BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2013 =)

10 lata 11 miesiąc temu #675103 przez karolcia1919
Hmmm...ja ciuszkow mam tez dosc jak na ten pierwszy okres zycia ;)w wieksze musze sie zaopatrzec.
Lozeczko zamowione...wozek dostajemy w prezencie...kosmetyki juz prawie wszystkie mam...
Na pewno jeszcze zaopatrze sie w pamersy moze jeszcze dokupie cos.
No i mysle nad drobymi zabawkami.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675128 przez Alivva
agamo napisał:

Tami ty nie jedyna ja juz prawie wszystko mam Jakieś pojedyncze drobiazgi mi zostały do kupna No i ogarniecie tego wszystkiego co mam bo mam cześć upchana w schowkach cześć w pudłach a czesc nie rozpakowana u szwagra w pokoju schomikowana! Teraz ogarniam ciuszki za miesiąc je poprasuje i spakuje torbę do szpitala Ranyyy ale to zlecialo a pamietam jak dopiero test sobie robiłam! Jak z Iva poklocilysmy sie na forum jak plakalysmy jak Biedroneczka od nas odeszła! Boshe ale ten czas leci a ile wspomnień! Eh wzięło mnie na wspomnienia dawno tego nie miałam A dawniej to co wieczór w łóżku rozmyslalam i nieraz poplakiwalam taki wariat ze mnie Od ciazy tyle myśli na głowie ze zapomnialam o moim wieczornym rozczuleniu aż do dziś! Dobra laseczki idę spać juztro do pracy! Miłego spania!


Ejjj Ty sie nie kłóciłaś :kiss: wręcz przeciwnie :)
A Pani złośliwej zołzy już z nami nie ma i Bogu niech bedą dzięki!!!!!!!!!!!

Tami....faktycznie większość z nas chyba już w większości przygotowana :)
Na tip-top to chyba Iwonka a kilka z nich zaraz po niej :)

Nefeli kochana....pisz co Ci na serduchu lezy-jesteśmy tu po to,żeby sie wspierać :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675136 przez Dominiczątko
hello, mam was. postaram się ogarnąć jak się tu poruszać i włączę się do rozmowu. o MY GOD! Prawie 600 str do przeczytania !!!

TP 11.09.2013

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675148 przez Dominiczątko
karolcia1919 napisał:

Na facebooku jakas mamcia nie moze znalezsc naszego forum...troche jej pomoglam ale chyba jej sie nie udalo jeszcze dotrzec to moze jakas z Was jej pomoze...bo moje wskazowki chyba malo daja....

(


hi hi to chyba o mnie. Tak to ja sierotka Dorotka. Ale jak mi pisałyście to ja akurat na tel byłam, a w tel mi net kiepsko chodzi. DLategóż się poprawiam teraz.
NIe mogłam namierzyć, bo jak wpisałam w wyszukiwarkę wrześniówki to mi wszystkie roczniki wyskakiwały :) ale już już jest okej

TP 11.09.2013

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675158 przez Villemo
Tami napisał:

Czy dużo już przytyłyście? Bo ja nadal nic :side:
Martwiłam się że tylko ja mam hopla na temat kupowania wyprawki tak wcześnie:) Z 3 tyg temu już kupiłam dodatkową komodę dla Dzidzi i już poukładałam ubranka:) Kupiliśmy już łóżeczko i wózek :blink:



Ja już 10 kg :angry: :S

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675178 przez Alivva
Oj tam Villemo.... kazdy kilogram kochany ;)
Za kilka miesięcy bedziemy razem je gubic ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675180 przez Dominiczątko
Więc zacznę od przedstawienia się.
Mam 29 l. Staż po ślubie 6 lat. MIeszkamy pod Warszawą. Nasz termin porodu to 11.09.2013 - to termin z USG, z kalendarzowej metody mamy na 1 wrz. , ale ja miałam długie cykle więc właściwszym terminem jest ten z USG.
Pierwsze dzieciątko.
Spodziewamy się synka, potwierdzone już kilkakrotnie w usg. Synek ma mieć na imię Dominik.
Obecny tydzień to 27. Dopiero co był styczeń i się dowiedziałam że jestem w ciąży, ach ten czas leci.

Miło mi że przyjęłyście mnie do forum. postaram się wdrożyć w międzyczasie i jeśli coś przyjdzie mi do głowy to będę mówić o sobie.

TP 11.09.2013

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675182 przez Ania31
Villemo napisał:

Tami napisał:

Czy dużo już przytyłyście? Bo ja nadal nic :side:
Martwiłam się że tylko ja mam hopla na temat kupowania wyprawki tak wcześnie:) Z 3 tyg temu już kupiłam dodatkową komodę dla Dzidzi i już poukładałam ubranka:) Kupiliśmy już łóżeczko i wózek :blink:



Ja już 10 kg :angry: :S


Witam mamusie wieczorkiem! Ja tez juz mam 10 kg wiecej :) a brzuch juz bardzo duzy, zazdroszce tym co maj male i duzo nie przytyly, Ja to cała sie zrobiłam juz grubsza poszlo mi wrece i nogi. Moja kolezanka przytyla w ciazy prawie 20 kg ale wogole nie bylo po niej tego widac a ze mnie juz taki pulpecik :) No ale coz kazda ma inaczej, przestaje sie tym juz przejmowac, odchudzanie bedzie pozniej :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675190 przez iwonta_kg
kocham_cie napisał:

piękne prawda... :kiss:

Pewnego dnia było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:

- mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?

- spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla Ciebie. On będzie na Ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. Odpowiedział Bóg

- Ale powiedz mi! przecież tu w niebie nie robiłem nic tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczyło, by być szczęśliwym...

- Twój Anioł będzie Ci śpiewał i będzie także uśmiechał się do Ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego Anielską miłość i będziesz szczęśliwy.

- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?

- Twój anioł powie Ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.

- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie Boże ochroni?

- Twój Anioł będzie Cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własne życie.

W tym czasie w niebie panował duży spokój, ale dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:

- o Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego Anioła.

- Imię twojego Anioła nie ma znaczenia, będziesz wołał do niego Mamo:)


Popłakałam się myśląc o swoim Aniołku :( nie mogę przestać płakać :(



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675194 przez Ania31
Dominiczątko napisał:

Więc zacznę od przedstawienia się.
Mam 29 l. Staż po ślubie 6 lat. MIeszkamy pod Warszawą. Nasz termin porodu to 11.09.2013 - to termin z USG, z kalendarzowej metody mamy na 1 wrz. , ale ja miałam długie cykle więc właściwszym terminem jest ten z USG.
Pierwsze dzieciątko.
Spodziewamy się synka, potwierdzone już kilkakrotnie w usg. Synek ma mieć na imię Dominik.
Obecny tydzień to 27. Dopiero co był styczeń i się dowiedziałam że jestem w ciąży, ach ten czas leci.

Miło mi że przyjęłyście mnie do forum. postaram się wdrożyć w międzyczasie i jeśli coś przyjdzie mi do głowy to będę mówić o sobie.


Witaj na forum!
Masz racje czas szybko leci. Dopiero był styczen i dowiedzialysmy sie o ciazy, ja sie dowiedzialam dzien przed swoimi urodzinami to był czwartek a w piatek bylam umówiona z dziewczynami na balety noi poszłam ale oczywiscie juz nic nie piłam no poza soczkiem pomaranczowym :) A juz mamy czerwiec juz teraz to zleci i sie nawet nie obejrzymy jak maleństwa beda znami na swiecie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675196 przez Ania31
iwonta_kg napisał:

kocham_cie napisał:

piękne prawda... :kiss:

Pewnego dnia było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:

- mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?

- spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla Ciebie. On będzie na Ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. Odpowiedział Bóg

- Ale powiedz mi! przecież tu w niebie nie robiłem nic tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczyło, by być szczęśliwym...

- Twój Anioł będzie Ci śpiewał i będzie także uśmiechał się do Ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego Anielską miłość i będziesz szczęśliwy.

- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?

- Twój anioł powie Ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.

- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie Boże ochroni?

- Twój Anioł będzie Cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własne życie.

W tym czasie w niebie panował duży spokój, ale dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:

- o Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego Anioła.

- Imię twojego Anioła nie ma znaczenia, będziesz wołał do niego Mamo:)


Popłakałam się myśląc o swoim Aniołku :( nie mogę przestać płakać :(


Bardzo piękne

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675203 przez niagara
kocham_cie napisał:

Iva a ten cukier to co tak na górę posypać??? bo ja też nigdy tego nie robiłam... a i wiecie co storczyk puścił mi nowy pęd i zaczęłam tam łapy pchać... i go połamałam.. myślicie że będzie rósl dalej :(


Nic się nie przejmuj, mi już kilka razy udało się połamać rosnący pęd kwiatowy :blink: Wszystko zależy od rodzaju storczyka. U jednych zasycha i odpada, później wyrasta nowy z innego miejsca. Jeśli nie złamałaś go całego, to jest szansa, że z najwyższego oczka wypuści nowy pęd na tym już złamanym :) Mój właśnie tak zrobił :laugh:

Dziewczyny nie stresujcie mnie, że już macie kompletne wyprawki, bo ja mam tylko ubranka i martwię się, że nie zdążę wszystkiego na czas skompletować :dry:

Iva nie słyszałam o tym sposobie z cukrem, ale muszę go koniecznie wypróbować :laugh: Ja kocham storczyki i mam ich cały parapet :laugh: Mąż mnie wyzywa, jak chcę kupić, albo przygarnąć kolejnego :silly:

Ja też już jestem na plusie 10kg, ale szczerze, najważniejsze, żeby Mała była zdrowa :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675209 przez Alivva
Iwonka,Iwonka....Twój Aniołek kochany niebawem odrodzi się na nowo :)
Tak jak mój odrodził sie 18.12.2002 ;)
Kiedyś mi ktos powiedział,że nasze aniołki odchodza tylko na jakis czas.....że zmieniaja tylko swój czas przyjścia na świat ;)
i chyba coś w tym jest bo ludzie których ja osobiście znam,Ci których dzieci odeszły.... kolejne które rodzili byly tej samej plci co ich aniołki ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675216 przez niagara
Za pierwszym razem nie mogłam tego przeczytać do końca, łzy same mi leciały...
"Kochana mamo,
wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem...istnieję ...w Twoim życiu, snach, Twoim sercu...Istnieję. Kidy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś... marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie,jak wyglądasz...
Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony...no i po co mi te dziesięć palców?
A potem się wszystko jednego dnia zmieniło. Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. "To nie może być prawda" -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego?
Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu
jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.
A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach,
straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A
mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to
nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie
zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z
dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk. Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie. Gdzie moja mama? - zapytałem. On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo.
Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich
rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze
mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No...czasami tylko robimy sobie
psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel
wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi
pojawić się w Twoich snach ...nic więcej. Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i...zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem.
Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś
ze bardzo cierpisz...tęsknisz... Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że
musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają. Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na
górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo
uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila. Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama ...pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam. Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie.
Kocham Cię mamo..."

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #675219 przez iwonta_kg
Dzieki Iva :*

Jeszcze na dodatek pokłócilam sie z mężem! Ja pierdole faceci są nienormalni! Kurwa nikt mi nie bedzie mowil co moge powiedziec swojej mamie a co nie i na jakie tematy moge rozmawiać a jakie mam omijać bo pozniej bedzie sie czepiac! On nie trawi mojej mamy ale to nie znaczy ze przestanę do niej dzwonic i mowic co u nas slychac! Leże pod kołdrą i rycze! Oczywiscie ten sobie pościelil w salonie i tam spi! W dupie mam to wszystko! Ja mu nie mowie jak ma ze swoją matką gadac! On najlepiej by chciał zebym wogole odciela sie od niej! Jaka jestem wkurw...!!!



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl