BezpiecznaCiaza112023

Mamusie sierpniowe 2013

10 lata 7 miesiąc temu #733004 przez agniesia1604
jak zachecic do picia mleka modyfikowanego 1 miesieczne niemowle?:)

Macie jakies sposoby?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #733012 przez klauduska89
ale tu spokój fju fju :)
A tak oto ciotki zasnąłem ze smokiem w buzi i nawet nie myślę go oddać:)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #733075 przez agniesia1604
Co z tym prawem małego pacjenta.

Czy to prawda że z dzieckiem do 1 roczku wchodzi sie do lekarza bez kolejki?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #733156 przez mami_nka
Moja mleko modyfika zassała bez problemu wiec nie pomoge... a co do pierszenstwa? ja czekałam w pokoiku szczepien a u pediatry był facet tylko po recepte!! bo nie bylo rodzinnego:/ i siedział z 10 min pytał czy cisnienie 140 jest wysokie czy nie myslalam ze tam zaraz wejde i pokaze mu jakie moze miec wysokie cisnienie!! pozniej weszla jeszcze pani w ciazy z dzieckiem okolo 5lat ale chyba adhd lub autyzm nie wiem , ale to ok ona byla chwilke dosłownie zreszta no z brzuszkiem i synek łobuzował strasznie nerwony i mowil ciaggle nie nie nie wiec pusciłam bo moja gwiazda i tak spała :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #733429 przez kasiorek0310
Witam czasem was podczytuje

agniesia1604 tak jest że dziecko do 12 miesiąca ma pierwszeństwo i nie czeka w kolejce a tez bym nie wiedziała gdyby nie pobyt w szpitalu i tak nam to powiedzieli dopiero że przychodzę i od razu mam wchodzić a starsze dzieci mogą poczekać.

Pozdrawiam
Czerwcowa mamusia 2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #733505 przez EwelinaB87

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #733599 przez MamaBąbelka
Ewelina, no nie każdy facet jest na to gotowy

Agniesia, może ściągaj mleko i mieszaj swoje z modyfikowanym, zwiększając proporcje na korzyść mm.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #733698 przez Joanna89
ewelinab wsplczuje hehe ale.chociaz facet zobaczyl ze to nie takie latwe...moj maz.podczas parcia trzymal mi glowe, jak bylo widac glowke poszedl do przodu,jeszcze gadal ze widzi czarne wlosy ,a on blondyn :D mala tez byla we krwii i mazi ,.mezul odciol pepowine ,nawdt patrzyl jak rodzilam lozysko i potem mi mowil,opisywal co i jak :) bardzo mi pomogl podczas porodu.
u nas dzis piekne slonko:) ogarnelam.domek , potem pojde.do mamy, przychciewa mi.sie pierogow ruskich chyba.zrobie...:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #733852 przez asiulek_dolls
mami_nka napisał:

a moj chłop stał jak te widły w gnoju wiec krzyczałam wez aparat :D


hahaha ojjj te chłopy mój też nie pomyślał o fotkach, chyba nie zdawał sobie sprawy z tego że to wszystko tak szybko pójdzie :) dopiero jak mi Kacperka dali do przytulenia to położna go uświadomiła że może zdjęcia zrobić... oczywiście nawet nie poszedł do sali obok po aparat tylko telefonem kilka fotek zrobił, średniej jakości no ale są :)

agniesia tylko o to pierwszeństwo trzeba się często upominać i nauczyć się olewać pozostałych ludzi z kolejki bo zawsze znajdzie się ktoś komu nie będzie to pasowało :silly: u nas w przychodni jest tak że pani doktor przyjmuje od 8:00-10:00 tylko dzieci i każdy wie że bez dziecka nie ma tam czego z rana szukać :)

Joanna miło Cię widzieć z powrotem :) Alicja śliczniutka :kiss:
jest takie powiedzenie że jak córka jest do ojca podobna to będzie miała w życiu szczęście... i widzę że Alusia będzie duuużo tego szczęścia miała bo po zdjęciach stwierdzam że CAŁY TATA!!! :laugh:
mój Kacper też do męża podobny, nic ze mnie nie ma, żadnego podobieństwa nie widzę :P

Ewelina współczuje :dry: niby poród rodzinny piękna sprawa i wiadomo obecność męża dużo kobiecie pomaga ale istnieje też druga strona medalu, mam nadzieje że mężulek jakoś sobie to wszystko w głowie poukłada i szybko otrząśnie się po tym szoku
mój stał obok mnie przy głowie i nie zaglądał tam gdzie nie trzeba podczas porodu, dopiero po wszystkim jakąś godzinę później położna powiedziała że nacięcie jest małe i że dwa szwy i że "ładnie" to wygląda i żeby sam zobaczył

Klauduśka mój synek też lubi ze smoczkiem w buzi zasypiać, za to ja za tym nie przepadam bo jak mu wypadnie i szybko mu go nie dam to się budzi i o niego upomina dlatego też staram się mu smoczka w nocy nie dawać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #733933 przez agniesia1604
Za to mój mąż mi opowiedział jak to wisiało mi tam wszystko ...że jak mnie szyto to jak w rzeźni :)))))))))))))))) Że to dziwnie wygladało ... teraz jak ogląda to mówi ze pięknie to wygląda i że się ładnie to zrasta i ze blizny prawie nie widać...
i też widział główkę i mówił ze już widzi te czarne włosy :P i też widzial łożysko ... ze to takie fuj że to taka wątróbka większa:P hahahaha:)

Udało mu się zrobić zdjęcia zaraz po porodzie ... nawet miał przyjemność przeciąć pępowinę...
Również pomagał mi trzymać głowę i oddychać ... co lepsze ... przykładał mi KTG i sprawdzał z położną tetno przy partych.

Gdybym była tam sama to nie wiem czy bym się nie zamknęła w sobie ... a tak był ze mna i wspierał i mnie i Stasia :) ...

Wciaż nie mogę zrozumiec czemu nie poprosiłam o jakieś znieczulenie - nie miałam na to głowy? Nawet mnie nie pytali czy chcę coś przeciwbólowego.
Może dlatego mnie to tak bolało?:) No ale nie mam jakieś wielkiej traumy po porodzie... tyle ze ten ból mnie troskzu przeraża i nastepnym razem będę krzyczała po oddziale - dajcie leki przeciwbólowe bo znów o tym zapomnę!!!:) ...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #733946 przez asiulek_dolls
no łożysko rzeczywiście nieciekawie wygląda.. łeeee
moja położna położyła je na stoliczku i oglądała dokładnie i sprawdzała czy jest w całości i też mieliśmy okazję je wtedy widzieć... obrzydlistwo

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #734119 przez MamaBąbelka
Zaczynam się cieszyć, że mój mąż nie ma takich doświadczeń i jeśli przyjdzie mi jeszcze rodzić naturalnie, to mąż chyba na fazę parcia wyjdzie i wróci przeciąć pępowinę.

U nas dziś pierwsza gorsza noc, najpierw pobudka po niespełna 2 h i godzina zanim znów zasnęła, tak byłam zmęczona, że nie obudziłam się, jak mąż przed 4:00 wstawał, a zwykle mnie byle co budzi. Mała obudziła się potem po 5:00, ale za to do 9:00 co chwile mnie budziła, jak udało mi się przysnąć to na 15-30 minut i znów... A mąż wraca dopiero jutro, jakoś damy radę, najgorzej z kąpielą, ale chyba też się uda.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #734293 przez EwelinaB87
Mój tez trzymał mi głowe, zmieniał podkłady wycierał czoło trzymał uda przy parciu, żałuje że to widział ale cóz :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #734456 przez agniesia1604
Mój Staś zasypia w godzinach 22-23:59 i budzi się po około 3 godzinach... potem karmionko i całe szczęscie po karmieniu tym zawsze idzie zaraz spać na około 2 godziny ... no i niestety tu już 2 godziny nie śpi ... czyli jeśli zaśnie o 22 to o 1 pobudka a potem o 3 i ja już od tej 3 praktycznie nie śpię bo on do 5 nie spi a mąż wstaje o 5 i chodzi po mieszkaniu do 6... to jak tu spać...?

Wychodzi na to ze śpię około 4 godziny .... odliczając karmienie i zasypianie:)

Tydzień temu miałam tej najgorszy okres gdzie czułam ogromne zmęczenie, natomiast dziś mogę napisać że nie odczuwam zmęczenia aż tak ... pewnie się przyzwyczaiłam...:)

Np dziś:
o 22 zasnął ... i o 1 go obudziłam (cyc mi spuchł:P musiałam odciągnać a nie chciało mi się właczać laktatora - najlepszy odciagacz to Stasiu:P) - 3 godz snu:P
zasnął zaraz po karmieniu
spał od 1;20 do 4:00 - ja musiałam o 3 wstać bo mi cyce chciały eksplodować - nie wiedziałam od którego cyca zacząć ściagać laktatorem - bo oba cholernie bolały... nie ma to jak KARMI!
mój sen 1,40 a Stasia 2,40

Podsumowując:
Ja 4,40
Staś 5,40

Staś jeszcze nie śpi a mamy 5:44... jeszcze 16 min i padnie :P zawsze pada po 2 godzinach ( w nocy oczywiscie bo w dzień to nawet ponad 4 godz aktywny )

Jak tylko zaśnie to idę się też położyć.... moze mi da pospać do 8... o ile cycuszki mnie nie obudzą że chcą eksplodować ... w końcu o 3:00 ściągałam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #734630 przez MamaBąbelka
O to współczuję, my jak się kładziemy ok 23:00-24:00, to teraz budzi się przed 2:00, potem po 5:00, potem koło 7:00 i czasem da się jeszcze pospać, ale wtedy budzi się już częściej. Szkoda, że jej się tak zmieniło, bo wcześniej budziła się koło 3:00-4:00, a potem koło 7:00-8:00, zdecydowanie to wolałam ;).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl