Listopadówki 2013

Cortezia a ja na Ciebie licze Twoja OWU i moja ...
Co do Bianki i jej reakcji czytam to i jakbym widziala Wlada... dlatego np. sytuacja jak odpinay swoje buty i je zdejmuje mowie mu ze nie odpinamy butow bo wychodzimy na dwor... jak otwiera szafki mowie, ze ja teraznic z niej nie potrzebuje i idziemy dalejcos innego robic... zazwyczaj to skutkuje... tlumacze mu, ze to co robi jest nam teraz niepotrzebne no nie wiem wymyslam i zajmuje Wladka czyms innym..moj dziec jest z tych wrazliwych, on nie uznaje zmiany tonu glosu, nie lubi krzyku, nie lubi jak dzieci np. popychaja go... wrazliwiec po Tacie... dlatego nie zmieniam w nim tego i staram sie podchodzic do niego "lagodniej" ... staram sie w nim nie wzbudzac tego poczucia, ze cos naprawde zlego robi... bo to co on robi sa pierdolki dlatego tak tez reaguje na nie..

Cortezia to niezły wykaz imprez Wam się szykuje w tym miesiącu


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pani p mi też jesli już to właśnie plecy dają się we znaki

Cortezia dobrze piszesz ja się zapisałam na ćwiczenia dla Mam w ciąży, są raz w tygodniu, godzinkę, u nas w przyszpitalnej szkole rodzenia, za free więc tym bardziej nie mogłam się nie zapisać - cieszę się jak nie wiem co zaczynam w najbliższy wtorek

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cortezia gratuluje kolejnych zgubionych kg ekstra, ze widzisz efekty swoich cwiczen ...

Agnieszka oooo zazdroszcze cwiczen ja chcialam chodzic, jak bylam w ciazy z Wladem, ale mialam po 1. daleko, a po drugie moja gin. nie wyrazila zgody... takze do dziela fajnie spotkasz sie z innymi mamami i sobie pogadacie ...

Natb u nas w pracy od kilku dni taka posucha ,ze już też kota dostaje zero klientów ,zero umów a z internetu już chyba wszystko wyczytałam ;P hmm

Jeśli chodzi o ciasta to kiedyś właśnie rozszyfrowałam z koleżanką dlaczego wiecznie wychodzą zakalce z ciast z przepisów naszych babć i sprawdziło się a więc za czasów naszych babć nie było mikserów i wszystkie ciasta i masy były tak nieskładowane do mieszania ręcznego w związku z tym jak jest stary przepis można mieszać na najniższych obrotach i się uda serio serio Moja babcia która co roku robi ptasie mleczko jeszcze po swojej pra pra babci co roku płakała bo krem jej nie wychodził i odkąd jej to powiedziałam udaje się za każdym razem hehe Może u Ciebie Natka tak jest


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.

Ah wogóle nie pisałam Wam ale moja mama była u wróżki 2 mieisące temu , u wróżki u której była moja przyjaciółka i Kobitka wszytsko Wam powie prawda za prawdą i takie rzeczy na temat całej rodziny , ze i u Angeliki i Mojej mamy byłam w szoku co im powiedziała a i oczywiscie na temat t mój i Artura tez jej dużo powiedziała ale to kiedyś Wam napisze, moje przyjaciółki były w szoku jak im opowiadałam .

Pani p ja też pamietam ból pleców ,krocza MASAKRA aż mnie zaczyna bolec ale i to się zapomina )))

cortezia mój Mat też tak reaguje ale czasem nie umiem inaczej bo jest bardzo niegrzeczny ale czasami mam wrazenie ,ze on czeka az na niego podniose głos czasami tak buzie wykrzywia ,że ja nie wytrzymuje i musze sie odwrócić i wyśmiać bo jak by zobaczył ,ze się śmieje to by to robił non stop.

może trochę chaotycznie napisałam ale pisze posta od 2 godz z przerwami hehe

Oki Kochana ja ze swej strony BARDZO BARDZO przestrzegam przed wróżkami. I nie podważam tu że to nie prawda że ta wróżka tyle rzeczy wie. Bo może wiedzieć. Tylko pytanie SKĄD ona to ma? Pytanie o KONKRETNE ŹRÓDŁO jej wiedzy. Taką wiedzę ma się albo od Ducha Świętego albo od złych duchów. Tyle że jeśli od Ducha Świętego to taka osoba na pewno nie nazywa się wróżką. Złe duchy naprawdę istnieją, są REALNE, posługują się ludźmi i naiwnością innych ludzi. Bo to, że ta kobieta mówi Twej mamie/przyjaciółce konkretne fakty z Waszego życia to mnie wcale nie dziwi, tak się to wszystko zaczyna.

Cześć i czołem.

Co tu taka cisza :-P

Cortezia u mnie Zuzia nie bardzo się przejmuje nawet jak podniose głos, ona jest bardzo uparta i dalej brnie do swego. Jak ja odciagne albo zabiorę co jej nie wolno to wtedy jest krzyk i ryk, ale bynajmniej nie dlatego, że jej się przykro zrobiło

Oki ja też wróżki nie polecam, ja się boję takich rzeczy...

Rany jak mnie jest dzisiaj niedobrze... Od godz 11 po śniadaniu w robocie mnie chycilo i tak trzyma. Nie ciągnie mnie na wymioty, ale ucisk na żołądku, zawroty głowy, ogólnie słabo się czuje. Jakimś cudem wytrzymałam w robocie, ale jak tak będzie to nie widzę tego.... Najgorzej, że nie mogę dać po sobie poznać. Jakieś rady jak to przetrwać?

O matko. Jeem w szoku. Nie zagladalam na nasze forum bo myslalam ze umarlo smiercia naturalna a tu taka niespodzianka. Jestem w szoku. Fajnie od czasu do czasu cos tu naskrobie bo fb jakos do mnie nie przemawia. Hmmm co u nas. Jas niestety po chorobie. Jest juz lepiej ale chory byl strasznie. gardziolko, prawie nie jadl. Dzis bylismy na kontroli i juz duzo lepeij jest ale antybiotek jeszcze do poniedzialku. Poza tym mam go odrobaczyc bo marnie ostatnio je i byc moze moj maly odkurzacz cos zalapal. Nie zaszkodzi mu a moze pomoc. Poza tym narazie jest nam super. Jas jest po kontroli nereczek i wszystko super. W pracy u mnie ekstra. Fajna atmosfera. Troche ostatnio mielismy sajgon bo sprawozdanie finansowe na glowie ale juz po wszystkim i wracamy do normalnego trybu.
Co do wrozek to ja sie ich boje. Mojej kolezanki mama wrozy ale nigdy nie skorzystalam bo sie boje,.dodatkowo wyglada mak czarownica.
Panip i Agusia jak Wasze fasolki?
Oki oj wiem cos o tym. My z mezem tez sie zaniedbujemy. Jest fajnie miedzy nami ale brakuje nam czasu zeby bylo jak kiedysale w guncie rzeczy jakos z tym zyjemy i wiemy ze jak Jasia odchowamy to bedzie jeszcze nasz czas. Maly nie da nawet nam sie przytulic bo je zazdrosny.
Jas rozwija sie swietnie. Nie chodzi tylko biega, gada po swojemu, jest grzeczny i sie slucha choc czasem ma akcje ze rozrabia ze chocho.
Panuje epidemia grypy. Dzis u lekarza prywatnego bylo w kolejce 40 osob. W pfzychodniach wogole sajgon. Lagodna zima to nic dobrego.

Kasia ojeeej Jasiek to juz chyba wykorzystal swoj czas chorowania... kurcze czesto cos go ciagle lapie... u nas natomiast ida chyba jakies zeby, Wladek paluchy trzyma caly czas w buzi :/ a jak matalerze do grania, to wczoraj jednego wlozyl do papy i gryzl, wiec mysle, ze cos tam idzie... z apetytem tez srednio... ale ladnie spi... chcialam go zaszczepic, ale znowu, jak zabkuje to sie boje :/ bo widze, ze dokucza mu to bardzo...
Zdroweczka dla Jaska

Pani_P chcialabym Ciebie pocieszyc, zre to przejdzie, ale znajac moj przyklad, gdzie mdlosci i wymioty do samej porodowki.. ale zycze Ci jak najlepiej :** pij duzo moze jakos to pomoze... i podjadaj...akiedy wizyta kolejna? jeeeeej zazdroszcze i tak wszystkich tych dolegliwosci heh

Oki ojjj wrozki sie tez boje i nie wierze i nie pojde ... nie wierz w takie rzeczy kochana...

My walczymy z Wladem i jego buntem ... chlopak mi sie buntuje troszke czesto jest na "nie" takze bunt 2 latka juz nadchodzi heh ... uparciuch lekki , w dodatku jak mowie mu, jak otwiera szafki i wali drzwiami co mama na to mowi zawszeto macha paluszkiem na "niu niu" takze wie, ze nie moze, ale "cwiczy" moja cierpliwosc ...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

kkkkkk

No z tym moim samopoczuciem raz lepiej a raz gorzej

Wizytę mam za tydzień, 17tego właśnie mi się przypomniało, że jutro musiałabym sobie zrobić badania.

Jutro mam wolne bo miałam iść na szczepienie z Zuzą, ale niestety mamy katar bo mąż coś przytargal... Chyba nigdy jej nie zaszczepie bo zaś się to przeniosło na maj.

Za to mam zamiar jutro zrobić jej zdj i dowód


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nat dokładnie u nas przy zebolach natychmiast choroba. a teraz to swinstwo przynioslłam niestety ja i wszystkich zarazilam. Maly ma 16 zeboli takze jeszcze 4 piatki i bedzie spokoj. Maly budzi sie od dwoch nocy i tak sie drzez ze szok. cos chce, piokazuje raczka ale grom wie czego chce. a ja mam juz oczy na zapalki. jeszcze do tego w robocie ciezki okres.
Hania ???????????
Pani p oj u nas te szczepienie tez sie odwleka. ale podobno najlepszy okres na sczepeinie to kwiecien - maj. takze jestesmy na dobrej drodze.
Nat oj Ci tesciowie.....ja dzis tez ze swoja mialam spiecie. opisze Wam innym razem bo musze zmykac Tygryska kapac.

Oki co do wróżek to no ja nie będę się wkręcać, ale jeśli mogę to powiem Ci,że warto na to uważać. Taki dar w rękach zwykłych osób, nie jest najlepszy i skądś się musiał wziąć?!
NatB
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


PaniP, jeszcze trochę i Ci ustąpią te stany:) Najgorzej, że nie możesz dać po sobie poznać, bo jak to zrobić to ja nie wiem, bo jak mi jest niedobrze, to mój kolor skóry na twarzy z blado białego robi się zielony...hehehe Mocne Cię tule!

Kasia, ile Jaś ma już zębów 16?! wow

Dziewczyny u nas wychodzą czwórki konkretnie ostatnia lewa dolna, noce mam DRAMATYCZNE, w dzień jest spoko nic nie marudzi, za to noce..., wstaje od tygodnia co godzinę z płaczem, trzyma rękę w buzi i krzyczy na całe gardło. Niech w końcu wyjdzie i będzie spokój ;/;/ Moja jedna z najlepszych przyjaciółek jest w ciąży, będzie listopadowy maluch. BARDZO, ALE TO BARDZO SIĘ CIESZE!!! U nas robimy małe przemeblowanie Bianka zostaje w pokoju, a my się przenosimy do salonu, najgorsze jest to, że to ja nie potrafię zostawić Bianki jest mi tak ciężko, a mój mąż "cwaniaczek z miękkiej drogi" to samo ma, czyli już mi tu smuta, że on to lubi jak Bibi śpi koło niego i się do niego wtula. No co za typ. On miał być tym konsekwentnym i stanowczym, a tu się okazuje, że nawet zwrócenie uwagi sprawia mu trudność bo ona taka malutka i taka niewinna. Ja już nie wiem.... Jeszcze jeśli chodzi o Biankę, to podejmuje kwestie przekuwania kanalika łzowego, Biance niestety nie przeszło po roku jedno oko mi się udało wyprowadzić drugie no niestety. Teraz się trochę boje bo lekarz mi mówi, że ma być pod narkozą ogólną, bo dziecko za dużo się rusza i można zrobić krzywdę iii co teraz??? No nic mam tydzień na podjęcie decyzji.

aaaaaa pisalam posta i tel mi padl ://// kutwa mac ...

Pani a wybieracie sie gdzies za granice z Zuzia? my z Wladem na Slowacje za 3 miesiace i jak widze to sloneczko za oknem ciesze sie, jak glupia .. co do szczepien u nas podobnie najpierw byl chory, a teraz zabki wychodza trojki bardzo bolesnie, malo je, marudzi takze pierwszy raz w sumie mamy takie objawy zabkowania

Cortezia Ania jest w ciazy? czy inna przyjaciolka? ja Ci powiem, ze w tym miesiacu jestem tak pozytywnie nastawiona do staran, ze czuje, ze to nasz miesiac co nie? jestem dobrej mysli... a i testy owu robie i widze ze cos tam sie dzieje ...
a co do Bianki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

a co Was tknelo do przeniesienia sie do pokoju obok? w sumie Bianka juz duzaq dziewczyna )... Wladowi jest dobrze w swoim pokoju, ale nas teraz wzielo na to, ze fajnie by bylo gdyby wieczorami sie do nas przytulal ...

Kasia looo ile Jas ma zebow

Właściwie to chodzi o to że Bibi nie ma pokoju do zabaw. Stąd ta nasza przeprowadzka. Po całym domu walają się różne zabawki nie mają swojego konta. No tak być nie może:) Marcin to tak Biankę nauczył, że jak wstaje to wita go buziakiem z rana a mi wkłada palce do nosa i oczu! Ja mam czasami dość tej dwójki!!! SYNA chyba potrzebuje!!!

Cortezia u nas Wład ma swój kąt, a i tak zabawki są i na górze i na dole... opanował na górze 2 pokoje, a na dole cały salon i kuchnię także ciężko z tym ...
A co do syna to ja ostatnio stwierdziłam, że chcę córkę ...