Mamusie wrzesień 2013 =)

No Kalinka opowiadaj przyjmiemy to na klate ) najważniejsze ze macie to juznza sobą

Dziewczyny dacie radę bo wyjścia nie ma... Moze bedziecie mialy ciezkie porody a moze okaze sie ze spodziewalyscie sie czegos innego? Jedno jest pewne ze warto! Odezwe sie jak bede na tab.

Ewciu,GRATULUJĘ Kochana :* :* :*
Teraz będziemy kibicować i odliczać razem z Tobą TYlko nam ładnie pisz od czasu do czasu co i jak

Karolcia,Monia....strach przed porodem (przed nieznanym) jest moim zdaniem naturalny. Dacie radę bo niby czemu by miało być inaczej? Będzie git tylko mi się nie nakręcajcie opowieściami a myślcie o tej chwili kiedy zobaczycie swoje maleństwa

Marta,ciesz się że masz takie kochane dziecię Ja ponoć tez byłam taki anioł i w sumie na maleńka narzekać też nie mogę. Pewnie,że jak się obudzi głodomorra po 4,5 godz to drze tą swoją małą śnupę ale ogólnie jest kochana.

Ja dziś pierwszy raz po porodzie poleżałam w wannie Dosłownie Mojej Alicji załącza się już "tryb czuwania" w godzinach popołudniowych. Dziś np od 16 do 19;30. Przysypia ale tylko na rękach czy przy cycu i czuwa bardzo,ale jak padnie to potem bite 3-4 godziny śpi jak kamlot więc wykorzystałam ten czas Porządna kolacja, ogarnęłam kuchnię,sypialnię,nawet trochę ciuchy w szafie no i ta prawie godzinna kąpiel.....dosłownie bajkowo
Teraz czekam az się obudzi,nakarmimy i nynki
No i odliczamy do przyjazdu taty Albo tata odlicza bo juz mi dziś przez fona mówił...."jeszcze tylko 12 dni"

Biedroneczko ciesze sie ogromnie,hurraaaaaaaaaaaaaa!! i mocno trzymam kciuki za Was!!!na pewno test wyszedl prawidlowo, sa piekne 2 krechy!!!
Prosto z serducha wielkie gratulacje dla Krakowianek Nubisiu,Kalinko,Slonko,Asiu duzo zdrowka i szybkiego powrotu do domu z maluszkami!!! sciskam Was mocno!!!
Przepraszam ale nie czytam jako tako bo moja Mamusia dzis wyjezdza wiec jestem zalana lzami,oprocz tego drugi raz jestem juz z goraczka i zapaleniem piersi,boli jak cholera...
Villemo ja juz nie wyrabiam z tym odciaganiem....i dorabianiem sztucznego..najgorsze noce bo nie mam nawet godziny miedzy karmieniami na sen...zmieniamy pieluche,zjadamy mleczko i czekamy na odbicie,oczywiscie wszystko na spiaco a jak sie do lozeczka polozymy to krzyk wiec sie tulimy,kiziamy,szumimy itd,itp az przychodzi pora na kolejne karmienie a kiedy jeszcze odciagac??? nie wiem jak to bedzie teraz zostaje zupelnie sama i juz mam dola
caluje Was bo Niunka placze wiec lece
Ps.pepuszek odpadl w 15stym dniu..
A zapomnialabym jak robicie fotki maluszkom???? bo ja mam kiepskie jakoscia gdyz do szostego miesiaca nie mozna uzywac lampy i nie uzywam,a jak raz wcisnelam to mala az skoczyla no i oczka od razu mruzyla...wiec nie chce jej robic krzywdy...

Villemo pisalas o karmieniu...nalozyc mala na piers...kurcze ja sie mecze i ona ze mna...lapie za samego sutka i gryzie niemilosiernie...pozniej nie da go sobie wyrwac...nie wiem co robic moze mi cos poradzicie kochane...mala nie otwiera usteczek szeroko i przez to nie je z cyca no czasami sie uda

Nubisiu nabieraj sił i wracaj na forum ze zdjęciem Zosi

Nefelko jak dobrze,że się odezwałaś,myślałam ostatnio o Was

Ivka przez to czekanie człowiek schizuje i wymyśla,ja to z nastrojem dosłownie jak na początku ciąży,tu płaczę a za chwilę się śmieje,no jak psychol jakiś

I to ciśnienie,zmierzyłam to miałam 143/96 a po godzinie 138/68 i tak cały czas skacze,ocipieć idzie.

Spać nie mogę

nefeli napisał:

Villemo pisalas o karmieniu...nalozyc mala na piers...kurcze ja sie mecze i ona ze mna...lapie za samego sutka i gryzie niemilosiernie...pozniej nie da go sobie wyrwac...nie wiem co robic moze mi cos poradzicie kochane...mala nie otwiera usteczek szeroko i przez to nie je z cyca no czasami sie uda

Nefelli u nas tez na poczatku nie szlo dostawianie bo maly lapal plytko a ja nie bylam w stanie zniesc bolu. Moze sproboj dostawiac juz lekko podkarmiona moze nie bedzie sie tak rzucac na cyca. ja zawsze wyciskam pare kropelek mleczka na sutka i draznie malego po usteczkach do puki nie otworzy szeroko dziubka na poczatku trwalo to nawet 15 minut nim go dobrze dostawilam, nie raz tez kiljakrotnie dostawialam i wyciagalam piers bo zle chwyci teraz juz chyba wyczail ze trzeba dziubkabszeroko otworzyc bo czeka jak rybka a sutka sam wypuszcza jak chwyci plytko i nic mu nie poleci. A tak w ogole mala chwycila smoczek czy nie probowaliscie ?

Dzien dobry
Slonko bardzo gratuluje i zycze szybkiego powrotu do formy
Monia obecnie nie mieszkam ze swoim psem wiec i ze spacerami nie mam problemu ze wzgledu na warunki mieszkaniowe musialam go na jakis czas wydac do dziadkow, ale czesto go odwiedzamy. Wiem, ze tam ma lepiej niz w domu, ale mam nadzieje, ze kiedys go zabiore z powrotem.
Biedroneczko chcialam Ci zyczyc powodzenia przy robieniu testu, ale widze ze to juz nieaktualne tak sie ciesze, ze sie Wam udalo ogromne gratulacje zycze spokojnych 9 miesiecy i szczesliwego rozwiazania przede wszystkim

Reszte postow nadrobie przy nastepnym karmieniu

Hej.ja juz w drodze do lekarza.noc przespana no ale bez wstawania do wc sie nie obylo...
Bart.mi wmawia ze od dwoch dni mocno chrapie.....;p


Dam znac po wszystkim !!!
Milego dnia

Natalka ja też chyba będę musiała swojego na jakiś czas oddać do teściów,no ale zobaczymy.

Noc miałam nieprzespaną,pogoda dziś paskudna,więc chyba zostanę dziś w łóżku... tym bardziej,że jutro mogę już grzać szpitalne łoże.

Karolka ja nigdy nie chrapałam,a teraz też podobno ostro zaciągam

To juz chyba ze zmeczenia chrapiamy hehe

Jutro akina masz wizyte ?myslisz ze cie zostawia ???

Hej
Karolina trzymaj się kciuki zacisniete

karolcia1919 napisał:

To juz chyba ze zmeczenia chrapiamy hehe

Jutro akina masz wizyte ?myslisz ze cie zostawia ???

No jutro mam,a z tym szpitalem to tak myślę odnośnie ciśnienia,bo nic nie idzie w dół Zmierzyłam 5 minut temu i znów ponad 140/90 od samego rana

Monia a co z Tobą? Bo coś ucichłaś,czyżby Janek zechciał wyjść?

Hej hej,

karolcia, dawaj znaka jak tam u Ciebie?

Monia, wczoraj nie wlzalam na forum bo jakos humor mi nie dopisywal, gosci w domu pelno, balagan sie zrobil i jakos tak wszystko mnie dobija..a Janek siedzi mimo bujania na pilce i spacerkow:-)

biedroneczko, gratulacja wielkie

Ale nas zostalo... Cala piateczka