Mamusie wrzesień 2011

Ja też mam prawo jazdy, ale jak mam męża albo innego kierowcę pod ręką to wolę się wymigać. Boję się jakoś po zmianie auta tym jeździć. Zaraz po kursie mieliśmy automat, a teraz manualna i jakoś chyba z wprawy wyszłam. Z resztą ja mam dopiero rok prawko.

Gosia miłego masażu

O matko dziewczyny wymiękam! Właśnie skończyłam 3 ciasta na te jutrzejsze imieniny i wyszłam z sauny zwanej kuchnią.
A teraz dopadły mnie jakieś okropne mdłości i czuję jakby mi brzuch od środka chciało rozerwać

Ja tez Kochane ide sie polozyc, muli mnie i jest mi dalej niedobrze znow pewnie noc bedzie koszmarna dobranoc Brzuszki Klebuszki :*

gosia2324 napisał:

Ja lece pod prysznic i namowie meza na masaz
Do jutra brzuchalki

rozumiem, ze masaż krocza?? ech dziewczyno- pozazdrościć!

a Wy nadal się seksicie mimo tego paciorkowca?

ja odliczam godzinę po godzinie. Oksytocynę mam dostać miedzy 6 a 7... nie wiem czy męża do pracy wysyłać czy co... bo jak mnie będzie irytował tak jak ostatnio to nie wiem czy w ogóle chcę go oglądać jak rodzić będę...

moje skurcze się nasilają- chyba moj organizm przestraszyl sie wizji wywołania!

w ogóle jutro życzę sobie Macdonaldsa do szpitala, bo muszę zrobić dwie duże kupencje a ze słodyczy i owoców średnio mi wychodza;/

Mysza, zeby sie tym paciorkowcem od partnera teraz zarazic to musialby na jakies panienki isc .
Tez bym chciala masaz, jaki kolwiek moze byc nawet krocza hihi

znowu mnie zab boli eh...

JA tam prawa jazdy nie mam - naleze do tych zdolnych co gaz z hamulcem myla hehehe

Hej dziewczyny....zapewne nie nadrobie wszystkich postow bo na poczcie znajduje sie ich prawie 1000...dlatego prosze, jelsi mozecie napiszcie w skrocie co u Was...mamy juz maluszki wrzesniowe?
Ja wyszlam dzis ze szpitala...cudowne uczucie moc polozyc sie we wlasnym lozku...pokrzywki na szczescie juz nie mam...ale sterydy daly mi niezle w kosc...wygladam jak slon, a moje nogi jeszcze gorzej....ciezko mi sie chodzi, bo nie tylko kostki, ale i cale stopy z lydkami i udami zaginely w akcji nawet do mycia potrzebuje meza...sama nie dalabym sobie rady...w szpitalu tez mi bardzo pomogl...mam nadzieje, ze w domku poczuje sie jeszcze lepiej i nabiore sil na porod...oby trwal krocej niz te skurcze co mnie meczyly przez 3 dni...istna masakra...jedynie zmiekczyly i zgladzily do zera szyjke...a rozwarcie jak bylo na opuszek palca tak jest nadal....

Agusia witaj

JEszcze nie ma dzidziolka zadnego, ale w poniedzialek powinien juz byc synus Myszki


Bidulo sie nameczylas w tym szpitalu, naszczescie teraz juz z gory

Mysza o masażu krocza mogę zapomnieć
Ledwo masażu pleców moge sie doprosić

Pati WSZYSTKIEGO NAJ Z OKAZJI IMIENIN !!!!

Witam.
Agusia witamy.
Pati wszystkiego naj z okazji imienin, szybkiej akcji i dzieciątka z Tobą, choćby dziś

Ale u nas w nocy burza była, aż ciary przechodziły, ale jak teraz fajnie chłodno. Za to głowa mi napitala

paciorkowiec przecież moze złapać niekoniecznie na panienkach;P

Witaj Agusiu!
Wszystkiego naj Pati!

ja już nie mogę- dziś pół nocy przeryczałam! masakra jakas, czuję sie taka sama...

Agusia, dobrze ze jestes
Mysza juz od poniedziałku nie będziesz sama, jeszcze tylko dziś
Wytrzymaj

Cześć dziewczynki!!!
Pati, wszystkiego najlepszego!!! A może zrób gościom psikusa i dzisiaj urodz )))))))

Witam brzuchalki
Dziękuję za życzonka
Oj Mala - mogłyby się Twoje życzenia spełnić, co do dzisiejszego porodu

W nocy zgaga dała mi popalić i budziła mnie kilka razy

Agusia - dobrze, że już jesteś.
Myszka - jak Ty masz cudownie, że jutro Twój kochany Janek będzie już z Tobą i będziesz mogła go przytulić

Gosia - GRATULUJĘ OSIEMNASTKI!!!!!! Nie wiem jak Tobie ale mi zawsze mówili, że po osiemnastce to czas już szybko leci, więc uważaj kochana, żeby Jagódka Ci niespodzianki niedługo nie zrobiła

hej hej
Agusia witaj spowrotem :*
Mysza jeszcze chwilka dasz rade Kochana
Pati wszystkiego naj i rób gościom psikusa tzn niech Kacper robi co beda sie zwalać i tyłek zawracać
Gosia ach ta młodość