Mamusie sierpniowe 2013

Dziewczyny, ja tylko na chwilę, bo próbuję do Was napisać trzeci dzień i ciągle coś mi przeszkadza. Emma Magdalena urodziła się poprzez cesarskie cięcie 7 sierpnia, ważyła 4230 gram (szacowana waga na usg 4100-4300, bo bardzo się wierciła), mierzyła 61 cm. Szczęście, że była cesarka, bo pępowinę miała owiniętą pod paszką i na szyjce. Miałyśmy mały problem w szpitalu bo przez upał się odwodniła, bidulka miala wenflon wkłuty w główkę , żeby jej płyny podać. Na szczęście już jest dobrze i dziś wyszliśmy do domu. Ja czuję się względnie dobrze, choć jeszcze paracetamol biorę, bo jak przeholuję z ruszeniem się, to mocno palą mnie szwy

MamaBąbelka gratuluję córeczki. Myślałam że mój synek jest duży ale Twoja pociecha go pobiła

gratulacje mamababelka fajnie ze zrobili cc u mnie w szpitalu raczej nie ma co na to liczyc-moja siostra urodziła tam sn córe 4200 a miało byc nawet 4500 i mimo to kazali jej rodzc. no chyba ze przez te 5 lat cos sie zmienilo na lesze

MamoBabelka spora ta Twoja Gwiazdeczka. Ja melduję że u nas ok. Mała rośnie, uwielbia kąpiele ale nie znosi chłodu i golizny póki co jest b.grzeczna. Brzunio został mi maleńki. Co do szpitala to dzięki Bogu pokój rodzinny był dostępny więc mój mężuś był non stop z nami. Luksus pełen pokoik z łazieneczką, stołóweczka otwarta 24h. Koszt 400 kr za dobę (ok 200zł). Byłyśmy z Zuzinka szczęśliwe że tatuś był z nami.

Patka lekarz stwierdził, że bóle brzucha iplamienie normalne - mogą być chociażby wynikiem badania. Albo rozwierającej się szyjki. No ale u mnie raczej to pierwsze, skoro rozwarcie stoi w miejscu

Byłam dzisiaj na KTG i położyli mnie w sali przedporodowej. Obok rodziła babeczka i tak strasznie krzyczała, że sama już nie wiem, czy chcę jak najszybciej urodzić

No cóż, dzisiaj było skakanie na gałęzi, długi spacer i masaż sutków. I co? I wszystko stoi w miejscu. A skurcza to chyba ani pół nie poczułąm jeszcze

MamoBąbelka gratulacje!

MamoBąbelka gratuluje!!!

MamaBąbelka GRATULACJE !!!!


) ładnie nam się tabelka zapełnia
Mam nadzieje ze w tym tygodniu dołączymy i my

Zii no takie krzyki i jęki z sąsiednich sal przedporodowych mogą trochę wystraszyć u mnie poszło szybko i spędziłam tam 4godziny i przez cały ten czas z sali na przeciwko dobiegały takie odgłosy że myślałam że ta dziewczyna nigdy nie urodzi, strasznie się bidulka męczyła...

Gratulacje Ilonko!
jej ona była dłuższa niz ja! niebywałe. dziwne ze jej nie poili skoro jeszcze nie karmilas, Milcia byla strasznie pokluta z wyjatkiem glowki, czekamy na zdjecia!

Co do cyca to jakis koszmar probowalam wszystkiego procz kapuchy, czekam na meza, moczylam w goracej wodzie masowalam, maz masowal, dziecko pilo chyba z 1,5h z niej i nic :/ koszmar jakis gruda coraz wieksza a nie mniejsza sama juz nie wiem co robic boje sie zapalenia.

a teraz karmie dzidzie a tu krew ciurkiem z suta leci! masakra zmienilam piers ale jak ja mam ja karmic z krwia? posmaruje depantenem i wywietrze

Mamobąbelka Gratuluję, to chyba na razie największa dziewczynka

No i mamy kolejną księżniczkę sierpniową - maleńką LILI Maminka dziś urodziła

Ewela ja nie pomogę w kwestii cycorów, bo nigdy nie miałam z nimi takich problemów. Współczuję...

MamoBąbelka ogromne gratulacje! Dorodna ta Wasza córa. Zdrowia Wam
Ewelina, a kiedy przychodzi do Was położna na wizytę patronażową? Może już była i masz do niej jakiś namiar? Warto zapytać o fachową poradę. Będzie dobrze, 3mam kciuki.

Dziewczyny, ja mam pytanie do tych, które przeczyszczało. Pisałyście, że chyba nawet po kilka dni to się działo. Czy to były ciągłe biegunki, czy z przerwą...? Mnie o 5 nad ranem zaczęło czyścić, nazwę to "półbiegunką", na szczęście obyło się bez sikania tyłkiem. Ok 7 Mnie już nie goniło ale jeszcze do 8 miałam to okropne uczucie rewolucji w jelitach. Teraz wstałam i są momenty, że znów czuję, że coś się tam dzieje ale jeszcze mnie nie goni. I ogólnie uczucie to nie jest stałe i zmniejszyło się.Tak jakby miało pojawiać się falami... Jak to było u Was.
Pytam, bo nie wiem czy to z powodu pikantnych polędwiczek lub tych kilku sporych kawałków ciasta ze śliwkami, które wczoraj zjadłam (ogólnie nie czyściło mnie nigdy po takich rzeczach a jem dość pikantne rzeczy i owoców też bardzo dużo, więc nie wiem), czy może zaczyna coś się dziać. Ogólnie K jest już na baczność i co chwilę dzwoni przerażony czy nie rodzę.

Witam!

Mam termin na 24 sierpnia i czekamy na Lenkę . Można do was dołączyć/

witamy Kachora

również witamy nasze kolejne forumowe pociechy
Ja od wtorku mam bóle podbrzusza i krzyża. Dzisiaj podczas siusiania czuję takie lekkie napięcie szyjki. Nie wiem co to oznacza Kolejną wizytę mamy w środe:) Brzuch mam już coraz niżej i bardziej napięty. Nieraz to ciężko mi wstać z łóżka. Czy to już ?
Wczoraj zrobiliśmy już ostatnie zakupy dla Frania
Łóżeczka i wózka nie pozwalają mi jeszcze rozłożyć a tak już bym chciała.
Idziemy teraz na spacer z mężem. Może coś się ruszy. I tak mam cc i donosiłam ciążę, więc mogę już rodzić ))

Ja dzisiaj z desperacji wysprzątałam całe mieszkanie, poodkurzałam i pomyłam podłogi na klęczkach A potem byliśmy z M. na spacerze, jeździliśmy po okolicznych wsiach (po jakichś wertepach), więc z 'tradycyjnych' sposobów wywoływania porodu zotsaje mi tylko mycie okien. A mam aż dwa. I póki co... skutek żaden

Hej mamusie sierpniowe
Ja jestem mamuśką wrześniową i w oczekiwaniu na mojego szkrabka podglądam was od czasu do czasu...
Dziś chciałam wam serdecznie pogratulować ślicznych pociech, i życzyć powodzenia tym mamusią które jeszcze czekają