BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

10 lata 5 miesiąc temu #791515 przez małopolanka
hej kochane niestety nie mam czasu żeby częściej zaglądać bo jestem mamą jednego z takich głodomorków który najchętniej by wisiał na cycusiu cały dzień. Mam nadzieję że u Was wszystko ok. Podczytuje Was od czasu do czasu.

Dzisiaj była u nas położna i mały od ostatniego ważenia przybrał na wadze 330 gr przez 8 dni. Położna zanotowała i powiedziała że ok ale nic więcej nie mówiła czy to dużo czy mało. Kicia ile przybrał Twój Eryk? Wiesz może jakie są normy?

NatB kochana nie martw się. Mnie sama czasem nachodzą takie myśli że chciałabym się cofnąć do czasu przed porodem chociaż na sekundę mieć tą chwilę beztroskiego relaksu hehe mimo że kocham synka nad życie tyle że nam mamom nie jest to już dane za bardzo a faceci jeszcze chcieliby korzystać. Najważniejsze że powiedziałaś Twojemu S. co Cię boli wierzę że wszystko się ułoży i będzie spędzał z Wami więcej czasu.

Trzymam kciuki za Panią P oby w końcu miała swoją córeczkę przy sobie.

Suzii w któryms wątku wyczytałam że córcia ostatnio napędziła Wam stracha. Daj znać jak sobie radzisz teraz i czy po tych paru dniach w domku już się dotarłyście.

wielomama super że dochodzisz do siebie. Pierwszy raz słysze o tym kminku mój mały czasami się strasznie wierci po jedzeniu i sama nie wiem czy to przez gazy czy może się przejada. Dzisiaj położna mi powiedziała że mogę jeść wszystko.!? akurat przecież sa rzeczy np. jak cytrusy itp. których nie można jeść.

Muszę zmykać bo mój mały zgłodniał hehe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791669 przez kicia
Małopolanka nie wiem jakie są normy i nie wnikam. Nie chcę się stresować, a u każdego dziecka może być inaczej. Generalnie dzieci na piersi przybierają troszkę wolniej. Eryk w ogóle teraz nie przybrał od czwartku i trochę się martwię.Jeszcze nie odzyskał wagi urodzeniowej. Ale dzisiaj pediatra powiedziała że to może przez to że za często robi kupki i wszystko przez niego przelatuje. Kazała mi jeść marchewkę i jabłka takie zasmażane. No i często karmić co 1,5-2h.W nocy najwyżej co 3.Tak po 15 min. z każdej piersi.
Mnie lekarka powiedziała właśnie o cytrusach że nie wolno.Przypraw w większości też nie, ogólnie bez chemii, jakichś dodatków sztucznych (uważać nawet na proszek do pieczenia), nie jeść orzechów i miodu, czekoladę sporadycznie i tylko tą najlepszą.Staram się jeść wszystko ale z umiarem żeby ewentualnie wychwycić co szkodzi synkowi. Na razie oprócz kupki co chwilę jest ok.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791701 przez kaśkus
kasia, dzięki za pamięć. Mam taką nadzieję, że niedługo i mnie ruszy. :)

NatB, najważniejsze, że powiedziałaś swojemu M., co Ci leży na wątrobie. Może to przemyśli i zmieni trochę postępowanie.

Pani_p, jak rozwija się u Ciebie sytuacja? Może już tulisz swoją dziewczynkę? :) Cały czas jestem myślami z Tobą.

Ja dzisiaj po kolejnej wizycie u lekarza. Tym razem u okulisty w związku z prolaktyną. Wszystko ze mną ok. :) Jutro wizyta u gina i mam nadzieję, że po zbadaniu szyjki itd. powiadomi mnie o rozpoczynającym się porodzie. haha!

Przepraszam, że tylko tak ogólnie naskrobałam, ale nie mam siły już dłużej siedzieć przy kompie. Czytam Was za to na bieżąco.

Miłej reszty dnia życzę! :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791710 przez natB
A ja dzisiaj dalej mam płaczliwy dzień... siedzę i łzy mi same lecą...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


I ja znowu o sobie... ale siedzę sama z Władkiem i nie mam do kogo się odezwać...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791746 przez kaśkus
natB, <tuli> przecież po to jesteśmy, żeby mówić sobie o tym, co nas boli i o tym, co uszczęśliwia. Mam nadzieję, że S. się ogranie. Widzisz, my, kobiety, musimy podjąć nową rolę życiową zaraz po urodzeniu naszych kruszynek. Facetom, jak widać, przychodzi to trudniej. Oby S. zrozumiał jak bardzo jest Wam potrzebny.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791816 przez Izaa.
NatB doskonale cie rozumiem. mam to samo z moim S. On caly czas pracuje, cos robi, gdzies jezdzi. kulminacyjnym momentem mojego dola byla niedziela, gdzie od godz.14 zostalam samiutka w domu z Julkiem oczywiscie. Moj S. pojechał do Łeby po jakies panele do naszego domu, mial za chwile wrocic. Godz 19- czas kompania a go nie ma. dzwonie do niego,nie odbiera. godzine probowalam sie dodzwonic, wychodzilam z siebie, plakalam-tak sie martwilam. w konu zdobylam nr do sasiada z ktorym pojechal i okazalo sie ze mial WYCISZONY TEL. myslalam ze go zabije. wydarlam sie na niego a on sie obrazil:/ w tym amoku dzwonienia do niego zaczelam kapac sama JUlka, on wyczul moj humor i byl taki niespokojny, placzliwy i w pewnym momencie tak sie zaniosl placzem, ze zrobil sie siny. myslalam ze umre ze strachu. to byla koszmarna niedziela. Jak S. wrocil to sie tak rozplakalam ze sie nie moglam uspokoic, to w koncu mnie przeprosil.
Dzis np. przyjechal o 19 pomoc mi kapac i pojechal (maluje mieszkanie koledze).Taki mamy pozytek z mojego S. Faceci tak maja. Oni maja zakodowane, ze kobiety sa od wychowania, a oni od zarabiania :)Powiem ci jeszcze, ze moj S. ani razu nie przebral JUlka, a trzymal go RAZ do odbicia( bo wiecznie go nie ma). Troche jestem zla, ale wiem ze on ma swoje sprawy, ktore sa dla niego wazne i uwaza, ze radze sobie doskonale, wiec nie musi mi pomagac. chociaz dzis od 12 do 17 nosilam Julka na rekach bo tak plakal (kolki???). zmienilam mu mm z bebilon comfort( robil kupe raz na 2 dni, tak smierdzaca, ze masakra. prezyl sie przy tym, plakal, nie mogl puscic baka) na Hipp bio combiotyk-zjadl 90:) zobaczymy co z tego wyniknie. Tak dzis palakal i cierpial ze dalam mu espumisanu
ciupenke. Boze, to jest straszne-te wszystkie kolki, wzdecia. Malenstwo cierpi a Ty nie mozesz sobie z tym poradzic ani mu ulzyc.
Od jutra mam zaczac podawac maluszkowi te wszystkie leki o ktorych wam pisalam, boje sie ze dopiero one zrobia rewolucje w jego brzuszku.oby nie!!!!
malopolanka- z tego co mi mowila polozna to od 17 do 34 g dziennie- takie sa normy. wiec podziel sobie to co przybral przez dni od przedostatniego wazenia do ostatniego.
dobra kochane, musze troche ogarnac, poki zlosnik spi. buziaki!!!
Dziewczyny w dwupaku-ja caly czas za was trzymam kciuki!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791937 przez wielomama
NatB tak bardzo ci współczuję tego co teraz czujesz i przechodzisz. Już nawet nie mam sumienia pisać, że faceci tacy są, bo to by oznaczało, że zawsze jest tak jak u mnie w związku i że nie ma co liczyć na faceta. Dlatego niestety wtedy miałam troszkę racji pisząc wam, że dziecko dużo zmienia w związku i często facet nagle też się zmienia. A już przy dwójce, trójce dzieci to w ogóle. Niestety nie może tak być, żeby któraś z was teraz na samym początku macierzyństwa czuła się samotna albo czuła, że tatuś jest za mało obecny w waszym wspólnym życiu. To są dopiero początki!!!. Dlatego ja myślę, że dalej musisz wyraźnie mowić temu twojemu mężczyźnie jak czegoś ci brakuje, ale też dobrze wiem, że czasem nie dociera. Nie obraźcie się, ale niestety nadal w każdej z nas buzują też okropnie hormony, bo jeszcze trwa połóg a wtedy często płaczemy. Choć akurat tutaj powodu do śmiechu nie ma. Ja to odczucie doskonale znam. Teraz dopiero mam spokój psychiczny, bo wiedziałam jak będzie. Na szczęście jest lepiej niż myślałam, bo D oczywiście miesiąc jest z nami w domu. Nigdzie nie wychodzi, rano wstaje dzieci wysłać do szkoły i przedszkola, sprząta, gotuje, z psem wychodzi, robi zakupy.....ale na przykład potrafi też przez 2-3 godziny na grach siedzieć. Praktycznie nigdy nie zagra w nic z dziećmi, nie pobawi się, nie przeczyta. Dlatego teraz nie ma między nami kłótni, bo on te wszystkie rzeczy robi no to dziećmi zajmuję się tylko ja a wierzcie mi, że przy tylu dzieciach to roboty i dla dwojga jest mnóstwo.
Uważam, że będzie dobrze, musi być i z czasem twój kochany zrozumie, że jest bardzo potrzebny tobie i synowi każdego dnia.

Izaa bardzo mi się spodobały twoje słowa i podejście do sprawy, że uważasz, że radzisz sobie doskonale i nie potrzebujesz pomocy. Takie myślenie wzmacnia kobietę w trudnych chwilach.

kaśkuś i co z tą prolaktyną?

My dziś byliśmy na usg stawów biodrowych. Na szczęście wszystko ok. Kontrola za 3 miesiące. Badanie szybko zaliczone, fajnie, bo wiadomo wizyty u lekarza są stresujące. Mała tylko popłakała jak na bioderka lekarz nałożył jej żel do usg, bo to zimne.

My jutro idziemy zamówić salę na chrzciny.

Dziewczyny jeśli chodzi o mleko to naprawdę ja teraz polecam zwykłe bebiko. Jeśli słyszałyście o nim jakieś złe opinie to dajcie mi znać. Ja przy poprzednich używałam tych wszystkich drogich i zawsze były jakieś problemy brzuszkowe. Wydawało mi się, że nie będę takiego bebika stosowała bo jest fe.....a teraz używam i dziecko przynajmniej nie cierpi a i kwota mniejsza.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #791975 przez JustynaNL
Malopolanka ja znam takie normy jak Iza wiec możesz się do nich odnieść :)
Co do mleka to ja Starsza karmiłam bebilonem (za granica akurat taki był dostępny) a po trzecim miesiącu juz w PL zmieniłam na bebiko i pije do tej pory.
Mlodsza na razie też na bebilonie, ale z racji tego, ze może pojedziemy na trochę za granice i nie chce jej zmieniać a wiem, ze te jest dostępne w porownianiu do bebiko po które musiałabym się fatygować do polskiego sklepu lub ściągać z PL.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #792008 przez JustynaNL
Jeszcze tu gratulacje dla Pani P! W końcu doczekała się Zuzinki, która jako pierwsza forumowa dziewczynka przyszła na świat po wielkich trudach jako ,,super bohaterka" z raczka przy glowce :) jeszcze raz dzielnej Mamie i Corce gratulacje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #792012 przez wielomama
Justyna czyli twojej małej też nic nie było po bebiku, to dobrze.

Czy wy może wiecie co z Bożenas?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #792018 przez suzi001
hejka dziewczyny :-) gratulacje dla Pani P wkoncu sie doczdkala Zuzi :-)
u nas duzo sie dzieje praktycznie nie mam czasu na nic,korzystam ze snu jak mala spi,ald z tym odbijaniem to jakas masakra,w ogole to tez mam jakiegos dola chyba baby blues bo chodze i wyje nie wiem z jednej str czemu mam takie napady,ale to wszysgko po tym ciezkim porodzie do tej pory mam traume,boli mnje tylek,karmje piersia i tez mnie bola sutki,wg sa tez klotnie miedzy mna a mama moja i moim mezem bo kaza mi karmic mala tylko i wylacznie piersia..a ja czuje ze ona nie dojada i przez to nie moze jej sie odbic jak nalezy,mama moja mowi ze jestem wyrodna skoro chce dac jej butelke..ale do chilery chce ja dopoic zeby miec pewnosc ze nie jest glodna..no ale sie nie przetlumaczy,tak mnie wkur... ze leze daje cyca i becze jak dziecko..wkurza mnie doslownie wszystko,a mama najbardziej muala mi pomagac a nie wnerwiac..jeszcze nie moge sie wyspac spie na czuja i tylko uslyszd chrzaknkecie malej odrazu wstaje.boje sie ze przez to jej liche odbicie uleje jej sie i sie udusi.i chodze zla na wszystkich i wszystko a ponoc jesli po jedzeniu sobie prhknie to tez jest dobrze...sama nie wiem nosze ja chyba 15 min i kicha z tym odbijaniem..bardziej dolem jej sie odbija..czy to moze byc od tego ze np sie nie najadla??

Nat musisz pohadac z mezem bo jestescie rodzina i on musi wiedziec tez ze ma rodzine,skonczyly sie czasy kiedy mialo sie wolny czas do bolu teraz jesf dziecko i trzeba ten czas poswiecic dzidcku,rozmowa jest najwazniejsza,ja tez troche czuje sie zaniedbana przez meza brakuje mi czulosci z jego str ale coz wiem ze on okazuje to w inny sposob :-/
malopolanka wlasnie wyciela nam taki numer i tez jak czas na jedzenie to mnje skreca w zoladku :-(
doszlam do wniosku ze zajmowanie sie takim malenstwem jest ogromnie trudne :'(

kaskus jak u ciebie sprawy sie maja?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #792036 przez pani_p
Hej :-)

Chcialam Wam przedstawić Zuzinke :-) urodzona wczoraj o 22.20, sn, waży 3490g a mierzy 56cm :-) więcej napiszę Wam jak wrócę do domku. Buziaki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #792070 przez JustynaNL
Pani P, piękna Czarnulka :)
Suzi, powiedz swojej mamie wprost, że swoje dzieci juz wychowała i teraz czas na Ciebie, jeżeli ma Ci przeszkadzać to lepiej żeby wyjechała. I wcale nie będziesz wyrodna Matka tylko dlatego, ze nie karmisz Małej piersią. W szpitalu jakie też dokarmiaja sztucznym i nie widza w tym nic złego. Musisz wrzucić na luz i jednym uchem wpuszczać drugim wypuszczać. Ja mimo, ze mamy nie mam obok(ale jest tesciowa) to nauczyłam się juz olewać to co mi nie pasuje :) a i odburkne jak trzeba. Nie możesz dać wejść swojej Mamis na głowę bo jak to mój lekarz pediatra powiedział nie rodzicom rodzilismy dzieci tylko sobie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #792137 przez [email protected]
hej
Gratuluję córeczki
A co chodzi o bebiko to moja córka piła i byłam zadowolona nic ja nie uczulało i nie mieliśmy problemów.
Ja dziś miałam iść do szpitala ale mój kardiolog powiedział że muszę rodzić w klinice więc dostałam skierowanie i w piątek mam iść do niego na echo serca i mi powie jaki mam mieć poród ehh.
A co chodzi o facetów to jak dziewczyny piszą to mój przy córce to dopiero po 3 miesiącach zaczynał coś pomagać tak to się bał i też nie miałam z kim porozmawiać choć mieszkaliśmy z teściami to oni nawet nie zapytali się czy dobrze sie czuje lub czy coś pomóc.
A zastanawiam sie jak teraz będzie czy nadal będzie sie bał hehe.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #792194 przez Gravity
hej Kochane ja tam sie wysypiam nie ma na co narzekac.Wczoraj na kolejnym spacerku bylam z Jessica pogoda sloneczna lecz mrozne powietrze po powrocie obrucila obab cyce i doprawila sie butelka tak byla bidulka glodna.Na polozna w poniedzialek sie nie doczekalam bo nie przyszla:(

Gratulacje dla pani!!!!!!

Suzi wiem Kochan jak Ci ciezko ,ale posluchaj dobrej rady jak malej cyc nie wystarcza dokarm butelka bo Ty sie wykonczysz!postaw sie mamie raz zrobcie probe i zobaczysz co bedzie czy dluze Ci pospi czy bedzie spokojniejsza bo poje.Wiem ze masz to samo melko co ja wiec jedna miarka na 30mil wody przegotowanej.I prosze sie nie doluj zatwardzenia moja po mieszanym mleku nie ma robi normalna kupke w kazdej pieluszce!Wiec przestan sie martwic!!!

A co do mojego kochane kolezanki to pierwsze co robi po powrocie z pracy to do malej idzie bez bez wzgledu a to czy spi czy nie.Nawet mnie to zszokowalo ale ciesze sie ze chce sie mala zajmowac i sie interesuje.Kapiemy ja razem albo lepiej moj lezy we wanie a mala na nim:)))Wyciera ja ubiera :)))narazie nie ma na co narzekac.Zdziwil mnie nawet ze koledzy ciagli go w piatek na striptis i powiedzial ze tam nic innego co widzial nie zobaczy i nie idzie:))Cyba mi facet zaczyna dorastac:)))

Mama Anioleczkow [*]

Jessica Kocham Cie Nad Zycie!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl