BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

10 lata 7 miesiąc temu #745210 przez dziubasek
Moja Julka już od dawna smoczka nie toleruje( ale ona nie jest beksa ;) jak jej siostra to nie ma tragedii)
Nala Julcia też ciągnie 5 minut i koniec, czasami tylko widzę ze szuka dalej i wtedy daje jej mm( tak ze 3 razy w tyg muszę ja dokarmiac bo mi dokarmia niewyrabia)

Śmieszki wy moje w kupie grzebać nie bede :silly: a to był ząb zastępczy taki dopóki mi nie zamontuje koronki, jutro pójdę i może wyblagam nowego :laugh:

A Julcia chyba jednak chwyta swiadomie( juz macha po też enty)
Podajcie linka to tych swoich blogów kulinarnych bo bym coś extra upichcila dla ukochanego i moich pizdeczek, pliskaaaa

Aha Julka też śpi na brzuchu a jak jej niewygodnie to się sama przewraca na boczek...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745211 przez magdalenagal
Dobry na wieczór,

Siedzę sobie w niedzielny wieczór i fajnie że weekend się już kończy. Wolę być z Dzieckiem sama w domu. Mniej się wkurzam i Młody też jakby spokojniejszy. Fajnie że Monsz i Mama są- nie gadam sama do siebie ;-) ale sama sobie przecież lepiej radzę...(sama, sama, sama ;-))
(Nie wiem, może mam jakąś megalomanię albo jakieś zaczątki depresji ;-) )

Karolina_p- gratki 4 the first time ;-) mnie też piecze foka (nie wiem czy od cewki- byłam cewnikowana czy za mało mam poślizgu).

Satynka i kasiorek 001- witamy ponownie i po raz pierwszy ;-)

Bea- mnie dopadły himki jeszcze w ciąży. Na szczęście nie krwawię i nie krwawiłam. Jedynie jakieś lekkie plamki miałam na papierze wartościowym po zrzucie. Staram się jeść warzywa, owoce i błonnik żeby poo nie było za twarde. Ale czuję że dziady zwisają swobodnie...
Kudwa w ogóle zapomniałam o cukrzy kompletnie. Jak się zbiorę w kupie i pójdę do gina i zapytam co mam z tym fantem zrobić. A co do diety- nie jem tłusto i część diety trzymam. Ale jakoś nie mogę się czasem oprzeć słodyczom, których przed ciążą nie lubiłam :dry:

Uni- za białą czcionkę masz Mistrza i Wciry jednocześnie. Na kompie można to swobodnie przeczytać ale na tablecie jest już problem... (dla czytających na tablecie i na komórce- pod kątem ok. 45 st. można swobodnie przeczytać nawet białą czcionkę. W wolnej chwili opatentuję takie czytanie :P)

NataliaK- super że już z powrotem jesteście u siebie :-) ja też nie mogę się doczekać ewakuacji na swoją chatę ;-) jeszcze parę miesięcy i będę latać w gaciach po swojej hacjendzie. Co do Siostry wiem co czujesz- ja też swojej nie mogłam za bardzo wziąć na chrzestną. Z tym, że u nas był problem z chrzestnym, z obu stron mieliśmy problem ze znalezieniem kogokolwiek. W końcu stanęło na Mężu mojej Siostry, a że zwyczajowo po jednej osobie z każdej ze stron należy wziąć, stanęło na siostrze Menża... Cóż... jak się nie ma co się lubi... Myślę że Siostra zrozumie. Pewnie doceni że dbasz o jej finanse. A poza tym, Siostra Mamy zawsze jest najbliższą Ciocią :-)

agusia26- o w mordę... znowu teściowie. To tak jakby sraczkę złapać zaraz po jej wyleczeniu ;-)

Patrizia- całusek od Miśka :kiss:

Dziubasek- Dziołcha, nie zjadej gebisu ;-) (czyli po śląsku- nie zjadaj zębów ;-) Mlody łapie w rączę co mu się podsunie ale zaraz puszcza. Poza palcami np. moimi. I swoje piąchy też pcha do buzi.

Qltoorka- niech Cię chudy byk ściśnie! Obcięłaś włosy a ja właśnie się zacinam żeby zapuszczać... I tym sposobem, po raz pierdyliardowy rozważam obcięcie się z powrotem na krótko. Dzięki za cynk o tej witamince dla Maluszków. Jak będę w aptece zaopatrzę się. Młody od początku ze smoczkiem jest na bakier... A czasem mógłby się nim zająć ;-) i zaraz ściągam apki na tel kom i tablet ;-)

Kasiak- Twoja teściowa pierdyknęła jak łysy warkoczami... bezczelne babsko. To potwierdza że dobra teściowa powinna być jak piwo- zimna. I po raz b-ty powtarzam że Twojego Starego to bym obiła! Na Twoim miejscu odmówiłabym prowadzenia pojazdu. Niech się brać alkoholowa buja samodzielnie.

Dorkiszon- dołączam do grona skłóconych. Tydzień temu ozłociłabym mojego Starego. Dziś bym zabiła. Wszytsko k.rwa wie lepiej, no wszystko. Dzieciak się wierci na żarcie a ten mu gumę do dzioba ciśnie. Nosz jasna cholera! Jak chce żeby Młody darł paszczę jeszcze bardziej to proszę bardzo. A ja wiem że to na jedzenie a ten ze mną dyskutuje. No w łeb strzelić to mało...

pasal- dużo zdrówka! I cierpliwości ale do Teściowej ;-) Młode się uspokoją a zaraza pozostanie zarazą. Mój Michał też czasem jak się rozjedzie to jak stare gacie. Uspokajamy Go met. Karpa. Najdziwniejsze jest to, że takie afery są tylko jak Ł. jest w domu. A ze mną takich jazd nie robi- właśnie to sobie uświadomiłam. Nie wiem czy się Michał Ojca boi czy ki czort... A jak kwili to jedziemy po kolei- cyc, śpiewanie, taniec albo spacerek po domku i przeglądanie się w lustrze :-) Uśmiałam się z połączonych skaramentu chrztu i egzorcyzmów ;-)

Nala- u mnie też bywa że Michał zrobi trzy szybkie pociągnięcia i odpycha się od piersi. Więc nie zmuszam do jedzenia. I nie przystawiam z godzinę (o ile się nie domaga). Może Alusia tylko zaspokaja pragnienie?

patrysia305- ja boję się na Młodego zostawiać na brzuszku samego w pokoju a w nocy miałabym to samo. Od razu widzę jak mu się odbija i np. dusi się tymi wymiotami czy jak to tam nazwać. Więc u mnie by odpadało.

A teraz czekam aż się Jaśnie Pan obudzi i będę kąpać. Bo już wczoraj poszedł spać na odorka (bez kąpieli). Byli u nas znajomi. O 19:30 (punkt!) Młody stwierdził że koniec siedzenia i wypad. Rozdarł się jak wściekły. Ł. wziął Go na górę do sypialni. Goście w trymiga się pozbierali. Minutę później Michał był spokojny, strzelił uśmiech no.5 i walnął w kimono do 1 w nocy... Moje kulturalne zwierzę... :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #745221 przez Qltoorka
madzialenka, kocham Twoje mega długie posty :kiss: Tej przyjemności nigdy za mało... :)
Uświadomiłaś mi przy okazji, że nie odniosłam się do wszystkich postów...

a więc tak:
kasiak, jak ona mogła palnąć coś takiego Twojej mamie??? Mam nadzieję, że jak przylecisz na ojczyzny łono do niej to ją postawisz do pionu. Nie daj się! Będzie Ci się rządzić.... Ona swoje dziecko wychowała i co??? Efekty właśnie opisujesz.... marne....



uniuni, fakt, na pisanie na biało w życiu bym nie wpadła... Stworzyłaś nowy sposób szyfrowania wypowiedzi na forum :)

karolinap, a jednak się przełamałaś... mężu mój powiedział, że poczeka do mojej wizyty lekarskiej...

patrysia, niestety mój nie lubi za bardzo na brzuszku, więc nic nie doradzę... Jak go kładę na brzuszek to tak jak magda muszę być przy nim, bo zawsze się zaślini lub porzyga, więc od razu odwrót..
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745234 przez nala
Pasal, nieźle Cię to choróbsko dopadło. Oby juz było tylko lepiej. A dziewczynki może po prostu mają takie charakterki, są bardziej wrażliwe, niecierpliwe. Dzieci są różne.

Patrysia, ostatnio Ala lubi spać na brzuszku ale wtedy oka z niej nie spuszczam. Podobno to najczęstsza przyczyna śmierci łóżeczkowej więc w nocy jej nie kładę. Boje się.

Kasiak, nie daj się babie :) sama wiesz co dla Twojego dziecka najlepsze i osrał reszte!

NataliaK, też miałam podobny problem. Moja siostra cioteczna też liczyła, że będzie chrzestą Ali i początkowo chciałam ją wziąć. Jednak mieszka w Niemczech i ta sama sytuacja była co u Uni. Stwierdziłam że bez sensu. Kiepski kontakt i ona może tylko by się czułą zobowiązana do wysyłania jakichś paczek czy coś a nie o to tu chodzi.
Rośnie chłop z Twojego Janka :)

Dziubasek, ona musiała Ci chyba kiepsko tego zęba "przymocować" skoro tak łatwo wypadł i został skonsumowany :)

Moja Ala pobiła rekord :/ jadła może 2 minuty i poszła spać. Nadmienię, że karmienie odbyło się po 3 godzinach snu i kąpieli. Sama nie wiem co o tym myśleć...

Mamcie karmiące jadłyście śledzie? :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745240 przez Qltoorka
nala, ja w ogóle nie jadam śledzi... a z rozszerzania diety to jedynie pozwoliłam sobie na smażone mięso i...coca colę-no cholera tak na mnie patrzyła i patrzyła, że musiałam po prostu pociągnąć parę łyków... choć z chęcią wychlałabym całą... :P brakuje mi strasznie pomidorów... :( no ale to wiem, że już do końca karmienia nie tknę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745251 przez karolinap
Magdalenagal - uwielbiam takie lektury na dobranoc ;)
Ja cewnikowana nie byłam a poślizgu brak ;)

Patrysia - moja Pola śpi cala noc na plecach a w dzień nie ma mowy zeby zasnela na plecach. Wszystkie drzemki odbywają się na brzuchu, podaczas drzemek kreci glowa, czasami na kilka sekund nawet ma glowa na wprost ale radzi sobie i przewraca główkę na ktoras stronę. Czasami goście sie dziwią ze ja sie nie boje ze ona sie nie udusi ale ona od urodzenia tak sypia wiec sie nie boje i juz sie przyzwyczaiłam do tego jej spania. Ale w nocy to chyba balabym sie ją tak zostawić.

Qltoorka- ja ostatnio też wzięłam kilka lykow coli - nie mogłam sie oprzeć bo non stop woda albo zbozowka. Siostra mnie ostatnio pyta: i jak pijesz juz jakieś soki? Rozszerzylas dietę? Mówię: tak, zaczęłam od coli ;)
Ja pomidorki moge - Poli nic nie jest. Dzis spróbowałam płatki kukurydziane z mlekiem (nie wiedziałam czy moge ale nic jej nie było) i frytki z Mc ;) chyba Polciowe jelitka juz ładnie pracują ;)

NataliaK - zdjęcie super! Pokazałam Polci jaj Janek jej cześć pokazuje ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745253 przez jorgus_krk
Hej mamcie, my byliśmy wczoraj na urodzinach mojej 2 letniej chrześnicy i Kubuś był prze kochany. Podziwiał nowe miejsce i nowych ludzi, zjadł swoją butlę troszkę się pomęczył i padł. Lulał na łóżku w pokoju gdzie wszyscy gadaliśmy, szła muzyczka i nic mu nie przeszkadzało :) kocham tego mojego aniołka :kiss:

Qltoorka włosy super, ja też dużo lepiej czuję się w krótkich i jest mi wygodniej

dziubasek Kubuś jeszcze nie chwyta grzechotek, ale jak złapie mi palca albo bluzkę czasami to nie da rady mu wyciągnąć

Pasal dużo zdrówka a dziewczynki na pewno już nie długo wyrosną z tego płaczu jeszcze trochę cierpliwości

Patrysia ja boję się na noc Kubusia zostawić na brzuszku ale jak go biorę do nas to nie raz usypia mi na klacie i wtedy jest ok lubi tak spać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #745255 przez kasiak
Jestem znów :) no i tak zaczne troche samolubnie ale muszem bo wyjde z siebie i stanę obok...postaram sie kulturalnie :P

Mezu mnie wkur...denerwuje tak, ze mam ochote mu przyje...przywalić. Sebek wyspany, po karmieniu, w trakcie zabawy walnął kupę, standard, nic nowego. Mówie staremu idź przewinąć, to on teraz nie może bo jakieś zakłady na necie obstawia. Mówie gnojowi, że niedziela to jedyny dzień w tygodniu kiedy wymagam od niego jakiejś pomocy przy małym, no ale nie, to nie. Oczywiscie foch klepaczowy :angry: moja siostra spędza u nas sporo czasu, wiec mam ją do pomocy, to stary korzysta ile może. Po małej sprzeczce poszedł i przewinął, a ile dziamgania było, och normalnie biedactwo jedna kupe sprzatnac.
Tak to przewija rano jak idzie do pracy i przy kapieli asystuje, czasem sie z nim pobawi z wieczora, ale zwykle pozno wraca i juz nie ma kiedy.
No i tak sobie co kilka dni wygarniamy wszystko, oczywiście ja jestem be bo sie czepiam, bo on po pracy zmeczony po calym tygodniu...tiaaa bo jak wszyscy wiedzą kobiety głownie leżą i pachną, a niewolnicy im paznokcie malują i zmieniaja kanały w tv :dry: na chwilę pomaga, a potem powtorka i tak w kolo macieju...
I jeszcze sie mnie pytał co to za moje fochy byly w trakcie wizyty tesciowej...a propopo "mamusia" ze szwagierką dzwoniły dziś na skajpaju, wczesniej ich głosy mi nie przeszkadzały, a teraz jak tylko usłyszę to uszy mi krwawia..."już sie doczekać nie mogą jak Sebastianek, ich dzidziulek przyjedzie" a matce krew w żyłach się scina :dry: boszzzz 2 tygodnie zagryzania zębów, chyba zacznę zbierać na nowe zęby :P

A propo zębów :) dziubasku to jest pech połknąć nowego zęba! Dobrze chociaż, że tymczasowy i za friko, bo takie dziadowstwo drogie. Z tym chwytaniem to różnie bywa. Zwykle łapie to co ma pod ręką, grzechotką też sie pobawi, ale jeszcze nie czai o co kaman.
Qltoorka fryz że hoho :) też się przymierzam do obcięcia, bo już nie wiem jak mam je wiązać. Zawsze jakoś spod gumki wyłażą i Sebek mi je naciąga. A smoczka nie lubił od początku i coraz rzadziej mu daje, bo nic na siłę. Za to dziś na próbe dałam mu gryzak i szamał zadowolony :unsure:
Dorkiszon też mam ochote wyjść i trzasnąć drzwiami, najlepiej z głową męża w futrynie...ale wiem, że zaraz Sebek wyczuje, że coś jest nie tak i zacznie wyć. A na dziecku się odgrywać nie chcę.
Pasal dużo zdrowia i cierpliwości. Na płacz nie wiem co poradzić bo mój maluch w miarę spokojny. Wyje na cyca i na pieluche, albo z nudów, ale rzadko.
Nataliak no to my tak z chrzestnym mamy. Moja siostra jest chrzestna, a chrzestnego moglibysmy wziąc brata meza, ale on ma juz dwojke chrzesniakow i wlasna rodzine, kredyty itd, wiec bedziemy pytac kogos innego. Mam nadzieje, ze sie nie obrazi. A szwagierka "kochana" mowila, że sie cieszy, ze mam tyle siostr bo chrzestną nie będzie :ohmy: kij jej w oko!
Patrysia z brzuszkowaniem też nie pomogę, bo moj Bąbel na brzuchu tylko chwile poleży i zaraz sie złości. Zwykle spi na wznak, albo boczkiem.
Nala śledzi nie jadłam, ale przez Ciebie muszę kupić! Aż mi ślina na tableta kapie :P za to w piątek gotowałam bigos, jezunciu jaki był pychotkowy B) i nic mi nie jest chociaz oboje sadzimy geste bąki :cheer: :P

A i wiecie na co ostatnio miałam ochote? Na konserwę mięsną! Opierdzieliłam cała w jeden dzień. Tu kanapka, tam trzy i pyk znikła :silly: a dzisiaj mam żołądek bez dna. Przed obiadem zjadłam dwie kromki z dzemem wisniowym, na obiad talerz rosołu, potem drugie danie z mieskiem, ciastko zbożowe i dobiłam 3-bitem własnej roboty i dalej byłam głodna! Toż to worek bez dna! I teraz tez chce mi się jeść, najlepiej śledzika B) aż sie boję otwierac lodówkę, bo pół blachy ciasta leży i mnie woła B) a jak mogę pozwolić żeby biedne, samotne w zimnie leżało :silly: ehhh dieta cud...jak schudnę to bedzie cud :cheer: :P

Ufff chyba ogarnęłam wszystko :P duzo postów i tak trzymać! :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745258 przez Qltoorka
kasiak, aż się poplułam wyobrażając sobie jak trzaskasz tymi drzwiami z głową męża w futrynie :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745267 przez kasiak
Mmmm wyobraźnia mnie ponosi :blush: tak sobie czasem pomyślę i zaraz mi lepiej na duszy :S niestety skrzywdzić go nie mogę bo z nim źle czasami i zasługuje na walnięcie nie tylko drzwiami B) ale bez niego wcale nie lepiej ;)
A mężu jak każdy facet, obrócił sie dupa i chrapie...zakatarzony niedźwiedź jest cichszy niż on, ale skoro dziedzicowi nie przeszkadza ;)

Pozor, pozor! Dla tych które jedzą w tym momencie lub piją radzę przestać, nie odpowiadam za straty materialne wywołane poniższą !autentyczną! historia :P

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
tadam! Koniec historyjki :P zdarzyło się to pod sklepem w szwagra rodzinnej miejscowosci :cheer:
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Tym optymistycznym akcentem konczę nadawanie na dziś. A że zaraz pólnoc to poczekam może ktos jeszcze nie ma spania ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745270 przez uniuni
Kasiak tą historyjką przypomniałaś mi jedną czytaną na samosi czy gdzieś innej 'mądrej' stronie gdzie można szybką odpowiedz dostać na nurtujące Cie pytanie. Laska tam pytała co ma zrobić, bo obudziło ją w nocy pukanie w czoło. Otwiera oczy, a ją mąż kutasem w czoło naparza. Ona się pyta co on robi, a on na to, że nic takiego, że ma spać dalej, bo on tak co noc od kilku lat ją trzepie wackiem w patelnie :) No i ona nie wiedziała czy ma mu na to pozwolić czy to trochę za dużo :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745271 przez magdalenagal
Nie wierzę że ktoś tą moją korespondencję wojenną czyta ;)
Qltoorka, udało mi się na wszystko odpowiedzieć bo Gawiedź spała snem sprawiedliwego :) ofkors Młody przespał czas kąpieli i drugi dzień śpi na odorka. Jutro a w zasadzie dziś już rano zazna kąpieli.

Kasiak ja czytam i ze śmiechu zaciskam nogi :) bij Dziada.
A teściową zabij, dostaniesz co najwyżej wyrok za kłusownictwo :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745272 przez kasiak
Aaa tez to znam :laugh: oj tez weszło w repertuar mężowskich hasełek :laugh: "a dostałaś kiedyś rozpędzonym wackiem w czoło?"
Nie ma to jak rodzinne rozmowy przy sniadaniu B)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
sami erotomani w rodzinie :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745273 przez uniuni
Kasiak ja dziś kanapkę zaczęłam sobie robić, chlebek ciach, masło ciach i mały o jedzonko się dopominał więc musiałam przerwać. J. się pyta co chcę na kanapkę, a ja akurat tylko ketchup chciałam. J. się pyta dalej - jakie chcę wzorki cyt:'smily face, heart or chuj?'. To mu mówię, że może to ostatnie bo z racji postu dawno tego w buzi nie miałam :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745274 przez kasiak
Czy to nie dziwne, że nauka języków obcych zwykle sie od takich słowek :laugh: ja z kurzawy tez dawno nie dostałam :P trzeba sobie zasłużyć B) a kutasy na kanapkach to i dżemem miałam i majonezem mężu sobie rysował, keczupem też..
W tamtym roku z mezem pracowaliśmy u tego samego goscia. Wszelkie zlecenia zapisywaliśmy w kalendarzu i czasem mieliśmy meeting z szefem i on sobie wszystko spisywał. A mężu jak to facet gdzie tylko sie da rysuje fajfusy, no i w tym notesie też. Siedzimy na meetingu, szef- Norweg do zeszytu zagląda a tam: pon wacek, wtorek duży wacek, czwartek krzywy wacek, i tak po kilka dni w tygodniu. Mężu zwalił na mnie, pośmialismy trochę, ale nauczka na przyszłosc była i fajfusów ni ma :laugh:

A matki, które śpią niech żałują, że je takie tematy omijają B) zostałysmy same na placu boju a i tak pewnie zaraz padniemy ;)
Sebek sie obudził, cyca całego wsysnał i ani myśli spać :dry: wyspał sie w dzien a teraz krzyczy na karuzele i wierzga wszystkimi konczynami tylko podskakują :cheer: może sie zmeczy i do rana pospi, na razie czarno to widze :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl