Listopadówki 2013

AgnieszkaSZS tak właśnie myślałam, ja mam wadę -3,75 i cylindry dodatkowo 1,75 tzn astygmatyzm z krótkowzrocznością. Dziękuje Ciz a ten komentarz tak myślałam, że to takie straszenie:*

Dziewczyny mąż zabrał mnie na test HCG!!! Wiedziałam za kogo wychodzę za mąż. Przyszed do domu kazał mi się ubrać nie mówiąc o co chodzi wzileiśmy Bibi podjechał pod laboratorium i mówi masz kasę i proszę zrób test ciążowy z krwi bo widzę, że coś się dzieje.... aha no i zrobiłam jutro będą wyniki....

Cortezia jakiego masz wspaniałego Męża, to czekamy na jutrzejsze wieści jak na szpilkach!!!!!!

Hej Mordeczki

Nono Cortezja trzymam kciuki jutro z wyczekiwaniem jak tylko wstanę będę czekała na wieści hehe
Natb za ciebie Kochana też trzymam ale byłyby jaja ty i Cortezja razem
agnieszkazst Pamiętam kiedyś Cortezja pisała o swoich przejściach, ja tez już nie moge się doczekać a wiecie czego najbardziej , która pierwsza będzie miała parkę tzn Sylwia będzie miała drugiego chłopaka i ciekawe jak dalej hehe.
Pani_p a w jakiej sprawie masz mieć spotkanie we wtorek , chcesz już powiedzieć o ciąży ???? bo ja chyba nie zrozumiałam albo jakoś niedokładnie doczytałam :/
U mnie dziś w pracy takie nudy ,że masakra do tego chyba ciśnienie spada bo spać mi się chce i łeb mnie boli:(

Pochwale się Wam może nie zapeszę jak przeczytacie to tylko wy a nie wszytskie dziewczyny z fb hehe . Pisałam Wam ,że Mat spał ze mną przez tydzień bo nie dawałam rady spać tylko 3 godz w ciagu nocy a jak Mati spał ze mną przesypiał nocki bardzo ładnie i wyobraźcie sobie ,ze po tygodniu znów zaczełam Mata odkładać do łóżka i od tygodnia przesypia mi całe nocki z małym przebudzeniem . No mam nadzieję ,że tak zostanie bo w zasadzie do 15 miesiąca Mat mi przespał tylko całe 2 noce , więc słaby wynik.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Natb kiedy do Wawy przyjeżdzacie wiosna tuż tuz

Dziewczynki Miłego weekendu :* i czekam na wieści

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Oki brawo dla Mata oby te nocki mu tak się "zakorzeniły"...

co do koleżanki to podziwiam... w sumie gdyby mój S. po pracy zajął się Władem też bym czmychnęła na siłownie, gdziekolwiek, ale niestety nie mam tego komfortu... po pracy ma drugą pracę
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
i wolne mam, jak położymy Włada, a później jeszcze mam gotowanie dla małego, szykowanie go na następny dzień... sprzątanie, prasowanie... także nie ma opcji, żebym gdziekolwiek chodziła... ale kurczę codziennie mówię, że wezmę się za siebie, bo stan moich ud i tyłka są tragiczne :/... najgorsze, że kolano przy każdym zgięciu strzela, jak głupie, bo mam za mało torebki między stawowej i to mi dość utrudnia ćwiczenia, ale mimo bólu i niewygody staram się coś zrobić...

A co do Wawy planujemy maj/czerwiec także na pewno to zrealizujemy ... jeszcze nam został wypad do Wrocka do Cortezi czas go powoli zaplanować... z lutego przeniósł się na marzec i mam nadzieję, że się odbędzie

hop hop hello where are You ...

Baby znowu mnie zostawilyscie ... zaraz Was ponagle na fb ...

Pani_P jak samopoczucie?

hop hop

Mi też dziś cały dzień po głowie chodzi pytanko: Pani_p jak tam u Ciebie????? Jak się czujesz???

Oki, Twa kumpela ma widać wielkie wsparcie w Mężu, to kluczowe w takiej sytuacji, bo gdyby jej Mąż się do tego nie kwapił to nie maiłaby czasu na nic bo po prostu nie miałaby się jak z domu ruszyć tak więc to czy mamy czas by wyjść z domu, czy to na fitness, czy na jakąś podyplomówkę itp. czy po prostu w domku porobić coś na co akurat w danym momencie mamy ochotę, od nas nie zależy Od naszych Mężów ja się przyznaję że też mam to szczęście że Mąż mi dużo pomaga i dużo wyręcza

Nat super że u Ciebie cykl wraca do normy, naprawdę jestem dobrej myśli Kochana!!!!

Pani_P my nadal na Ciebie czekamy ...

ale wczoraj bylam wsciekla na mojego S. grrrrrr ... byl z malym u chirurga i niestety, ale musial zastosowac troche Pani Dr sily i tak sciagnal malemu skorke, ze sie krew polala, a przy kazdym siusianiu byl placz ale kapalism malego w korze debu i juz jestok... ale widac bylo, ze jak siusial to go szczypalo eh ... za 3 tygodnie jade znowu na kontrole bu... no, ale wrocoili dosc pozno, maly zjadl winogrona i poszedl spac, ok 14 sie obudzil mial zjesc obiad, ale przyjechal Wlada kuzyn i biegal i sie z nim bawil.. po czym moj maz tez za nimi biegal i soie pytal co chwile malego czy chce jesc.. suma sumarum wrocilam po 16 do domu, a tam maly dalej bez obiadu, bo jak S. mu sie pytal czy chce to Wladek uciekal mu i nie chcial wg S.... ale tlumacze mu, ze to logiczne, ze teraz nie zje skoro biega z kuzynem... wiec mu S. oczywiscie sie zawinal, a ja styrana po pracy zamiast usiasc to musialam karmic Wlada ogarnac dom i o 17 jesc obiad... grrrr... w ogole co to jest za pytanie sie rocznemu dziecku czy chce jesc obiad,!... jest pora jedzenia siadamy i jemy, jak nie chce siedziec i jesc to wtedy go puszcza... oczywiscie Wlad byl tak glodny, jak go posadzilam informujac, ze jest pora na obiad ze zjadl i obiad i dodatkowe ziemniaki a godzine pozniej na kolacje 3 skibki chleba z twarozkiem... i wg S. nie byl glodny... nie wiem czy zrozumialyscie o co mi chodzilo ... pytam sie S. wyobraz sobie sytuacje ze bawisz siez kolegami i mama wola Ciebie do domuzebys przyszedl na obiad przyjdzies... odpowiedz meza "nie" no to dlatego Wlad nie chcial dac sie zlapac i zjesc obiadu bo byl w trakcie zabawy... ale gdyby mu sie nie spytal tylko pow. ze jest obiad, powiedzial kuzynowi" zeby tez na chwile usiadl to zaloze sie ze zjadlb y na 100 % obiad o normalnej porze...eh wyczerpalam juz chyba mozliwosc pisania

Nat rozumiem w pełni o czym piszesz Mężczyźni to czasami są naprawdę udani - przecież wiadomo że jak Synek się bawi i to jeszcze z innym chłopcem to nie w głowie mu jedzonko a jeszcze żeby się pytać i odpowiedzią się sugerować to już niezły ubaw dziecko w tym wieku raczej na każde pytanie odpowiada NIE ale się uśmiałam jak czytałam Twego posta, choć wiem że W OGÓLE Tobie do śmiechu nie było też bym się zirytowała w takiej sytuacji... Dobrze że sobie wyjaśniliście co trzeba....

Idę zobaczyć jak tam moja grochówka, dziś mam na nią takiego smaka że hej, jeszcze chwilka i będzie gotowa

Jestem, jestem przyszłam.

Nat płakałam ze śmiechu haha jak to czytałam, no nie wyrobie pytał czy jest głodny hahaha:) No nie mogę, ja wiem, że Ci było nie do śmiechu, ale z naszej perspektywy to wygląda komicznie:) Ja akurat o jedzenie się nie martwię bo mój M. to by ciągle jadł z Bianką oni się chodzą i na wzajem dokarmiają i to ja ich muszę pilnować, żeby za dużo nie jedli:) Dziewczyny jaka ja byłam wściekła przed tą @ myślałam, że rozniosę M. za nic po prostu byłam wściekła.... ahhh dobrze, że już przyszła następny miesiąc może przyniesie coś miłego i dobrego:) hehehe Życzę tego sobie i wszystkim mamą planującym. Ja mam teraz tyle imprez w marcu urodziny Antosia 1 (kuzyna Bibi), urodziny Zosi 3 (kuzynki Zosi),Mojego taty urodziny i teściowej mówię wam.... chyba nie wyrobie:) Bibi tak szaleje i idą jej czwórki i to trzy naraz w nocy budzi się co chwila i płacze, niech one już wyjdą!!!!

Nat to dobre, ale właśnie tacy nasi mężczyźni są hehe mój A też czasem nie pomyśli i wydaje mu się ,ze jak Mat zszedł z łóżka gdzie jadł deserek tzn ,że już nie chce a prawda jest taka ,że jak za nim pójdziesz to dalej będzie jadł ale właśnie w tej chwili miał ochotę iść do swojego pokoju bo przypomniało mu się , że ma klocki i musi je w tym momencie powywalać No ale nadal będzie jadł tylko ,że trzeba za nim pochodzić.

A co do lekarza to ja już kiedyś pisałam ,ze mój brat tak miał i bardzo cierpiał bo nie mógł 2 dni siusiu zrobić i strasznie płakał ,aż w końcu w jakiś dzień mama pół dnia go kąpała ,żeby wreszcie się wysiusiał i się udało a woda trochę łagodzi pieczenie i poszło .

Czekam na Ciebie Natalka

Cortezia No to masz przyjęć w tym miesiącu a przyjęć fajnie ale z drugiej strony każdemu kupić prezent to troszkę wydatków Ci się nazbiera .

Trzymam mocno kciuki za wszystkie mamuśki planujące aby wreszcie pojawiło się ziarenko ale tak najbardziej w tej chwili życzę Justynce i Asi <3

My byliśmy wczoraj u ortopedy al eto już pisałam na fb, w pracy jakaś posucha się zrobiła zero klientów i umów w weekend mam targi w piątek dzień kobiet w pracy i takie pierdy u mnie

agnieszkazst oczywiście ,ze trzeba mieć wsparcie w mężu mo A też jest tata na 6+ ale chodzi mi o silną wolę i chęci tej dziewczyny bo ja nie jednokrotnie nie mam siły na nic i już .


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


No to się wyplakałam a teraz kończe prace i chce ciut wcześniej wyjść żeby zdążyć do papiernika i Matiemu kupić jakieś pierwsze kredki i blok bo od 2 dni Mat marze długopisem po jakiś starych gazetach i kopertach bo nie mam nawet czystej kartki w domu noooo.

BUZIOLEEEE

Hello

Żyję i mam się dobrze całe szczęście narazie żadnych uciążliwych dolegliwości nie mam czuje się naprawdę dobrze u niech tak zostanie

NatB hehe S zaszalal :-D nie mogę :-D

Oki rozumiem Cię, tez się źle czułam ze sobą, trochę mi ta siłownia pomogła, ale gdyby nie moja siostra to nie dałabym rady ani miesiąca chodzić systematycznie. Wiec wiem jakie to trudne jeszcze o siebie zadbać w tym wszystkim. Rany, ale dużo Was kosztuje ten żłobek! Jak dobrze, że mamy babcie, bo jakbym musiała tyle zapłacić to zdecydowanie nie miałaby sensu moja praca.

Cortezia ni tyle imprez to nie będzie kiedy myśleć i fasolka gotowa!

Trzymam za Was mocno kciuki

Aga raz pomidorowa raz grochowa :-D medalowe zachcianki :-D

Cortezia ojjjj ja byłam zła, jak osa do końca dnia , ale przeszło później już... no tacy są faceci... jak krowie na rowie tłumaczysz, a Ci swoje
Imprezowy miesiąc Ci się szykuje nie zapomnij tylko o owu heh .. przypomnę Tobie hohoho

Pani_P cudowna fasolina ach niech rośnie zdrowo ... cieszę się, że nie masz na razie żadnych mdłości itp... ja pamiętam, że do 7 tygodnia latałam wręcz, a później się zaczeło.. ale pfu pfu życzę 9 pięknych miesięcy ...

Oki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
:******

Agnieszka smaki to Ty masz jaka baba w ciąży... aaano tak bo Ty w ciąży coś w tym jednak jest...

Ojjj pochwaliłam się... Ledwo napisałam Wam,że dobrze się czuje a zaczęły mnie tak plecy boleć ze masakra... Cała cześć ledzwiowa jakby wnętrzności tez bolały. Porażka. Poszłam spać po 20.

Oby to był dobry dzień

Oki Nat dobrze mówi, zorganizuj sobie chwilkę dla siebie, jestem pewna, że to jest do zorganizowania. :-*

zaraz zapuszcze tu z nudow korzenie.. jeeery jak tak praca mnie meczy ..gdyby nie moj S. to nie mialabym do kjogo sie odezwac... stare pryki :/ gbury itp...

Mam ochote na jakies ciacho, ale ostatnio 2 razy mi sie zdarzylo, ze wyszlo z zakalcem :/ mozna sie pociachac :/... od czego ten cholerny zakalec moze wylazic? jakies pomysly... z gotowania jestem ok, ale z pieczenia istny przedszkolak

Oki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agnieszkazsz jakie Ty masz zachcianki hahaha:) UWIELBIAM

PaniP o matko ból kręgosłupa;/;/;/ masakra nienawidzę;/;/; Trzymaj się i żeby już było dobrze!!!

NatB no ja liczę na Ciebie jak na nikogo z Tą OWU:)

Ok ja lecę bo po ćwiczeniach muszę wziąć prysznic i zaraz lecę do kosmetyczki M. wrócił to mogę zadbać o siebie!!! JEAH!!! Ostatnio byłam na zakupach i nosze już o rozmiar mniejsze ciuchy:)

Miałam was pytać o dzieci powiedzcie mi Kochane jak wasze dzieci reagują na reprymendę. Bo ja gdy zwracam Biance uwagę to ta słuchajcie tak się smuci i zamyka w sobie, że jest mi jej po prostu żal, a jak Marcin jej zwróci uwagę to aż jej od chęci płaczu drży bródka. I to nie jest krzyk z naszej Strony tylko zmiana tonu głosu, Ehhh ja jej nie popuszczam nie przytulam tylko tłumacze, że zrobiła źle, ale jest tak smutna dziewczyny, że mi samej chce się płakać.