BezpiecznaCiaza112023

Mamusie październikowe ;)))

10 lata 5 miesiąc temu #790482 przez Kasiaa
hej Kochane!!
U nas noc mozliwa:) choc bez piskow sie nie obylo...brzuszek go bolał jak puszczał bąka to piszczal...
AGUSIAK ja kapie o 19.30 jakos i Maly czasmi spi ale budze go i śmieje sie w kąpieli . Ale ostatnio codziennie po kąpieli Mały wpada w jakis trans nie wiem co sie dzieje jest taki zdenerwowany ze cycka nie moze złapac.. a jak zlapie to tak szybko je i przy tym placze ze masakra i tak jest do 22!! nie wiem czemu tak sie dzieje:(((

MYSZKA co do diety to nie jem nic wzdymającego ani smażonego bo sie boje:/ Mleka tez nie moge pic okazuje sie bo mały ma na bużce krosteczki:( .

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #790502 przez Agusiak
Kasiaa kochana u nas jest tak samo, a wcześniej tak nie było. Jak mała wpadnie w szał po kąpieli to nie idzie jej uspokoić, i butelki też nie może wtedy złapać a jak już się uda to possie troszkę i płacze w trakcie. Nie wiem co jest grane :unsure:

Myszka my kapiemy z Zaji od pierwszego dnia a dziś wykapiemy pierwszy raz w Ziaji ale z serii dla skóry z AZS, natomiast zamiast Oilatum polecałabym Emolium :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790572 przez P@ul@
Witam witam!!!

Ja staram się kapać przed, że tak powiem ostatnim karmieniem danego dnia, czyli około 21. Bo wiem, że mała po tym karmieniu przesypia od 5 do 6 godzin i ja wtedy też mogę się bardziej wyspać, jak np. obudzi się dopiero o 3 a później o 7 :) A jak czasami karmienie wypada na 20, to kąpię przed no i wtedy mała budzi się ok 1 i później jeszcze o 5 i o 8. To już mam częściej przerwy w spaniu.

Nasza nocka już lepiej, za to dziś w dzień mała coś nie chce jeść. Za to zasnęła i śpi, tylko się kręci czasami... Nie wiem czy ją coś boli, czy co...

My na początku kąpaliśmy w linomagu, a tera w lawendowym J&J i jest ok :) Po kąpieli smaruję Agatę mleczkiem z tej samej serii, uwielbiam je bo później niunia ślicznie pachnie :)

A na koniec mój słodki aniołeczek (z różkami)





Więcej zdjęć na FB :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790740 przez Edzia04
Hej kochane!
Nie nadrobię wszystkiego bo tylko na chwilkę wpadłam.
Jak pisałam w weekend miałam gości, wszystko super, tylko Zosia wczoraj pół dnia przepłakała z powodu brzucha. Dziś do południa to samo teraz sie uspokoiła i śpi, ale zaraz będzie jadła i mam nadzieję,że nic jej po nim nie będzie.

Agusia co do kąpania, to Zosię kąpie też tak na ostanie karmienie, ale ja liczę je tak mniej ok 18, 19 czasami wypada o 20, to zawsze pół godziny przed ją wybudzam i jest zadowolona. Aga już sobie załatwiłam te krople od znajomego jutro już powinnam mieć, powiedz tylko czy u was pomagają???

Dobra lecę bo sie obudziała buziaki apap

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790763 przez Elusia
Hej :) u nas podobnie jak u wszystkich- od 5 do 9 było mega ssanie- co zasnął i go odłożyłam to krzyk i znowu ssanie- oczywiście przebierałam go najpierw, masowalam brzuszek, ruszałam nóżkami żeby wykluczyć wszystko inne- ale się denerwował przy tym jeszcze bardziej bo chciał tylko jeść. Ale teraz już ok :)
Myszka Mój ma tak samo z tym ulewaniem- nawet jak mu się odbije to potrafi ulewać i to mocno, czasem wypuszcza pierś uleje i dalej chce jeść :unsure: ale położna mówiła, że właśnie skoro przybiera na wadze to nie jest refluks...
Agusia Ja kąpie o 19, nie wybudzam do kąpania tylko czekam aż sam się obudzi albo kąpię troszkę wcześniej albo później, często jednak się udaje ok tej 19, aha i kąpię co 2 dni. Jak na razie z rytuałów to od tygodnia udaje nam się chodzić o 13 na spacer :laugh: i oby tak zostało :)
Kasia dobrze, że chociaż nockę mieliście w miarę udaną :)
A mnie pies nadal wkurza tak, że!!!!! nawet nie będę pisać co wyczynia bo normalnie zaraz mi ciśnienie rośnie. Eh... najważniejsze, że reszta ok, choć Ignaś też niemal codziennie płacze przy puszczaniu bączków :( może zdecyduje się na herbatkę koperkową... ale kurczę np dzisiaj od rana jest ok... ładnie pierdzi i nic go nie boli, a jadłam takie samo śniadanie jak zwykle... myślę, że to od tego zależy jak łapczywie ssa, i czy wcześniej mocno płacze- bo mi się wydaje że jest wtedy tak zapowietrzony, że nawet odbicie nie działa i wtedy go bolą te bączki...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #790825 przez nuśka09
Witajcie kochane:)

W sobotę kapucha pomogła. Ale od wczoraj znowu jazda. Maks ciągle chce jeść, jak już się przyssa to za chwilę się denerwuje strasznie i puszcza i tak w kółko. Dziś rano nie wytrzymałam i dałam mu 60ml mm bo przecież z domu byśmy nie wyszli a musiałam z nim na badanie iść.Po tym spał długo. Obudził się i powtórka z dnia wczorajszego... Dokarmiłam go znowu mm i mnie koleżanka oświeciła w międzyczasie że to może być kryzys laktacyjny!!
Przeszperałam internet i rzeczywiście wszystko co piszą zgadza się z tym co przechodzimy. Nic nie poradzę muszę wytrzymać i nie dawać mu mm. Trzymajcie kciuki obyśmy dali radę :)

Co do kąpieli- staramy się kąpać codziennie, czasem kąpiemy co 2 dzień, w godzinach 18-20. Jak Maks śpi to wybudzam go pół godzinki przed kąpaniem:)
Elusia a Ty pijesz koper włoski? spróbuj pić dwa razy dziennie koper i rumianek- pomaga na wzdęcia maluszka :)
PaulaAgatka słodziutka jest :kiss:
Kasia Agusiak może maluszkom jest po kąpieli za zimno /za gorąco? moze spróbujcie zwiększyć lub zmniejszyć temp. w pokoju?

Nas jutro czeka pierwsze szczepienie, mam w pogotowiu czopki przeciwbólowe jeszcze altecet muszę kupić, ale myślę że będzie dobrze :)
Miłego wieczorku ;*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791120 przez Groszek
Cześć Mamuśki :)
Jak wiecie z FB wyrobiłam się z porodem w październiku :) Opisywać porodu nie będę bo to koszmar był :angry:
Zuzia jest cudowna, w nocy śpi 5 godzin, jedzonko i dalej śpi. W nocy pieluszki nie muszę zmieniać bo jest tylko może jeden raz siku zrobione, za to rano wali że ledwo się mieści :) Stary nie był nawet jeden dzień na wolnym więc od początku byłam sama z 2 dzieci bo Misiu chory... Od wczoraj Zuzia ma katar i wysypkę jak Wasze Maluchy :(

Miłego dnia życzę :kiss:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791126 przez Elusia
Dzień dobry kochane:*
za nami ciężka nocka- pobudka co 1-2 godziny, ze dwa razy obudził się z takim krzykiem że myślałam, że go mega boli brzuszek i co? jak tylko wzięłam go na ręce spokój i poszukiwanie cyca :unsure: a myślałam, że znam już jego płacz gdy jest głodny... byłam sama oczywiście, ale jakoś ogarnęłam ;)
Nusia no ja właśnie nie piłam bo nie wiedziałam, że jak będę piła to maluszkowi ulży :P podjadę dzisiaj do apteki i zakupie :) choć nie zapeszając, zarówno wczorajszy dzień i noc obyła się bez bolesnych bączków. Trzymam kciuki że Maksio ładnie zniesie szczepienie :)
Groszek Współczuje podejścia męża, ale super chociaż że Zuzia taka grzeczniutkai przesypia tak ładnie w nocy :) mi Ignaś też tak parę dni spał- super sprawa :) a dzisiaj znowu tak jak pisałam częsta pobudka. Oby katarek malutkiej jak najszybciej minął.

Wcinam śniadanie i jak mały się obudzi lecę na pocztę :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791130 przez Agusiak
dzień dobry :)

Nusia dobrze, że kapucha pomogła, mam nadzieję że kryzys laktacyjny szybko minie i wszystko wróci do normy :)
Powodzenia na szczepieniu! :)

Elusia masz Ty z tym psiaczkiem, hehe ;)
Powiem Ci, że psy (faceciki) lubią być złośliwi, dlatego zdecydowaliśmy się na suczkę ;)
Jest taka kochana, że na prawdę już nie raz mogła się obrazić śmiertelnie a zawsze przyszła i się tuliła :)
Oby synka już bączki nie męczyły. Ale to już chyba tak jest, mała też stęka przy bączkach i robi się czerwona ;)

Edzia kochana trudno mi powiedzieć czy te krople działają. Chyba jednak u nas to nie były kolki i oby ich już nie było. Podaję kropelki przed wieczornym karmieniem bo wtedy mała płakała a teraz też się to zdarza ;)

Kilka fotek:
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]


Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791168 przez myszka85
Dzień dobry!
U nas dużo lepiej. Wczoraj z obawą patrzyłam na zegarek ale godzina grozy wybiła a płaczu brak, Adaś spał jak zabity. Zresztą przespał cały dzień, nockę też ładnie. Tylko 3 razy pobudka na karmienie, najadał się tak konkretnie i spał prawie bezgłośnie (coś tam sobie stęknie, chrapnie parę razy tylko). W ogóle jakoś rzadziej się budzi na jedzenie i potrafi nawet 4h ciągiem przespać, więc aż się martwiłam czy wszystko ok, zaglądałam do łóżeczka a on sobie spał słodziutko. Przewijanie, przebieranie, kąpiel bez najmniejszego protestu. No po prostu aniołeczek :). No oczywiście dalej mu się ulewa :/ ale jak tak patrzę to nie jest tego dużo na szczęście. Rankiem walnął taką kupę, że pampers nie dał rady i wszystkie ubranka były uwalone ale nie płakał jak ją produkował, więc jest lepiej. Aha, napiłam się rumianku na noc jak Nusia pisała no i chyba mu pomogło.

Nusia - trzymam kciuki żebyście przetrwali kryzys laktacyjny (jeśli to oczywiście to a nie oszukiwanie ze strony Maksia). Dziecko ustala laktację zgodnie ze swoimi potrzebami, więc dacie radę.

Elusia - widzę, że obie mamy kochanych ulewaczy i chyba nie ma na to rady. (mój mi wczoraj obrzygał włosy i poduszkę w nocy ale już przestałam się za to na niego gniewać, mówię tylko świneczko moja do niego :silly: ). Podobno ulewanie mija z wiekiem :) trzeba się uzbroić w cierpliwość.

Groszek - witaj po długiej nieobecności. Super, że masz taką grzeczną córcię i Ci daje w nocy odpocząć. Porody bywają koszmarne, wiem coś o tym. :blink: Zdrówka życzę Misiowi i Zuzi!

Spokojnego dnia. (Nie wiem jak u Was, u mnie słonecznie i z chęcią pójdę na spacerek)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791276 przez ewe88
No kochane to ja też dołączam do klubu "ulewaczy-rzygaczy" moja mała czasami tak się zerzyga, że zastanawiam się czy jej coś w brzuszku zostało :dry: Zastanawiam się czy nie skończyć z karmieniem... nie mam tyle mleka ile ona potrzebuje i dokarmiam sztucznym. Ale najbardziej martwi mnie ta wysypka na twarzy.. coś słabo schodzi.. i zastanawiam się czy to nie od mojego mleka. Agusiak jak tam twoja wysypka? Zniknęła? Jeżeli tak to co pomogło?
Miłego dnia kochane :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791285 przez Agusiak
ewe ja ciągle smaruję ją alantanem bo jest dosyć sucha i muszę czymś natłuszczać. Może kupię jakiś krem z emolium?
W czwartek mamy mieć szczepienie to zobaczymy co wymyśli lekarka :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791316 przez Groszek
Ojjj ulewanie i rzyganie to też Zuziowa specjalność... co zje to haftuje. Prania mam tyle że poezja :/ ja z kolei mam za dużo mleka i Zuzia nie przejada tego. Leci ciurkiem i napełniają się w godzinę, tak że mnie cycki bolą

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791394 przez myszka85
Groszek, Ewe to mnie pocieszyłyście. Ja już czarne scenariusze tutaj tworzę czemu mój syn tak ulewa i rzyga a tu się okazuje, że to całkiem częsty problem. Mój Adaś przynajmniej jest na tyle przyzwoity, że wszytko zwraca na pieluszkę, którą ma na łóżeczku pod głową ewentualnie na swoje łapki, które pcha do buzi i ssie twierdząc, że jest strasznie głodny i jednocześnie ulewając.

Groszek co do ilości mleka to doskonale Cię rozumiem, nie dość że na początku tryska jak z fontanny to jeszcze po 20 minutach full i mogę wkładki laktacyjne wyrzymać przy następnym karmieniu ale mnie cycki przynajmniej nie bolą na szczęście. Tak to jest jak się dziecko co pół godziny przystawia albo wisi nie wiadomo ile i ssie, ssie i ssie a mleko się tworzy według jego zapotrzebowania.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791476 przez P@ul@
U nas nie ma problemu z ulewaniem. Agacie bardzo rzadko się zdarzy i to niewielkie ilości.

Dziś mieliśmy super noc. O 19.30 karmienie i spanko, a na następne obudziła się dopiero o 3.00, zjadła i spała dalej do 7.00 :) Mama mega wyspana. Po prostu rewelacja.

O 15.00 jedziemy załatwiać chrzciny. Zabieramy małą ze sobą, bo moja mama idzie na wywiadówkę do mojego brata... Na szczęście ksiądz to nasz kumpel :) to nawet na spokojnie będę mogła przebrać małą i nakarmić.

Uciekam :) Pa, pa :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl