BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

7 lata 7 miesiąc temu #1041257 przez Gosica
Mała- Świetnie wyglądaliście :) Tak,od poniedziałku mąż zaczyna nową pracę i nie będziemy już razem, w sumie szkoda,bo lubiałam z nim pracować,no i jeździliśmy razem,a tak to muszę kombinować,bo niby nie daleko,ale nie uśmiecha mi się o 5.30 rano śmigać rowerem. Ale ja do końca września tylko zostaję,więc jakoś przebiduję.Szymek jak jest sam w domu,tzn z babcią czy ze mną,to jest mega grzeczny,ale jak już jest więcej osób to szał,do tego jest uparty i będzie wymuszał atakami furi. Tu jest to samo,nic tylko plaża,woda i ucieka ciągle bo jesteśmy zaraz przy plaży,w górach za rękę szedł nie będzie bo lepiej samemu,choc w sumie drogę na Trzy Korony spędził u taty na rękach,a na sam szczyt go nie brałam,bo się bałam że mi spadnie z tej platformy albo co ;) My jesteśmy w Niedzicy-Zamku,od centrum tj, Zamku mamy jakieś 5min drogi,poza tym blisko do Szczawnicy,Zakopanego i szlaków typu wąwóz Homole,Trzy Korony,na Słowację rzut beretem. Z wózkiem jest pare miejsc do zwiedzania np rezerwat Biała Woda,tama,Morskie Oko,Szczawnica.Ogólnie jak się chce,to jest masę miejsc,a jest naprawdę pięknie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Mamy podobny etap,nie chce się Młody dzielić niczym;)
A jutro koniec naszego wyjazdu,mimo wszystko szkoda bo fajnie było :)

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041258 przez Gosica
Jeszcze kilka fotek

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041416 przez mała82
Gosica super widoczki i Wy oczywiście też. My to samo mieliśmy rok temu na wakacjach Filipowi tylko plaża była w głowie i woda.Na rękach mąż go niósł taki kawał w górach? NIeźle :)
U nas jest tak, że Filip bardziej na mężu wymusza niż na mnie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Teraz Filip będzie musiał się nauczyć dzielić bo od poniedziałku idzie cg do przedszkola. Pisałam już wcześniej o tym przedszkolu. Prywatne bez placu zabaw. Ale to na trochę tylko i chodzi mi tylko o kontakt z dziećmi więc na resztę przymknę oko. Ciekawa jestem jak będzie. Jest już albo dopiero 7 dzieci, 5 dziewczynek i 2 chłopców, Filip będzie trzeci, wszyscy w wieki 2,5 do 3 lat. Jest jeszcze kilka żłobkowych dzieci. Docelowo ma być 16 dzieci w grupie, 2 opiekunki i jedna pomoc. Wyprawka prawie skompletowana :)
Mam ostatnio mało czasu dla FIlipa, bo jest jeszcze Artur, a on bardzo za dziećmi jest więc mam nadzieję, że to dobra decyzja :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041540 przez Nefri
Gosica super fotki :) My dlatego nigdy z nikim nie jeździmy, zawsze sami.
A my już w sobotę ruszamy nad morze na calusienki tydzień i co najlepsze ma być super pgoda :woohoo: a po powrocie akcja przeprowadzka!!!
Mala ciekawe jak Filip się odnajdzie w przedszkolu. Ja też zaczęłam z Tymkiem chodzić do klubu przyszłego przedszkolaka, dwa razy w tyg na cztery godziny, ale jest to taka namiastka. Jutro idziemy drugi raz, jeszcze z nim tam będę, ale ogólnie zamierzam go tam zostawiać. Mam nadzieje, że trochę nauczy się tam samodzielności i dyscypliny. A jak Artur? Ja to już wymiekam - teraz Tymek jest względnie grzeczny, ale Eryk - budzi się s nocy co chwile, w dzień najchętniej to by cały czas mi na rękach przesiedzial, jak się nim nie zajmuje to płacze, wspina się gdzie się da, a nawet jak się nie da, to tez się wspina i po prostu boje się go na chwile z oka spuscic, Tymek mam wrazenie był pod tym względem rozważniejszy, a ten to taki maly kaskader. jestem mega zmeczona, niewyspana i czasem mam ochote uciec gdxies bardzo daleko... chyba wszyscy potrzebujemy tego urlopu.
A i świetnie wyglądasz Filip też oczywiscie ;)
Ja się muszę pochwalić, że wazę o 6kg mniej niż przed ciąża z Erykiem :woohoo: każdy też mi mowi, że schudlam bardzo i muszę przyznać, że dobrze mi z tym, mam nadzieje, że jak odstawie cyca, to nie wrócę do starej wagi...

Marti co u Ciebie.

Przepraszam, że reszcie nie odpisze, ale naprawdę nie mam sily.
Jeta jak powrot do pracy? Odpoczywasz troche? ;) uporalas się ze zgaga? Macie już imię?
Moofka a jak u Was z imieniem? Dogadalas się z mężem w tej kwestii?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041544 przez moofka
hej :)

Nefri niedawno mąż skapitulował z imieniem i będzie
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]
pogoda w ogóle teraz super jest :) udanego wyjazdu i zbierzcie siły na przeprowadzkę :whistle:

mała fajne fotki, widać że młody król parkietu :laugh: my mamy wesele 1 października, dzisiaj przyszła moja kiecka-namiot :silly: mąż mówi że ładnie wyglądam :)

Zośka od 1 września jest przedszkolakiem :whistle: 2 razy była na 3h a teraz już chodzi na 8:30 i odbieram ją koło 15:00. rano się trochę do mnie przykleja ale panie wychodzą po nią i zaraz idzie do sali bez płaczu czy coś więc ufff ;) ładnie je, wpadek kibelkowych póki co zero, panie mówią że jeszcze trochę jest nieśmiała ale bawi się i rysuje :) dumna ja ;)

a ja rosnę i rosnę :side: ale od tyg mam znowu dietę cukrzycową (jak z Zośką) i waga stanęła w miejscu :whistle:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu - 7 lata 7 miesiąc temu #1041546 przez jeta
mała82 - szczoteczkę polecam. Nareszcie daje sobie porządnie wyczyścić zęby.
U nas jakieś malutkie postępy z kupą, ale narazie bez szału. Śmiesznie czasem jest, bo zabrałam mu słodycze i dostaje je w nagrodę jak zrobi kupę do sedesu. Czasem jak ktoś go częstuje czymś to mówi: "Nie było kupy do siedesia. Nic nie będzie. Nie będzie koli (czyt. czekolady), nie będzie lodów, nic nie będzie" Szkoda tylko, że ten słodyczowy zakaz nie działa tak jak bym chciała.

Nefri - mam nadzieję, że na urlopie odpoczniecie. Nie pamiętam jak to sie układało, ale może Eryk przechodzi jakiś skok rozwojowy albo wychodzą mu ząbki i dlatego jest taki absorbujący.
Ooooooo ja tez bym chciała po wszystkim mieć tak z 6 kg mniej niż przed ciążą. Marzenie....
Zgaga trochę odpuściła. Zrezygnowałam z popołudniowego kubka kawy i wydaje mi się, że to był powód, bo teraz jest o wiele lepiej.
Powrót do pracy - ciężko po dwóch miesiącach w domu. Dziwnie mi było zostawiać Julka, ale wiem, że zaraz wracam, bo czas leci jak szalony. Za chwilę zaczynam 3 trymestr :ohmy:
Co do imienia - nadal nic... :(

moofka - mi też się podoba Marysia, ale za dużo ich u nas - moja mama, moja bratowa i ciotka M.
Ja rosnę bez oporów. Krzywa mi wyszła ok.
My w następną sobotę na wesele. Też mam coś podobnego do namiotu. Możesz pochwalić się swoją kreacją?

Gosica -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Idę się naoliwić i do łóżka ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041548 przez moofka
Jeta mówisz i masz ;) też się pochwal!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


U nas w rodzinie i wśród znajomych nie ma ani jednej Marysi :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu - 7 lata 7 miesiąc temu #1041589 przez jeta
moofka - bardzo fajna :)
Ja przesyłam link do strony gdzie ją kupiłam. Nie mam w niej zdjęć :)

shop.tiffi.com/woman/1021-sukienka-tiffi.html

Kolor zielony. Ma fajny tył - dłuższy i zakładę taka ma, więc jest baaardzo wygodna :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041590 przez motylek270
Moofka jeśli kiedys będę miała córeczkę to właśnie to imię dostanie. Gdy nie wiedzieliśm kim będzie nasze dziecko to mieliśmy dwa typy: Jan i Maria

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041599 przez Nefri
Jeta chyba właśnie jakis skok rozwojowy go meczy teraz, już zapomniałam jak to jest, tym bardziej, że do tej pory byl po prostu wnioskiem. Druga sprawa to zeby na pewno. Naciesz się Julkiem teraz, bo jak się młoda urodzi to już nie będzie to samo. A ty chudzino chyba nie chciałabyś ważyć mniej niż przed ciąża, wiec nie zazdrosc, ja to po prostu miałam kilka kilo za duzo ;) zaje....sta sukienka, lub jak to mowi Tymek zarabista :laugh: muszę ten sklep obczaic, bo widzę, że ładna promocja ;)
Moofka Marysia super imię i będzie pasować do Zosi :) od szyi w dol wyglądasz świetnie ;) , a sukienka nie wygląda wcale jak namiot.

Tymek dziś drugi raz byl w kliniki, nawet zostawiam go na dwie godziny i było spoko. O mnie to w ogóle się nie pytał, tylko nie bardzo lubi plastyczne zajęcia, najchętniej to by się cały czas bawil, no ale po to tam jest, zeby do wszystkiego przywyknąć. Ogólnie zadowolona jestem.
jutro smigamy nad morze, pochwale się fotkami po powrocie B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu - 7 lata 7 miesiąc temu #1041673 przez jeta
Nefri - staram się właśnie to robić. Jak czasem pakuje mi się na kolana i chce "lu lu lu", które jest lekarstwem na wszystkie smutki i pomyślę, że może być taki moment, że będę musiała mu odmówić, to mam łzy w oczach.
Właśnie 5 kg mniej niż przed ciążą byłoby idealne :) W piątek lekarz dał mi do zrozumienia, że za dużo przytyłam i mam się wziąć za siebie. Nie wiem jak to zrobić, bo łasuch jestem i wiem, że po porodzie czeka mnie post ze względu na karmienie...
Co do sukienki - dzięki :) Mojsa siostra mi ją wynalazła. Nigdy bym za nią nie zapłaciła normalnej ceny, ale za 150 daje radę. Jest mega wygodna :)
Jak nad morzem??? Czekamy na fotki :)

marti1234 - co u Ciebie??? Dawno się nie odzywałaś..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041943 przez marti1234
cześć Dziewczyny! Ja tylko na chwilę wpadam się przywitać i znowu wracam do nauki- w poniedziałek mam egzamin poprawkowy i to takie moje być albo nie być ;-P więc każdą wolną chwilę spędzam w książkach. Wyobraźcie sobie, że jest 15.09 i Adaś juz przeziębiony. Na razie bez gorączki i dramatów, ale gil i kaszel jest. DO przedszkola nie chodzi do końca tygodnia. Pisałam Wam ze bylismy z małym u allergloga i immunologa - okazało się, ze Adam nie ma allergi, odporność tez jest ok, także to są "zwykłe" przeziębienia. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Tak tylko w skrócie powiem Wam że miałam ciężki okres ostatnio bo wszystko po kolei się sypało i na szczęście chyba wychodzę z tego swojego kryzysu albo się do niego przyzwyczajam i już jest lepiej ;-P
Z dobrych rzeczy - jestem zachwycona przedszkolem, Adaś też jest nim zachwycony. Jak sobie przypomnę ubiegłoroczny wrzesień i początek żłobka to się płakać chce.
Moofka, Jeta pięknie wyglądacie - przy Was w tym okresie ciazy byłam wielorybem :woohoo:
Nefri wypoczywajcie! Pogoda chyba Was nie zawiodła
Mała - kiedy Filip rusza do przedszkola? Ciekawa jestem jego reakcji. Daj znać.
Gosica - super zdjęcia. Ja w góry mam teraz bardzo blisko a bywam bardzo rzadko...Jak przejde te egzaminy to na jakiś weekend muszę jechać koniecznie!
Trzymajcie kciuki w ten poniedziałek :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu - 7 lata 7 miesiąc temu #1041951 przez jeta
marti1234 - syn mojej siostry był przeziębiony już w poniedziałek. Więc sezon rozpoczęty :)
Najważniejsze, że sobie radzisz i jest lepiej. Bardzo się cieszę :)
Dzięki za komplement. ;) Ogólnie i tak jest za dużo żywej wagi - lekarz już mi zwrócił uwagę. No ale jak ja łasuch jestem. Do tego za chwilę będę na diecie karmiącej i wtedy będę sobie odmawiać. Do tego te wszystkie świąteczne smakołyki.... :pinch:
Trzymam kciuki już od dzisiaj! Koniecznie daj znać jak poszło!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1042011 przez Gosica
Hej Dziewczynki
My na szybko,jak zwykle ostatnimi czasy
My niestety w szpitalu,Szymon najprawdopodobniej ma zapalenie pluc,zaczelo sie w pon od kataru,pare dni i poszlo na pluca. Najlepsze jest to,ze oprocz kaszlu i od czasu do czasu swistu w oskrzelach zero objawow,ani goraczki ani zlego samopoczucia,a tu taka diagnoza. Do jutra ma zakaz wysilku i mowie Wam,koszmar utrzymac takie dziecko w lozku,chwile spal to kroplowka akurat zeszla,a tak to masakra,dobrze ze sa telefony z internetem ;) jak by bylo malo,to ja tez chora,na antybiotyku,a maz paskudnie przeziebiony. Plaga chorob nas dopadla.

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1042211 przez mała82
Hej!
Nie było mnie tu chwilę :)
Najpierw mąż skoczył w pracy na gwoździe i przebił sobie piętę więc miałam trójkę dzieci pod opieką. Dostał kilka dni zwolnienia bo chodzić nie mógł. W czasie zwolnienia zmarł męża ojciec, nie mieli dobrych kontaktów ale jednak to ojciec. Więc musieliśmy na kilka dni do wlkp znowu jechać.
Teraz zrobiliśmy sobie dłuższy weekend żeby się zrelaksować. Odwiedziliśmy Hel, Karwię i Białogórę, pogoda była super więc chłopaki na plażach się wybawili. Jeden dzień poszliśmy u nas na plażę, ale to już nie to samo, najlepiej się odpoczywa gdzieś na wyjeździe. Tu u nas to był taki zwykły dzień. Trochę to bez sensu bo tu plaża i tam plaża, a jednak gdzieś bardziej odpoczywaliśmy.
A dzisiaj Filip poszedł pierwszy dzień do przedszkola, no nie powiem łatwo mi z tym nie jest, ciekawe jak mu tam będzie. Mąż go zawiózł to od razu poleciał do dzieci i już wyrywał innemu chłopcu kolejkę, ale Pani podobno szybko zareagowała, kazała im się podzielić i dała im kilka dodatkowych wagoników do kolejki i podobno razem się potem bawili. Ogólnie chętnie się szykował, mówił, że jedzie do dzieci się bawić, no ale i tak okaże się za kilka dni jak do niego dotrze, że tak już będzie codziennie.

Nefri 6kg mniej? Też tak chcę. Ja mam tyle co przed ciążą z Arturem, ale 5 kg więcej niż przed ciążą z Filipem i kurde samo nie chce spaść :D Jak tam urlop i przeprowadzka? Artur to też kaskader i niczego się nie boi, Filipa do tej pory trzeba oswajać z wieloma rzeczami.

jeta a ja myślałam, że my to takie dziwaki co lubią na wakacje sami jeździć i nie dostosowywać się do nikogo. Chociaż ostatnio prawie uległam namowom i prawie pojechaliśym na wspólne wakacje.

moofka super wyglądasz w tej kiecce, jaki masz zgrabny brzuszek, ja to na tym etapie już wielki miałam.

marti1234 trzymam kciuki za egzaminy.
Dobrze, że badania nic nie wykazały, niektóre dzieci podobno tak mają, że na początku wkółko chorują a potem nic ich nie łapie.
Gosica jak tam Szymek? Lepiej? Kiedy wychodzicie?
Też się bałąm, że chłopaki mi coś długo kaszlą, ale po antybiotyku Arturowi przeszło a Filip lepiej. Ale przez to, że nadal kaszle mamy skierowanie do poradni alergologicznej. MA taki duszący kaszel w nocy, po przebudzeniu, jak się wybiega. Męża mam i siostra mają astmę, u mojego bratanka też teraz wyszło, że ma astmę więc lepiej to sprawdzić, chociaż mam nadzieję, że to zwykły kaszel.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl