BezpiecznaCiaza112023

Mamusie kwiecień 2011:)

12 lata 8 miesiąc temu #182434 przez MlodaMama
divette u mnie była identyczna sytuacja z zebem , ja chcialam wyrwac ale powiedzial ze nie wyrwie bo moze mi szczeka opasc w dol a to jest ostatni zab na dole po lewe stronie i tez mialam stan zapalny to dawali znieczulenie i nic dopiero jak dali konska dawke to pomoglo ale i tak czulam co nieco i zakleil takim czyms biaym i mialam isc na wizyte 16 sierpnia ale nei poszlam bo mowil ze to juz na nfz nie obejmuje i mialam zaplacic ponad 300zl!!! szoook co?? :ohmy: :ohmy: a jak to jest u ciebie? tez bedziesz musiala placic czy u ciebie to juz obejmuje nfz??

ja to jeszcze nic dla malego nie dawlam, maz powiedzial ze damy jak skonczy 5 miesiecy..

ja sie zastanawiam nad tymi sloiczkami ale hmm...z moimi talentami kuchennymi raczej mi to nie wyjdzie i bede ie bala ze dzieciaczka otruje hehe..

a moj jeszcze sie nei przewraca nawet z bleckow na boczek, to znaczy tak w polowie bo jedna nozke nie da rady przelozyc , a w lozeczku jak go klade to po pwnej chwili przychodze i lezy na wspak tak sie przekreca o 90 stopni, nie mam pojecia jak on to robi hehe...

ja przed chwilka znowu probowalam nakarmc go z butli moim mleczkiem ale nic z tego nei udalo sie, i w sumie dalam mu cyca i teraz sobie slodko spi,, ehh muze cos wymyslic, maz mowi to posmaruje sobie cycki solą to wtedy z checia zje z butelki, ale on ma durne pomysły prawda??

no coz musze cos wymyslic, jak widac to nie problem tkwi w butelce tlyko poprostu on chce cyca i koniec kropka!!!! ale ta butelka TT naprawde przypomina cycka wiec nei mam pojecia o co dla mojego synka chodzi :) łobuz maly :)

andzia tylko pozazdoscic wyjazdu :) my to nigdzie sie nei wybieramy na urlop ze tak pwoeim , jeszcze maz dluzej pracuje od nie dawna bo wczensiej konczyl o 15 a teraz 17 lub 18 azbo na koparce robi w zoo i jak to on powiedzial jest teraz główną atrakcja w zoo hehehe :)

[url=[url=http://

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #182491 przez MlodaMama
A ja juz nie wiem co mam zrobic z ta butelka, kolejna proba zakonczyla sie płaczem , wiskiem i nerwami tylko ehh...

a w sumie dalam na koniec cycuche bo az mi szkoda dieciaczka sie zrobilo,
moze ktoras podpowie mi jak mam jego przystawic do tej butelki?moze ja robie nie cos jak trzeba i dziecko to odczuwa, niby jestem spokojna i opanowana jak to robie , bujam go , spiewam a on jak tylko poczuje ten smocze to w płacz i tyle...napina sie i denrwuje, toz jak ja jutro wyjde??nie ma szans jak tak bedzie bo wiem ze bedzie plakac i tyle, kiedys tak slicznie jadl z butelki, ale to moja wina i tyle wam powiem bo zebym od czas do czsu dawal mu butelek to by bylo inaczej by jadl z niej a tak? jak mam nauczyc niemowlaka zdnia na dizen jesc z butelki?nie ma szans..ehh..moja wina i tyle!!! :( :(

[url=[url=http://

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #182619 przez MlodaMama
ręce mi normalnie opadaja ehh... przed chwilka maly jadl z butelki to znaczy jadl polykal miedzy placzem i wiskiem mleko ale nie ssal tego smoczka a pozneij jak go podnioslam do gory bo mi az szkoda sie jego zrobilo to wyrzygal na mnie wszystko ehh... jak myslicie jak udamy sie do lekarki jego po porade?to moze ona mi pokaze jak sie przystawia malego do butelki? to dobry pomysl?czy raczej? no bo jak ona tyle lat juz z malymi dziecmi obcuje to moze nauczy go jesc z butelki? aj ja juz sama nie wiem, ale to nie o to chodzi czy moze on zje jak mnei nie ma bo tez bym chciala go karmic z butelki nei raz, a pozatym jak ktos inny go kamri z butli to tez nie chce, i chyba z jutrzejszego wyjscia nici..musze cos z tym zaradzic bo zaraz chyba usiade i sie rozplacze normalnie...

[url=[url=http://

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #182737 przez MlodaMama
Nikogo nie było przez ten cały czas???? ja myślałam że troche poczytam rad jakiś hehe a tu pustki :) no coż ide malego karmic z butli dalej uczyc, i nocne proby sie nie udaly i po kapieli tez sie nie udalo, on nawet nie pociagnal ani raz tego smoczka tylko poczuje cos innego w buzi to od razu placz ...dobra ide ja..


pozdrowionka w tak piekny poranek :)

[url=[url=http://

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #182779 przez Natka
MM może spróbuj tak: przystaw go do piersi a później jak już trochę poje zamień pierś szybko na butelkę !! Zycze powodzenia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #182981 przez MlodaMama
Natka już tak probowalam i nic, teraz caly czas ciagam chociaz po 10ml mleczka i daje mu i tak caly czas zeby swierze bylo mleczko, cos tam wypil dzisiaj , ale raczej to bylo ciamkanie niz ssanie tego smoczka, ale zawsze to co bo zakonczylo sie paroma lykami niz placzem:) bede probowala az do skutku :) cierpliwosc, cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwość :)


a tutaj pustki jak nigdy hehe :) :) myslalam ze jak juz errora nie ma to wiece j postow bedzie, no ale co sie dziwic w tak piekan pogode :) ja sama dzisiaj wyslzma z domu o 8 i wrocilam o 13 bo do tej kolezanki poszlam sobie bo nudzilo mi sie w domku :)

Zycze milego dzinoka:)

P.S. wybaczcie ze tak bez polskich znakow ale na szybko pisze bo maly piszczy :)papatki

[url=[url=http://

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #183031 przez baby_55
ja nie wchodziłam, bo przyszły słoiczki i zaczęłam szykować na przetwory, a na dodatek od upału mózg mi sie zagotował i lezeliśmy z młodym na kocu na podłodze i dogorywalismy...
zaraz będziemy jeść obiad a potem znajomi wpadaja więc nie wiem, czy będę mieć czas na czytanie i pisanie...
buziaki dla mamusiek i dzieciaczków i do poczytania :)

MM trzymam nadal kciuki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #183151 przez andzia2490
hej,hej rzeczywiście ale tu pustki ostatnio :huh: jak nigdy :(
ja dopiero teraz bo wczoraj złapał mnie taki mega katar,że zatkały mi się uszy, nos i co chwila gardło myślałam,że się uduszę do tego te upały nie ma czym oddychać masakra zasnęłam dopiero o 3 nad ranem :angry:
a i byliśmy wczoraj z maluszkiem na kolejnym szczepieniu bidula upłakał się strasznie, ale tak po za tym wszystko ok waży 6500 kg :blink:
a jak wasze maluszki znoszą te upały? bo mój straszny maruda jest :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #183157 przez MlodaMama
moj tez straszna maruda jest, a my dzisiaj pojechalismy na grila oczewisce zmlaym bo tesciowa niby nie mogla zostac z malym ehh..noi pojechalismy i pol godziny spedzialm w domu u kolegi na karmieniu a jak wyszlismy to komary tak nas oblazly ze kolezanka musiala nas odwiesc do domu,a moj tomek zostal i taki piatek jak ze mnie hehe...

[url=[url=http://

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #183167 przez Basiek.451
Faktycznie pustki jak nigdy!
MM no to miałaś grila! I znowu dałaś ciała, że pozwoliłaś zostać mężowi, a Ty dodomu z dzieckiem wróciłaś!Ale on ma z Tobą dobrze! :laugh:
Andzia my we wtorek idziemy na kolejne szczepienie. Aż się boję! Szczepienie + upał! :huh:
A nasza Gosia się odzywała?

Buziaki, bo się rozpływam...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #183173 przez Magdzia
Cześć dziewczęta!

U nas piękna, upalna pogoda tak więc całe dnie siedzimy na podwórku. Wczoraj byliśmy pięć godzin na plaży w środku miasta (taka dodatkowa atrakcja nad rzeką. Wysypali kupę piachu znad morza, postawili budkę z lodami, piwkiem i grillem. Dla dzieciaków jest taka mini smródka do taplania się. Było super), a dzisiaj wyszliśmy o 12 i dopiero zlądowaliśmy do domu (lody, grill na działce, mega spacer. Krzyś pierwszy raz jechał autobusem. Był lekko przetsraszony jak kierowca zamykał i otwierał drzi. One tak wtedy syczą :) )

Jestem wykończona :)

MM nauczona Twoim dośiadczeniem z butlą, przygotowałam Młodemu czystą wodę do dopojenia. Pił z butli pięknie. Także ja nie będę miała problemu z przestawieniem Krzysia. I niestety nie umiem Ci doradzić, ani pomóc jak masz Piotrusia przesstawić na butelkę.

Krzyś też marudny :ohmy: Strasznie. Czasem sam nie wie czego chce. Teraz jest wszystkiego ciekawy i chciałbym wszystko oglądać. Tak więc domaga się noszenia, albo cały czas chce siedzieć i obserwować. A jak go położymy to masakra, wyje, miałczy, aż wkońcu zaczyna beczeć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu - 12 lata 8 miesiąc temu #183177 przez sylka

Krzyś też marudny :ohmy: Strasznie. Czasem sam nie wie czego chce. Teraz jest wszystkiego ciekawy i chciałbym wszystko oglądać. Tak więc domaga się noszenia, albo cały czas chce siedzieć i obserwować. A jak go położymy to masakra, wyje, miałczy, aż wkońcu zaczyna beczeć.

mieliśmy to samo + 0 jeżdzenia wózkiem a później ząbki wyszły i spokój :D po dzisiejszy dzien

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #183178 przez Basiek.451
Magdzia to z Krzysiem jak z moją Natalką. Cały czas by chciała na rekach być i strasznie rwie się do siadania. Sadzamy ją np. na kolanach i podtrzymujemy plecki. A wszyscy naokoło mówią, że robimy jej krzywdę. Kiedy ona leżeć nie chce! :S
Sadzacie swoje maluszki?
Moja Natalka też się boi tego syczenia! :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu - 12 lata 8 miesiąc temu #183183 przez sylka
Ja pod katem na sobie sadzam tak jakby pozycja w foteliku a w pionie jeszcze nie. Nie obkładam go poduchami bo jeszcze nie mogę. Z tego więcej krzywdy może być niz pożytku jak dziecko nie jest gotowe, nic na siłę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #183202 przez Magdzia
Basiu, Gosia jest na wsi i w piątek miała wrócić :)

Basiu robimy tak samo. Czyli sadzamy na kolanach i opieramy pleckami i siebie. Inaczej się nie da, bo jest wrzask :D

Sylka a nasz lubi w wózku, tzn. nie drze się (więc chyba lubi) :). Ale myślę, że też zęby mu dokuczają. Jak leży na brzuchu to głową trze o podłoże, albo łapie pieluchę między dziąsła i ciągnie :) Albo jak mam go na rękach to otwartą buzią szoruje mi po ramieniu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl