MAMUSIE GRUDZIEŃ 2015

Dzięki dziewczyny!
Paalinkaa a gdzie ta patologia? Tosia jest na noworodkach fizjologicznych z tego co widzę. Ej wpadnij na ploty

Nie mam w ogóle pokarmu. Ani kropli :/

MagdaM napisał: Dziewczyny o 11 zaczęły się skurcze, sama pojechałam do szpitala i miałam 6 cm rozwarcia w ciągu 5 minut zrobiło się 10 i... Wyleciała pepowina mieli kilka sekund żeby uratować Tosie przed uduszeniem
Zawdzięczam im życie lekarze mówią że miałam dużo szczęścia...
Jutro pionizowanie. Byłam usypiana...

Dzięki Wam i przepraszam za chaos w odpowiedzi

Madziu gratulacje dla mamy i kruszynki....silna dziewczynka

Magda ściskam kciuki za Was najmocniej jak się. Będzie dobrze. Fajnie, że jesteście z Paalinką w tym samym czasie, koniecznie musicie się spotkać. Pokarm się pojawi, tylko się nie stresuj, pij dużo wody, herbatkę laktacyjną, piwo karmi wygazowane ( mi najbardziej pomogło), jak możesz to przystawiaj jak najwięcej do piersi małą a jak nie, to walcz z laktatorem.
Paalinka za Was oczywiście też trzymam kciuki.

.

Ja bym jeszcze spróbowała rivanolem namoczyc gaze i owinac paluszek bandazem , tak czasem się zdarzy chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe ale powinno się zagoic, chyba że chcesz iść do lekarza ale pewnie zdarlby mu do końca

Mastynka dzięki. Myślałam, że już nie widać tego posta, bo nie chciałam wam tutaj zaśmiecać wątku moimi problemami i chciałam to napisać na grudniówkach 2013 a przez pomyłkę napisałam tutaj. właśnie mąż kupił ten rivanol i tak zrobimy, bo właśnie boję się, że lekarz mu zerwie do końca ten paznokieć a to by było straszne.

Nie ma za co oby tylko szybko się zagoiło .Nefri a u Ciebie jak samopoczucie? Ja się zaczynam już strachac ... koleżanki bratowa urodziła w sobotę w karetce podobno zebrało ja momentalnie w nocy -można i tak podobno chciała szybko urodzić to się jej udało

Ale się dzieje...
Mała widziałaś co masz napisane na suwaczku??? Jak się masz? Jak Ci tam? Robili Ci lewatywę?
Mastynka ja tak właśnie myślę że my to sobie jeszcze poczekamy... Może i do stycznia, kto wie? Boję się takiej sytuacji jak u Małej, Synka miałam też dużego bo 4200, teraz nie mam pojęcia ile młoda ma bo nie mialam usg dawno.... Ty masz jutro wizytę to chociaż sie coś dowiesz, a ja dopiero za tydzień....
Paalinka a Ty jak się czujesz? Nacinali Cię? Jak się goisz?
Zuzu hop hop? Odzywajcie się bo już oczyma wyobraźni wszystkie Was widzę z gotowymi bobasami na rękach

Mastynka już dzisiaj lepiej z tym paznokcie, nawet nie płakał jak mu polalismy tym rywanolem. Ja mam stracha strasznego i jeszcze jak czytam o tych powodach dziewczyn to mam pełne gacie normalnie muszę wytrzymać jeszcze dwa tyg.
Zuzu wywołuje Cię do odpowiedzi - coś czuje w kościach, że ty też już na porodowce.
Balbina o Ciebie też się miałam pytać, bo się długo nie odzywalas i już byłam pewna, że ty też urodziłas.
Wiesz, teraz to się chyba lewatywy Ne robi przed cc, przynajmniej nie w moim w szpitalu. A jak już lezysz na oddziale trochę wcześniej, to tym bardziej się nie robi, bo tam już wiedza, jak przygotować do cc.

Jestem , jestem, czytam Was regularnie.
Niestety u mnie nic ,zero, null, jestem bardzo ociezala, krocze bole, pachwiny, skurcze nieregularne... Nic nowego ... Nic co bym chchia. Zalamka....

Madzia gratuluje, trzymaj sie cieplo z córcia...

Mala powodzenia kochana...

Ciekawe jak tam mała...
Balbina mam nadzieję, że się dowiem cokolwiek chociaż jak mały jest ułożony bo na ostatniej wizycie nie zrobiła mi nawet usg :-/ troszkę mnie to denerwuje nawet nie wiem ile waży mały...w 30tyg musiałam iść do innego lekarza na usg 3d bo moja gin.nie ma tylko zwykle.A z takiego zwykłego też się da obliczyć wagę dziecka?
Dopadło mnie znów osłabienie , nie mam siły wstać z łóżka bo zaraz serce szaleje , ja nie wiem jak urodze z moja kondycja :-/

Hej! Wychodzę. Wszystko jest dobrze więc mnie wypuszczają, jak nie urodze to wracam za tydzień już na wywoływanie.

MagdaM a na ktorej sali jestes? Bo przeciez nie pojde do recepcji zapytac gdzie lezy MagdaM;) heh

Oddzial neonatologiczny to te drzwi co wisza kolorowe skarpeteczki po prawej stronie od oddzialu ginekologii i poloznictwa:) tam jest patologia noworodka, intensywna terapia i wszystkie maluszki ktore ratuja tak jak w serii 600 gramow szczescia.

A jak sie goje..hmm myslalam ze bedzie szybciej i lepiej. Ale naciecie cholernie szczypie i ciagnie... Musialam wrocic do przeciwbolowych dzisiaj bo siedziec nie moge. Juz myslalam ze mi sie tam cos rozlazlo ale jednak nie. Wszystko ok i mam na wkladke wylewac rivanol. A takto emocje zaczynaja ze mnie schodzic w polaczeniu z baby bluesem wiec wczoraj i ryczalam i smialam sie i tak dalej, akurat wtedy wizyta przyszla i kazali mi wypic syropek magiczny po krotym jeszcze do teraz czuje sie jak po grubszej imprezie, ale noc przespalam.

Trzymam kciuki za Was:) rozpakowujcie sie szczesliwie! Innej opcji nie moze byc:)

Mala byłam pewna, że już cię pocieli i już przytulasz do siebie Artura. Kurcze, teraz to chyba powinnaś sobie trochę pomoc, zeby Ci nie musieli tego porodu znowu wywoływać. Może pomost trochę Filipa na rękach - moja sąsiadka zaczęła nosić na rękach swoja 3 letnia córkę jak jej minął termin i faktycznie następnego dnia urodziła. Albo pomyj podłogi na kolanach, umyj okna, poprzytulaj się d męża. Lepiej chyba, zeby poszło naturalnie niż wywoływanie, oksytocyna itp.
Paalinkaa a do kiedy będziesz w szpitalu? Ja pamiętam z Tymkiem na początku miałam super nastroj, bo była szansa, że szybko wyjde, bo mały byl zdrowy i nie było przeciwwskazań, ale jak się okazało, że ja mam podwyzszone crp musimy zostać, to zaczęły się u mnie jazdy. Płacz, nerwy, problemy z karmieniem, w rezultacie po tyg wypisalam się na własne życzenie, bo byłam już klebkiem nerwow. Mam nadzieje, że teraz wyjde szybko i że to doświadczenie nmnie czegoś nauczyło i będzie latwiej

Mam zapalenie pęcherza czy opuszczoną macicę?? Chodzę siku co 15 min, nawet jak zrobie siku to zaraz czuje ,że znów muszę... Niby mnie nic nie piecze. W nocy tez wstaje juz z 5 razy siku. Meksyk , czekam na rachunek za wodę haha

Wiekszość ciąż blizniaczych jest opisana do 36 tc, u mnie jest juz 36 + 3 i juz nic nie piszą

Czego wam w ciazy brakowało najbardziej? Juz piszę w czasie przeszłym
Bo ja już się nie mogę doczekać lampki wina carlo rossi takie lekko rózowe , uwielbiam,
no i spania na brzuchu , jedyna pozycja w kktórej uznaje wyspanie sie , jak widze jak maz i syn lezą na brzuchu zzera mnie zazdrosc