Mamusie Wrzesień 2015

Miesiac temu bolalo jak na okres i kazala tydzien leze teraz tez sie martwie bo boli od niedzieli i czekam az przejdzie zobaczymy, narazie leze i odpoczywam:)

Anisia mnie wczoraj tak bolało, 2 nospy nie pomogły szaleństwo, trzymaj się. Jeny dziewczyny, jak nam ciągle coś jest jak my te święta przetrwamy ? Szczególnie ja..

Ja to chyba jakaś dziwna jestem bo ani teraz ani w pierwszej ciąży żadnych dolegliwości nie mialam.... To niesprawiedliwe ze Wy się tak musicie meczyc

Hej dziewczynki malo się ostatnio odzywam bo czasu mi brakuje. Zuzanna jak tam? Ja na rostepy uzywam zwykłej oliwki dla dzieci poleciła mi mojego misia siostra bo sama używała w 2 ciazach. A co do dolegliwości to mnie bola tylko plecy i czasami wieczorem kluje w lewej piersi.

Asiulek ja też nie miałam żadnych dolegliwości. Współczuje dziewczyną. Trzymajcie się cieplutko, będzie wszystko dobrze.

Asiulek super sesja, ale mój T. sie nie zgodzi

U mnie nudyy.. Nic się nie dzieje, leżę, dobrze się czuję, dziś juz noe mialam plamien żadnych na szczęście
Nikt mi nic nie mówi, ponoć jak sie wychodzi to mówią dopiero rano.. Mam nadzieje, że jutro wyjdę I zmusze ich jeszcze do usg przed wyjściem, bo inaczej będę wariowac..
W ogóle dziś mi jeszcze nic noe robili tylko ciśnienie i temperatura, no ale na tym chyba polega obserwacja -zobaczymy na obchodzie
Alw jestem dobrej myśli

A i w ogóle to przepraszam, że nie odpisuje każdeji sie nie wypowiadam, ale na telefonie nie mam jak wracac d o poprzedniej strony i zapominam i robie bledy i w ogóle nie lubię na telefonie i prawie nie widzę, bo zapomniałam okularów z domu
Mam nadzieję, że wybaczycie

Zazanka nie dziwie sie ze chce sie do domu . Pewnie juz jutro!

Dziewczyny ja mam dzisiaj mega humor! Pierwszy dzień od wieeeelu dni - żeby nie powiedziec od początku ciąży wlasciwie nic mi nie jest! To znaczy ciągnie troche brzuch, troche bola plecy ale to naprawde jest nic przy tym co ciągle przechodziłam . Bardzo się boje zapeszać, a z drugiej strony chcę się chociaż chwile pocieszyć!

Z tej wielkiej euforii postanowiłam, że będe pisała pamiętnik ciąży. Żałuję, że tak późno się za to zabrałam, pierwszy trymestr próbuję opisać z pamięci - kiedy zrobiliśmy test, co czułam, jakie rzeczy były w pracy, reakcja rodziny, pierwsze usg . Teraz postaram się codziennie - co kilka dni wpisać jakąś notatke. Później to sobie wydrukuję, dorzucę test i będę miała pamiątkę . Wiem, ze sa takie gotowe pamietniki ale wiadomo, kasy szkoda .

Zazanna to dobrze, że wszystko dobrze jest

Pesq może że odstawiłaś te witaminy to lepiej czujesz się

A mnie też bolą plecy czy rwie w brzuchu czy jakoś tak, ale przecież brzuch rozciąga się więc myślę, że jest ok.

Ja zrobiłam dzisiaj babkę bo wielką ochotę miałam na słodkość

pesq napisał: Zazanka nie dziwie sie ze chce sie do domu . Pewnie juz jutro!

Dziewczyny ja mam dzisiaj mega humor! Pierwszy dzień od wieeeelu dni - żeby nie powiedziec od początku ciąży wlasciwie nic mi nie jest! To znaczy ciągnie troche brzuch, troche bola plecy ale to naprawde jest nic przy tym co ciągle przechodziłam . Bardzo się boje zapeszać, a z drugiej strony chcę się chociaż chwile pocieszyć!

Z tej wielkiej euforii postanowiłam, że będe pisała pamiętnik ciąży. Żałuję, że tak późno się za to zabrałam, pierwszy trymestr próbuję opisać z pamięci - kiedy zrobiliśmy test, co czułam, jakie rzeczy były w pracy, reakcja rodziny, pierwsze usg . Teraz postaram się codziennie - co kilka dni wpisać jakąś notatke. Później to sobie wydrukuję, dorzucę test i będę miała pamiątkę . Wiem, ze sa takie gotowe pamietniki ale wiadomo, kasy szkoda .

Pesq, ja też piszę pamiętnik! To znaczy ja sobie ręcznie bazgrolę, jak mnie natchnie, szczególnie po wizycie u gina, albo jak zdarzy się coś spektakularnego, np. pierwsze kopniaki Od początku nie pisałam celowo, bo bałam się zapeszyć, ale też myślę, że to będzie fajna pamiątka A potem może być kontynuacja: pierwsze słowo malucha, pierwszy ząbek, pierwszy kroczek... Już się nie mogę go doczekać!

Agusia Ty to masz dopiero super - już trzeci trymestr! jak się czujesz?

Cos mnie znów te podbrzusze zaczeło boleć. :/

Dziewczyny byłam na ip. Pojechaliśmy bo tak mnie zakuło ze aż się popłakałam i skuliłam z bólu...
Zbadali mnie... Szyjka wysoko, zamknięta bez plamień. W bad USG łożysko w porządku bez cech odklejania. Maluszek tez dobrze tylko kopie mnie w pęcherz a ze pęcherz jest wrażliwy to ja to odczuwam. Pytalam o plec ale nie chcieli mi powiedziec :/ " wszystko w swoim czasie " widziałam jak otwiera i zamyka buźkę, jak bije serduszko... Tak wiec jestem spokojna... Tam się rozciąga wiec boli i kuje...

Ps. Mój brzdąc wazy 164g.
Wymiarów nie podali :/

A mój maluszek cala drogę dawał o sobie znac kopniaczkami... Pewnie dlatego ze ja sie zestresowałam a on to czul

pesq napisał: Agusia Ty to masz dopiero super - już trzeci trymestr! jak się czujesz?

Cos mnie znów te podbrzusze zaczeło boleć. :/

Właśnie wiem, aż nie mogę uwierzyć, że to już ostatni trymestr! Pod względem ciążowym czuję się cały czas super i strasznie mi przykro, że niektóre mamusie tak długo męczą różne bóle i nudności Przed ciążą nawet miałam okropne migreny, a teraz dosłownie nic, uwierzycie? Tylko parę dni temu złapałam coś od męża i dopadł mnie męczący kaszel i katar... A w naszym stanie niewiele możemy sobie pomóc, tylko naturalne składniki, to i proces zdrowienia trwa... Jutro mamy jechać na Święta do rodziców, a tam u jednych brat kończy antybiotyk, a u drugich tatę rozkłada... Same zdechlaki będą świętowały, ech... Trzymajcie się zdrowo wszystkie mamusie, trzymam kciuki za Wasze dobre samopoczucie!

Zazanna Ty masz 28lat??