Listopadówki 2013

cześć mamuśki nie wiedziałam, że forum nadal działa, a tu proszę, miła niespodzianka!
widzę, że jakieś plany urlopowe się pokazały. my już po tydzień nad morzem w majówkę - zimno jak chol... ale miło i teraz kilka dni w Pradze - i piewrszy lot samolotem za nami niestety ja już wróciłam do roboty, więc za szybko urlopu dłuższego nie będzie - październik, może listopad.
kurcze, jak tak czytam, co który dzieciaczek umie, to już się nie mogę doczekać, aż ta moja leniwa istotka się weźmie do roboty. dopiero niedawno zaczęła unosić główkę i nie chce się przekręcać na brzuszek sama w ogóle od niedawna toleruje leżenie na brzuszku. w między czasie miałyśmy akcję z cukrem, bo malutko rosła i po wykluczeniu wszystkiego innego padło na cukier - no i się okazał mały. leżałyśmy 5 dni w centrum zdrowia dziecka gdzie nic, na szczęście, nie stwierdzili. mamy nadzieję, że tak pozostanie moja Calineczka jest coraz fajniejsza....a co męża - eh...co chwilę wyjeżdża służbowo więc kiepsko. na szczęście rodziców mam bliziutko więc się nie nudzę, a i do roboty jak idę, to mama posiedzi z Myszą - no tak, jakoś nam weszło w krew i została Mysza - powiedzmy, że może być to zdrobnienie od Dominiki

Bozenas czesc kochana.super ze sie odezwalas bo nawet nie wiesz jak martwilysmy sie o Ciebie i Myszke:-) super ze u Was wszystko ok. Odzywaj sie czesciej i koniecznie pochwal sie Dominika. Dominika piekne imie:-)

No i znowu na forum.Ponieważ pisze z tel.bo do laptopa ciężko mi w dzień usiąść nie widzę go w całej okazałosci.Ale jest lepsze niż tamto w przypadku tel.Widać wszystko i lepiej się pisze.Nie znalazłam tylko dat postow i nie wiadomo kiedy który post był dodany.Chyba że ja slepa jestem....
Bozenas super że jesteś i corcia się zdrowo chowa
Jestem na bieżąco na fb więc przynajmniej tyle
Malopolanka spróbuj szampon z Musteli.Koleżanka mi go poleciła kiedyś bo Eryk też miał ciemieniuche dość długo.Mało miał ale nie chciało schodzić.Po tym zeszło ładnie.Codziennie nim myłam i po1-2 tyg.nie było prawie śladu.On jest w piance.

U nas dzisiaj mgla ale zaraz jak się rozpogodzi to wychodzimy.Eryk się tylko
obudzi.Ciężką noc mieliśmy.Zasnął późno bo po 22.Obudził się o 2 więc super ale nie wiem co mu nie spasowalo bo chciał tylko na ręce, nie chciał jeść i płakał.Chwilę go potrzymalam ale sama byłam nieprzytomna więc sie wkurzalam
. Zeszłym z nim do salonu i wzięłam suszarke.Zadziałała jak hipnoza...Zasnął w 10 min.Później się jeszcze raz obudził i też suszarka.Ale jak to zobaczyłam to dałam że śmiechu.Zaczął się wiercić i wycinać a jak
usłyszał suszarke to od razu zamknął oczka

O kurcze niechcący dodała nieskończone posta.Wracając do suszarki jak ją tylko usłyszał to od razu zaliczył zjazd.Tak fajnie opadł i zasnął
Ja oczywiście niewyspana bo poprzednia noc sama nie mogłam spać i wstała 5.30a Eryk spał rewelacyjnie. No cóż, może się po południu zdrzemne.Mąż dzisiaj na noc do pracy a ja na wieczór planuje trening.
Byłam wczoraj u swojego ginekologa żeby się zbadać i po receptę na tabsy.Nie pisałam na fb ale zaliczylismy wpadkę i bałam się że coś mogłoby z tego być. Tak ostatnio był temat na fb o nast.dziudziusiach a ja na razie na pewno nie dam sobie rady z drugim.Zresztą planowaliśmy jedno i więcej raczej nie będzie.Na szczęście lekarz powiedział że na chwilę obecna jestem w zasadzie bezplodna i nie widzi możliwości na ciążę.Dał znowu azalie i od dzisiaj zaczynam.To i tak nie pogorszy mojego libido bo go w zasadzie nie ma
Tak mi się maży morze, nawet nasz Bałtyk.Ale w tym roku nie damy rady nigdzie pojechać bo finansowo jesteśmy do tylu.M.in.przez tą cholerną kuchenkę która w końcu musieliśmy kupić bo stara (nie taka stara bo rok pochodziła) była tak przepalona że nie dało się naprawić No i 2,5 tys zł poszło. A ja mam od czerwca 60% pensji. Masakra.Dobrze że pod koniec roku wpadnie mi kasy trochę za urlop i jeszcze becikowe muszę wziąć.Przepraszam że o kasie pisze ale tak ostatnio liczymy się z każdym groszem że mnie to martwi.No cóż życie... Eryk się powoli budzi więc spadam.Miłego dzionka

hej bozenas jak dobrze ze się odezwałaś. Kochana my jesteśmy na fb wszystkie tylko Ciebie brakuje. Byloby super jakbys dolaczyla do nas. Grupa jest tajna nikt jej nie widzi oprócz nas. Ciesze się ze Dominiczka dobrze się chowa. Szkoda ze już musialas wrocic do pracy.
Co do ciemieniuchy to mam przepisany szampon od GP ale ten farmeceuta nie dal mi go ostatnio tylko powiedział ze olejek kokosowy lepszy. Musze kupic ten szampon. Ja tutaj nie mam linomagu ani mustelli musiałabym z Pl sciagac. Odkad nie używam tego olejku widze poprawe. W sumie to nie ma już łusek tylko glowka jest zaczerwieniona po tym uczuleniu ale już blednie. Jak się calkiem wygoi zobaczymy czy ciemieniucha wroci.
Kicia rozumiem Twoje problemy finansowe. Co to za kuchenka ze padla po roku? My tez musimy zacząć oszczedzac w związku z tym ze się chcemy przeprowadzić. Ceny mieszkan ida w gore a uwierzcie mi nie sa tego warte.Placi się 700-900 e mies a w srodku wszystko stare sciany do malowania, wilgoć.Masakra. W Polscu w zyciu by im nikt nie dal tyle kasy za takie g..no. No ale co poradzić. Najgorsze ze nic nie ma szukam już chyba 3 mies i nie ma mieszkan wszystko zajęte a jak się zwalniają to wlasnie takie byle co. Kicia ale byłoby fajnie jakby ktoras z nas w końcu miała drugiego dzidziusia. przezywalybysmy wszystko na nowo

hej u nas ciepło tylko ja uziemiona w domu z maluchami bo starsza ma rumien a myslałam że to alergia na truskawki ehh ale lekarka powiedziała że to już koncówka choroby

A Michaś dziś nad ranem gorączka ehh nie wiem co się dzieje rączki ciągle miał w buzi ehh

my na urlop raczej nie pojedziemy bo odkąd mamy kredyt nie sta nas ehh może za 10 lat jak skończy się

Teść zrobił małemu huśtawkę więc starsza już małego męczy aby siedział w niej szok

Kasia dziękujemy

Bozenas o Hejo! Rzeczywiście mały leniuszek z Dominiki moja tez taka była a teraz jak ruszyła to o zgrozo dobrze, że nic małej nie wykryli

Kicia hehe najważniejsze, że jest sposób, który działa a co do kasy, to rozumiem, teraz trzeba się liczyć z każdym groszem.. My mieliśmy coś odłożone wiec możemy sobie pozwolić na wyjazd.
Wpadka mówisz? O kurka :-D hehe

Malopolanka Pfff masakra, tyle kasy za rudere... Współczuję. Mam nadzieję, że coś się trafi tak przypadkiem superowego

Monika może ząbki małemu idą jak wkłada do buzi rzeczy. Widzę, że wesoło ma z ta swoją siostrą :-D

A my w drodze dalej bo na noc zatrzymaliśmy się na Kujawach u teściów piękna pogoda jest i juz nie mogę się doczekać aż zadreptamy nad morze buziaczki :-*

O jaaa, a ja nie mogę Was nadrobić :O... spróbuję jutro wieczorem...

Bo dziś... Wład postanowił nas obudzić o 4:30... Tatuś miał dyżur (bo wczorajszej kłótni )... dał mleko, a nasz Wład stwierdził, że już koniec spania... walczył z nim Tatuś do 6:30 i padł.. spał do uwaga po 9 ... a Mama do 7:45 aaaa ... w dodatku spuściliśmy rolety i spaliśmy, jak zabici

Dzień minął nam super , przyjechała kuzynka Władka, pojechaliśmy na lody, zakupy ... potem był obiad, a po obiedzie nawet wyjechaliśmy z małym na rolki .. a wieczorem grill z racji "siana"... czyli na wsi kulali stopki z suchej trawy ... więc skończyła się robota późno wieczorem, a później faceci musieli coś zjeść... a, że było sporo pracy t przyjechał szwagier no i kuzyn Sławka z dziećmi... aaaa zapomniałam, że po obiedzie jeszcze byliśmy u Sławka siostry, bo jego chrześniak miał imieniny... ot tak na kawie... mój syn dzielny, pięknie się zachowywał, jak co dzień ostatnio w sumie... po tym jego gorszym dniu nastały normalne, czyli Wład aniołek ... on z dnia na dzień co raz więcej daje nam pociechy ach ...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Odezwę się jutro, dobranoc :*

Jak nie widać grupy, ot jak mam dołączyć na fb?
u nas dziś super, nie mam czasu nadrobić czytania, więc chyba na jutro zostawię, bo właśnie wróciliśmy. Byliśmy na turnieju tenisowym i dłuuuugim spacerku, bo pogoda genialna! A potem zostawiłam Myszę u rodziców i poszłam na basen
Tak Wam po krótce opiszę Dominisię, bo faktycznie długo mnie nie było...sama nadrobię czytanie powolutku... no więc złote dziecko mi się trafiło. aż sama nie wierzę, że są takie dzieci. od samego początku nie miała żadnych kolek, ani nic, tylko sobie grzecznie leżała i spała. od 3 miesiąca przesypia 7-8 godzin więc zupełnie nie wiem, co to nieprzespana noc jak rano się zbudzi, a my jeszcze śpimy, to sama się bawi w łóżeczku, gada do siebie, cieszy się, ale nie wymaga, żebyśmy siedzieli przy niej. wieczorem kładzenie spać, to 2 minutki - kładę do łóżeczka, dobranoc, kilka śmiechów i buziaków i zostaje sobie - albo zasypia od razu, albo bawi się trochę i potem zasypia. dosłownie kilka razy płakała nie mogąc zasnąć, ale chyba strasznie zmęczona była. także ja zupełnie nie odczuwam "trudu" powrotu do pracy. wręcz przeciwnie - bardzo mi się podobało w robocie - chyba jakaś dziwna jestem jednak mała wtedy siedzi z moim R. albo z moją mamą także pod każdym względem mam luksus. ja to poczuję na własnej skórze, że mam dziecko jak zacznie chodzić, bo nie będzie już tak lajtowo nie mogę wrzucić fotki małej, bo nie przechodzi
dajcie znać z fb, bo chętnie dołączę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Bozenas Dominisia jest przecudna:-) no juz teraz nie mam watpliwosci ze nasze listopadowe dzieciaczki sa najcudowniejsze na swiecie. Brakowalo mi tylko do komplketu Dominiki:-) co do fb kochana najlepiej jakbys mi wyslala na priv swoje imie i nazwisko. Ja bym Ciebie dodala do znajomych i dodala do naszej tajnej grupy bo inaczej sie nie da. Swoja droga cudowne dziecie Ci sie przytrafilo... Nic tylko trzeba starac sie o kolejne:-)
Nat alez Ty masz rozrywki, normalnie nie nbadazylam z ogarnieciem gdzie Wy w koncu byliscie:-) Wlad to ma wrazenua:-) a jak jezdzicie na tych rolkach?
Pani p i jak tam morze? Ach wyrzyczylam .ci tej pogody. Opalaj sie kochana i wracaj do nas czekoladowa. oby w lipcu tez trafila nam sie pogoda:-)
Kicia wcale sie nie dziwie ze martwisz sie finansami. Od kiedy pojawiaja sie dzieci to chyba jest zawsze jakis problem nba gloweie rodzica. Bo wiadomo jak jestes we dwojke to najwyzej czegos sobie odmowisz, a jak jest dziecko to co? Mleka mu nie kupisz? Wiadomo ze nie. Ja tam tez ciagle o tym mysle i gdyby nie moj zasdilek to ciezko by nam bylo. Teraz wpadlo nam za ta stluczke co M. Mial w dzien operacj Jasia i bedziemy miec na wakjacje bo M. Naprawil to swoimi silami i jest ok. A swoja droga becikowego tez jeszcze nie wzielam.
Monika tez mysle ze ta goraczka to moze zabki. A jak jest teraz minelo? Michalek ma cudne wloski jakby Jas mial takie dlugie to bym go caly czas po nich mizxiala:-)

Pani_p pogoda Wam się trafiła cudowna na urlop.Trzeba korzystać
Bozenas Dominika jest przecudowna i śliczna.Tylko się cieszyć takim aniolkiem i starać się o następne.Dobrze że w pracy Ci się układa i masz z kim zostawiać Dominiczke.Ja po powrocie do pracy będę zostawiać Eryka w żłobku.Mąż pracuje na zmiany więc nie będzie tak źle bo on ma po nocy wolne i nast.dzień też więc jak się wyspi to odbierze małego wcześniej i cały nast.dzień może z nim siedzieć.Chociaż z drugiej strony dobrze żeby na parę godzin poszedł i pobawil się z dziećmi. No ale nie będzie musiał być wtedy tych 8-9h. No i planuje jeszcze karmić piersią to zamiast 8h będę mogła pracować 7h :-)Bozenas a tak z ciekawości zapytam czy karmisz/karmiłas?I czy poród
naturalny czy cc?
NatB też mam sporą rodzinę ale nie aż tak.Twojej nie ogarniam... Nie dziwię się że Władek taki towarzyski.
A my dziś czekamy na moich rodziców bo wracają z Suchej Beskidzkiej do domu do Kielc i wpadną na chwilę.Dawno nie widzieli Eryka więc pewnie się zdziwią
A ja dzisiaj niewyspana bo późno poszłam spać a mąż wrócił wcześniej z pracy i o 5 zrobił pobudke.Eryk się obudził i poszedł spać dopiero przed 7,a ja z nim ale dał pospać tylko godzinę Teraz też niby zrobił sobie drzemkę ale mnie jest trudno spać w dzień, zwłaszcza taki słoneczny.Zanim zasne on się budzi
Musimy się znowu wybrać na basen, może w tym tygodniu.Chyba sama z nim pojadę bo mąż niechętny, zresztą pracuje.Powinnam sobie poradzić.Muszę się tylko ze znajoma umówić to by mi Eryka pilnowała z 10 min.a ja wyskoczyłabym do sauny...Brakuje mi tego chyba najbardziej.
Wiecie co nie chce się zapierac bo różnie to bywa ale chce zostać na staje na forum bo jest super.Brakowało mi go i mam nadzieję że będzie już działać.A z tel.pisze się nie najgorzej.Ostatnio do laptopa siadam raz na parę dni :-p

pani_p - miłego urlopu!!!
kicia - a propos basenu to my raz byliśmy, ale jakiegoś kretyna trafiliśmy, który kazał zakładać maluchom czepki, które mojej gigantycznej calineczce spadł w pierwszej minucie. to kazał związać i zakładał na siłę, a to już się nie podobało. potem kazał nam siadać na brzegu a jak powiedziałam, że nie siada, to usłyszałam, żeby spróbować a potem jeszcze trafiłam na czas kiedy mała nie lubiła leżeć na brzuszku a tu trzeba było na matach kłaść na brzuch. no i tyle basenu miałyśmy następny raz z małą pójdą za jakiś czas. teraz sama chodzę
mój R. dziś pojechał do Moskwy służbowo więc my dzionek miałyśmy z rodzicami i dziećmi mojej siostry - dwa chłopaki jak dla mnie trochę nadpobudliwe ale pogoda genialna, więc super
cały dzionek na dworze i mała padła jak wróciłyśmy.
a co jedzą Wasze dzieciaczki? ile innych posiłków niż mleko? i jak z piciem? Dominisia nie chce w ogóle pić

Heloł

NatB haha ale macie impre za imprą :-D to taki na wypasie traktor będzie ? :-D to ja Ci Włada teraz zazdroszczę bo Zuza ma bunt :-D takie fochy strzela, że jestem przerażona...

Bozenas no to Dominisia cud dziewczyna tez bym się cieszyła na Twoim miejscu hihi o rajciu! Jakie ona ma piękne oczy! W ogóle śliczna dziewczynka rany co to za basen?! Chyba, że to były jakieś zajęcia zorganizowane? My normalnie jeździmy i nikt nic się nie czepia i nie wtrąca. Zuzaje kaszke, obiadek i deserek poza mlekiem. Mleko wychodzi na pierwsze śniadanie i na dobranoc z kleikiem.

Kicia ja też w dzień nie umiem spać wiec jak Zuza robi sobie drzemki to mnie to nie ratuje

Dziękuję moje kochane U nas pięknie pogoda narazie super i niech tak zostanie. Tak niepozornie nad morzem, że zjaralam trochę plecy haha jutro już się smaruje jak najwięcej :-P Zuza średnio znosi nowe miejsce. Taka rozdrażniona jest. Złości się bardzo i ewidentnie wymusza różne rzeczy. Najbardziej mnie rozbraja jak domaga się tego co my jemy :-D bidulka nie rozumie, że jej jeszcze nie wolno mam nadzieję, że dzisiejsza noc i jutrzejszy dzień będą lepsze buziaki

pani_p dzięki na basenie rzeczywiście zajęcia zorganizowane i następnym razem zrobię tak jak Ty - pójdę sama. A w jakich godzinach Zuzia je? Ja podaję nad ranem mleko - trochę piersi + mleko (dosłownie nad ranem, bo ok 4-5), potem znowu pierś (ok 8-9), potem 12-13 na ogół zupkę + owocki, 16-17 kaszkę i 20-21 mleko. Próbuję jej zmienić kaszkę jako ostatni posiłek przed snem, ale uparciuch nie chce o tej 16 mleka. W ogóle ostatnio jakoś niechętnie je mleko z butelki, więc chyba będę musiała jej dawać łyżeczką z kleikiem.

Kicia Dzięki Dominisia robi sobie czasem małe drzemki w ciągu dnia, ale też oczywiście wtedy nie zasypiam, bo albo jest to na spacerze albo w domu jest coś do zrobienia. Ja na szczęście wróciłam do roboty na dwa i pół dnia i to dwa razy po południu, więc kilka godzin mama posiedzi, a potem R. wraca. Cieszę się, że nie będę musiała do żłobka małej oddawać.

Kicia, Kasia085 - co do następnego to póki co R. nie chce, a ja w sumie nie wiem. chciałam bliźniaki,a le nie wyszło Z jednej strony fajnie by było od razu, ale z drugiej - pomijając poród, to chyba jeszcze praca. Może głupio tak myśleć, ale teraz mam super robotę pod samym domem praktycznie, gdzie wiem, ze nie będą na mnie czekać. I tak teraz te 8 miesięcy, to już był maks co mogli zaczekać. Oj...sama nie wiem. Wy myślicie już o drugim dziecku?

NatB to czeka Was niezły hardcore z traktorem