MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Aniu - 40 minut chodzi trzymany za raczki, czasem trzyma sie tylko za jedna reke, chce tylko chodzic i chodzic. Nie wiem czy tak mozemy z nim chodzic, ale skoro sam tak chce i chodzi tez przy kanapie itp. to chyba mu to nie szkodzi... w koncu moze to juz jego pora na pierwsze kroki hehe

Hej Wam

Ale poważnie się wczoraj zrobiło, ale nadchodzący czas świąt daje nam tą możliwość rozważań na każdy temat. Chciałabym każdej z Wam odpisać, ale nie mogę teraz, mam nadzieję, że później mi się uda Ale na dzień dobry wszystkie mocno przytulam


Maks jest ze mną w pracy, i na razie póki nie widzi mnie bo jestem w innym pokoju jest dobrze, ale ciężko było się wybrac do pracy bo o 3 się obudził z gorączką i zasnął dopiero po 5 a ja na 5.30 budzik nastawiony Stwierdziłam, że musi się trochę zdrzemnąć, zresztą ja też i przyjechaliśmy na 8, ale za długo nie pospał, jak tylko nie spał to od razu płakał, nie mogę zrozumieć tego jest prężenia się, na prawde zachowuje się tak jak by go coś bardzo mocno bolało, nawet jak już nie płakał to się rzucał Ale znowu jak zobaczył bajkę w TV to się uspokajał na chwilę, a jak by go coś bolało to by chyba nie pomogła bajka

No nic wracam do pracy bo teraz top muszę sie sprężać

Ummi-to normalne. Jak filip usiadł,to chciał tylko siedzieć,jak stanal,tylko stac,jak zaczął chodzic,to chodzi non stop,mial ostanio faze raczkowa,bo swiat z jego perspektywy trochę mu sie'znudzil obecnie jest tez na etapie skakania w miejscu. Wiec moze yasiek tez bedzie takie mial etapy
Agnesssa- moze idz do lekarza,i powiedz o tym prezeniu? Moze lekarz powinien obmacac brzuszek,a jak z jedzeniem? Trudno stwierdzic,ale skoro jako matke ciebie niepokoi? A my matki mamy intuicje do swoich dzieci

Witam się i ja
Oj dawno się nie odzywałam... ale was troszkę podczytywałam.
Hania była teraz chora. Przez 2 tyg.miała biegunkę!!! Lataliśmy od lekarza do lekarza. W końcu zaczęli wymyślać takie choroby, że płakałam dniami i nocami co teraz będzie. Na szczęście znaleźliśmy specjalistę gastrologa dziecięcego i póki co trafił w leki bo przeszło, stwierdził wirusa i czasową nietolerancję na laktozę. Teraz czekamy jeszcze na wyniki moczu i krwi. Jestem pełna nadziei, że diagnoza okazała się trafna i że to tylko wirus.
Buziaki dla was dziewczyny i dla waszych maluszków
Anulka - i co wiadomo już czy będzie Helenka?

Hanias-dobrze,ze w koncu sie odezwalas. Widac,ze nas nie czytalas, B-) dobrze,ze trafiłas na dobrego lekarza, a oni potrafia nastraszyc,mi jeden ortopeda powiedział,ze magda ma zlamany kregoslup, wiec w tym szoku zapytałam,to tak mozna chodzic? Inny oczywiście popukal sie w gloweB-) tak to bywa
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hanias dobrze że znaleźliście dobrego lekarza. Oby badania wyszły pomyślnie. Zdrówka dla Hani

No to zaczynam :D:D

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzisiaj mało zawału nie dostałam Odkurzałam w pokoju, Oliwier był w kuchni, doszłam do przedpokoju, patrzę, a drzwi na dwór uchylone. Wyleciałam na podwórko a Oli sobie spaceruje po podwórku. Chwila nieuwagi i mogło się nie ciekawie skończyć. Jeszcze mnie trzyma...

Hanias fajnie, że się odezwałaś.

Makrelcia dawaj więcej

kasia drzwi na klucz ! Oj bystre te nasze dzieciaczki. Dobrze, że szybko zauważyłaś.

Dopiero się wprawiam i nie wszystkie fotki takie ładne Póki co "kręci" mnie efekt zdjęcia a nie jaka minę ma Juras więc większość się nie nadaje na pokaz Ale w przyszłym tyg będzie więcej czasu to jakąś sesje strzelimy

Kasia to Oliwier sam sobie drzwi otwiera???

Makrelcia super zdjątka i widzę, że Jureczkowi fajnie włoski odrastają a pochwal się jaki to aparat??

Hanias mam nadzieję, że faktycznie z Hanią już w porządku

Madzia Natalka lepiej??

Czytałam wszystko co pisałyście ale jakoś bardzo dużo tego było i ciężko mi to ogarnąć i do wszystkiego się odnieść, ale jako coś mi się przypomni to będę pisała.

Dziś na spacerze spotkałyśmy sąsiadkę, która ma młodszego syna z rocznika naszych maluchów, tylko ze stycznia i pytała się mnie czy oddaję w przyszłym roku Oliwcię do przedszkola. Trochę mnie zaskoczyła bo wydawało mi się nie możliwe żeby przyjmowali takie maluchy, ale ponoć u nas na wsi nie ma takiego problemu. Muszę się po nowym roku przejść tam i dopytać bo to by było super rozwiązanie...

czajusiątko na moje to te przedszkola to super sprawa jak nie macie dzieci małych w rodzinie. Kontakt z dziećmi jest ważny. Nawet jeśli Oliwkę miałabyś prowadzać na 2 godz to będzie korzystnie dla niej no i dla Ciebie.
A może i wrócisz już do pracy, kto wie :d zainteresować się warto

A aparat to lustrzanka sony alpha a3000 do tego 2 obiektywy

Hej mamuśki :*
Ja znów mam pytanko...
Czy Wasze dzieci jak coś chcą to pokazują paluszkiem na daną rzecz???
Adaś jak coś chce to każe się podnieść i wtedy nachyla się do danej rzeczy ( jak jest np na stole) i ją bierze.
Niepokoi mnie to bardzo po podobno jak dziecko nie wskazuje palcem to to są objawy autyzmu
Wyczytałam że pokazywanie rozwija się w 9 miesiacu, a Adam ma już 15 m-cy !
Wiem że kazde dziecko jest inne, inaczej się rozwija...

pozdrawiam!

aaa i zapomnialam dodac, że gdy pytam malego gdzie mama ma oko, nos to pokaze paluszkiem, ale np jak go pytam gdzie jest tata, to nie pokazuje paluszkiem tylko glowke na tatę obruci i patrzy na niego nie wskazuje gdzie jest okno,lampa... to samo jest jak pytam np o kroliczka w ksiazeczce to rowniez nie wskaże ;(
przepraszam ze tak chaotycznie piszę ale to na szybciora bo maly juz domaga sie kompa

Andra Oliwka robi dokładnie tak samo jak Twój Adaś, czyli paluszkiem pokazuje części ciała albo wskazuje osoby jak oglądamy zdjęcia, ale jak np. pytam gdzie tata to spogląda na niego i z rzeczami tak samo, że karze się do nich podnieść. Wydaje mi się to jak najbardziej normalne, a na te wszystkie wytyczne co kiedy ma dziecko robić patrzyłabym raczej z przymrużeniem oka

Makrelcia łoo lustrzanka, ja nigdy takiej nawet w ręku nie miałam to dawaj nam dużo dużo zdjęć

Agnessa jeśli mogę zapytać, to jaki Ty masz aparat??

czajusiątko uspokoiłaś mnie kochana
chyba jestem przewrażliwiona
a lubia Wasze pociechy jak im czytacie???

Andra-skad ci to przyszlo do glowy;-)? Z tego co kojarze,to z dzieckiem autystycznym ciezko nawiazac kontakt,a z tego co piszesz,to adas jest kontaktowy
Czajusiatko- moja cora poszla do przedszkola jak miała 2,5 roku, w marcu skonczyla 2, a we wrześniu poszla do przedszkola. Warunek byl taki,ze bedzie wolala do wc. Wiem,ze jest tak do dzisiaj