Mamusie Wrzesień 2015

Pesq potwierdzam tak jak pisałam ten ręczny aspirator to porażka jakaś przy większym katarku. Nie odciągnie raz a porządnie tylko kilka razy trzeba powtarzać, do tego wymaga to sporej siły ciągnięcia.
Ja jednak wybieram się do lekarza bo katar jest od kilku dni, a ten kaszel mnie martwi i te charczenie mam nadzieje, że nie ma zapalenia oskrzeli czy coś
Pesq fajnie że laktacja w normie i Agatka najedzona
uciekam, odezwe się jak wróce...

No jezeli teraz twoja ma jakos alergiczna wysypke to moz pogadaj z lekarzem o rozszerzaniu diety

Lilla ma ta egzeme ale i Emilia miala więc u nas za miesiac beda proby z kaszka ryzowa
Co do karmienia ja max 7-8 miechow bo teraz i tak nie karmie w nocy a jak jeszcze odpadnie porannd i obiad wiec praktycznie problem sie sam rozwiąże jak tylko dieta sie rozszerzy

A tak ogolem to witam
Moja rodzinka pojechała buuuu
Mikenka w szkole
Teraz trzeba pomyslec nad prezentem na dzien babci i dziadka

Pozdrawiam

ja juz w tym miesiącu zacznę coś podawać zacznę od marchewki ugotowanej później jabłuszko soczek będę jej robiła tak na łyżeczkę żeby spróbowała. może też kleik spróbuję. sąsiadka zaczęły od 4 tego miesiąca wprowadzać jedzenie, koleżanka co nie daje smoczka synkowi i wszystko wie najlepiej to tez zaczęła dawać od 4 to miesiąca. i ostatnio rozmawiałam z koleżanką która dawała w 6 miesiącu żurek córce a wcześniej papki tez i wszystkie na kp były czy są a widzę ze L. interesuje się jedzeniem jak ktoś je i daje jej polizac to ta językiem zamiata!

Gloria jak ty to zrobiłaś ze w nocy nie karmisz?? kurde u mojej coś rozlegulowalo się i świętuje !!

w ogóle co 1.5h je lub nawet częściej...

Kasia no lepiej leć do lekarza jeżeli tyle dni juz jest i jeszcze dodatkowe charczenie jest. w sumie moja charczy tak od urodzenia i nic jej nie jest... a jeździłam z nią właśnie do lekarzy z tym.

Hej

Bobas też znowu katar wrr.

Pesq Malut się z brzuszka na placu też nie bierze jeszcze i nadal nie lubi na brzuszku.. Na boki ładnie się giba i rączki pięknie podciaga do siadania -tylko się mu palce w łapki włoży to się cały w kolyske spina i gotowy do 'siadamy, siadamy, siadamy' potem chwilę siedzimy i potem 'kładziemy, kładziemy, kładziemy'
i w ogóle najchętniej by ciągle siedział, ale widzę że jeszcze za wcześnie i jak Ci tak T za długo posiedzi to mi ulewa solidnie, bo brzuszek scisniety eh. No ale nie przetlumaczysz.. -.-' Obaj zadoleni z siebie Ci moi panowie

Jaś ma zapalenie oskrzeli, także miałam przeczucie, że powinnam pójść do lekarza

Kiepska ze mnie matka chyba jest po prostu

Kasiu zdrówka dla Jasia życzymy! I absolutnie tak o sobie nie myśl! Jesteś wspaniałą mamą Jasia i tak masz o sobie myśleć!

Kuba też jeszcze nie przekręca się z brzuszka na plecy. Raz może mu się tak udało ale raczej kwestia przypadku i tego jak leżał na kanapie. Ale ma już taką siłę w łapkach że ładnie się podnosi.
Pesq Kubuś w szpitalu przed świętami też jeszcze główki nie podciągał przy takich ćwiczeniach, badała go nie jedna lekarka tam i nic nie komentowały. A teraz już główkę też podnosi. Wszystko w swoim czasie. Nie ma co popędzać dzieci. I tak mi się śmiać chce jak mój tata tak patrzy na swoje wnuki i mówi, że dzieci kiedyś były inne. Trzymało się je w beciku i tyle było dziecka. A teraz jak mu zdjęcia podsyłam, jak Kubus główkę podnosi, jak się zmienia to nie może się nadziwić że takie maleństwo jest już tak ciekawe świata

A tak w ogóle Kuba jest zakochany w swoim odbiciu w lustrze Jak tylko podchodzimy do lustra i już siebie zobaczy to jest banan na buzi i nawija do siebie

Kasia nie mów tak ! Wszystkie dzieci czasem chorują.. Zdrówka Jasiowi !

Basiek ale fajnie z lustrem.. Mój jeszcze ma w nosie swój odbicie

Dziewczyny jak ubieracie maluchy na dwór przy tej pogodzie? Ja dziś mu założyłam bodziaki długie, bluze, rajstopy, skarpetki, spodenki, no i oczywiście spiworek, czapka, chustka. I do wózka wzięłam dwa kocyki zamiast jednego. Chodziliśmy pół godziny i bobas po powrocie miał wszystko ciepłe ale nie mokre, więc chyba dobrze ?

Pesq a co do pierwszej marcheweczki to ja startuję jak tylko Kuba skończy 4m-ce I już jestem ciekawa czy będzie smakowało
W ogóle kiedyś przeglądałam różne stronki na temat wprowadzania pierwszych posiłków i tak trafiłam na stronę Bobovity. I jakoś jak Kuba skończył 3m-ce przysłali mi słoiczek pierwszej marcheweczki, groszek, kaszkę i taki baaardzo fajny poradnik. Zaraz wam wrzucę zdjęcie to sobie zobaczycie. To wszystko było za darmoszkę więc jak chcecie to możecie się śmiało na ich stronie logować

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zaz ja ubieram Kubie długie bodziaki, cieplejsze spodnie dresowe, skarpetki. Czapkę cieńszą na to grubszą i kombinezon. Przykrywam kocem i jest ok. Zawsze jest ciepły a nie przegrzany.

Basiu podrzuć tą stronkę fajny poradnik, chętnie skorzystam

Kasia przestań !!!! jesteś świetną mamusią, a maluchy czasem chorują jak Zaz napisała, tym bardziej w takim okresie jak teraz i przy takiej pogodzie, nie zamartwiaj się niczym, tul malucha i raz dwa wróci do siebie! ściskam!

Mysia www.bobovita.pl/rejestracja

Poradnik też bardzo mi się podoba. Nie dosyć, że zawiera fajne, przydatne informacje to jeszcze można sobie zapisywać co maleństwu smakowało a co nie.

Kasia to ja tez jestem beznadziejna matka. Agatę znów cala wysypalo a odstawiłam caly nabial. Pewnie owoce bo jadłam owoce. A wiec owoce z diety też wypad. A może nie owoce sama juz nie wiem. Caly dzień jęczała i nic nie pomagalo. Przyjechał Lukasz i radosna misia. Hej. Super matka nie ma co.

Ja chyba nigdy nie zacznę rozszerzać diety bo wtedy to dopiero ją pouczula...

Pesq a jakie owoce jadłaś? Bo w zasadzie to tylko cytrusy raczej uczulają.. A może jadłas jakies ogórki konserwowe, czy coś? Ocet też może uczulać O orzechach nie wspomnę W każdym razie nie dostawiaj wszystkich owoców ! Jest dużo "bezpiecznych" Poza tym musi minąć parę dni od odstawienia nabiału żeby zaczęło to działać, bo alergen sobie siedzi w organizmie troszkę

Dziewczynki a jakie postanowienia noworoczne?
Ja chcę ważyć 62 kilo

Wrzucałam do mleka ryzowego i owsianego banany i gruszki i miksowałam. Ot przyjemność dnia. Odstawiam i mleka ryżowe i sojowe i banany i gruszki. Wiem że alergen znika tydzień czy coś ale dwa dni było lepiej a teraz nagle wywaliło znowu całą buzie, szyjkę, wszystko. A swoją droga mnie czasami gruszka uczuli więc może ją tez. Szczerze mówiąc to wściekam się strasznie bo teraz wykluczyłam już nabiał + wszystko co moze mieć śladowe ilości, kakao, orzechy, soje, teraz owoce odstawię i mleka inne niż ryżowe i owsiane. Aha, może to też ryby bo zaczęłam je wczoraj jeść. Wyklucze wszystko i jeżeli zobacze poprawę bede wprowadzała pojedynczo i sprawdzała.

Załamka jakaś, serio.

Ja nie mam postanowień noworocznych. Właściwie to chciałabym przestać być taka zamartwiająca się jaka jestem ale to tylko dobra terapia by pomogła albo jakieś elektrowstrzasy a nie postanowienia.

Pesq a wcześniej jadłas banany czy gruszki? ja kiedyś zjadłam anasa i cala ja obsypalo. nie masz co od razu wszystkiego wykluczać. jabłka może będziesz mogła? gotowane na przykład?? a fajny ten aspirator do noska!!

ja też nie mam żadnych postanowień noworocznych od kilku lat nie mam. bo nie dają to nic jak ktoś chce schudnąć to musi zaprzec się mieć silna wole a postanowienia nic tu nie dają. wiem sama po sobie hehe

Basia no ja też kiedyś rejestrowalam się tam i mi nie przysłali france jedne spróbuję jeszcze są

Kasia to nie twoja wina ze Jaś dostał zapaleni oskrzeli. takie małe dzieci łatwo dostają. tul go inhaluj i całuj!