BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #887690 przez piranetka
Brukselka w tym sęk, że Kubuś jest tylko na mm już od miesiąca. Dodaje mu do niego kaszki (była bananowa, jabłkowa i malinowa), które bardzo lubi, ale nic poza tym nie zje :( Chyba jednak jeszcze poczekam, nic na siłę. Masz rację, jak będzie gotowy to zje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #887736 przez motylek270
Gosia myślę, że ta pediatra tak sie tylko wyraziła, ze Jan ma nadwagę. Pewnie chodziło jej o to, że waży więcej niż powinien, ale to chyba jest częstym przypadkiem, bo nie panikowała.

piranetka u mnie np. Jan nie chciał jeść kaszek i po miesiącu spróbowałam i zaskoczył mój synek. Spróbuj w ten sposób że w dwie godziny po mleku przygotujesz posiłek i ja np. robię tak, ze mam swoją łyżeczkę i najpierw próbuję. Zachwycam się tym pokarmem jaki jest pyszny, śmieję sie przy tym bez liku i Jan śledzi co robię. Potem jak mu podaję pokarm to otwiera buzię raz za razem. :)

Fakt, ciekawy ten nowy schemat żywienia. Powoli trzeba będzie go wdrażać.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #887827 przez Natala
cześć dziewczyny

anitka90 Marysia ślini się strasznie, jak ją mam na rękach to kapie na podłogę :D A zębów jak nie widać tak nie widać... tym ,że Kamilek się nie przekręca nie przejmuj się, moją musi na prawdę coś mocno zaciekawić żeby to zrobiła, ona raczej z tych spokojniejszych dzieci, więc może to dla tego..

Motylek ja też nie trzymam się żadnej rozpiski, wszystko z wyczuciem bardziej, ok godz 5 i 10 mleczko ,13 obiadek/deserek 16 mleczko i 19 30 w teorii powinna być kaszka z glutenem ale ciężko nam to idzie, więc też jest mleczko. Poza tymi głównymi posiłkami daje jej coś do rączki np chrupek kukurydziany, bułeczkę, czy np ostatnio truskawkę albo kawałek banana.

Gosica chyba też zrobię tak, że zamiast jednej miarki mleka dam miarkę kaszki glutenowej bo w innej formie nie przechodzi ;/

GOSIA82 mi akurat odpowiadają te nowe schematy żywieniowe, z resztą uważam , że wszystko trzeba robić na wyczucie, w końcu to my najlepiej znamy nasze dzieciaki a nie jakieś schematy , ale dobrze mieć jakiś odnośnik żeby dziciakowi krzywdy nie narobić :) u nas już nawet kawałek bułeczki poszedł w ruch, też troszkę się obawiałam zakrztuszeniem ale przeszło gładko :) za to jak smakowało :D gratulujemy nowej zdolności ;)

piranetka u nas było to samo, odczekałam tydzień, próbowałam dalej, i tak przez miesiąc aż w końcu się udało, odruchów wymiotnych nie ma - poza kaszką, kleikiem. Odczekaj, każde dziecko jest inne.

agacior gratulujemy ząbka :D i czekamy na fotkę oczywiście :) a co do logopedy to dostaliśmy skierowanie do ośrodka wczesnej interwencji a tam w pakiecie już był logopeda.

moofka jak tam pierwszy wyjazd na działkę ? udany ?



u nas badania tarczycowe ok, morfologia też dobrze, dzisiaj mamy wizytę kontrolną u rehabilitanta - w sumie nie wiem po co ;) alergii brak, co prawda warzywa i mięso jest beeee, ale swoje odczekam aż w końcu zasmakują ;) pozdrawiamy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #887982 przez Kristi
Hejo :laugh:

Mam problem moja babcia dała Martynce w niedziele possać czekoladę i do dzisiaj nie zrobiła kkupki... Zastanawiam się już nad czopkiem.. Takim ludziom jak moja babcia nie wytlumaczy się że nie wolno bo oni dawali wszystko i jak jej mowie ze ma nie dawać to i tak daje i jeszcze kiwi też jej dała :woohoo:

coraz lepiej nam idzie leżenie na brzuszku wczoraj nawet już się kilk razy udało przewrócić na plecki :cheer:

Anitka To będę czekać na relację jak Wam poszło i oczywiście trzymać kciuki ;) Co do ślinienia to zdarza się ale nie mocno jak coś bierze do buźki to wiadomo że leci a tak żeby cały czas to nie.

piranetka A może za gęste jest? Martynka też czasami ma taki odruch ale właśnie jak za gęsto jest a do łyżeczki się też przekonała dopiero za którymś razem:)

Agacior Gralutujemy zębuszka :laugh:

Natala Super że badania wyszły ok oby tak dalej :)

Mam pytanie jeszcze czy Wasze dzieciaczki też tyle gadają? Moja to gada piszczy śmieje się że czasem nawet zagłusza tv :P

My uciekamy na spacer w końcu ładna pogoda :laugh: Miłego dnia :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #887985 przez Kristi



I jeszcze najświeższe zdjęcia mojej śmieszki:)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #888025 przez motylek270
Kristi córeczka podobna do Ciebie bardzo. Kristi mój Jasiek to tak gada, że szok. Ma fazy. Wydaje takie gardłowe dźwięki. Ale nie mogę go prekonać żeby mówił coś innego jak tylko takie gaganie. Jak mówię mu "mamamama" czy "babababa" czy "tatatata" to się śmieje. Woli swóojjęzyk. No i w dalszym ciągu pokasłuje, gdy chce zwrócić na siebie uwagę. My na spacerze dziś jeszcze nie byliśmy, ale na balkonie się grzaliśmy. No i Jasiek się bardzo szybko opalił. Teraz zasnął. Cieszy mnie że zasypia w ten największy gorąc. Mógłby tak w południe zasypiać, zdarza sie to już 3 raz, i wstawać ok. 14 na obiadek.

Przy okazji obiadu- dziś do zupki będę dodawała pół żółtka.

Agacior fajnie że macie już ząbek. My czekamy, choć pediatra jak patrzyła do buźki Jaskowi to powiedziała ze lada moment powinien wyjść.

Natala masz racje ze z wyczuciem trzeba karmić dziecko. U nas też sie już ukształtowały pory karmienia: 7-8 rano kaszka, 11-12, mleko, 14-15 obiadek, 17-18 deserek, 20-21 mleko. Oczywiście mleko mieszam teraz z glutenem jedną porcję a dwie z kleikiem. W nocy budzi sie między 1-3 je mleko i tak do rana.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #888074 przez Gosica
Hej :)

Pisałam że Szymek fazami się ślini no i dziś mu ta faza przyszłą,cały spluty tym swoim "prrrrrr".Gadanie też mu się włączyło, motylek270 tak jak Jaś Szymek ma swój język i naparza w nim jak szalony jak go najdzie ochota,ale wyłapałam że udało mu się wygadać "ma" to czekam na "mama" :) O i z ciekawostek co usłyszalam jak pierwsze będzie mama to kolejne dizecko będzie dziewczynką a tata chłopcem to tak na wesoło bo wierzyć nie ma co;)
Szymon dzis mowi spaniu nie.Pospal 2 razy po pól godz i tyle,ale marudzi już więc może uda się teraz uśpić go na dłużej.
Pozdrawiamy

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #888133 przez GOSIA82
Hej!
Kristi- kupki nie ma najpewniej od czekolady,ale jeśli mała nie pręży sie i nie płacze to poczekaj i w końcu wyskoczy- na pewno twardsza niż zwykle. Co do babci to myśle,ze musisz kategorycznie powiedzieć, ze nie można dawać czekolady i ze sobie tego nie życzysz inaczej będzie zawsze coś podszywać. Jak moja córcia była mała to na rodzinnej imprezie tak jej jedna ciotka nawpychala czekolady, ze biedulka kupy nie mogła zrobić,a jak sie w końcu jej udało to aż ja dupcia bolała.pozniej przez jakiś czas bała sie robić kupkę i siedziała na kibelku płacząc a ja musiałam trzymać ja za rączki
Motylek270- ach te Jaśki -nasz warczy na nas i chrzaka
Gościa-coś w tym jest. Martynka powiedziała pierwsze tata i teraz jest synek

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #888193 przez Kristi
Dziewczyny przeżyłam koszmar!!! Martynka się prężyłą więc chciałąm jej ulżyć i dałam czopka po chwili go wypchała i zaczęła robić kupkę ale to był jakiś kamień a nie kupa :( Zatkała się w pewnym momencie a Martynka tak płakała że ja razem z nią bo nie wiedziałąm co robić :( W końcu wyciągnęłam ją patyczkami do uszu :( Po jakimś czasie zrobiła sama ale też z wielkim płaczem oczywiście pupka cała czerwona więc nasmarowałam sudocremem.

Jak to się działo to w myślach miałam ochotę zabić moją babkę za tą czekoladę następnym razem jak się do niej zbliży z czymś do jedzenia to chyna jej oczy wydrapię... :angry: :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #888266 przez motylek270
Kristi wyrazy współczucia. Moja mama na poprawinach wesela dała Jaskowi spróbować lody. Chyba z dwie łyżeczki. Też myślałam ze ją zabiję, a stało się to tak, że mój mąż zajmował się Janem i jak zobaczyła to babcia to chciała mu ulżyć i zabrała Jaśka na ręce. Mąż nie jest asertywny w stosunku do mojej mamy i oddał synka a potem biernie się patrzył jak mama daje mu loda. Jak tam poszłam to prawie był armagedon ;) i mama i mąż otrzymali op....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #888533 przez anitka90
hej Kobietki!

I w końcu się doczekałam - mój syneczek odkrył przewrót na brzuszek :D w zasadzie na razie się musi złapać czegoś np. mojego palca żeby znaleźć się na brzuszku, ale tak się cieszy, że co chwilkę chce się przewracać :) myślę, że teraz już szybciej załapie całkiem samodzielny przewrót.
Obniżyliśmy już poziom łóżeczka, bo zaczyna się podciągać do siadania, nie mówiąc, że próbuje się brać za wstawanie.

Ciekawy ten nowy schemat żywienia, choć ja daje mu jedzonko bardziej z moją intuicją niż z schematem. Na jajko jeszcze troszkę poczekam.

Kristi biedna Martynka. U nas też wszyscy chcą małemu coś dawać, a za chwilę nie podniesie się, bo będzie wyglądał jak bambaryłka ;) Ale z kupką to nie fajnie. Najważniejsze, że udało się wyciągnąć to z niej. A co do gadania to albo gada albo się śmieje. Cały czas tylko moje dziecko słychać, jak mówię do niego, ze ma powiedzieć mama to dostaje takiego ataku śmiechu, że za chwilę czkawkę ma ;) Marynka już taka duża, śliczna dziewczynka z niej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #888537 przez Brukselka
No to my po kolejnym szczepieniu, 8400 g, 66 cm. Mój mały klocuszek :laugh:
Pielęgniarka była pod wrażeniem Oli udek.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #888596 przez Gosica
Hej:)
Kristi-biedactwo małe.Trzymamy kciuki na szybki powrót do normy
Anitka90-gratulacje przewrotów. Ja się cieszyłam że Szymek się przekręca a temu się zdarzyło kilka razy i tyle z przekręcania ;)

Ja pierwszy raz od 5 mies przespałam całą noc.Tzn Szymek przespał bo ja sie co chwilę budziłam z myślą kiedy on się obudzi ;) A moj smyk do 4.30 wytrzymal,zjadł na śpiocha mleczko i do 6.30 spaliśmy.Ale nie nastawiam się że tak już będzie,to by było zbyt piękne

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 10 miesiąc temu #888653 przez monisia100100
Witamy
Podczytuje ale nie mam czasu napisać nic. Od kilku dni mam noce nie przespane, Lilka budzi się co
dwie godz nawet czasem częściej :( Nie wiem czy to jakiś skok czy co, ale już nie mam sił spałabym na stojąco. A tak poza tym to wszystko leci po mału bez jakiś większych problemów. Nawet moje dziecko nauczyło się robić kupke w pampersa, wcześniej to były cuda wianki, i robiła przy masażu, ciepłych okładach, i tonie leków. ale nie chcę zapeszać aby się nie pogorszyło znowu.
Lilcia zrobiła się już taki uciekinier że nie można jej zostawić samej nawet na podłodze, nauczyła się już raczkować, siada po mału też sama, ale z gadaniem to ma pod góre. Coś tam wydusi z siebie ale bardzo mało, U Was czytam że maluszki dużo mówią już.
Zębiska też na razie mamy dwa i nic więcej nie idzie.
Dziś kupiliśmy krzesełko w końcu do karmienia , była zabawa, jutro zobaczymy jak pójdzie jedzenie w nim, bo jak wcześniej córcia jadła dosłownie wszystko to tak teraz zrobił się francuski piesek. Jakoś apetytu nie ma, muszę śpiewać, opowiadać i różne dziwne rzeczy robić aby chociaż coś zjadła.


Gosica wiem co to za radość. Oby tylko tak zostało ja od paru dni chodzę jak zombi bo Lilka jak przesypiałą całe noce tak teraz pobudka 2/4/6 więc w sumie noc wcale nie przespana.

Brukselka, to Ola rośnie ładnie, duża dziewczynka.

Anitka to szybciutko się bierze za wstawanie.Jeszcze trochę i nasze maluszki będą chodzić, ale ten czas zasuwa.

Kristi/ Motylek no to macie ciekawie z takimi interwencjami w menu. Ja to chyba nie ręczę za siebie co działoby się gdyby coś takiego się stało.

Kristi, dajesz jeszcze debridat, luba jakieś inne leki na brzuszek/kupkę?

a to moja Lilcia




Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #888658 przez Kristi
Hej:)
Gosica Może w końcu i na Ciebie przyszedł czas przespanych całych nocy czego Ci życzymy bardzo ;)

monisia100100 Nie już dawno skończyliśmy dawać jak tylko butelka się skończyłą to więcej nie dawaliśmy i żadnych innych leków nie dajemy. Lilcia śliczna :)

My przed szczepieniem od 2 dni próbuję się dodzwonić i zapisać na szczepienie ale te królewny nie raczą odebrac tel. :angry:

C\y Wasze dzieciaczki też tak mało piją wody lub herbatki? Moja jak cokolwiek innego od mleka w ciągu dnoa wypije to cud jest... A już wszystiego chyba próbowaliśmy różne smaki ale to nic nie działa..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl