Mamusie kwiecień 2011:)

Hej ja tylko na chwilke, mój mały coś lepiej zaczął spać w nocy budzi się co dwie godzinki już super
a my wczoraj bylismy nad rzeka i opalilam sie wkoncu ale tylko jedna reke na czerwono hehe bo tak siedzialam sobie z malym akurat pod parasolem i tylko jedna reka mi wystawal na slonce hehe...

miałam jeszcze cos wam napisac ale wyleciało mi z głowy napradwdę, jak przypomnę to napisze...

Magdzia ja jeszcze z pytankiem do Ciebie bo twój maluch też ma skae białkową i ty powoli zaczynasz jeść nabiał ?czy nie? może twoja lekarka to znaczy twojego szkraba malutkiego jest lepsza od tej co my byliśmy i jakoś ci to wytłumaczyła ?bo ja się niczego nie dowedziałam naprawde :/

pozdrowionka

A moja Mysza spała dziś 10 godzin A od dwóch godzin znowu sobie śpiocha

Justka,ja pamiętam że Mati jest z 13-go ale nie pamiętam nigdy żeby złoży życzonka

My siedzimy u brata,bo mój Michu na noc się wyniósł do "Paweła" Nie chciał wracać do domu,zadzwonił powiedział:"Mamo przynieś mi piżamę",więc bratanica przyszła,dałam pizamę,pieluchę na noc i gitara. W końcu spałam z mężem i nie wstawałam do małej,bo on to zrobił

Uciekam,bo głupi przyjść na kawę i siedzieć przy kompie. A do domu iść nie mogę,bo Hanula usnęła.

Dziewczynki po pierwsze to zaległe życzonka dla Matiego dla Hanuli, Majeczki, Lusi i Aleksa (od Kasik88)

u nas niezbyt pogoda dzisiaj dopisuje, chociaż zaczęło się przejaśniać

mam masę roboty wię chyba nie nadrobię ale odezwę się później

buziaki dla wszystkich

Znowu wpadam na chwilkę. Miałam dziś ekscytujący i nerwowy dzień.

Mąż miał wolne. Pojechaliśmy sobie z Krzysiem nad jezioro na spacer. Była śliczna pogoda. Zleźliśmy kawał drogi, aż mi nogi w tyłek włażą

Zadzwonił do mnie szef z pytaniem czy mogę wpaść do pracy podpisać kilka dokumentów. Wkońcu doliczyli się ile mam urlopu I wyobraźcie sobie, że wypisuje urlop a on podsuwa mi pismo do podpisania. Ja kurka patrzę, a to wypowiedzenie Ale się wkurzyłam. Kilka dni temu gadał ze mną zupełnie inaczej, że mamy jeszcze czas, że przez dwa miesiące może się coś zwolni i taki kity mi wciskał. A tu mi świńsko podsuwa papiór do podpisania Wkurzyłam się, powiedziałam że mam prawo do wychowawczego, a co za tym idzie do skrócenia czasu pracy A on do mnie, że nie ma dla mnie miejsca ani kasy, żeby wypłacać mi pensję Mówi mi jeszcze, że nie może przyjąć mnie na stare stanowisko tylko najwyżej na doradcę. A jak to będzie wyglądało, że doradca ma pensję kierowniczą SZOK Co, kogo obchodzi jaką ja mam pensję


Idę odpocząć, bo cała dygotam z nerwów

MM Lekarka Krzysia to jakiś konował. Jak coś się dzieje to jedziemy do prywatnego pediatry. To on zachęcił nas, żeby po trzech miesiącach diety zrobić prowokację na mleko i gluten. Jak nie będzie natychmiastowej reakcji to nie była skaza, ani alergia. Nie ma żadnej reakcji alergicznej, dlatego zaczęłam jeść normalnie. Właśnie opycham się ciastkami

baby dziękujemy za życzonka

Gosia zrozumiałe- ale pij, pij kawkę spokojnie, zobacz jakie tu puchy

Magdzia brak słów, jestem lekko mówiąc oburzona


Jesteś fajterką Magdzia, dasz radę, nie odpuszczaj palantowi, przełóż swoje emocje na siłę do walki z dupkiem
Dobrze słyszeć, że wsuwasz już wszystko A swoją drogą niech żyje publiczna służba zdrowia

dave u mnie Mat wczoraj pobił rekord, jak zasnął o 16.45 to obudził się o 22.30, a w nocy spał 11 godzin

MM fajowe są takie wypady, ja śmigam do lasu, bo obok mieszkania jest las
Cieszę się, że Piotruś pozwolił Ci trochę odetchnąć. Trzymam kciuki, żeby conajmniej zostało tak jak jest teraz

Ja dziś też byłam w pracy i oświadczyłam, że na 90% przechodzę na wychowawczy w listopadzie. Tyle, że u mnie na odwrót-byli zniesmaczeni, że nie wracam, bo rąk do roboty brakuje. Ale cóż...
I kupiłam Matiemu słoiczki, będziemy testować w następnym tygodniu po powrocie z weselicha. Ciekawa jestem jak zareaguje, już się doczekać nie mogę A Wy laseczki już coś kombinujecie z "normalnym" żarłem? I co wybieracie?
A i mam pytanko-jak kąpiecie szkraby to buźkę myjecie przed wsadzeniem do wanny a później już tylko cała reszta, czy myjecie buziaki tą wodą z wanny

Hej Kobitki

Właśnie położyłam Zosi spać i mam chwilkę dla siebie

Madzia Współczuję Ci całej tej sytuacji. A swoją drogą masz szefa d**ka


Powiem Wam dziewczyny że jestem trochę załamana do tej pory nie było problemu, że jak gdzieś wychodziłam żeby Zosia zjadała mleczko z butelki. Dzisiaj postanowiłam znowu jej dać tyle że nie moje tylko sztuczne i wogóle nie chciała wziąc tego do buzi i nie wiem czy jest problem w mleku czy w butelce. A w perspektywie zbliżającego się wesela to kiepsko to wszystko się zapowiada. Jutro spróbuje jej dać też butelkę tyle że z moim mlekiem i zobaczymy jak będzie. Trzymajcie kciuki żeby chciała ssać...Bo inaczej nie wiem co zrobię

A to zdjęcie z naszego wyjazdu na działkę tak sobie zwiedzałyśmy z babcią okolice

Magdzi mialaś umowę terminową, jak nie to po pierwsze nie może ciebie zwolinić a po 2 to możesz iść na wychowawczy i wtedy też cibie nie ruszy

Magdzia walcz. obniż wymiar pracy i tyle. będzie mógł cię cmoknąc, a co z tego, że niższe stanowisko to niższa pensja? nie może cię zdegradować. będziesz tylko wykonywac inne obowiązki. nazwa i pensja zostanie ta sama.
asz_ka a może niech ktoś inny małą nakarmi twoim mlekiem z butli? no i na weselu mama ci na pewno pomoże przystawić choć raz małą, bo ci cycki wybuchną

divette jutro bedziemy próbować i mam nadzieję że się uda oby oby!!!! bo i bez tego juz mam sporo stersów

A na weselu napewno będzie przynajmniej jedno karmienie i dodatkowo wezmę ze sobą laktator jakbym w nocy zbyt dużo mleka wyprodukowała

Asz_ka może ona nie chce butli od Ciebie, bo woli cycusia, może niech ktoś inny poda butlę...

Magdzia co za palant z gościa u mnie podobnie jak u Justki chcieliby, żebym wróciła a ja idę na wychowawczy...

Chciałam wrzucić kilka fotek po weekendzie ale co chwilę error wię zrobię to jutro

Hej kobitki ja dzisiaj pierwza, w nocy tako sobie było

Mój mały obudził się o 6 i ani myśli spać a mi sie oczy kleją że szok..

asz_ka ja nie zabardzo mogę cidoradzić w tej kwestji bo mój wogóle butli nie chce czy to z moim mleczkiem czy to z tym MM , ale czytałam gdzieś że tak ćzęsto jest i wtedy trzeba stopniowo wprowadzać te MM poprostu mieszaj je ze swoiem mleczkiem i dodawaj coraz to więcej MM a mniej swojego''trzymam kciuki''

Magdzia szoook w tej kwestji też się nie wypowiem zbytnio bo ja wogóle nie pracuje ale z tego faceta cham i tyle!!!!!!!!

A i może ja też zrobie taką prowokację na nabiał? kto wie? może u mojego to też nie jest ta skaza białkowa?? ale co trzeba wypić litr mleka i czekać 24h? i jak na buzce nic sie nie pojawi to wszystko jest ok??

A i mam pytanko bo wczoraj ta koleżanka wpadła do mnie w odwiedziny z dzieciakami i one jadły flipsy i ta Dorota namawiała mnieżebym dała posmoktać flipsa dla mojego małego, ale ja się bałam , jak myślicie można dać flipsy czy nie? a i sie pytała czemu nie sadzam małęgo na kolana, też chyba ni można samemu sadzać prawda? ale ona wychowuje dwójke to trochę więcej wie niż ja , ale wolę się też i was zapytać

I mam jeszcze jeden problem bo mój mąż się uparł że bęziemy dokarmiać małego od 5 miesiąća ...kaszki, zupki itd..... a ja bym wolała od 4 bo i tak mam problem z pokarmem i czytałam że można od 4 , czy też się myle a mój mąż ma rację??

Halli to ja. Wpadam i wypadam
Odpiszę później

Miłego dnia kobietki

p.s. póki co wita mnie słoneczko

A i piejące koguty gdzieś w oddali Jakieś zaspane

Justka twój szkrab ma już dwa ząbki? a kiedy zaczeły iść??