Mamusie wrzesień 2011

Monia - ja dzisiaj mam leczo Właśnie zjadłam ze smakiem, a jak mąż wróci z pracy, to i tak nie odmówię sobie kolejnej porcji

pati hihi to telepatia jakas chyba

Ja tez mam leczo z cukinii i tez z wczoraj
Boże ja dziś umieram, wstałam o 6:30, przyszedł mąż z pracy, przyniósł mi na śniadanie - świeżą kremówkę i jogurcik. Zjadłam kremówkę, posiedziałam z nim do 8:30 po czym ja wstałam , a on poszedł spać. A ja się ubrałam, zjadłam śniadanie i poszłam spać na kanapie w salonie i spałam dłużej nić on po 3 zmianie. Dopiero niedawne wstałam ale nie mam siły na nic, jestem tak słaba, że ciężko mi było iść po schodach, masakra jakaś Normalnie ledwo żyję.
Mysza- to jednak pewnie Ty będziesz przodowniczką!!! super, że już będziesz mieć Janka.
Gosia- dziękujemy za torcik od Kubusia Twojego przystojniaczka małego. buziak od Cioci dla jubilata!!!

fanka - to normalne, że raz masz powera a raz bez powodu padasz z nóg.
Ja wczoraj snułam się po domu jak cień, a dziś pełna energii od 6 na nogach i jeszcze się umówiłam na farbowanie włosów po południu, bo jak patrzę na te moje odrosty w lustrze, to się nie dziwię, że Kacper nie chce wyjść. Chyba czeka, aż mu się mama ogarnie

a ja dzis mam rosiol na ten moj brzuch, muli mnie caly czas... i zasne zaraz...

Gosia torcik pyszniutki
U mnie też strasznie gorąco. Nic tylko leżeć i zdychać...
Wy tak codziennie na zakupy biegacie?? Ja tam raz w tygodniu i mam spokój

Ja przeważnie codziennie jestem w sklepie bo drobne rzeczy. Ale obiadki staram się gotować na dwa, trzy dni, bo nie chce mi się codziennie w garach stać. Ciężko mi trochę już.

Dziś też mam rosołek i fileta z kurczaka na drugie. Mąż zażyczył sobie kotleta, więc jest Dobrze, bo szybki obiad, a tak dziś gorąco, że nie chce mi się nic gotować.
Cały dzień w koszuli chodzę i już nie ubieram się. Mam wieeelkiego lenia

kurde w mojej sypialni na poddaszu mam 29,4 stopnie!

Ja chodzę w stroju kąpielowym, znaczy w bikini majtki jeszcze ok, ale stanik to ledwo moja murzyńskie sutki zasłonił ale mam w dupie, poza mężem nikt mnie nie widzi, a przynajmniej trochę chłodniej.
Idę teraz na forum , a Mąż do mnie : " gdzie znów do tego kompa idziesz uzależniona babo ?" i śmieje ze mnie!!

Kasia 29 to luksus u mnie jest 36 w ieszkaniu nie wiem co mam ze soba zrobic, na dodatek jakas nerwowwa strasznie sie zrobilam cale rece mi sie trzesa nie wiem co sie dzieje.Najchetniej to wyszla bym z siebie i obok stanela

Współczuję Wam. U mnie nie jest tragicznie, okna mam tylko od wschodu.

U nas też gorąco, ale jeszcze idzie wytrzymać.

Byliśmy dzisiaj zapisać synka na zabieg na migdałki, a przy okazji skoczyliśmy po pampersy do Kauflandu. A dla mnie to była rozrywka niesamowita

Dziewczyny ja też ostatnio wymiotuję albo mam biegunkę, także to chyba już normalne na koniec.

To jak widze sama nie jestem, Mala witaj w klubie

U mnie w domu jest jakies 27 stopni, a na dworze 40 wiec roznica wielka...ja z kolei chodze w samych spodenkach i staniku kapielowym bo inaczej sie wrecz nie da Mala wrecz leniwa sie nie rusza czasem sie przelozy...

Wiecie co nie wiem jakbym bez tego forum i bez was przetrwala, se ne da !!!

musze wyjsc do sklepu a jest tak goraco

wyobrażacie sobie rodzić w taki upał, ledwo siedzę i się pocę a co dopiero rodzić.