BezpiecznaCiaza112023

Listopad 2011 cz. 2

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #395481 przez Malina86
Ja tam sie nie obrazam ;)
Oj Kima nie nakrecaj sie. Brak kasy to akurat umiem zrozumiec doskonale, ale twierdzilas, ze 300 km dojedziesz wiec nie wiem czy to, aby prawdziwy powod, a znowu do Powidza to nie bedzie jakas drastyczna roznica w kosztach. Poza tym w polowie drogi tez Ci nie pasowalo, probowalysmy jak najlepiej dla Ciebie, ale z gory zalozylas, ze wiecej niz 300km nie pojedziesz i "robta co chceta". Chyba najlepiej by Ci pasowalo jakbysmy w Rzeszowie sie spotkaly :silly:

Dziewczynki jesli Wam pasuje Sielpia to spoko.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395484 przez polunia
Próbowałam czytać Wasze "charakterystyki bohatera" ale dla mnie póki co to najwyższy stopień wtajemniczenia i nie ogarniam :silly: Ale pośmiać się w niektórych momentach można nieźle :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395486 przez emkapl84
Hejka!!!!
Vestusiu ja naprawde się nie gniewam i w sumie rozumiem o co ci chodziło..może i dobrze sie stało bo jak już usiąde rano przed kompem to postaram się Wam poświecić troszkę więcej czasu... co do wylewności mężów to mój M generalnie jest troche taki niegrzeczny facet ale dla swojej rodziny potrafi byc czuły i kochany...to jest własnie najfajniejsze...A o Zuzankę się nie martw...zdrowa i silna z niej dziewczynka wiec te badania to pewnie tylko formalność
Malina faktycznie charakterystyka przyjaciółki udana...ostatnio gdzieś czytałam, że wegetarianizm mają uznać za chorobę psychiczną...serio!!!!nie wiem czasem czy wam już o tym nie wspominałam???
Przed 21 wróciłam z pracy .Od 17 do 18 miałam przerwę więc M po mnie przyjechał i razem z Natalką poszliśmy na jedzonko :lol: :lol: Nie jestem nawet jakas bardzo zmęczona. Myslę, że przyzwyczaiłam się do tego, że cały dzień zajmuję się dzieciaczkami :) Wieczorem w planach mam winko z M(Ola poszła do pracy :lol: :lol: )niestety dostałam @ więc nie poszalejemy.W dodatku jestem od dziś na nowych pigułkach antykoncepc. i bardzo jestem ciekawa jak się po nich będę czuła...mam nadzieję, ze mi po nich nie odbije :silly: :silly:
Vestusiu Nie mogłam się oprzeć i musiałam napisać o sobie :blink: :blink: :blink: :blink: żarcik oczywiście :)
A i gratulacje dla Kubusia...Natalka przesyła buziaczki dla małego zdolniachy :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #395499 przez kima
Malina to co o mnie napisałaś, że lubie, żeby moje było na wierzchu to chyba też się troszkę Ciebie tyczy.
Ja widzę różnicę między 300km a 500. Temat spotkania dla mnie uważam za zamknięty, wyszłam widocznie na taką, która nie zdolna jest na jakiś kompromis. Pozostawiam to wszystko bez komentarza i idę spać!!!Bawcie się świetnie!!!

Emcia to nie Twoja pora na forum, spodziewaliśmy się Twojego postu jutro z rana :laugh: :laugh: :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395501 przez Malina86
Kima oczywiście, ze mnie się też to tyczy, zwłaszcza jeśli uważam, ze mam rację i mam na to argumenty :laugh:
No roznica w kilometrach jest, może ze stowa więcej na paliwo wyjdzie.
No właśnie tak uważam, ze nie chciałaś pójść na kompromis, a przecież nie ustaliłysmy miejsca 10 km od sobie tylko np. ja też muszę jechac na to spotkanie "koło nas" 350 km.

Emcia fajnie, ze Cie rodzinka odwiedziła na przerwie. No, a @ wiedziała kiedy przylezc :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395505 przez Kredka
Kochane :) chyba nie był to najlepszy pomysł z tym opisywaniem nas, bo widzę, że jakieś kwasy się tu tworzą B) ehh
Mysle że cos w tych opisach jest racji. Ja jestem matka kwoka ale nie toskysczna mamuska co przytłacza dziecko a to różnica. Kocham mojego synka. Nauczylam sie ze musze liczyc tylko na siebie. Jestem non stop z MIkołajem i lubie miec go na oku. Czuję wtedy spokój jak jest blisko. Nie mam kogos tskiego komu mogłabym zawierzyc opieke na dłuzej nad nim.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Moze gdyby bylo inaczej ja bym była inna.

Jak ja Was widzę? Otóż:

Dorcia spokojna, domatorka, oddana żona, dobra mama :)(jak my wszystkie), delikatna, wrążliwa, empatyczna

Emkapl szalona, uczuciowa, wrażliwa, romantyczka, lubiąca dobrą zabawę, wyluzowana, pomocna, szczera

Batmanik zabiegana, prędka, oddana dzieciom, porządnicka

Lusia pedantka, lubiąca mieć wszystko zapięte na ostatni guzik,prędka, rodzinna, zorganizowana

Vestusia chaotyczna,realistka, wyluzowana, wylewna, lubiąca zwracac na siebie uwagę, czasem lekkomyslna (chodzi mi o Funie :( )optymistka

Kima wesoła, rozważna, odpowiedzialna, uczuciowa, wrażliwa, matka kwoka (ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu), szczera, z poczuciem humoru, rodzinna, na pozór spokojna ale po blizszym poznaniu wydaje mi się "diabołek"

Madziaska poważna, poukładana, czasem pesymistka, dokładna, pedantyczna, mamuska :)(kwoka)

Malina uparta, sarkastyczna, mówi co mysli,szalona, realistka, dązy do celu,

Katka opiekuńcza, rodzinna, spokojna, pracowita

Iva troszkę zagubiona, marzycielka, spokojna, rodzinna, wesoła, zamknieta w sobie

Róża wrazliwa, poukładana, odpowiedzialna, matka kwoka ;)

Anakol zamknieta w sobie, rzeczowa, sympatyczna,

[url=http://
[img]http://[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c8ikk1j5nifg5obk.png[/img]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #395506 przez Kredka
Malina nie można tak od razu najeżdżać że ktoś nie chce przyjechać, bo np nie chce mu się. Dla niektórych nawet ta "stówa" to dużo. Dla mnie stówa więcej- robi różnicę. Jak jej nie mam to nikt mi jej nie da. Jesli nie robi Ci rożnicy to ja chętnie wezmę :P :lol: :lol:

Kurcze ja też chciałabym pojechać na zjazd. Naprawdę. Tyle że mamy pilne wydatki. I ta kasa którą mąż zarabia za granicą jest już praktycznie wydana. A ja na wychowawczym, o jakie kokosy mam :ohmy: . Jak dostanę te 4 stówy to nie wiem na co mam wydać :huh: . Ot, życie po prostu... :( :(

mykam spać. Dobranoc mamutki

[url=http://
[img]http://[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c8ikk1j5nifg5obk.png[/img]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #395507 przez anakol
Cześć wszystkim.

Kimuś, wielkie dzięki za radę, żeby zerknąć na forum :D

Jak zwykle nie mam za wiele czasu (jest 23.30 :ohmy: ), więc przejdę od razu do meritum, tzn. informacji zwrotnych.

Dorciu , Ty jesteś dla mnie forumową "mamą". Nie bez przyczyny piszę o Tobie w pierwszej kolejności (ale - nie tylko ja ;) ). W moich oczach jesteś trzonem forum i najpopularniejszą tu osobą. Jesteś asertywna, co znaczy, że umiesz napisać to, co myślisz, w taki sposób, żeby nikomu nie zrobić przykrości. O wszystkich pamiętasz i zadbasz, zawsze wesprzesz i można mieć poczucie, że wszyscy Cię obchodzą. Jednocześnie jesteś konkretna i powściągliwa - jak mądra mama właśnie. Dajesz poczucie bezpieczeństwa.

Vestusiu, myślę o Tobie, że jesteś szczera i serdeczna. Jesteś wrażliwa, przejmujesz się tym, jak inni Cię widzą i chyba czasem troszkę brakuje Ci wiary w siebie. Może dlatego mam poczucie, że łatwo Cię zranić. Lubię czytać Twoje posty, bo są barwne i ciekawe, no i poprawnie napisane, przez co dobrze się je czyta. Przyznam, że jak wchodzę na forum to zawsze czekam na Twoje posty i jestem ciekawa co u Ciebie, może dlatego, że tak otwarcie się dzielisz różnymi sprawami. Dzięki temu, że dużo opisujesz historii ze swojego dnia, mam w głowie obraz Twojej rodziny i bardzo czekam na "dalszy ciąg". Malinka użyła jedynej szpilki, jaką na Ciebie szykowałam, więc nie będę się powtarzać.

Madzia, Ciebie widzę jako osobę, która jest bardzo fair w stosunku do innych. Od początku uważałam, że jesteś subtelna, delikatna i taktowna, że raczej się wycofasz niż powiesz coś przykrego. Myślę też: "ofiarna", chyba przez tą historię z chorobą Twojego Sz. Nasuwa mi się też, że jesteś smutna. Ja to tak rozumiem, że rzeczywiście było Ci smutno przez miesiące chorowania Sz. i że teraz ten smutek już jest nieaktualny, a w mojej głowie jakoś został. No ale na zdjęciach z wesela nie wyglądałaś smutno :blink: Przy okazji: gratulacje!

Kimuś, Ty jesteś dla mnie konkretna, ale też ciepła i bezpieczna. Nie wahałabym się być z Tobą w domku, jeśli byśmy jechały do Powidza (no, ale nie jedziemy :( ). Jesteś bezproblemowa i umiesz dać na luz. Na forum potrafisz rozładować napięcie. Potrafisz powiedzieć, co myślisz, nie raniąc innych, potrafisz się też obronić.

Malina, Ty jesteś po prostu łobuz :lol: Nie boisz się niczego. Jesteś forumowym rozrabiaką, zawsze masz pod ręką śmieszne historie i cięte riposty (często super celne - a propos, cudownie że masz muchy, no popatrz, a jedna czy więcej? :silly: ). Jesteś taka wańka-wstańka, nie da się Ciebie położyć ;) Ale też nie da się z Tobą nudzić. Wyobrażam sobie Ciebie jako chodzący, perfekcyjnie wyglądający wulkan energii :lol: Wymagająca.

Emka, Ty jesteś babka imprezowa, sportowa, aktywna. Podziwiam Cie za przygarnięcie Oli, za to, że nie jesteś zazdrosna o swojego M. Lubię czytać co u Was, przypomina mi się mój pobyt w Anglii :)

Lusia, Ty jesteś konkretna, nie dasz sobie w kaszę dmuchać. krótko trzymasz swojego M. Jesteś super zorganizowana, mega pracowita. Zacinasz się i obrażasz, jak trzeba - ale nie na nas :kiss: Umiesz postawić na swoim. U nas - rozumiejąca, potrafisz wejść w sytuację innych.

Sarenka, Ty też jesteś imprezowa kobieta. Czuję się blisko z Tobą, bo obie mamy duże biucha i obie karmimy jednym cycem :P Odnoszę wrażenie, że jesteś pewna siebie i potrafisz być agresywna. Czasem, jak na mój gust, bywasz za wulgarna (ale o gustach się ponoć nie dyskutuje). Czasem mam też wrażenie, że chcesz przed nami przyszpanować (np. "Jeśli spodnie dla dziecka za 80 zł są drogie, to za ile Wy kupujecie???") :P

Dziewczyny, przepraszam, że nie napiszę o reszcie, ale jest już po północy. Na pewno napisałam o osobach, o których najłatwiej mi coś powiedzieć. Co nie znaczy, że nie pamiętam o innych - Róża, Katka, Kredka, Iva, Batmanik, Suari i reszta dziewczyn. Może jeszcze napiszę o reszcie innego dnia, dziś już nie dam rady.

Co do mojego udzielania-nie udzielania się na forum, to jakiś czas temu zauważyłam, że im bardziej jestem na bieżąco na forum, tym większe mam tyły w realu - i na odwrót. To jest przetarg. Zasobem jest czas, ale mnie go nie starcza na obie rzeczywistości. Wiecznie mam syf w domu, wiecznie nie zdążyłam pobiegać, zadzwonić, przygotować się do zajęć, ugotować czegokolwiek itd., itp. Zależy mi na forum i lubię Was, w sumie forum jest dla mnie częścią realu - ale jedną z części i jeśli zabiera za dużo czasu, to jest to kosztem czego innego. W sumie zawsze i wszystko jest kosztem czego innego, i o to właśnie chodzi ;) Dlatego rzadziej zaglądam.
Jeszcze się usprawiedliwię: inne sfery mojego życia - poza Natalką - też zaniedbuję od około 8 miesięcy :P Więc wybaczcie mi moje życie z doskoku :blink:

Dobranoc Wam :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395508 przez anakol
Teraz dopiero przeczytałam, że Kima też napisała o Dorci jako o "matce wątku" :) Wcześniej tego nie widziałam, bo przerwałam czytanie, żeby Wam odpisać. Ale fajnie, że jest taki podobny odbiór :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395509 przez anakol
Godz. 00:41 :ohmy:

DOBRANOC!!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395519 przez vestusia
Dżem dobry :)

Ja chwilowo na chwilę :)

Sto lat dla Michaśki! :D Buziaki!

Lecimy na badanie krwi. Oby Zuzia nie płakała :D Ona taka dzielna :D

Odezwę się jak wrócimy!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #395552 przez vestusia
Aj Laski, bo się pokłócimy tu ostro, a nie o to przecież chodzi.

Szkoda, że Kima i Kredzia nie przyjadą. Widocznie mają swoje powody.

Ja powiem tak - dla mnie również stówa to duża kasa i piechotą nie chodzi. Do tej Sielpi mam bliżej o jakieś 100 km, ale mimo wszystko, dodatkowe 100km w tym przypadku nie robi mi większej różnicy. Po prostu postaram się przyoszczędzić na czymś innym, żeby pojechać i tyle. Może już lepiej nie poruszajmy tego tematu, bo naprawdę się poróżnimy.

Po części rozumiem i Maliny zdanie (bo też takie mam), a po części dylematy dziewczyn. Przecież nie pozabijamy się o wyjazd, wyluzujmy. Jadą te, które mogą, chcą i tyle. Może na następne spotkanie przyjadą, a może inne wtedy nie przyjadą. I tak moim zdaniem nie istnieje taka możliwość, abyśmy były wszystkie, mimo iż aż tak dużo nas tutaj nie ma. No ale. Jak dla mnie koniec tematu. Zaliczka do Powidza wpłacona, więc już klamka zapadła.

Anakol - przyznam, że bałam się Twojej opinii, bo jesteś jednak najlepszym obserwatorem z nas wszystkich. Widzisz inne rzeczy - i przyznam, że bardzo trafnie mnie oceniasz znając mnie tylko (albo aż?) z forum. Dużo prawdy w tej niskiej samoocenie. Problem z tym, jak postrzegają mnie inni to mój główny problem. Tu strzał w 10. Dlatego tej Funi nie umiem przeżyć, bo w części ja zawiniłam, a w części i Piotrek, i sytuacja domowa, i mama. Ja się poddałam, wiem, że źle zrobiłam, może mogłam być bardziej stanowcza, ale w przypadku mojej mamy miałam niestety g**no do gadania. Wiele rzeczy mogłam inaczej zrobić, żałuję tego i możecie wierzyć lub nie - ale naprawdę często rozmawiam z Piotrkiem o Funi, mam wyrzuty sumienia, że tak postąpiliśmy. Piotrkowi lepiej bez Funi, mi w zasadzie też w sensie czystości i obowiązku - bo wiemy jak ciężko przy dzieciach, no ale. Nie zmierzam do tłumaczenia się. Był to błąd i siedzi mi to w głowie, bo nie tak powinnam była z Piotrkiem postąpić. Chyba nas obojga przerosła ta sytuacja, do tego mama, jak Hitler, która non stop nas pouczała, co możemy robić, czego nie możemy, polecenia czyszczenia dywanów, zamykania psa w kuchni, żeby broń Boże nie stanął łapą na dywanie, ani innym chodniczku. Najlepiej przywiązać do kaloryfera przy misce, żeby nigdzie nie było śladu psa. To niestety zaważyło i ja się poddałam.
Teraz wiem, że mi to siedzi w głowie, bo wiem, że i Wam siedzi w głowie. No ale. Nie będę już o tym pisać.
Chodzi o to, że właśnie Anakol trafiła w dziesiątkę - to rzutuje na moją samoocenę, bo nie lubię jak ktoś ma do mnie "ale". Nie chodzi o to, aby wszyscy mnie lubili, ale jeśli ja kogoś lubię (a Was bardzo), to chciałabym, żeby to samo było w drugą stronę. No ale. Tak już mam.

Emcia :)
Jak dla mnie to za mało o Was w Twoim poście :D He, he, he :D
Oczywiście żartuję, ale ja chcę, abyś pisała jak dawniej i żebyś już niczego innego o moim poście nie myślała.
Fajnie, że M. przyszedł z Natalką. Kurka, on to jest naprawdę dobry :)
Długo w tej pracy siedzisz, no ale nie martw się, za kilka dni przejdziesz z tym do porządku dziennego i będzie dobrze. Tzn. lepiej. Natalce krzywda się nie dzieje, i tak, jak już któraś pisała - Ola na pewno nie zastąpi Natalce mamy. Nie masz się co o takie rzeczy martwić, bo jest to niemożliwe.

My byłyśmy na pobieraniu krwi. Zuzia ciut zapłakała, ale potem już nie. Długo to trwało znowu. A czekania dobre 40 minut. No porażka.

Zuza zasnęła więc mam chwilkę. Piotrek dziś na popołudniówkę idzie no a my z Zuzą walczymy w domku. Muszę na miasto skoczyć, chyba jakieś gacie bym sobie kupiła.

Wstawać śpiochy!

:)

A, i dzwoniłam do tego kardiologa. Termin na wrzesień, więc pewnie dostanę skierowanie do szpitala. Ech. Zobaczymy co doktorka powie w piątek... Jutro do odbioru wyniki badań krwi i okulista. Grrrr...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #395564 przez Malina86
Dzien dobry!

Vestusia dziekujemy za zyczonka :kiss:
Kiedy wyniki krwi Zuzolka?

polunia pytalas gdzie Misi stroj kupilam (to jest stroj z taka spodniczka doszyta), kupilam go w Pepco jakis czas temu chyba za 19,99zl.

Pisze ostatnie zdanie na temat zjazdu. Przede wszystkim Kredka na nikogo nie najezdzam, tylko jak ktos mi sprzedaje maslo maslane to juz nie wiem co myslec. Dla mnie stowa to tez duzo, ale Ciebie akurat oszczednosc tych stu zloty nie dotyczy, bo jakbysmy sie w Sielpii spotkaly to moglabys tam nawet rowerem dojechac. Po prostu trzeba bylo od razy otwarcie mowic o kasie,a nie przez pierwsze dwa dni bylo poszukiwanie miejsca, probowanie sie z Wami "ulozyc", obliczanie durnych kilometrow, zeby potem wyszlo, ze jestem nie wyrozumiala i naskakuje na Was bo nie macie kasy na wyjazd. To tyle, wiecej sie nie odzywam. Jak dziewczyny chca Sielpie to spoko, skoro uwazacie, ze sprawiedliw jest, zeby jedna osoba jechala 10km, a druga ponad 600km.
I zaznaczam tu, ze ja sie na nikogo nie obrazam, bo to nie w mojej naturze :laugh:

Ide zdjecia mojemu dziecku robic :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395576 przez madziaska
Dzien dobry :)

Buziaczki dla Michasi :kiss: :kiss: :kiss:

Ojjjj martwilam sie, ze nadejdzie taki dzien, kiedy zaczniemy sie sprzeczac. Nie ma o co kobietki, gdyby w zyciu byly tylko takie problemy, to swiat bylby cudny ;)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zycze milego dniaaaaa :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395664 przez jo_anna20
Dziewczynki, a miałybyście coś przeciwko gdybym Was odwiedziła na tym zjeździe?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl