BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

11 lata 9 miesiąc temu #397740 przez patys
wiadomo weekend więc u nas trochę pusto:) ja też wróciłam właśnie z Kościoła i mały cały czas się wiercił, ale teraz to tak daje znać o sobie że czasem to aż zaboli:)

ja wczoraj byłam na działce u znajomych robili imprezę - pierwszą rocznicę ślubu, było ognisko więc sobie do wieczorka posiedzieliśmy....dziś rano trochę przez to katar mio dokuczał i kaszel ale mąż mi zaraz zaaplikował herbatę z miodem i cytryną i już lepiej:)

jutro jadę na jakieś 5 dni na wieś do teściów więc kompletowanie wyprawki przekładam na następny tydzień, chciałabym już mieć wreszcie tą torbę spakowaną:)

Madzia ja cię rozumiem bo ja też uwielbiam słodycze i każdego dnia muszę chociaż cukierka czekoladowego zjeść albo ciasteczko, więc domyślam się jak ci ciężko...mi glukoza wyszła 127 więc w normie ale już bliżej przekroczenia.....ale żeby nawet drożdżówki nie móc zjeść ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #397767 przez siteczko
Witam i melduję się!
Wiem, wiem trochę mnie nie było, na dodatek się nie odzywałam. Niestety od środy do dzisiaj leżałam na patologi ciąży w szpitalu :( podłączona do kroplówki, bez internetu, komputera, WAS! :( Jak się dowiedziałam w środę, że jednak zostaje to chyba z 5h to przepłakałam, wiem że to dla dobra maluszka, ale pobyt w szpitalu to nic przyjemnego..
MADZIA7 dlatego też nie dotarłam na szkołę rodzenia :( i przez to też dodatkowo było mi smutno, ale na szczęście już wróciłam i w środę na pewno będę w szkole :) niestety mogę korzystać tylko z zajęć teoretycznych, no ale zawsze coś :) bo raczej ćwicząc nie chciałabym urodzić ;)
Hmmm plusy pobytu w szpitalu... poznałam oddział, lekarzy, położne, wiem co gdzie i jak ;) też 2x dziennie słuchałam serduszka synka :) również przy przyjęciu miałam usg więc widziałam, jak ślicznie mruga oczkami, jakie ma usteczka, twarzyczkę, bo w końcu się ujawnił :) no i że na 29t3d ważył 1480g :) więc nie taki malutki :)
Z minusów... trochę się ten pobyt odbił na psychice.. miałam okazję słyszeć i widzieć kobiety przed porodem, nasłuchać się która jaki ma problem, co jej dolega, albo jak przebiegły im porody jak już były po... tak więc mam teraz mieszane uczucia co do tego wszystkiego... kolejny minus to, że waga spadła mi o 1kg... no ale na szczęście w brzuszku przybyło 2 cm, więc mam już 100 :) no i jest taki fajny mięciutki i synek nieźle daje popalić, często się budziłam, bo dość nowe miejsce to jeszcze taka wierci-piętka się z niego zrobił ;)
Ogólnie pomału dochodzę do siebie, udało mi się przeczytać wszystko co napisałyście pod moją nieobecność :) no i odpoczywamy i byle dotrwać choćby do 1.09 ;)
Co do wyprawki zaczynam działać w tym tygodniu, bo na prawdę nigdy nic nie wiadomo.. więc wolę mieć przynajmniej torbę spakowaną do szpitala.. :)
A MADZIA7 mam listę co wymagają w Rydygierze co do rzeczy które trzeba mieć ze sobą, jeśli nie masz to chętnie podam :) a przy okazji prócz tej diety to było coś ciekawego? Ile trwały zajęcia, faktycznie 1h? Miło mi że o mnie pamiętałaś i się tak martwiłaś :) Na szczęście jestem już w domu i mimo że jestem jeszcze osłabiona po kroplówce, myślę że do środy nabiorę sił :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #397771 przez malentka
witajcie dziewczyny
pisze do Was z prosba o pomoc..czy ktoras sie orientuje co sie dzieje podczas porodu gdy kobieta ma owsiki? jestem w 32 tygodniu i zauwazylam ze je mam, z lekarzem sie skontaktuje dopiero w tygodniu...czy owsiki to powod do CC?:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #397806 przez Lui
MADZIA7 - Madziu ja od lutego sama w domu (L4) zaczęło się od problemów z kręgosłupem, na początku było fajnie odpocząć od pracy (pracowałam u siebie, więc miesięcznie z 240 godzin spokojnie spędzałam w pracy z trudnymi klientami - nie raz na środkach uspakajających jak nie dawałam rady). Obecnie takie siedzenie doprowadza mnie do wariactwa :) Jak jadę z Mężem do pracy to mnie goni do domu, pies nie chce wyjść na spacer taki leń - stanie w miejscu i koniec :) rachunki za telefon przegiełam, przeczytałam większość książek:) był jeszcze bzik na punkcie sprzątania - ale już minęło bo nie mogę się schylać zaraz kręci mi się w głowie.. ale nic tak nie cieszy jak rosnąca Dzidzia :) :) :) :) :silly: :lol:

Miłe, że mąż zainteresował się wyprawką :) ! Mój najbardziej zainteresował się zabawkami :D hihi...


moniab26
ja już lecę na SZARLOTKĘ ! :) pppppppyyyycha .... jaaaa.. :)


patys
Miłego wypoczynku :) super jest na wsi :)

Siteczko tak mi sie smutno zrobiło, z powodu szpitala, kroplówki.. :( wracaj do zdrówka jak najszybciej z Maleńkim (w sumie już nie takim Maleńkim - ładnie waży) :) nabierał sił :) wrzesień czeka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #397827 przez moniab26
siteczko no właśnie pobyt w szpitalu daje możliwość poznania miejsca, ludzi i panujących zwyczajów, ja w poprzedniej ciąży większość czasu spędziłam w szpitalu - z niektórymi położnymi przeszłam nawet na " ty ", teraz - odpukać - jeszcze ani razu nie byłam i dobrze by było żeby tak zostało.
Lui to spiesz się bo już nie wiele zostało :laugh:
malentka wydaje mi się, że owsiki nie są wskazaniem do cc ale porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem, na pewno teraz nie dostaniesz żadnych leków, dopiero po porodzie bo owsiki - jak inne pasożyty - trzeba wytruć.


[*] 30.05.2005 aniołek
[*]06.01- 04.02.2010 Dominik
[*] 08.02-20.02.2011 Igorek

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #397980 przez chasiami
Dzień Dobry!
Jeszcze dzisiaj nikogo tu nie było? :) aż zdziwiona jestem :)

siteczko będzie dobrze! Musi byc :)
Lui Doskonale cię rozumiem! to wyobraź sobie ze ja juz rok siedze bez pracy w domu :( a jak byłam miesiąc w ciaży to zadzwonili z oswiaty czy bym nie przyszła tam do pracy na zastępstwo, za babki w ciąży, a ja do niej ze też jestem w ciąży ( i w tym momencie zamiast cieszyc sie ze bedziemy mieli dzidziusia ja płakałam przez pare dni :) ale hormony robią swoje )

moniab26 ma racje, że za klimatyzowanie się też jest dobre, macie już jakis punkt odniesienia, ja jeszcze nie byłam zobaczyc naszej porodówki i jakos mnie nie ciągnie, po prostu boje sie co tam zobacze ;p

No nic dziewczynki ja co jakis czas tu wpadne, ale niestety musze powtórzyc pare rzeczy bo w przyszłym tygodniu czeka mnie obrona.
Umówiłam się z moją promotorką, że wchodzę pierwsza, a wziełam od mojej gin zaświadczenie stwierdzające "zagrożenie przedwczesnym porodem" - tak gin wymysliła ze bedzie lepiej ;P bo ostrzej i że wtedy nie bede musiała czekac na wyniki, tylko od razu mi je podają :) Cwana ta moja gin :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #397989 przez agnesssa
Hej kobietki :)

Siteczko dobrze, że już w domku :kiss: :kiss: :kiss: Nie zazdroszczę pobytu w szpitalu, ale najważniejsze, że z maluszkiem i Tobą jest wszystko dobrze :kiss: :kiss: :kiss: A czemu w zasadzie Cię zostawili :unsure: Właśnie rzez skracającą się szyjkę, czy jakieś skurcze dostałaś i kroplówka była na zatrzymanie akcji :unsure:

Chasiami
Dobrze, że Twoja lekarka ma łeb a karku :) Ucz się ładnie, ale nie przemęczaj :kiss: :kiss: :kiss:

Qrcze dziewczyny ale wesele było super :woohoo: Myślałam, że się wynudzę, i będzie mnie tyłek od siedzenia bolał, ale jednak bolą nogi od tańcowania :lol: Na weselu siedzieliśmy do 4 a poprawiny już na 13, i poprawiny tak samo taneczne jak wesele :lol: Na prawdę super zabawa, a najfajniejsze, że mój brat też był ze mną na weselu, bo na polterze się okazało, że jacyś goście nie przyjadą i będę puste miejsca, i jeszcze załatwialiśmy ze znajomymi, żeby garnitur i kiecę w sobotę przywieźli z Bydgoszczy :woohoo:
Brat przed chwilką pojechał, wstawiłam drugie pranie bo muszą mi ciuchy przeschnąć i wysprzątać chatę, bo po południu kolejni goście przyjeżdżają a jutro z rana ruszamy do Władka :lol: :lol: :lol:
W sumie w pracy było mniej intensywnie niż teraz, ale wiem że od przyszłego tygodnia będzie już spokój mam nadzieję, że Maksiu wytrzyma z taką matką wariatką :silly: :silly: Widziałyście kiedyś ciężarną w 8 miesiącu tańczącą kankana i makarenę :blush: :blush: :blush: Jestem nienormalna :huh: Ale całe szczęście brzuszek nie boli, tylko zmęczona po tym weekendzie jestem :silly:

Ale się rozpisałam :silly: Sorki :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #398027 przez makrelcia
siteczko dobrze, że już w domku :)
Ja się pochwalę ... spakowałam w końcu torbę do szpitala :D:D:D

No i łóżeczko skręcone stoi już w pokoju :D Sama się zdziwiłam, że mąż się zabrał zaskręcanie. Myślałam, że będę musiała go gonić do tego zanim pojade na porodówkę :D Aż się wzruszyłam jak zobaczyłam jak tak stoi w naszej sypialni. Tyle lat na to czekałam, tyle strat przeżyłam. Wzruszające :)

A dzisiaj upuściłam krewke i czekam na wyniki. Ciekawe jak z moją hemoglobiną i czy pozbyłam się bakterii z moczu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #398033 przez aganio87
Siteczko tylko dużo odpoczywaj i super że już w domku :) :) :)

Mój mąż z teściową nie pozwolili mi złożyć jeszcze łóżeczka :( bo mówią że za wcześnie itd.... ja już bym mogła mieć wszystko przygotowane i patrzeć godzinami na te śliczności... :)

Co do torby to zamierzam w przyszłym tygodniu spakować się :)




[*] 6.11.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #398037 przez 26joanna
Cześć dziewczyny :)
siteczko dobrze ze Cie już wypuścili i ze dzidzia ładnie rośnie :)
Torby do szpitala jeszcze nie mam spakowanej. Ja muszę wszystko dla małego i dla siebie pakować wiec mam trochę więcej pakowania a jeszcze nie mam nic dla siebie i nie wszystko dla maluszka..... Ale dzisiaj jedziemy na zakupy :woohoo:
Mały strasznie fika , chyba nigdy nie był aż tak aktywny , wypycha się cały czas w prawym boku i przy pępku ( wiec trudno mi określić pozycje jego :P )ze czasami aż boli , a tu przedemna jeszcze tyle tygodni ...... Byle do przodu :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #398114 przez moniab26
Witam się poniedziałkowo
Ja się stęskniłam za swoją pracą więc dzisiaj odwiedziłam stare śmieci no i troszkę mi zeszło
Teraz obiadek się gotuje a ja buszuje po necie :)
Udało mi się dzisiaj kupić na allegro przewijak - ostatnia rzecz jakiej mi brakowało- tzn ostatnia jaka mi przyszła do głowy bo daję sobie rękę uciąć, że jeszcze coś się znajdzie chociaż na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że wyprawka zakończona :laugh:
A przewijak kupiłam w okazyjnej cenie razem z wanienką:
allegro.pl/przewijak-i-wanienka-stan-idealny-i2479648514.html


[*] 30.05.2005 aniołek
[*]06.01- 04.02.2010 Dominik
[*] 08.02-20.02.2011 Igorek

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #398162 przez wiki714
Hej dziewczyny :)
Bardzo długo nic nie pisałam, ale byłam ciągle w drodze i dopiero teraz przeczytałam wszystkie wasze wpisy , a muszę przyznać, że zajęło mi to kilka dni (po kilka godzin).
Wysłałam kilka zaproszeń na fc, tym których nie znalazłam zostawiam swoje namiary :

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.
Poruszyłyście tyle tematów, że sama nie wiem o czym mam pisać;)
Może zaczne od znieczulenia, u nas w szpitalu , w Suwałkach nie ma w ogole znieczulenia jest tylko gaz rozweselający no ale w sumie nie chciałam nawet miec znieczulenia(moze tylko teraz tak mowie). Z wyprawki nie mam praktycznie nic:( , mam tylko łozeczko, baldachim nad lozeczko (taki spuszczany z sufitu) ubranka dla maluszka, 2 pieluszki tetrowe(kolorowe)3 kocyki, nawleczki na posciel do wozka i 3 koszule do karmienia (kupilam je w tym sklepie textil market, podchwyciłam od ktorejs z was :) ). lista jest baaardzo dluga i mam nadzieje ze zabierzemy sie za kupowanie reszty rzeczy juz niedlugo bo zostalo juz naprawde malo czasu (termin porodu mam na 9.09 ale czuje ze bedzie szybciej). Ostatanio bylam u gienekologa 10.07 , mialam robione usg (maly wazy 1852.3 g) ginek powiedzial ze troche za duzo i ze przewidywana waga urodzeniowa to 3600- 3800 (minimalnie 3400) ale ja sie ciesze ze nie bedzie jakis chudziutki tylko tak w sam raz:)Za to ja przybieram na wadze co raz wiecej ale jakos zbytnio tego nie czuje,jak bede miala troszke wiecej czasu to wstawie jakies zdjecie i same ocenicie:) w 12 tygodniu wazylam 61 kg a na ostatniej wizycie u gina (31 tc) 72,5kg Troche sie zasmucilam po wizycie bo szyjka zaczela mi sie skaracac a to chyba jeszcze ciut za wczesnie;/ teraz mam wizyte 27.07 mam miec pobierany wymaz na paciorkowca. u mnie jest troszke inaczej niz u was z tym, Polozna na szkole rodzenia mowila aby sie przebadac na wszelki wypadek wiec zapytalam o to gina ten powiedzial zebym wziela na nastepna wizyte z laboratorium wymazowke i on mi pobierze wymaz, z ktorym mam isc do laboratorium i tam za 35 zl sprawdza czy mam tego paciorkowca czy nie . mowil zebym sama nic nie pobierala bo to moze pobrac albo ginekolog albo polozna itd. hmm troszke sie rozpisalam ale i tak nie napislaam pewnie nawet 1/10 tego co chcialam.
mialam was jeszcze zapytac czy slyszalyscie o kropelkach na kolke sab simplex??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #398170 przez Sandra85
:) Witam Mamusie :kiss:
Siteczko super,ze juz w domku jestes i ze i z Toba i z Dzidziusiem wszystko dobrze :) Oby tak dalej :) Agnessa no widzisz,nawet Maksiu szalal na weselu :) Swietnie,ze zabawa sie udala,ale teraz to musisz troszke odpoczac przed wyjazdem :laugh: Aganio ja tez jeszcze nie slkadalam lozeczka,pomyslimy o tym w sierpniu :) A teraz to chce juz dokonczyc wyprawke,no i najwazniejsze wozek kupic :silly: Planujemy na przyszly tydzien jechac juz po reszte rzeczy :) Makrelcia wcale sie nie dziwie,mnie wzrusza nawet smoczek,albo ubranka takie malenkie :) Chasiami nie przemeczaj sie zabardzo z tymi powtorkami,na pewno sie obronisz :kiss: bedziemy trzymac kciuki :) Monia to gratuluje zakonczenia wyprawki,teraz juz tylko czekac na Malenstwo :) A ja bylam dzis na szkole rodzenia i dzis bylo duzo mowione na temat pologu :blink: Wydaje mi sie to wszystko tak daleko,a to tylko 2 miesiace zostaly :blink:Wiki niestety nie pomoge Ci,nie slyszalam nic o tych kropelkach :dry: Ale doswiadczone mamusie napewno cos doradza :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #398180 przez wiki714
ponoc sa ta jakies niemieckie cudowne kropelki..
Macie juz kupione wszystkie kosmetyki dla maluszkow? ja nie mam pojecia jakie wybrac slyszlaam ze najlepsze sa te z bialego jelenia no i ewentualnie z bambino bo np te z J&J bardzo uczulaja

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #398181 przez Jussstyś
Hej dziewczyny
A ja sie nie odzywałam, bo mialam trochę stresu przez ostatnie parę dni... Męża babcia (teścia mama) zmarła dzisiaj o 8 rano :( a zaczęło sie niewinnie, bo była kiedyś na działce i ugryzł ją w stopę mały robak. Swędziało, to drapała, potem zaczęło się babrać, to poszła do lekarza i dał jakieś maści, powiedział, że to normalne, że dłużej się goi, bo to starsza osoba (88lat).
Po jakimś czasie zaczęło jej to gnić, kość miała praktycznie na wierzchu, a na około czarne, lekarz stwierdził, że trzeba stopę amputować, żeby się na nogę nie rozprzestrzeniło... Oczywiście nie wyraziła zgody, to amputowali jej tylko duzy palec, bo czym wszczepili bajpasy (sztuczne żyły), wszystko było ładnie, już zaczęli ją prowadzać po korytarzu, uczyła się chodzic bez palca.
Nagle coś się stało, zabrali ją na stół operacyjny, na całą noc, okazało się, że te żyły się nie przyjęły i idzie zakażenie, dawali jej 2 góra trzy dni życia... A wszystko od jednego malego robaka...

No dobra, a tak poza tym, to malutką czuję codziennie, czasami wystawi rączkę lub nóżkę miedzy żebrami, a ja tylko leciutko upycham żeby schowała :)
W środę mam wizytę i zobaczymy jak niunia się rozwija :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl