Mamusie wrzesień 2013 =)

Czesc Dziewczyny,

Iva i agamo, slodziaszki z tych Waszych dzieciatek

mery, powodzonka

pyzaura, u nas w szpitalu tez tak jest, ze jak przyjedziesz to musisz przynajmniej 3 doby zostac niestety.

ja od 3 nie spie, mam regularne skurcze, ale bezbolesne, sikam co 15 minut, a wczoraj chodzic nie moglam tak mnie pachwiny bolaly. No i teraz tak sobie leze w lozku i nie wiem czy sie szykowac czy nie juz tyle razy myslalam ze bede rodzic ze sama nie wiem co o tym myslec. Nie cche znowu jechac za szybko bo mnie juz bankowo zostawia.

Dziewczyny, tez jestescie takie popuchniete? Ja nie mialam z tym problemow nawet w mega upaly, a od paru dni wygladam jak balon, a z jedzeniem to w ogole masakra...maly odkrzurzacz

Monika ja tez nie puchlam a tu ostatnio na dwa dni zniknely kostki, twarz zrobila sieokraglejsza a palce u rak poprostu napiepszaja jak je zginam... To ta woda 9 miesiaca od ktorej najbardziej baloniejemy... Z jedzeniem mam maly problem, jak wczesniej jadlam malo i czesto tak teraz jak bym byla sudnia bez dna, zastanawialam sie ocb ale skoro nie jestem osamotniona to znaczy ze tak poprostu jest

Dzien dobry tak w ogole

dzien dobry.
jestem po wizycie...mam skrocona dosc mocno szyjke...pytala czy mnie boli...mnie jedynie kuje.
teraz czekam na Ktg

Monia No to Moze cos pomału sie zaczyna a nadal masz te skurcze sprawdź regularnosc i długość ich trwania i długość odstępow Jeśli uważasz ze spokojniejsza bedziesz w szpitalu to mykaj lepiej pod opieka Samej nie usmiechalo mi sie leżeć tyle w szpitalu ale jest do zniesienia zwłaszcza ze na wyjście dostaje sie super prezent!

Iva fotki Lusi super taka mała księżniczka tatusiowa Fajnie ze Bart poczuł ta wież z córeczka bo jego powroty do pl bedą jeszcze przjemniejsze i bardziej wyczekiwane! A ty płacz ile chcesz bo jak tu nie płakać przy takich słodkich skarbach Mnie wczoraj wieczorem jak karmiłam jak mały scisnal cała raczka za palec i nie chccial puścić to tez sie poryczalam! Eh takie malenstwa a tak świat potrafią wywrocic!

A mam pytanie odnośnie zoltaczki! Bo mały wczoraj miał żółte oczka i na uszkach tez widziałam a dzisiaj jakby juz znikło i sie zastanawiam czy ona moze zniknąć czy raczej musi cały zzolknac i potem musi zejść? I czy powinno sie na cos zwrócić szczególna uwagę?

eh nie ma to jak pobudka z samego rana.. no dobra moze jest przed 10 ale tak mi sie smacznie spalo ze nie wiem po co telefon dzwonil.. w dodatku mezowi bylo goraco w nocy i okno otwieral i tera gardlo mnie boli.
od wczoraj mam takie nerwy ze mam ochote kogos uderzyc.. a tu maz w pracy.. po poludniu bedzie mama.. a chomikowi nie wpierdole:-(

tez mi kostki spuchly.. ale tez wiecej chodze to im "pomagam". a rece to ani zgiac ani wyprostowac..

co do apetytu to jest naprawde wieelki.. moze dlatego zoladek napitala bo sie nie moge powstrzymac i co chwila do lodowki.. albo do szafki ze slodyczami siegam..

No dziewczyny ja to jetstem takim napuchniętym człowiekiem,że wczoraj od matki (mistrzyni taktu) usłyszałam,że wyglądam jakbym miała implanty w polikach a chudnięcie to mi pewnie z rok zajmie Oczywiście się poryczałam Mam ochotę chodzić z torbą na głowie by nikt mnie nie poznał

Chciałam kupić wczoraj buty,ale jak z rozmiaru 37,który nosiłam, doszłam do 39 mierząc baletki, to zwiałam z krzykiem ze sklepu

Oj biedne my jesteśmy!

Nubi, no to mnie pocieszylas, bo juz mmyslalam ze cos ze mna nie tak. Tez mnie juz palce bola od spuchniecia, i ciagle jem a to sledzie a to czekolade,

karolcia, czekamy na wiesci z ktg

agamo, ja juz sama nie qiem co mi jest, brzuch twardnieje, puszcza, twardnieje to chyba skurcze, ale to mnie nie boli. Najg/sze jest to moje myslenie, bo ja to czekam na bole albo wody i chyba tylko to mnie do szpitala wygna. Dobrze ze mam tam tylko jakies 10 minut drogi to sie tak nie stresuje bardzo. Jak dotrwam do jutra to jeszcze sie spotkam z dr, zobaczymy co powie.

Aa no i przez ten bol w pachwinach dorobilam sie statusu chodzacej kaczki

Kalina, bicz plis, chomikowi nie wpierdole

Akina to masz taktowna mame nie mozna sie przejmowac tym, naprawde, tak to dziala i trzeba puchnac i chodzic jak kaczka i implanty w policzkach czy w ustach to marzenie nie jednej...tyle ze to zejdzie i na pewno nie w rok tylko o wiele szybciej!

Monika czekaj moze na bolesci bo takie spiny jak ty opisujesz mi dolegaja od 4 czy 5tygodni... I porodu sie nie doczekalam, super ze masz bliziutko do szpitala, ja niestety nie i jak sie nie zaczne zbierac to nie zdaze na ktg !

Karola czekam na wiesci od Ciebie

Kalina,Nubi i chyba Słonko a jak to u Was jest,jak Wy jesteście już po terminie,to lekarze Was do szpitala nie wysyłają?

Karolka dawaj znaki.

Nike gdzie jesteś?

No Monia,może Jasiek chce już wyskoczyć

Kalina, jak mnie te teksty denerwuja, nie ma dnia zeby sie kto nie pytal i nie dziwil, nawet wlacze kompa i skyppa a tu teksty o a ty jeszcze nie urodzilas? Co tak dlugo? Pewnie ci bardzo ciezko juz jest? Do cholery przeciez moge sbie rodzic jeszcze do jakiegos 5 pazdziernika wiec sie niech odczepia.... W ogole ejstem jakas taka nerwowa bardzo i najlepiej sie czuje tylko w swoim towarzystwie, a tu rodzina na tydzien nadciaga juz w sobote....ja sie potne chyba

monika a jak czest masz te skurcze? bo mi kazala przyjechac jak bedzie co ok 8min. tylko tez myslalam ze bedzie to bolec wiec nie wiem

Monia, ja mam termin 23 i z tego co wiem jutro dostane skierowanie do szpitala na poczatek ppazdziernika jesli sama nie polece do tej pory. To chyba by byl 41 tydzien u mnie. Ciekawe jak u dziewczyn..

kalina, ona czasem sa czesto, potem pol godziny nic ni znowu czesto i juz nie wiem, ale co tam czekam sobie...w nocy i nad ranem mialam bardziej regularne mniej wiecej co 12...

akina zobacze co jutro uslysze od lekarza. ale tydzien temu jak pytalam jak mala wypedzic to sie zaczal smiac ze jeszcze jest czas. pewnie jak ze 2tyg mina to dipiero skieruja..w koncu licza ze ze 2tyg przed i 2po to jest czas do rodzenia

monika no ludzie nie zdaja sobie sprawy jak to wkurzajace. mezus wczoraj tez mi tlumaczy ze przeciez sie martwia wszyscy i to chyba dobrze ale to ja mam co chwila telefon albo wiadomosc.. a nie lubie byc stale pod kontrola i czasem czuje sie pod presja. w pelni sie z toba zgadzam. od kilku dni wole byc albo sama albo meza toleruje tylko:-)
a skurcze jak sie nie nasilaja to moze faktycznie lepiej przeczekac w domu. albo moze zadzwon do lekarki czy na ip i sie upewnij.. ja sie nie wymadrzam bo sama sie boje ze nie poznam ze to juz to:-)

Monia jak nie są regularne to nie musisz sie stresowac bo do porodu musza byc regularne Te nie regularne to macica sobie ćwiczy. Ale jak mówi Kalinka jak sie przejmujesz zadzwoń do lekarza! Co do boli przy skurczach No to chyba musza bolec tyle ze jednych bedą bole te co 5 min innych te co 8min No i jednych będzie bolec bardzo dla innych będzie znosnie ale napewno to poczujecie!

Kalina napewno na Allegro mozna kupić worek treningowy! Moze para by uszla albo zadzwoń na telefonie i sie wyzyj chyba ze z nerwow chcesz urodzić! swoją droga ludzie taktu nie maja nie wiesz!

Akina Monia Nubi ma racje jestem pewna ze opuchlizna ci szybko zejdzie! A glupimi tekstami sie nie przejmuj bo za rok to nie dość ze będziemy łaski to jeszcze z rocznymi maluszkami u boku a im wszystkim kopary z zazdrości opadna!No i juz sama koncoweczka została wiec sproboj pomyśleć ze jeszcze zatesknisz za ta górka na brzuchu!

Witam wszystkie mamuśki i te jeszcze oczekujące na spotkanie

paulinka, agamo, iva i nefeli GRATULACJE!!!!!!!! ZDRÓWKA ŻYCZYMY PRZEDE WSZYSTKIM DLA MALUSZKÓW!!!!! śliczne maluszki malutkie słodziaki

wszystkim jeszcze nierozpakowanym mamuśkom życzę szybkiego i szczęśliwego rozpakowania, aby nic nie przyćmiło spotkania z maluszkami po tej stronie brzuszka

czytam, że ostatnie momenty nie są u was do pozazdroszczenia!! nie martwcie się bo to już naprawde ostatnie chwile z maluszkami w brzuchu a po porodzie w kilka dni cała ta woda, opchlizna schodzi dlatego ciesze się, że ja miałam wywoływany poród 2 tyg przed terminem, bo już wtedy czułam się fatalnie, wyglądałam jak monstrum i nie chce wiedzieć co byłoby później

u nas spokojnie mija czas Aluśka dużo śpi, ładnie je cyca, kupy sa takie jak trzeba, noce przesypiamy ładnie, bo pobudka co ok 4godz więc nie mam na co narzekać
Maleńka zaczęła mieć problemy z brzuszkiem, napinała się strasznie i płakała przy robieniu kupki ale poradziliśmy sobie kropelkami na wzdęcia BOBOTIC i już po kilku godzinach była ewidentna poprawa więc nadal je podajemy i prutasy idą ładne i już się nie męczy

na zalecenie lekarza podaję tez probiotyki dla noworodków, które poprawiają florę bakteryjną w jelitach co też poprawia trawienie i niweluje bóle brzuszka- może któraś będzie chciał podawać swojemu maluszkowi -kropelki BIOGAIA. my zdecydowanie polecamy, bo stosowaliśmy też u starszego synka tylko trochę w późniejszym etapie.

co do rozbujania laktacji też słyszałam że bardzo dobrym sposobem jest sposób 7min-5min-3min - koleżanka trzymała laktacje tym sposobem kilka ładnych miesięcy polecam laktator elektryczny medela - drogi ale jest niezastąpiony w podtrzymywaniu laktacji!!!!!