Mamusie październikowe ;)))

Dziewuszki, odgrzewam obiad bo narzeczony w końcu raczy się zjawić. Z tymi ciuszkami macie rację, chyba niepotrzebnie się tym spięłam, tak patrze Paula, że rzeczywiście masz dużo, ale tak źle nie stoję z tymi ubrankami więc za waszą radę dokupię w większym rozmiarze:) i tak jak mówicie jak coś się dokupi:)
Alutka do szpitala dla małego to oprócz chusteczek do pupy, kremiku i ewentualnie pamperów(chociaż też nie trzeba) to nic mi nie potrzebne:) no na wyjście tylko:) też będę prała wszystko w pralce:)
Paula trzymam kciuki za to, że jednak się jakimś cudem piesek odnajdzie
Agusiak piękny bukiet! no będzie ci ciężko się przyzwyczaić pewnie tyle godzin z młodą... tak to jest, że zawsze się do dobrego człowiek szybko przyzwyczaja a potem ciężko ja ci powiem, że ja tak mam z młodym, że on nadal drzemie po ok.3h i jak zdarzy się, że śpi 1h to też jakoś tak ciężko do tej 16-17 "wytrzymać"
Ewe to daj znać co powiedział lekarz, ale z maluszkami to tak jest, że sobie z brzuszka podjedzą tyle ile im potrzeba:) raczej głodny być nie powinien;) skoro dieta zdrowa to tym bardziej dobrze dla dzidzi:)- gorzej z Tobą...

Ewe Kochana dzidzius rosnie napewno dajesz mu wartosciowe posilki witaminek duzo wiem co to znaczy bo ja tez glodna jestem wiecznie hahahah ale jakie masz te cukry ja mialam po bulce nawet 158 i ziarnista jakas oszukana chyba a tak mi smakowala po godiznie mierzysz od posilku czy po dwoch ?? i np potrafie miec po dwoch kanapkach razowych 124 cukier wiec tez cos mi tu nie gra denerwuje sie bo nie chce Insuliny...
A Maz masz Racje Kochana jak wie ze ma za dobrze to olewa chyba kazdy tak robi ale ch*** nie chce mi sie pisac...
A ja ciuszkow jak pislam prawie Nie mam w porownaniu do Was sama je musze kupic wiec stopniowo i jednemu dziecku i drugiemu .... bylam na podworku na laweczce z kolezanka posiedzialam i sie tak opalilam brzuszek zgrzalam ale chyba nic nie bedzie jak Mysliscie :O bo troche sie denerwujei w dodatku o piekarni ksie oparzylam reke nie mocno ale oparzylam wrrr i mowie do MEZA ze sie spojrzal i sie oparzylam hahah

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzis z nudow zrobilam hihihi teraz Biore sie za sowe

elusia
No dziś mala jest nieznośna. tak mnie brzuch boli strasznie jak tak sie rusza ze chodzic czy siedziec to pomazyc moge jedynie jak leze to w miare do wytrzymania jest.
A kocyk juz jakos po trochu po trochu nabiera kształtów

Kasiaa
Propo tego leku co mi podałaś to niestety nie ma go w polskich sklepach a w UK staraja sie w ostatecznosci pozwalac na jakiekolwiek leki ciezarnym , dlatego mleczko z miodem głównie i takie tam domowe sposoby i juz w miare normalnie rozmawiam ty;lko kaszel i katar ale mysle ze jeszcze troche i przejdzie

anecia
Tak, to nie są polskie imiona bo mała bedzie miała obywatelstwo angielskie wiec zdecydowalismy ze imie zostanie albo vivienne albo lilly ale jeszcze nie wiemy które bo wybierzemy pewnie jak mała juz zobaczymy i bedziemy wiedziec któro jej bardziej pasuje a carolyn na drugie w podziekowaniu poloznej która nas uratowała takze tak symbolicznie
A do nazwiska naszego pasuje prawie kazde imie takze nie widzimy problemu

Jak skoncze to napewno sie pochwale bo jeden co robiłam to jest gdzies w naszych rzeczach razem z drutami w garazu a ja za kolejny sie biore heh

edzia
No miała byc vivienne na 100% ale ta lilly jakos tak tez za nami chodzi i tak jak wspomniałam na 100% bedziemy wiedziec jak mala sie urodzi

ewe88 napisał:

Jejku Dziewuszki ile wy ciuszków macie! Ja przyznam, że kupuję tylko 2 pajace, 2 kaftaniki, 2 czapeczki i 2 pary skarpet bo 2 walizki dostaję od siosty. Pół roku temu urodziła córeczkę więc ma sporo praktycznie nie używanych rzeczy. Między innymi śpioszki, kaftaniki, pajace, skarpetki, czapeczki, sukienki, spodenki, kombinezoniki na zimę, kurteczki. także zaoszczędze troche na pewno.

Ja szczerze to kupiłam tylko 2 pajacyki i to w lumpku, po 1 zł każdy Resztę dostałam, ale ciuszki są w stanie idealnym, więc nie zamierzam kupować nic nowego. Jedynie czapeczki. I tutaj moje pytanie. Jakie i ile czapeczek macie? Bo ja w ogóle nie wiem jakie kupić.

Anecia, rewelacja
Mi się marzy taka czapa sowa, już miałam raz kupić, ale nie wiedziałam czy dla chłopca czy dla dziewczynki, a teraz jak wiem to chyba w końcu kupię. Taka zawróciła mi w głowie
allegro.pl/czapka-sowa-pilotka-38-40-cm-...osn-i3434538797.html

Kochana nie jadaj pieczywa ze sklepu bo nawet razowe jest "oszukane", aby bułka wyglądała na żytnią dodają do ciasta cukier trzcinowy i on zabarwia ciasto. Ja raz po bułce grahamce miałam 132!! Ja mierzę po godzinie cukry, tak mi kazała diabetolog. Moje cukry podałam Ci stronę wcześniej.

Ja szczerze powiedziawszy mam zamiar kupić tylko 2 cienką i grubą na wyjścia na dwór. A jeżeli zobaczę, że za mało to zawsze można męża wysłać na zakupy

Jakie ty masz zdolności!!!! Śliczna!!

eweto ty masz super cukry kurde to ja mam nawet po 158 i 140 132 takie ja mam 120 to radoche mam jak cholera szok z tym jedzeniem a skad powiedz mam brac te razowce cos jesc MUSZE. Masakra jak Krolik i tak sie czuje dosc mam salat ogorkow
Paula Kochaniusia jak zrobie sowe pokaze wam juz sie zabralam za Nia
A Karo no wlasnie widze ze nie Polskie ale Piekne IMiona Liliana super tez imie a jest ich troche

Słuchaj kochana to jest przykładowy mój jednodniowy jadłospis:
Śniadanie(godz 8:00): 2 kromki chrupkiego, żytniego pieczywa(bez masła), 2 plastry drobiowej wędliny, 1 średni pomidor i 2 liście sałaty.
II śniadanie(godz 11;00): owsianka z 1 łyżki(płaskiej) otrębów żytnich, 1 łyżki(płaskiej) płatków orkiszowych, 1 łyżki(płaskiej) słonecznika, szklanka mleka 0,5%
Obiad(godz 14:00): zupa pomidorowa z 2 łyżek ryżu lub makaronu, szklanka zupy, 1/3 piersi z kurczaka, 1 mały ziemniak, surówka z sałaty, pomidora, papryki, ogórka.
Podwieczorek(godz 17:00): mały jogurt naturalny chudy z 1 łyżeczka (płaską) płatków orkiszowych, 1 łyżeczka(płaską) otrębów żytnich i 1 łyżeczką (płaską) słonecznika.
Kolacja(godz 20:00): 2 kromki chleba chrupkiego żytniego, 1 parówka, 2 liście sałaty, 1 średni pomidor.
Jeżeli mam dobry cukier godz. po posiłku pozwalam sobie albo na 1 kromkę chlebka chrupkiego albo na 1 ciasteczko bellvita.
Owoce jadam najczęściej między posiłkami po zmierzeniu cukru.

Dziewczynki z góry przepraszam, że my tak smęcimy tylko o tym cukrze ale nie ma jak porozmawiać z osobą, która boryka się z tym samym problemem.

ewe
Kochana to i ja chyba na te chrupkie przejde bo na obiad zjadlam golabka nie duzego zawsze robie takie mniejsze z kasz agryczana i ziemniakami tartymi to na wodzie gotowane pozniej lekko zapieczone i mizeria i 134 cukier kurde mac znowu musze zaczac sie glodzic widze jak wczesniej to te cukry byly nizsze ale ja ciagle glodna chodzilam a co do spacerow to wiem ze spalalaja ale ja po dniu sprzatania w domu lub gotowania w kuchni nie mam ochoty na spacery i co z tego jak spale jak zjem i zaraz znowu podniesiony
Ja nie jem otrebow platkow i nabialu procz twarogu i jogurtu naturalnego np do zupy czy mizerii od rana ogolnie na kanapce lub dwoch pozniej o 13 jem zupe o 15 przekaske kanapka o 17 obiad o 19 kolacja kanapka lub zlozona kanapka z wedlina i o 22 kazano mi jesc kanapke

ewemi to nie przeszkadza:)
Aneciacudna ta czapeczka
Karoto córa nie będzie mieć podwójnego obywatelstwa?

Nie dawno wróciłam od dentysty, dziś szybciutka wizyta już nie dużo mi zostało

Pokłóciłam się z moim D. o zajmowanie się moim rodzeństwem. Bo przedszkole mamie wysłało maila że spóźniła się jeden dzień z płatnością więc w sierpniu jej dzieci nie przyjmą. Na szczęście zwrócą kasę. No i do 14stego będę z maluchami siedzieć. A jemu to nie na rękę. I tak większość czasu siedzę sama w domu bo on jak ma dniówki to wychodzi o 5 a wraca o 19 a jak ma nocki to do 15 śpi a o 17 do pracy na wychodzi. Przecież i tak siedzę w domu i się nudzę a tak to będę mieć zajęcie zwłaszcza że teraz nie ma Kasi ( najstarszej z najmłodszych) to bez niej jest ok bo ona dokucza młodszym i ogólnie zamieszanie robi. Nie całe 2 tygodnie a ten wielkie problemy robi. A ciekawe co będzie jak Mały się już urodzi i to my będziemy raz na jakiś czas potrzebować podrzucić go do mamy. Też będzie się buntował ehhh faceci. A żeby jeszcze być bardziej złośliwy to nie zawiesił zasłony która ledwo na 3 żabkach od tygodnia wisi bo zerwałam ją i nie wyjdzie z psem bo nie ma czasu jak twierdzi- leżąc przed tv. ja też nie będę mieć czasu na obiady i pranie jego brudów

Nusia Kochana u mnie tez nie lepiej jak nie powiem to POCO. Widzi ze ja w domu wiec co mam robic obiad jest dwa dania posprztana chata zakupy zrobione wraca jak do hotelu i nic nie pyta czy cos zrobic czy cos POmoc czy jak Sie czuje BO POCO widzisz ja pierdziele za jeden dzien a anawet i wiecej bez JAj czuby i tyle opisaac ich tylko.Dobrze ze ma Ciebie napewno ci pomoze jak ci bedzie pomoc potrzebna bo ja akurat nie mam na KOGO liczyc tylko na Siebie

Anecia a najgorsze jest to że on nie rozumie że ja mam teraz huśtawki bo mi hormony buzują. jeszcze czasami mnie dodatkowo denerwuje. I to samo jak u ciebie! Nawet się nie zapyta jak się czuję! Nie powiem bo pomaga mi i jest lepiej niż przed ciążą no ale jeszcze mi czegoś brakuje. Ciekawa jestem czy on w ogóle pamięta o tym że jutro mam wizytę. Nie będę mu nic mówić. Strzelam focha na dwa dni! spróbuję