BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

7 lata 9 miesiąc temu - 7 lata 9 miesiąc temu #1040474 przez Brukselka
jeta U nas z kupą było podobnie. Najpierw nie było problemu, bo robiła raz dziennie rano do nocnika, ale jak zaczęła więcej jeść i pojawiła się druga kupa, to łapaliśmy, jak była w połowie na zewnątrz. A teraz jest spoko, po prostu musi minąć jakiś czas. U brata męża jest teraz taki problem, że pojawiło się nowe dziecko i starszy brat (dwa i pół roku, odpieluchowany rok temu) nagle się cofnął, moczy się ze stresu. Ale to nie prawidlowość, bo z kolei jego starszy brat pojawienie się nowego dziecka przeszedł zupełnie normalnie. Nie ma co się nastawiać, poza tym macie jeszcze czas na pogadanie, że malutkie dzieci to mają tak, a większe, żeby było wygodniej biegać, nie potrzebują.

Wyznanie. Od narodzin Oli, a i trochę wcześniej, nie przespałam całej nocy. Ola budzi się prawie zawsze ok. 23, potem 2-3, 5, czasem równo co 3 godziny. Oczywiście ląduje u nas, bo tak mi łatwiej uśpić. Tyle że teraz pobudka o 7, bo przedszkole.

Nefri Szkoda z tym wyjazdem, ale bywa i tak :( Jeszcze sobie odbijecie. My teraz też trochę pod górkę, bo jednak przedszkole trochę ciągnie, ale marzy mi się jeszcze jakiś szybki weekend nad morzem we wrześniu: pendolino, bez jakichś luksusów, byle z Olą pobyć i posnuć się na plaży.

motylek Super, że się odzywasz. Smutno, że tym razem nie wyszło.

A co u nas? Jutro odbieram z targu 40 kg pomidorów i zaczynam produkcję :P Ola świetnie zaadaptowała się w przedszkolu, dziś nie chciała wychodzić. Tyle że tam nie śpi, więc po powrocie marudna. Ale ładnie je i się bawi z dziećmi. A ja wreszcie pracuję tyle, ile chciałam i powinnam. Powiem Wam, że bardzo tego potrzebowałam. Naprawdę. Ola jest aniołem, ale teraz dopiero sobie uświadamiam, jak bardzo potrzebowałam pobyć tych kilka godzin bez niej, ze świadomością, że jest jej gdzieś dobrze. Tęsknię potwornie, ale to nam wszystkim dobrze robi :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 9 miesiąc temu #1040484 przez moofka
hej laski :)

mała właśnie ja zanim z Zośką zaczęłam odpieluchowanie to się naczytałam, że jak dziecko nie gotowe to choćbyś się wściekła to się nie uda.... nagrody działają? chłopaki zdrowe?

motylek, Nefri - jakie chłopaki już duże :woohoo: Zośka to jeszcze do 14 kilo nie dobiła, wzrostu ma koło 97 cm.

motylek Zośka to królowa zjeżdżalni, jak się dorwie to czasami się boję że spodnie na tyłku wytrze do zera :P ostatnio było sporo dzieci to komenderowała czyja kolej teraz :laugh:

nefri poka jakieś fotki! nawet z bałaganem ;)

jeta długo Julkowi zajęło ogarnięcie rowerka biegowego? bo Zośka próbowała kilka razy ale ogólnie bez entuzjazmu i nie wiem czy kupować. ja też rosnę :whistle: zgaga póki co mnie omija, w zeszłym tygodniu na usg doktor potwierdził nam dziewczynkę :) negocjacje z imieniem dalej trwają :pinch:

u nas więcej problemów jest z sikaniem do kibelka niż z kupą :P to drugie zawsze Zośka zawoła że chce a siku zdarza jej się zapomnieć, zwłaszcza jak się dobrze bawi :blink: ciekawe jak to będzie w przedszkolu :huh: oprócz tego drzemka w dzień pożegnana na dobre, nowy rytm dnia już się ustabilizował i Zośka kima od 21 do 8:30 ale będzie trzeba to trochę przesunąć jak pójdzie do przedszkola :whistle:

Brukselka matko jedyna serio masz pobudki co 3h?! współczuję.... nie domyślasz się jaka może być przyczyna? z tą pracą to ja Cię rozumiem, choć najpierw jak wracałam do pracy to ryczałam że ją zostawiam a później nie mogłam się nadziwić jak ja mogłam tyle siedzieć w domu i nie pracować :side:

może nie powinnam teraz tego pisać ale ja się wysypiam odkąd Zośka skończyła pół roku, oczywiście nie codziennie ;) ze spaniem w swoim łóżku nie było problemów, nawet Wam chyba pisałam że sama powiedziała że chce tam spać :) rano wstaje, bierze swój kocyk i przychodzi do mnie się przytulać - kocham to :blush:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 9 miesiąc temu - 7 lata 9 miesiąc temu #1040516 przez Nefri
Brukselka Ola na cycka tak się budzi, czy po prostu? Współczuję, chociaż ja też mam pobudki co trzy godziny :( Tymek już w wieku Eryka ładnie spal w nocy, a ten niby taki ogólnie naprawdę super grzeczny i pogodny chłopak, ale w nocy nie da się wyspac ;)
Moofka, Jeta podesle fotki jak trochę tam sprzątanie i skończymy malowanie, teraz to naprawdę nie ma sensu, wszystko oklejone folia, bez sensu.
Tymek też na początku w ogóle nie chciał na rowerem biegowy patrzeć, aż byliśmy zalamani, bo mu kupiliśmy a on nic. Ale jak już zatrybil, to teraz śmiga jak szalony i tak już od kilku miesięcy. Wg mnie warto zainwestować, nawet jak nie od razu zaskoczy, ale na pewno w końcu sie uda a to dla dziecka super frajda i świetnie rozwija równowagę, potem do normalnego rowerka krótka droga.
Jeta imię już wybrane, bo nie pamiętam? Kurczy, nawet nie wiedziałam, że dzieci w tym wieku nie przesypiaja nocy, Tymek super spi w nocy, za to Eryk budzi się co 3h albo częściej, chociaż do 4h miesiąca potrafil spać ciągiem nawet 8h. Nie wiem o co chodzi, ale wkurza mnie to ;)
Moofka Tymek podobnie spi jak Zosia, trochę wcześniej pada, bo ok 20 już nawet spi.A ten brak drzemki w ciągu dnia ma swoje plusy, ja już się przyzwyczaiłam.

My jedziemy 7 września na tydzień nad morze. Zabieramy rowery i wynajmujemy przyczepke rowerowa dla chłopaków. Bardzo nam było przykro, że musieliśmy odwołać tamten urlop, dlatego tak zdecydowaliśmy. W przyszłym roku koniecznie realizujemy nasz tegoroczny plan wakacyjny i zdecydowanie będzie to lepszy czas na taka wyprawę. Wyjazd na dwa tyg w tym roku zupełnie się nie wpisywać w ten nasz remont, no i dużo więcej kasy byśmy wydali a tak odpoczniemy sobie, dzieciaki się wyszaleją a do wyjazdu zdsrzymy sporo w tym domu ogarnąć, zeby po powrocie się przeprowadzić. Powiem Wam, że już szału dostaje w tym naszym mieszkaniu - mało miejsca z dwójka dzieci a do tego nic mi się już w nim nie chce robić, wiec mam straszny pierdolnik, a bardzo tego nie lubie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 9 miesiąc temu - 7 lata 9 miesiąc temu #1040520 przez Brukselka
Nefri To ciężko powiedzieć, bo ona przy piersi zasypia, więc jak się budzi i chce spać, to woła o mleko. Ale... Potrafi się obudzić, powiedzieć, że nie chce być sama w łóżku (część nocy śpi w swoim łóżku u nas w sypialni), i zasypia po prostu przytulona do mnie. Wydaje mi się, że ona po prostu ma jeszcze taki cykl, że po trzech godzinach się wybudza i albo idzie dalej spać (jak wczoraj, zasnęła o 20 i spała do trzeciej, w połowie się przecknęła, ale kimnęła dalej), albo idzie do nas do łóżka. Próbowałam wielu rzeczy - jedzenie duużej kolacji, pojenie wodą, ale tylko choroba ją tak zmorzyła, że przespała całą noc. Może zmieni to przedszkole? Teraz nie śpi w przedszkolu, wraca zmęczona i do tej 20 ledwo dociąga, więcej męczy się w dzień, więc może będzie potrzebowała lepszego odpoczynku? Kiedyś na pewno to się zmieni. Karmienie zostało nam właściwie tylko nocne, więc nie chcę jej tego zabierać, bo jest przywiązana, a nie ma pewności, czy to by poskutkowało. To kiedyś minie ;)
U nas rowerek biegowy stoi. Stoją nawet dwa, bo pierwszy był kupiony na Dzień Dziecka w zeszłym roku, trochę za duży, więc kupiłam jeszcze mniejszy - przejściowy - taki mały fajny z biedry, ale też stoi. Ola w ogóle nie jest zainteresowana. Teraz za to ma fazę na Indian. Pani w przedszkolu się wczuła i zrobiły razem pióropusz, dziś z dziadkami siedziała w tipi i generalnie trzeba się do niej zwracać: Słoneczko Babuni. Nasz samochód to mustang, a psy to bizony. Tworki, mówię Wam ;)
Co do pierdolnika, to ja się przełamałam i od lipca mamy panią do sprzątania raz na dwa tygodnie. I tak mi z tym dobrze, że nie muszę myśleć o oknach, podłogach, łazience itd. Inaczej całkiem byśmy się zakopali.Sama nie wiem, czemu tak długo zwlekałam.



Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 9 miesiąc temu #1040542 przez jeta
Brukselka - myślałam, że tylko moje dziecko ma jeszcze pobudki w nocy.
Co produkujesz z pomidorów?
Fajnie, że Ola i mama zadowolone z przedszkola :)
A ja jak pomyślę o przedszkolu to się denerwuję. Nie mam problemu z chodzeniem do pracy, ale jak pomyślę, że będę go kiedyś zostawiać z obcą panią to mnie aż ściska. Jak zostaje z babcią, to wiem, że jest w domu i nie będzie gdzieś kwilił sam w kącie. Wiem, że i tak będzie chodził, ale póki co ciężko mi się z tym oswoić.
Ale się ośmiałam z tego Słoneczka Babuni. Cudna ona jest :) Tworki macie, ale jakie wesołe :)
A babki do sprzątania zazdroszczę. :) Ja ogarniam wszystko w międzyczasie. Czasem korzystam z pomocy siostry - zabiera Julka. Dobrze, że chętnie do niej jeździ.

moofka - rowerek kupiliśmy mu chyba jakoś na dzień dziecka. No i szału nie było. Zachęcaliśmy go. Pokazywaliśmy jak jeżdżą inne dzieci. Wszystko na nic. Któregoś razu był u nas syn siostry i z nudów wsiadła na niego. A że Julek za każdym razem chce się bawić tym co Adaś, zabrał mu ten rower, wsiadł i zaczął jeździć. Oczywiście jeszcze bez zawrotnych prędkości i bez podnoszenia nóg, ale już wie o co chodzi. Myślę, że jeśli i tak macie go kupić - nie ma na co czekać. Nigdy nie wiadomo kiedy się Zosi spodoba. I tak jak pisze Nefri - od tego bardzo szybka droga do nauczenia się na zwykłym dwukołowym rowerze - wiem bo siostrzeńcu.
Ja kolejne usg około 30 tygodnia - czyli za mniej więcej dwa miesiące. A imienia ciągle brak...

Nefri - ok, w takim razie czekamy na uporządkowane fotki :) Ale koniecznie wyślij!
Imienia ciągle nie mamy. Tak naprawdę to nie mam kiedy pogadać z M. Albo jest w pracy, albo pracuje przy domu. Przerabiamy budynek gospodarczy na garaż. M większość robi sam. I jak jest w domu to wieczorami pada na twarz.
Czyli jednak wakacje zaliczycie :) Super!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1040657 przez motylek270
Brukselka my ze wsi przywieźliśmy 22kg pomidorów i od poniedziałku produkuję: ketchupy, sosy do spaghetti, przeciery do zupy. A z tymi 40 kilogramami co będziesz robić? Janek u nas też rzadko przesypia całą noc. Budzi sie przynajmniej raz w nocy. Kładę się obok niego i śpi dalej. Spsobem na przespanie całej nocy było to, że kladliśmy go z nami i spał dobrze- całą noc. Obecnie Jan na wsi u rodziców- cały tydzień, a to dlatego że ja muszę do szkoły w tym tygodniu na dwa dni iść. Kurcze wiecie co? Dzień jest taki długi, że normalnie nie wiem co z czasem robić.

Wy tak o przeprowadzkach remontach...A my w już rok mieszkamy w większym mieszkaniu. Zmieniliśmy 50m na 80. Odczuwam komfort. Janek ma swój pokój. Mamy trzy ppokoje i aneks kuchenny z salonem, łazienkę i z wc zrobiliśmy garderobę. Miejsca, a miejsca :) Kiedyś popykam zdjęć i Wam pokazę aranżację :)A tymczasem w załączniku Janek w swoim pokoju.



U nas Jaś też nie jest zainteresowany rowerkiem biegowym.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu - 7 lata 8 miesiąc temu #1040792 przez mała82
Nefri a my chyba przekładamy urlop na listopad. Pj roboty przy przeprowadzce sporo będzie to mężowi przyda się wolne.
A to jednak gdzieś wyjezdzacie? Fajnie ;-) chociaż w tym roku nad morzem kiepska pogoda, ale może wam się trafi ;-)

Jeta mi to już ręce opadają. Filip nie dość że nie wola nawet siku to jeszcze nie chce chodzić jak ja mu mówię. Muszę wymyślać coś żeby an spokojnie że mną poszedł. W nocy pieluszki mu nie zakładam wcale bo nie moczy się. A w dzień lata przeważnie w gaciach ale to ja muszę pamiętać o tym żeby go zaciągnąć siku. Na wyjścia zakładam Pieluche. A kupę i tak w Majtki mi robi, nawet jak go posadze bo widzę że chce robić to wstrzymuje jak siedzi na kibelku.
Kaszel niestety nie minął, oboje na syropach. Wpn byłam jeszcze raz u lekarza, ale osluchowo ok i żadnych ch innych objawów poza tym kaszlem. Arturowi słuchać jak się tam cos odrywa, a Filip kaszle głównie w nocy i tak go dusi :-( Może dzisiaj też skocze ich osluchac.
Mi na zgage w drugiej ciąży pomagały chipsy na które w ogóle nie miałam ochoty. Paczka starczala mi na duuuzo. Jak mnie meczylo to zjadłam kilka i przychodziło.

Brukselka tyle pobudek w nocy? Masakra! Filip jak śpi sam to wstaje raz na przejście do nas, a jak śpi z nami to wcale się nie budzi. Za to Artur bardzo często wstaje, pediatra mówiła że widać że zęby mu idą i to dlatego chociaż ja coś nie widzę żeby tam sir coś przebijalo.
Pomidory przerobione?
Kurde ja jakoś nie mogę się zdecydować na kogoś do sprzątania. Mąż od dawna mnie namawia ale jakoś tak sama nie wiem. Może już czas to zmienić ;-)

Moofka też o tym czytałam i coś czuję że mi się właśnie taki przypadek trafił :-( nagrody nie działaja wcale,ale na razie się nie poddaje.

Motylek to czekamy na fotki mieszkania. My mamy na razie dwa pokoje i wystarcza chociaż jakby było więcej miejsca wcale bym nie narzekala. Póki chłopaki male wytrzymam.
Ostatnio już się napalilismy na jedną działkę ale nic nie wyszło z tego. Właśnie mąż ogląda kolejną, wkoncu znajdziemy coś co nam pasuje ;-)
Filip rok temu smigal całe wakacje na rowerku biegowym, a teraz wsiadac nie chce za bardzo, za to ciągle próbuje hulajnoge.

A my od pn u dziadków, tzn ja z chłopakami, tata dojechał wczoraj. Filip coraz więcej się rozgaduje, nawet zaczyna zdania budować. Z pielucha katastrofa. Jutro idziemy na wesele ;-) jutro tesciowka opiekuje się Arturem, idziemy we trójkę, za to na poprawiny całą czwórka jedziemy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1040836 przez jeta
mała82 - doskonale Cię rozumiem. Nie mam pojęcia co zrobić, żeby zaczął robić do sedesu. Robił przez dwa dni i od nowa w majtki. Zawoła, ze chce. Pędzę na łeb, na szyję. Sadzam go a on, że już nie chce i krzyk jak go nie chcę zdjąć. O nocy bez pieluchy jeszcze nie marzę nawet...
Ja doraźnie ratuję się rennie. Wieczorami najbardziej mi dokucza.
My na wesele za 3 tygodnie. Wszyscy. Teściowa też, więc nie mamy wyjścia - Julek z nami.

Dziewczyny, kiedyś pisałyście o szczoteczce elektrycznej dla dzieci. Jakiś czas temu. Co to była za szczoteczka? Zadowolone z niej jesteście? Bo przymierzam się, żeby Julkowi kupić i nie wiem jaką. A pamiętam, że którejś z was poleciła dentystka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1040838 przez Nefri
Jeta Marti pisała o szczoteczce, która polecala dentystka i ja taka też kupiłam. Jest świetna, do tego ma migajace światełka, wiec dobra dla dziecka. O taka to jest
lespetits.pl/pl_PL/p/KidzSonic-szczotecz...jZ384CFesLcwod3UAEsA

a z kupami to Wam Jeta i Mala szczerze Ne zazdroszcze :( wiem jak wygląda kupa prawie trzy latka i nie wyobrażam sobie sprzątać ja z majtek, masakra!!! Tymek miał 7 miesięcy i 10 dni dokładnie jak zaczął robić kupę na nocnik i od tamtej pory ten temat miałam z banki, ale on wyjątkowo dobrze przyjmuje takie zmiany. Eryk set inny, próbowałam go posadzić, ale o od razu nogi prostuje i nie ma mowy. Dwa dni temu to jak zobaczyłam, że chce kupę, to go posadzilam na nocnik a ten od razu nogi sztywne, wiec ja go na ręce a ten wtedy normalnie jak krowa - po calym mieszkaniu, bedac na moich rękach zaczął placki na podłogę puszczać - mowie wam w szoku byłam, Tymek tylko krzyczał "mamo, tu jest kupa!!!", bo ja na początku to się nawet nie zorientowałam :laugh: także jednak to przede wszystkim jednak od dziecka zależy a nie od podejścia rodzica.

Brukselka ja to nie mam problemu ze sprzątaniem, a zwłaszcza mojego 47 metrowego mieszkania, ale o prostu z dwójka dzieci i perspektywa, że za max miesiąc się wyprowadzam, po prostu brak mi motywacji. Druga sprawa, że naprawdę się nie miescimy z naszymi rzeczami w tym mieszkaniu, wiec nawet nie wiem jak się zabrać za to sprzątanie.

Motylek widać, że Janek taki duzy i dorosły jak mój Tymek ;) Fajny ma pokoj. Też myślałam, zeby jakieś dziecięce obrazki mu powiesić na scianach, ale on ma takiego zajoba na punkcie kolejki wkd (Brukselka na pewno wie o czy mowie), ze zrobiłam mu zdjęcia tej kolejki, wywolalam i wlozylam w ramke.Jak dzisiaj mu je pokazałam, jeszcze nawet nie na scianie, to mało się nie obsral ze szczecia :laugh:

Dzisiaj Tymek zobaczyl swoje łóżko w jego własnym, osobistym pokoju w naszym domu. Mega byl zajarany, wręcz wzruszony, cudowny!!! Wrzucę Wam fotki z domu może w niedziele jak trochę syf ogarniemy ;) oczywiście jeszcze długa droga przed nami, zanim się wprowadzimy, ale łazienki prawie skończone, jest tez kuchnia, le bez blatu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1040839 przez jeta
Dzięki Nefri! Pewnie na dniach ją zamówię.
Czasem jak narobi, to muszę w wannie go rozbierać i od razu myć. Zazdroszczę Ci, że tak ładnie poszło Ci z Tymkiem. Mam nadzieję, że drugie dziecko mi wynagrodzi i szybciorem się nauczy co i jak ;)
Fajny pomysł z tymi zdjęciami! Dużo lepszy niż obrazki, tym bardziej, że tak się zajarał.
Ja dziś mam czysto tak, jak już dawno nie miałam. Rano siostra podrzuciła swojego syna, bo nie miał z kim zostać jak jechała do pracy. A wracając zabrała Julka ze sobą i miałam prawie 4 godziny na porządne ogarnięcie. Zaraz Julek do spania, a ja się zabieram za prasowanie. A jutro odpoczynek... :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1040841 przez Gosica
Hej Laseczki :)
Ja jak zwykle ostatnio na szybko
Jak na dzien dzisiejszy,pozegnalismy pampersy calkiem,nawet jak gdzies jedziemy,to nie ma potrzeby zakladania,bo wola. Super mu to poszlo
Rowerek biegowy mamy,ale zeby na nim jezdzil,to nie bardzo
Poza tym bunt nadal,zabrac go np do sklepu to katorga,drze sie tak,ze caly sklep slyszy ;) Rozpuszczone to moje dziecko strasznie i charakter ma uparciucha :)
Jutro ostatni dzien w pracy przed urlopem i w niedziele ruszamy. Mam nadzieje,ze jakos to bedzie i sie wyjazd uda
Moj Ł. potem juz do pracy nie wraca,znalazl inna i znow myslenie jak to bedzie,jak sie odnajdzie itd. Dzieje sie w kazdym razie.
Przed wyjazdem czeka mnie jeszcze pakowanie,Mlody juz prawie spakowany,jeszcze my,a ze ja jestem typem ktory musi byc zabezpieczony na kazda okazje,to chyba przyczepka by się przydala na to wszystko :P Koncze,bo jutro 1 zmiana i o 4.30 trzeba wstac. Jak bede miec czas,to sie odezwe i napisze jak pobyt mija :)
Pozdrawiamy :)

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1041053 przez jeta
Gosica - udanego urlopu!!! :) Jak mija???
Każdy się obawia nowego i nieznanego, ale z tego co pamiętam Twój Ł dawno chciał zmienić pracę, więc dzieje się dobrze :)

U nas bez zmian. Julkowi drzemki wróciły. Zasypia na naszym łóżku albo ze mną na hamaku. Ciekawe czy babci będzie dawał popalić od poniedziałku.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1041066 przez Gosica
Hej :)
Pozdrowienia z Niedzicy-Pieniny są piękne :)
Jeta-jak na razie jest fajnie,pogoda moglaby byc lepsza,ale nie narzekamy,wczoraj bylo gorąco,ale po poludniu przeszla mega burza i dzis juz chlodno,ale nie padalo,wiec pozwiedzaliy i nawet troche po gorach się przeszli. Dzieciaki daja popalić,ale muszą być jakieś minusy ;)
Dołączam fotki ;)



[/url]

Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu #1041180 przez mała82
jeta u nas to taki problem, że Filip wcale nie woła, to ja muszę pamiętać go posadzić, a i tak przeważnie nie chce iść, ale go jakoś namówię. Ogólnie to w ogóle mu już pieluch nie zakładam, nawet na noc. Ale sukcesem bym tego nie nazwała bo kupa i tak przeważnie w majty no i nie woła! U nas Filip to obowiązkowo na imprezki z nami. W ogóle na ostatnim weselu taką furrorę zrobił, że teraz każdy przeżywał, że jest chory i potańczyć z nim nie mogą za bardzo.
Chyba też pomyślę o tej szczoteczce :)

Nefri pamiętam, że Twój Tymek szybko zaczął na nocnik :) Fajnie z tym macie. Hahah to niezła rozrywkę Wam mały zafundował z tym kupskiem :)
Filip jest fanem traktorów, wszędzie gdzie jedziemy to zaraz wypatruje :)
TO czekamy na fotki :)

Gosica to już nie będziesz razem z mężem pracować? Może to i lepiej :) U nas jest właśnie raczej tak, że gdzieś to Filip jest aniołkiem, tylko w domu pokazuje różki. I jak mówię komuś, że on potrafi dać popalić to mi nie wierzą. Jak byliśmy u dziadków to dwa razy kuzyn z żoną zabrali go do sobie na cały dzień, jego teście byli nim zachwyceni. Już pytają kiedy znowu będziemy i czy im go damy na trochę :)
Oj tak, tam jest pięknie, byłam dawno temu ale na pewno jeszcze tam wrócę. A da radę coś pozwiedzać z wózkiem? BO na to wtedy nie zwracałam uwagi :D
Fotki extra :) A gdzie dokłądnie jesteście?

Filip jest na etapie, że wszystko jest jego. Nawet jak się kąpie i chcę mu nogę umyć to mówi, że nie mogę bo noga jest jego i trzeba walczyć ze wszystkim. Wróćiliśmy do tematu przedszkola nawet.

Na weselu było fajnie choć byłoby lepiej jakby chłopaki zdrowi byli. Akurat w sobotę Filip czuł się najgorzej i był trochę marudny, ale jakoś wytrzymał do przed północą i trochę się pobawił. W tym roku koniec już chyba tańczących imprez, za rok czekają nas dwie już napewno.
Dzieciaki nadal chore, kaszlą i nosy zapchane mają i do tego nie wiem czy zęby Arturowi nie idą :( Więc ogólnie ostatnio mam dość wszystkiego! Marzy mi się jakiś wolny wiecczór, ale na razie nic z tego :( Jeszcze kurde za tydz chyba teściowa na kilka dni przyjedzie bo ma urlop :ohmy: :ohmy: :ohmy: :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 8 miesiąc temu - 7 lata 8 miesiąc temu #1041182 przez mała82

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl