Mamusie wrzesień 2013 =)

leżę od pół godziny na boku i o dziwo nic nie boli... oby tak zostało

Czesc laseczki;( mialam dzis glukoze...fuj...niby na poczatku sie nic nie dzialo...a teraz cala sie trzese i bolą mnie całe rece ;( czy to moze byc jakis skutek uboczny ???

Villemo napisał:

Ninka powiedz mi jak z mową u Twojego synka? Dużo mówi?

Adaś zaczął rozkręcac się z mowieniem tak ok 2 miesiace przez 2 urodzinami. Wczesniej mówił tylko pojedyncze podstawowe wyrazy, nasladował zwierzeta - zupene podstawy. Teraz ma 2 lata i 1 miesiąc i gada jak najety, że buzia mu się nie zamyka. Co dzien nowe a nawet kilka nowych wyrazów probuje powiedzieć i juz mu one gdzies w pamięci zostają. Niektóre wyrazy mówi zupełnie poprawnie a inne o podobnej trudności zupełnie sa niedowymówienia i powstaja dziwne głoski ale probuje nieugięcie. W zdania nawet ladnie rozbudowane tak 4-5 wyrazowe zaczął lączyć jakies 2 tyg temu. Brzmi to troche jak "tatusia nie ma, tatus bum bum tam dajeko pojechał ... itp" Dalekie to jeszcze do mówienia bo jeden wyraz mówi normalnie, jeden skrotem a kolejny przekręca głoski ale dogadac się juz z nim idzie bardzo dobrze a z dnia na dzien jest coraz lepiej

karolcia1919 napisał:

Czesc laseczki;( mialam dzis glukoze...fuj...niby na poczatku sie nic nie dzialo...a teraz cala sie trzese i bolą mnie całe rece ;( czy to moze byc jakis skutek uboczny ???

Ja badanie glukozy przechodze tragicznie za kazdym razem - a łącznie miałam juz 5 razy robiona w przeciagu 2 lat. Nie moge dojsc do siebie przez minimum dobe. Boli mnie zazwyczaj głowa, brzuch, jest niedobrze, mam zawroy glowy, kolatanie serca i trzesę sie cala - objawy mam przeważnie wszystkie w różnym stopniu nasilenia ale co kolejne badanie to gorzej je przechodze. Na ostatnim w tamtym tygodniu zamdlałam 10 min po wypiciu tego paskudztwa!!! Objawy mam niezależnie od wyniku bo teraz mi wyszedł podwyższony cukier ale 2 miesiace temu jak robilam mialam idealne wyniki a objawy też takie miałam.

U mnie było troche lepiej jak zjadłam coś co nie mialo cukru - pomidory z durza ilościa cebuli i smietana - troche sie poprawiło.

karolcia1919 napisał:

Czesc laseczki;( mialam dzis glukoze...fuj...niby na poczatku sie nic nie dzialo...a teraz cala sie trzese i bolą mnie całe rece ;( czy to moze byc jakis skutek uboczny ???

nie sądzę żeby to było od badania glukozy...

Kurde sama nie wiem...nigdy mi sie takie cos nie przytrafiło;-(
Oby to przeszło;( nie dosc ze dali w mocno cieplej wodzie to jeszcze mnie pospieszali ;(

iwonta_kg napisał:

leżę od pół godziny na boku i o dziwo nic nie boli... oby tak zostało

Ja czuję duży ucisk na kość łonową. Tak samo miałam przy Klaudiuszu. Przy spoczynku było ok ale jak wstałam po dłuższym leżeniu to czułam jakby mi się między nogami wszystko rozłaziło. Podobno to spojenie łonowe się rozchodzi.

www.mamazone.pl/tv/film,5114,rozejscie-spojenia-lonowego.aspx

ninka333 napisał:

Villemo napisał:

Ninka powiedz mi jak z mową u Twojego synka? Dużo mówi?

Adaś zaczął rozkręcac się z mowieniem tak ok 2 miesiace przez 2 urodzinami. Wczesniej mówił tylko pojedyncze podstawowe wyrazy, nasladował zwierzeta - zupene podstawy. Teraz ma 2 lata i 1 miesiąc i gada jak najety, że buzia mu się nie zamyka. Co dzien nowe a nawet kilka nowych wyrazów probuje powiedzieć i juz mu one gdzies w pamięci zostają. Niektóre wyrazy mówi zupełnie poprawnie a inne o podobnej trudności zupełnie sa niedowymówienia i powstaja dziwne głoski ale probuje nieugięcie. W zdania nawet ladnie rozbudowane tak 4-5 wyrazowe zaczął lączyć jakies 2 tyg temu. Brzmi to troche jak "tatusia nie ma, tatus bum bum tam dajeko pojechał ... itp" Dalekie to jeszcze do mówienia bo jeden wyraz mówi normalnie, jeden skrotem a kolejny przekręca głoski ale dogadac się juz z nim idzie bardzo dobrze a z dnia na dzien jest coraz lepiej

Pytam bo u nas do tej pory było dość ubogo, tylko mama, tata, baba, dzidzia, dada no i tak i nie. Dopiero od kilku dni widzę, że zaczyna powtarzać wszystko jak papużka.

Villemo napisał:

iwonta_kg napisał:

leżę od pół godziny na boku i o dziwo nic nie boli... oby tak zostało

Ja czuję duży ucisk na kość łonową. Tak samo miałam przy Klaudiuszu. Przy spoczynku było ok ale jak wstałam po dłuższym leżeniu to czułam jakby mi się między nogami wszystko rozłaziło. Podobno to spojenie łonowe się rozchodzi.

www.mamazone.pl/tv/film,5114,rozejscie-spojenia-lonowego.aspx

I wszystko jasne. Wszystkie objawy się zgadzają. To napewno to. Dzięki Villemo za pomoc

Kochane moje...
Bylam dzis w pracy do 18...inwentura,rozliczenie,zdanie kluczy...
Wlasnie dotarlam do domku,walnelam sie na lozko w sypialni i....
OFICJALNIE ZACZYNAM SIE LENIC
Od jutra jestem na L4

Alivva napisał:

Kochane moje...
Bylam dzis w pracy do 18...inwentura,rozliczenie,zdanie kluczy...
Wlasnie dotarlam do domku,walnelam sie na lozko w sypialni i....
OFICJALNIE ZACZYNAM SIE LENIC
Od jutra jestem na L4

No to kochana teraz możesz leżeć i pachnieć

Ja tak szybicutko bo już wyjeżdżam

Byłam u lekarza na wizycie kontrolnej, wszystko ok Posłuchałam serduszka malutkiej, bije miarowo i mocno

17 czerwca mam badania i glukozę a 18 kolejną wizytę u gina

Trzymajcie się Kochane, będę do Was zaglądać jak tylko będę mogła i złapę zasięg gdziesz w krzaczorach

akina_zet napisał:

Ja tak szybicutko bo już wyjeżdżam

Byłam u lekarza na wizycie kontrolnej, wszystko ok Posłuchałam serduszka malutkiej, bije miarowo i mocno

17 czerwca mam badania i glukozę a 18 kolejną wizytę u gina

Trzymajcie się Kochane, będę do Was zaglądać jak tylko będę mogła i złapę zasięg gdziesz w krzaczorach

Monia to obie będziemy się teraz byczyc Ty w "buszu" ja we własnym ogrodzie
Normalnie mnie energia rozpiera z tej radości

iwonta_kg to chyba mamy to samo, chociaż ja oczywiście zaczęłam już doszukiwać się cech patologicznych w tym bólu.


Alivva to teraz masz 3 miesiące na zupełną regenerację sił. Życzę żeby czas na L4 szybko Ci mijał.

akina_zet miłego pobytu i staraj się złapać od czasu do czasu zasięg i zdaj nam relację co tam się u Ciebie dzieje

Zuzuzanta fajnie że nie jestem sama;-) Troche przestałam sie martwić jak przeczytalam to co Villemo mi wysłała. Ból kości łonowej promieniująca do pachwin oznaczająca rozciąganie się spojenia łonowego.

Iva miłego leniuchowania na L4