ja z Robertem mam problem ulewania w dalszym ciągu. W dodatku jak go pionizuje to zaczyna płakać i nie wie człowiek o co chodzi.

Bea2 ja biorę te z ciąży dodatkowo wapń i witaminę D. jak się skończą te ciążowe zamierzma ponownie kupić Vitaminer dla kobiet w ciąży. Uważam że to świetny zestaw witamin na każdy dzień a podczas laktacji jak wiadomo to trochę minerałów nam ucieka, można to uzupełniać dietą ja dla pewności wolę wziąć jeszcze witaminy. Natomiast na pewno nie ma przymusu że trzeba się dodatkowo suplementować