Mamusie wrzesień 2011

witam:)
jak mnie wnerwiają te errory jak nie mogę się do was dostac wrr...
ja dziś wstałam o 8 po prostu wulkan energi zapuściłam muzyczke i zaczełam sprzatać wstawiłam pranie i właśnie w tym momęcie opadłam z sił... upał przeokrutny....

wogóle wyobraźcie sobie że w czw tak zasypałam gina pytaniami że zapomniał o wymazie na paciorkowca hahah i jadę we wtorek na KTG od razu mi go pobierze

a co do takich telef to za kazdym razem jak gdzies dzwonie to zamiast usłyszeć cześc to słysze "już urodziłaś" MASAKRA a moja mama to dzwoni ze 4 razy dziennie mimo że u niej jestem prawie codziennie bo coś jej się przypomniało taaa jasne

zuza my tu marudzimy ale Tobie to współczuje kochana... chyba lepiej urodzić ze 2 tyg wcześniej niż później....
Gosia ja jak sie budze ze spuchniętymi łapkami to wsadzam je do lodowatej wody troche pomaga...

monika chyba tak

we wtorek do szpitala wiec moze bedzie sierpien he he

jak tak was podczytuję dziewczynki to włącza mi się jakiś sentyment jak to my kwietniówki 4 miesiące temu czekałyśmy a teraz już mam 6,5 kg malucha na rekach czyli jeszcze raz taki jak się urodził bo miał 2980
kibicuję wam mocno rozsypujcie się

dziewczyny ja nie wiem jak ja to zrobiłam ale włączyłam pralke na 90 stopni dosłownie wygotowałm pranie jedna koszulka nadaje sie tylko do kosza ech...

Pyska kazdemu moze sie zdazyc nie przejmuj sie

Moj M ma chyba jakis patent specjalny na wyprowadzanie mnie z rownowagi wrrrr.
Mial dzisiaj ze mna isc na zakupy , bo w lodowce swiatlo , gryzoniom trzeba jedzenie kupic i trociny i wogole... dzwonie do niego i pytam kiedy bedzie a on mi , ze nie wie i jak mi nie pasuje czekac na niego to moge sobie sama na te zakupy isc.No pewnie juz lece kuzwa....
Wez sobie czlowieku dzien zaplanuj.

Czesc Dziewczyny

Ja zas mialam koszmarna noc do 3:30 nie spalam zle sie czulam chodzilam non stop brzuch twardnial mulilo i w ogole, dopiero o 4 zasnelam i wstalam o 10.

Dzis zaczynam 9 okienko NARESZCIE!!!!

Ale co 15 min twardnieje mi brzuch... Podbrzusze mnei tez boli

Gosia masz slicznego synka a ta stopka przeslodka

Myszka jak tylko bedziesz miala okazje cyknij fotke kocyka bo napewno jest cudowny

A ja nie mam zadnych telefonow i mam swiety spokoj naszczescie rodzicow mam na mscu a tesciowie dzwonia zazwyczaj jak cos chca i tyle...

O kostkach stawach itp zwiazane z recoma i nogami to juz nie mowie bo to jest masakra u mnei tez juz jest 32 st ze ugotowac sie mozna...

Mała napisał:

Gosia ty jutro 18-stkę masz

Zapraszam Wszystkich

Gosia ja będę na pewno, ciasto już piekę

Pyśkaaa po prostu znalazłaś patent, jak z ubrań taty zrobić ubranka dla małego

Mała no w sumie niezły pomysł
Gosia ja chętnie na imprezkę wpadnę
Monia weź go w łepek palnij niech się chłop ogarnie...

a ja dzisiaj nie robie nic na obiad ani jutro :Di jestem przeszczęśliwa z tego powodu

Pyska jak go palne to mu sie orenzada z komuni przypomni normalnie.
Mala Pyska chyba rzeczywiscie na nowy pomysl wpadla hihi.
Gosiu to ja tez na impreze przybywam

Znalazłam fajny artykuł www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzyn...ie-porodu_35897.html
Wczoraj przeczytałam mojemu mężowi i spodobał mu się szczególnie jeden SEX, aż mu się buzia od ucha do ucha śmiała.

no fajny jest
a ja wczoraj swojego dopadłam wiecie co on wymyślił że na razie nie bedziemy sie kochać bo za wczesnie Franek wyjdzie a jeszcze mamy pare sparaw do załtwienia pred porodem i zarządził celibat aale nie wytrzymał hahah

Monika hahah dobre te chłopy to durne czasami że szok

Cześć laseczki, melduję się w przerwie w składaniu mebli, wierceniu ścian i układaniu na półkach...mam nadzieję, że dziś skończę

Mnie już telefony tak wyprowadzają z równowagi, że no comment...już mi się nie chce gadać o ciąży...marzy mi się, żeby ktoś zadzwonił np z tekstem..słuchaj, ale zaj...stą bluzkę widziałam!!! Wrrr.... ile można o sobie gadać??

dzien dobry dziewczynki

Mysza mała tej mojej koleżanki urodziła sie jak najbardziej zdrowa - taka jej uroda. Oni oboje są drobni więc i dziecko nie było ogromne. A teraz karmi ja co 3h bo taki głodomor i na pewno szybko nadrobi...

Gosia ja też wstałam spuchnieta rece aż mnie bolą nie wspomnę o nogach... jest na to jakiś złoty środek?? Ja tak mam prawie codziennie...


Dziewczyny mówię Wam od kilku dni nie jestem sobą, chodzę i warczę na wszystkich i wszystko mnie dołuje... a najbardziej chyba własne odbicie w lustrze he he
Na serio STRASZNIE MI ŹLEEEEEEEE

O jest i beti, a ja miałam właśnie zapytać czemu Ciebie nie ma.

Katy to ja mam dzisiaj taki warczący dzień, nie wiem jak mój biedny mąż dzisiaj ze mną wytrzyma. A taka byłam z siebie dumna, że to całe leżenie nie padło mi na mózg, a jednak