Mamusie październikowe ;)))

KARO termin mam na 9 pazdziernika niczego nie ominelaś Ja jak byłam chora tzn gardło bolało i ns zatkany miałam to lekarz powiedział zebym kupila prenatal grip Care- dla kobiet w ciąży i piłam duzo herbaty z cytryna i miodem i jakos po paru tygodniach przeszło choć bylo cięzko...:/ także wspolczuję:/ Mój mały też wierci się strasznie ze aż brzych zmienia kształty...

ELUSIA ja część kupiłam częsc dostałam od siostry bo w lutym urodziła też synka. Więc ja mam tego jakoś dużo... Ale takich kąplecików nie potrzeba duzo bo maluszek szybko rosnie. Ale nie powiem Ci Kochana po ile ich trzeba bo sama nie wiem:)

Karo Kochana ja jak zachorowalam katar gardlo pozniej kaszel to syrop kupilam z czosnkiem jest taki bleee w smaku prenalen sie nazywa nie zagraza nic a nic dziecku sama dobroci w nim tylko smak nie za dobry no i tamtum verde tabletki do ssania i uwierzcie meczylam sie ponad 1 tydzien lub wiecej kupilam bralam regularnie i minelo dwa razy juz chorowalam na gardlo i kaszel. Ale odpukac juz Nie a wode PIjee z Lodowki zimnal jak nie wiem.
a co do ciuszkow ja z Mezem pojde moze na zakupy jutro co kolwiek kupie ja mam teraz Corcie do szkoly tez wiec Jej mam sporo do kupienia pierwsza Klasa wiec tez czlowiek chce by miala wszystko i jak Synkowi czapke to jej dlugopis lub kreedki do szkoly.Wiec tak rozkladama to na raty bo nie wyrobie zeby kupic teraz wszystko Malenstwu we wrzesni uwyplata jeszcze jest z korej kupie dziecku a Corce do szkoly teraz by na wrzesien miala .
Karo hmmmmm nie znam Imienia Vivienne Lilly to takie znane bardziej podoba mi sie nie Polskie masz Imiona prawda,
Elusia a jaki ty masz pyszny obiadek ja pisalam juz tez co mam ja dzis obiad gootowy sprzqatanie zrobione i teraz usiadlam dokonczyc czapeczke dla Misia Malego
Karo to tez Mowisz dziergasz super chce zobaczyc koniecznie
Fajnie ze Maz sie martwi Moj wraca z pracy to nie mowi nawet nic ze pyszny obiad cxzy posprzatane siadzie i siedzi albo przed TV albo przed KOMpem wiec co bym nie zrobila to i tak nic nie powie zebym odpoczela czy cos zrobilam

A co do ciuszkow ja Nie mam nic od Nikogod wszystko sama musze kupic ja poodawalam kazdemu z rodziny a teraz nikt sie nie martwi nawet sms nie napisze na miesjcu mieszkaja czy cos trzeba pomoc czy jak sie czuje niech tylko sie zleca jak urodze wtedy powiem dowidzenia

ja też na przeziębienie brałam prenalen a tantum verde Pani w aptece jednak mi odradzała.

Elusia jak tylko się zabiorę za ciuszki to podam Ci ile czego mam w liczbach bo nie chcę wymyślać i wprowadzać Cię w błąd, ale za to zabiorę się dopiero we wrześniu

Karo dzięki za życzenia i trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie sprawy z własnym lokum
Odpoczywaj, dziergaj kocyki a potem pochwal się efektami

Eh.. co z tego, że zrobiłam obiad jak ten ciągle coś robi i przyjdzie za 3-4h i jeszcze auta nie mogę wziąć:/
Widzę, że ciężka sprawa z tymi ubrankami;) będę musiała jeszcze kilka w takim razie na oko kupić i tyle, a jak zbraknie się dokupi:)
Anecia przerąbane masz z tą rodzinką... teraz jakby się przydała pomoc to nie ma, a jak urodzisz to pewnie tak jak mówisz, zaraz wszyscy się zjadą by zobaczyć maleństwo. Oj mężusiowi też się nagana należy, że bardziej nie odciąża- ale tak to jest, że jak facet ma za dobrze, to olewa.
Miłego kochane:*

Hej dziewczynki!!
I po rocznicy..., ale fajnie było. Rodzice Nas odwiedzili i babcia posiedzielismy troche, bylo bardzo miło, od mezusia dostałam piekny bukiet róż Ma szczescie,że pamietał, chociaz szczerze powiedziawszy to ja nie mam pamieci do dat:P

Bardzo dziekuje wszytskim za życzenia!!!:*

Nusia to co piszesz jest nie do uwiezenia. Sama jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego, co prawda uczę dzieciaczki autystyczne, ale u Nas w przedszkolu taka sytuacja jest niewyobrażalna, zdarzalo sie nawet, że niektóre matki zalegały kilka miesiecy za opłaty z obiadami , a mimo tego dzieci obiadki dostawały. Jest to karygodne zachowanie!!! Prawdopodobnie to wina dyrekcji, a nie wychowawczyni, jednak nie zmienia to faktu, że postąpiły nieodpowiedzialnie.

Paula piesek jest cudny, wiem co przezywasz, ja rok temu dokładnie 3 stycznia straciłam sunie podobnie, wybiegła za ogrodzenie i potracil ja samochód, niestety zgineła na miejscu, do dzis jak sobie o niej wspominam to mam łzy w oczach. Mam nadzieje , że jednak Twój piesek sie znajdzie i bedzie z nim wszytsko ok.

Kasia witam Cie serdecznie, fajnie, że dołączyłaś do Nas:)

Karo myslam,że imie juz wybrane mieliscie:) A do przeziebienia, to tak jak dziewczyny pisały, rózniez brałam syrop prenatal czy cos takiego, ale nie widzialam po nim efektu , samo przeszło, wiec niestety musisz sie pomęczyc troszke:(

Oleczka mam nadzieje, ze to nic poważnego, krzymam kciuki za Was dziewczyny, zeby wszytsko było ok .

Miłego dzionka papap:*

Elusia współczuję, ja to się zawsze wkurzam jak tak długo muszę na T czekać
W ogóle w sobotę moi rodzice jadą na urlop na dwa tygodnie i mam nadzieję że nie oszaleję, bo będę sama z młodą do 18
Wiem, że dziewczyny Wy tak macie cały czas, ale ja już się jednak przyzwyczaiłam że ktoś się nią zajmie chociaż z pól godzinki.
W zeszłym roku było super, ale wtedy T pracował do 14 więc a teraz do 18stej Lipa.

Edzia super, że rocznica udana, my też miło spędziliśmy ten dzień
Mężuś także obdarował mnie pięknymi kwiatkami, to się pochwalę

Oj dziewczyny dziewczyny, zaszalałyście. 4 trony do nadrobienia... jakoś przebrnęłam, ale nie pamiętam już co dokładnie która napisała, wybaczcie.

Jeśli chodzi o wagę to moja wyjściowa 62 kg, a waga na dziś 62,5 kg, wiem dość dziwnie to wygląda, ale na początku trochę się tych kg mi zagubiło, wiecie jak było, pisałam już o tym. Mała waży 1350 g i imię pierwsze wszyscy widzą a w całości będzie Agata Anna

Co do prania, to w ogóle nie wiem czy czasem nie poświęcę dnia całego, albo dwóch i nie wypiorę ręcznie, w końcu te ciuszki są czyste, chodzi tylko o pozbycie się bakterii cudzych, że tak powiem. Rożek??? No właśnie nie mam pojęcia, ale ręcznie raczej wymoczę, delikatnie. Tylko pościele (jak w końcu kupię materiały i mama uszyje) to wypiorę normalnie w pralce.

Ubranka... hmm nie napiszę rozmiarowo, bo bym musiała wszystko wyjść z szuflady, ale tak... na 50 mam tylko jednego pajaca, inne mam na 56 do 62.
Mam:
12 pajacyków bawełnianych z długim rękawkiem
1 pajac bawełniany, ale taki cieplejszy z krótkim rękawkiem
2 pajacyki welurowe, długi rękaw
13 bodów, krótki rękaw
1 body bez rękawków
7 bodów, długi rękawek
2 kompleciki (kaftanik i spiochy)
1 śpiochy normalne i 1 bez stópek
2 półśpiochy
3 rampersy
4 bluzeczki z długim rękawkiem
2 pary leginsów
1 polarowy dresik
welurowe spodenki, razem z doszytym sweterkiem
2 sukienki
2 ciepłe bluzy
2 polarowe kombinezony i 1 taki zimowy
3 pary ogrodniczek
4 pary spodenek
10 par skarpetek, 2 pary rajstop
3 pary łapek niedrapek
1 bamboszki wełniane (zrobione przez przyszłą mamę chrzestną)
2 pary kozaczków
Oprócz tego 3 śpiworki do spania.

To chyba na tyle.

Karo, tak to beagle.

Jeśli chodzi o psa to nadal go nie ma Szukaliśmy go wczoraj do późna i nic, dziś od rana i też nic. Pytaliśmy już chyba wszędzie. A i tak ma przy obroży identyfikator z moim nr tel. ale cisza, nikt nie dzwoni

Aaaa, jak mogłam zapomnieć. Witam serdecznie nową mamusie w naszych skromnych progach

Karo trzymam kciuki żeby tym razem z domkiem się udało wypoczywaj,dziergaj i oczywiście pochwal się jak skończysz
Elusia ja nie liczę ubranek, wszystko wyjdzie w trakcie jak czegoś braknie do zawsze można dokupić jak dzidzia już będzie
Agusiak śliczny bukiet
Edzia no tak to wymysł Pani dyrektor, której oczywiście nie było...

Elusia wszystko zależy czy np do szpitala musisz mieć ciuszki dla maleństwa czy tylko na wyjście?
Jeślli chodzi o pranie ja wszystko piorę w pralce.

Już piszę.. nie było mnie przez jakiś czas w domu. Podaję Ci mój cukier z kilku ostatnich dni:
27.07.13- na czczo 82, 101, 91, 114, 108, 114
28.07.13- na czczo 77, 112, 88, 98, 111, 76
29.07.13- na czczo 78, 120, 98, 122, 107,112
30.07.13- na czczo 76, 106, 101, 113, 106, 112
31.07.13- na czczo 82, 100, 96, 129, 105, 117
01.08.13- na czczo 76, 109, 101, 95, i dalej jeszcze nie wiem

EDZIA ja rownież życzę wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:)
P@UL@ dzieki

Anecia co jakiś czas mam wyższy i wczoraj to nawet się podłamałam trochę, bo nie dość, że głodna chodzę to jeszcze cukier niekiedy za wysoki Ale dzisiaj robię sobie 2 obiady zamiast na podwieczorek zjeść jogurt zjem rybę
W ogóle to chyba zaczynam znikać powoli, już mi żebra widać Do tej pory przytyłam 7kg. ważyłam 58 a teraz 65, także jakiś zapas tam chyba mam. Jutro lub w sobotę idę na wizytę i dowiem się jak moja kruszynka rośnie. Jestem strasznie ciekawa czy pomimo tej diety ona coś tyje. Obawy mam, bo brzuch coś według mnie nie rośnie. Jutro się dowiem to dam znać i napiszę co ginekolog sądzi o takim poziomie cukru.

Jejku Dziewuszki ile wy ciuszków macie! Ja przyznam, że kupuję tylko 2 pajace, 2 kaftaniki, 2 czapeczki i 2 pary skarpet bo 2 walizki dostaję od siosty. Pół roku temu urodziła córeczkę więc ma sporo praktycznie nie używanych rzeczy. Między innymi śpioszki, kaftaniki, pajace, skarpetki, czapeczki, sukienki, spodenki, kombinezoniki na zimę, kurteczki. także zaoszczędze troche na pewno.