MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Anulka to super że szyjka w normie mi nie pomagajedzenie pietruszki mimo że codzień jem ale przy dwójce to raczej chyba bede opuchnięta już do końca... U mnie w szpitalu też tylko chusteczki bo reszte dają no i wiadomo ciuszki na wyjście ze szpitala....

Kasiu mam wielką prośbę dotyczącą Twojej kuchni czy masz może plany tj wymiary szafek itp??? bo masz cudną kuchnie i postanowiłam troche ściągnąć od Ciebie oczywiście jak można???? jak tak to mój mail to Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Hej, hej

Dzisiaj trochę poleniuchowałam z rana. Ale już się wzięłam w garść

PolaL. zmotywowałaś mnie i wczoraj zamówiliśmy mnóstwo rzeczy dla Natalki w internetowym sklepie myszka, a jutro jedziemy po te rzeczy, bo sklep jest w naszym mieście i nie musimy płacić za przesyłkę.

Aganio to już Ci niewiele zostało do kupienia, moja lista jest trochę dłuższa, ale też powoli maleje. Ale chłopaki dają czadu! Moja Maleńka dziś w drodze do sklepu tak się wyprostowała, że myślałam, że nie dojdę, ale jak usiadłam na łąwce, to poluzowała

Baby trochę obronię tej książki, bo autorka właśnie nie jest za bezdusznym wychodzeniem z pokoju, aby dziecko się "wypłakało", a wręcz krytykuje taką postawę, ale też nie pochwala ciągłego podawania piersi przy każdym płaczu. Jest gdzieś po środku, a przy tym podoba mi się, z jakim szacunkiem odnosi się do tych Maleństw i ich potrzeb, jak do LUDZI, a nie jak to dawniej uważano, do dzieci, które jak ryby głosu nie mają. Chciałabym nauczyć się od niej zrozumienia płaczu Maleństwa, żeby nie było sfrustrowane tym, że źle odczytuję jego sygnały. To oczywiście wszystko w trakcie się okaże, jak to będzie wyglądało i pewnie masz rację, ze samo doświadczenie i bycie z własnym dzieckiem zweryfikuje niektóre poglądy. Ale niektóre z rad, typu wprowadzenie ładu, planu w życie dziecka (oczywiście elastycznego, a nie z zegarkiem) na prawdę daje mu poczucie bezpieczeństwa i jest dzięki temu szczęśliwsze, o czym przekonałam się ucząc w szkole i starając się zapewnić moim klasom taki stały porządek dnia, np. gdy zdarzyło mi się rano zapomnieć o sprawdzeniu obecności i zapytać, co słychać u każdego z nich i w jakich są dziś nastrojach, to szybko mi o tym przypominali:)

Andra88 i Anulka, super, że z dzieciaczkami wszystko w porządku. Anulka świetnie, że tak dobrze prezentuje się Twój szpital i możesz być spokojniejsza. Ja też się już chyba zdecydowałam po szkole rodzenia na szpital, z którego tam są położne.

Dziewczyny, czy macie jakieś namiary lub znaki od Siteczko? Bo ona chyba w szpitalu jest z tą skróconą szyjką i rozwarciem. Jakby było wszytko dobrze, to miała w środę przyjść do szkoły rodzenia, a jej nie było

Idę szykować lasagne i poeksperymentuję z sałatką z bobu, bo mamy dzisiaj gości, znajomi do nas wpadną.
Dobrego popołudnia

Zmobilizowałam się i po 10 minutach laby wzięłam sie za prasowanie. Potem odkurzyłam całe mieszkanie, pomyłam podłogi. Naszykowałam mężowi obiadek. Zawiozłam mamę do lekarza, pojechałam z bratanicą na wycieczkę do Krzywego Lasu, odebrałam mamę z przychodni. Zajechałyśmy do sklepu. Zrobiłam przelewy i prawie zapomniałam że mam do odebrania dziecko z przedszkola , więc z językiem na wierzchu leciałam przez całe miasto po Szymka. Teraz leżę i odpoczywam - w końcu trzeba trochę przystopować

Właśnie sobie dopatrzyłam że za maxymalnie 10 tygodni młoda będzie w domu a wiecie że nadal walczę z mężem nad imieniem

Hej
na chwilkę weszłam, bo coś dzisiaj nieciekawie się czuję , znowu mnie "dziura" boli, ale mocniej niż zawsze. I plecy jakoś mnie ciągną...Zaraz biorę no-spe i idę leżeć a w zasadzie nic nie zrobiłam dzisiaj, chwilkę byłam w mieście i brzuch mnie zaraz ciągnąl i twardy się robił...
A jutro na wesele się szykuję

Anulka, super, że wszystko w porządku jest. U mnie w szpitalu też tylko w pokuju odawiedzin można gości przyjmować, nie maja wstępu na oddział. Uważam, ze to jest dobre

Aganio wyśle ci projekt, jak lepiej mi będzie

PolaL ja też nie mam imienia, bo miała być Kornelia a dla chłopaka nie mam koncepcji

Kasiu leż i odoczywaj spokojnie :*

Kasia To widzę, że jutro się weselny dzień szykuje Z tego co pamiętam to Anulka też się wybiera więc wszystkie trzy będziemy jutro się bawić Tylko jak będziesz się tak czuła jak dzisiaj to kiepsko to widzę, więc odpoczywaj jak najwięcej

MADZIA7 niestety nie mam nr do niej, no właśnie jakoś nam się nie odzywa Siteczko. Mam nadzieje że wszystko ok u niej!
PolaL wow kochana, to się narobiłaś. Teraz odpoczywaj skąd Ty masz tyle siły zrobić tyle rzeczy- podziel się
kasia7775 bidulko nasza leż i odpoczywaj
To będziecie się jutro bawić dziewczyny Weźcie mnie z sobą z chęcią bym też poszła na jakieś wesele, a zapowiada się u mnie w rodzinie dopiero za rok albo półtora
Ja odprawiłam mężusia do roboty i jakoś mi się przysnęło na sofie, obudziłam się przedchwileczką -chyba mam niskie ciśnienie bo jestem jakaś nieprzytomna

cześć dziewczyny

Codziennie was czytam(bo jak sie nie jest na bieżąco to potem ciężko nadrobić ) ale jakoś czasu nie było żeby napisać

U mnie norma...brzuch rośnie Czuje się dobrze, mimo że przez ostatnie 2 dni miałam spore bóle. Dziś w końcu jest lepiej więc mogłam popracować a nie tylko leżeć i leżeć W środę byłam u gin i wyniki krwi lepsze więc sie cieszę. 25 lipca mam USG to zobaczę czy wszystko ok.

W tym tygodniu odnawiałam meble dla córki Stolik i ławeczki po mnie i moim rodzeństwie. Więc mają ok 28 lat. Prawie skończyłam więc zrobiłam wam fotki efektu końcowego Musiałam zeszlifować starą farbę, położyć podkład, kilka warstw nowego koloru i pomalować wzory.

W końcu udało sie załączyć fotki

magdalenamksiazek pięknie odnowiłaś te mebelki, na pewno robiłaś to z wielkim sentymentem bo widać efekt

Kasia ja też jutro mam wesele, ostatni z braci męża się żeni, ale tobędzie raczej takie małe tylko przyjęcie na kilka godzin dla rodzinki . No to dobrej zabawy życzę Kasiunia

OOOOOOO, Agnesssiu, ależ Ty Kochana to masz pamięć hi hi hi, i też bawisz się jutro na weselu . No to Agnesssiu baw się też dobrze, ale uważaj na Maksia, to jego pierwsze wesele i jeszcze jak wygodnie będzie miał w brzuszku maluśki Agiuśki i twoja druga dzidzia w brzuszku mamuśki Kasiulki a trzecia mumuśki Anulki hi hi hi, ale mnie głupawka wzięła ha ha ha - taka duża a taka głupia, hahahaha , biedny mój Julianek, matkę- wariatkę będzie miał co głupawki miewa jak małolata ha ha ha ha ha.