Mamusie wrzesień 2011

Uffff goście już poszli,
Zmywarka posprzątała
Jeszcze jutro jedna tura
Plecy mnie tak nawalają ze masakra ...

Juz 20.00 a na dworze dalej taki gorąc, chyba będę spala w zamrażarce

Urodzinowo ...
Nasza rodzinka

hejka!

co za przystojniak nie ma co;) a tort- mmmmm;)

ja dziś byłam mierzona iw ażona- mam jedna 99 cm w pasie i przytyłam 17 kg. Pielegniarki nie mogłu wierzyć, bo mówią, że dawały mi conajwyżej 9 i że musiałabym wczesniej mega szczupła. Jakas mega to nie byłam, ale ja wiem, że te kilogramy to mój biust0 mówiłam Wam0 5 rozmiarów na plusie!

ja mam już skurcze powyżej 50% a mój mężuj jutro jedzie sobie na cały dzień na "wieczór kawalerski". Nasze auto zepsute a jadą na spływ kajakowy wiec jak coś to mówi, że wróci stopem! powiedziała mu, że jak coś to mu nawet nie zadzwonię, że rodzę!

ja już przed sekundą skończyłam kocyk dla Janka- opowiadałam Wam, że robię kolowrowe kwadraciki z wełny z serduczkiem na srodku i podpisem "JANEK" i one podszyte są polarkiem. I włąśnie dziś skończyłam więc SYNKU- JESTEM GOTOWA, MOŻESZ WYCHODZIĆ!

Mysza jak kocyk gotowy to Janek sie pospieszy i w poniedzialek sam wyjdzie

No Mysza to miałaś co w szpitalu robić No tak to mały w poniedziałek może wychodzić, bo kocyk już ma, swoją drogą to niezła synchronizacja

Gosia super nóżka. Dzieciaki to z tych rac bardziej zadowolone, niż z tortu. Mój Kamil też był zachwycony.

Mala i co znalazlas jakis wozek, pokazywalas linki z allegro.
kupiliscie cos ?

Jeszcze nie kupiliśmy czekamy na kasę z Pzu, ale chyba taki www.ceneo.pl/1980466

Fajny, zgrabny taki.

Kamil tylko w tym i takim za 2000 zł ma trochę miejsca, a na ten drugi stwierdziliśmy szkoda kasy, bo oni i tak długo razem nie pojeżdżą. Wolimy kupić mu spacerówkę, bo i tak do przedszkola potrzebna. Takim sposobem kupujemy dwa.

hey dziewczynki

Gosia Ty już widzę czekasz i czekasz! Czytałam chyba wczorajsze wpisy i aż sie usmiałam z Twojego, że wejdziesz do samochodu i do pn nie wyjdziesz...
Synek śliczny a ja myślałam, że on jest większy a tu 2 latka:) ładny chłopczyk

ja kupowałam jakąś gruszkę... ale przy Ines nie używałam takich rzeczy.

Mysza i MArta współczuję Wam pobytu w szpitalach ale prawdopodobnie WY będziecie pierwsze tulić bobasy do piersi... tylko pozazdrościć!

Ja dziś umierałam cały dzień, spuchnięta łaziłam do popołudnia. Zrobiłam u rodzicó 4 pralki prania naszych ciuchów bo wciąż nie mam pralki u siebie w domu! Nawet zaraz musze wyjść i zebrać to pranie bo mi burza je zmoczy w nocy...
Po 18 pojechałam z Ines na sale zabaw - pobawiła sie trochę. Kupiłyśmy kapcie i piżamki do przedszkola. BO JUZ WE CZWARTEK MOJE DZIECKO WRACA DO PRZEDSZKOlA. A mama sie cieszy:)

I dzień minął...
mój mąż już wraca - zadowolony - więc jutro sie dowiem co mnie czeka w najbliższych miesiącach hehehe

Dzis rozmawiałam z koleżanką która urodziłą 1,5 tyg temu na Inflandzkiej w Wawie. Czy któraś z Was się tam wybiera? Znieczulenie za darmo i porodówko ponoć ok ale oddział dla noworodków podobno tragedia... przynajmniej ona tak powiedziała. Mała urodziła się 2850 i 52 cm więc Mysza i Marta Wasze maluchy wcale nie są takie małe...


Ja czuje sie tak jakbym zaraz miała urodzić ale wolno mi dopiero od 3 września...
a od 12 września mój mąż bierze urlop:) i do końca miesiąca będzie ze mną czekał...
lece dziewczynki pranie z dworu zabrać))
dobranoc

Katy moj maz tez ma urlop od 12 go przez tydzień
Ma nadzieje ze się wstrzeli w poród

Czy ktoś ma jakieś wieści od Agusi ?

Kładę się bo kręgosłup mi wysiada po całym dniu, a od 5.40 jestem na nogach

Milego OSTATNIEGO WEEKENDU SIERPNIA Wam zycze !!!
AAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Nie mogę w to uwierzyć

Nie wiem czy to było dzisiaj czy wczoraj, ale Agusia pisała, że już jej lepiej i najwcześniej w poniedziałek wyjdzie.

No nie ja mam jeden jedyny wieczór laptopa dla siebie, bo mąż ogląda mecz, a Wy już spać uciekacie

No nic odpoczywajcie i kolorowych snów życzę.

Gosia normalnie jak na imprezce sie poczulam widac, ze Kukus w niebo wziety hihi noi super zdjecie w czworeczke.

Myszka bedziesz musiala nam pokazac to cudo co wydziergalas bedziemy trzymaly kciuki w poniedzialek

Moj M bierze urlop dwa tygodnie ale dopiero jak urodze i nas do domciu puszcza, naszczescie udalo mu sie tak zalatwic w pracy

LEce Kochane bo dzisiaj mamy wieczor filmowy buziaki

Hej dziewczynki!
Właśnie wróciłam od siostry, wykąpałam się i leżę z laptopem

Gosia - widać, że urodzinki się udały. Kubuś to taki mały przystojniak

Myszka - jak będziesz mogła to koniecznie pochwal się kocykiem dla Janka

Mi się jakieś marudzenie wieczorne włączyło. Mąż się zapytał co mi jest, to powiedziałam że poza zgagą, bólem brzucha, pachwin i pleców czuję się dobrze - biedny nie wiedział czy żartuję czy serio mówię Jakieś takie zmęczenie odczuwam i to nawet nie fizyczne ale psychiczne. A mój synuś i tak mnie nie słucha, tylko cichutko siedzi i ma w nosie, że wszyscy na niego czekają.