Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

Hejka!
Trochę się wrtącę, jeśli można.Nie wiedziałam, że tu jest takie forum i temat.Ja też rodziłam w czerwcu-09.06.11r., a konkretnie przez CC, Mikołaj ważył 3500, mierzył 55 cm, a teraz mierzy ok. 70 cm i waży ok. 7300. Macie piekne dzieciątka. Piszecie o rozszerzanie diety, ja już wdrożyłam jabłuszko, marchewkę i dwa razy podałam kaszkę, ale z kaszki rezygnuję na razie, bo po drugim podaniu Mikołaj zwrócił całą zawartość brzuszka, bardzo się wystraszyliśmy. To był znak , że musimy przystopować.

Przedstawiam sie z moją kruszyną:

Angua witaj wśród nas jak super, że nas odnalazłaś. Twój Mikołaj jest tylko o dwa dni starszy od mojego Marcinka no i duży chłopak.

A tu mój bawiący się stópkami

i z uśmiechem od ucha do ucha


a buźkę smarujemy kremem z Nivei - jest bardzo fajny
Dzisiaj Marcinek miał chyba świetny dzień, bo prawie cały czas piszczał ze szczęścia - a buźka uśmiechnięta, że hej. Chyba nie wie co czeka go jutro - szczepienie ;(

Aniaw dokładnie tak jak piszesz , dzieci potrafią być zupełnie inne . Moje dziewczyny też jak ogień i woda i to już widać . Paula od początku była grzeczna i spokojna , a Amelka to jej zupełne przeciwieństwo . Każdy mi mówi , że przy Pauli miałam spokój to teraz dostane w dupę
A zdjęcie świetne , macie rewelacyjny wózek . Przy takich dwóch bobasach to super rozwiązanie

Anja życzę zdrówka dla Patryczka Co do Amki to ona lubi podróżować , tyle że autem Wózek wyraźnie jej nie przypadł do gustu .

Rachela uwielbiam foty Marcinka Śmieszek mały Wychodzi na to , że Amelka to leniuszek w porównaniu z Waszymi chłopakami Też co prawda podnosi dupeczkę i nóżki , ale nie specjalnie się nimi interesuje .
Ja dałam Amelce polizać jabłuszko ... krzywiła się przy tym komicznie Troszeczkę zeskrobałam jej na łyżeczkę , ale gdzie tam , moja mała mlekopija wypluła i patrzyła na mnie jak na wyrodną matkę Wielbicielka cyca tylko .

Angua witamy Cię serdecznie i zapraszamy jak najczęściej I oczywiście serdeczne gratulacje z powodu pojawienia sie na świecie Mikołajka Spory chłopak z niego i kochaniutki ...niech rośnie zdrowo .
A jak karmisz swojego Małego ? MM czy piersią ? Fajnie jak juz zaczął wcinać inne rzeczy . U nas jak na razie sam cyc . Amelka nie che pić z butli , próbuje ją nauczyć , ale opornie to idzie . Tzn nie chcę z piersi rezygnować , ale miałam nadzieję , że herbatki,soczki czy wodę będzie piła .

A My dzisiaj umówilismy się ze znajomymi i wyruszyliśmy na wycieczkę . Byliśmy w Koniakowie i w Wiśle Było super . Słoneczko świeciło , ale mimo to chłodno było . Amelka początkowo płakała troszkę po wyjściu z auta i w Koniakowie cały czas na rękach spędziła . Żałowałam , ze jednak chusty nie mamy , bo wózek w aucie musiał zostać (nie dało sie wjechać wózkiem). Ale w Wiśle nawet w wózku chętne jeździła , oczywiście tak żeby wszystko widzieć . Kupiłam tam rękawiczki Małej , bo łapeczki miała zimne i przez to marudzić zaczęła . A najbardziej podobało się jej w karczmie przy kominku Jutro wstawię zdjęcia z wypadu , bo dziś już mnie oczyska bolą .

PS Rachela trzymam kciuki za jutrzejsze szczepienie

Miłego wieczorku

Witamy Angua i Twojego słodkiego Mikołajka

Rachela powodzonka jutro na szczepieniu Marcinek słodko bawi się nóżkami i jaki z niego fajny śmieszek

agi fajniutko, że wypadzik się udał
Wiesz przy Szymusiu, który był idealnym dzieckiem, istny aniołek to my nie weidzieliśmy co znaczy mieć niemowlaczka w domu Był grzeczniutki jak z reklamy
Nam też powtarzają, że teraz musimy poczuć co znaczy mały bobas w domu

kasiorek zdjęcia cudne Dzięki za link A ta Wasza sesja razem przepiękna
Wyglądaliście cudnie

Angua witaj, Mikolajek slodki chlopak


Rachela urochy usmiech Marcinka

agi to fajniutko ja wypadzik sie udał mimo zimnej pogody ale słoneczko było to od razu inny człowiek jest, my zaliczyliśmy dzisiaj dwa spacerki jeden z tata a drugi z mama
Czekamy na foteczki, nas korci zeby kupic nosidełko tak żeby ja mogła go w nie wsadzić i w miasto isc a nie zostawiać w domku ale zobaczymy jak to bedzie.

Rachela fotki Marcinka niezastąpione słodziak mały ze tak nózki go zainteresowały nas sie nie bardzo interesuje tylko ciągle sie podciaga zeby siadac nawet w łóżeczku jak lezy to ciągnie kołdrę zeby usiąść.

Angua witamy lepiej póżno niz wcale to spory twój maluszek starszy od mojego o 3 tyg ale co tam wagowo jest troszke cieższy bo tylko 7850g i długi na 66 wiec ciut krótszy a jak tam u was noce wygladaja i rytm dnia jakis macie ze stałe godziny wszystkiego bo u niektórych dzieciaczków jest rytm a u innych go brak temu pytam czy ze tak powiem masz spokój i wiec co po kolei czy nigdy nie wiadomo co i jak u was.

aniw dzieki kilka fotek z zmałym ale i tak ma najwiecej fotek ze wszystkic nasz maly Nikoś

a u nas nic tylko mały sie podciąga co chwile do góry juz nawet lezec nie chce tylko zeby go trzymac za raczki i sam sie podciąga do siadania dzisiaj całkiem sam sie podciągnął i usiadł al tylko na chwilkę mu dajemy bo co za duzo o nie zdrowo i wszyscy radoche mieli :)i tutaj macie foteczke jak sam sobie usiadł tylko trzymajac mnie za rece bo sam co najwyzej na brzuszek sie obróci juz z prawego i lewego boku a siadaja to jeszcze mu sie głowka troche chwieje ale co dzien to lepiej szok normalnie nic tylko patrzyc jak sam usiądzie

Kasiorek, no pięknie siedzi


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


aniaw, dobrze, że was uwolnili, bo było by ciekawie:)
dobrej nocy dziewczyny

Dzień dobry
Ale się wyspałam Amka oczywiście 3 pobudki standardowo , ale spaliśmy na górze a tam cieplutko i inaczej Już nie będziemy spać w salonie .

Rachela no Marcinek ma poważny dokument Świetnie wygląda taki Dowód ! Teraz to możecie podróżować na całego .

Kasiorek Nikoś robi mega postępy . Szybciutko rwie się do siedzenia . Super siedzi
Powiem Ci , że ja mam nosidełko , ale Amka nie chce w nim siedzieć . Myślę , że przy takich "sprzętach" to warto jednak od samego początku Maleństwa przyzwyczajać . Tak jak Rachela od początku w chyście Marcinka nosiła i lubi to . Amela już cwaniara jest i nie pasuje jej takie "uwięzienie"
Fajnie , ze tak sobie spacerujecie . Nikoś będzie zahartowany

A dzisiaj mróz straszny ...brrr . Wszędzie na polu biało . Współczuje mojemu Mężusiowi . Biedaczek cały dzień na dachu spędzi . Aż mi zimno na samą myśl .
I zobaczymy jak nam sie uda dzisiejszy spacerek . Ciekawe czy Amelka bedzie grzeczna .
Uciekam na sniadanko


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziekuję za serdeczne powitanie!
Nie wiem, czy będę za wamni nadążać, dosc sporo piszecie!
Więc tak, karmię piersią, od samego początku, przez pierwsze dwa tyg. dostawał MM raz dziennie, bo bałam się, ze niedożywiony był nasz malutki. Oczywiście obawy były niesłuszne. Rytmu brak, budzi się właściwie co dwie godziny w nocy, w dzień ma trzy drzemki po 40 min.Mało z nim wyjezdżamy, ale za to spacerki są obowiązkowo prawie codziennie.
agi-p-śliczniutkie obie twoje córy!
Rachela-wow, no to poważny czlowiek z Twojego synka! taki dokument
kasiorek0310- rety! twój synek już siada! no to dopiero szok!
A my wybieramy się na spacerek , choć chłodno, to wykorzystujemy jeszcze słoneczne chwile!

agi foteczki śliczne i widze patent ze sliniakiem bo pewno bardzo sie slini ama i wszystko zaraz mokre jest no niestety zima zbliza sie wielkimi krokami co zrobic a z tym nosidłem to nei wiem bo on kocha byc w ruchu tylko z buzia do przodu i mozna z nim chodzić wszędzie

małgorzatta tak postepy co dzien tylko najlepsze to ze mu sie spodobało takie siadanie i chce zeby go ciagle trzymac a on bedzie siadał jak juz sam posmakował

rachela a dokumencik sliczny a jaki Marcinek powazny na tym zdjęciu

agi ta przerwa na jedzonko w samych górach śliczna nie musicie sie martwic o butle ani nic bosko

angua u nas postepy co dzien sa jakies na razie apie sie wszystkiego i podciaga jak moze rwie sie okropnie do siadania a na brzuchu jak lezy to tylko z miskami w łózeczku rozmawia i przesypia całe noce od 20 do 6 7 rano

chociaz cos ostatnio robi sobie pobudki o 3 w nocy i zaczyna gadac ale dosteje cherbatke i spimy dalej raczej przez mleczko to nie jest bo pory sie nam nie smieniły tylko ilośc melczka bo zjadamy juz 160ml sadzimy ze to przez suche powietrze tak cos ma i zastanawiamy sie nad kupnem nawilżacza powietrza ma moze jakas takie coś i mzoe doradzic cos ????

a mały sie wietrzy z tatusiem po popołudniowej drzemce z mamusia nie ma to jak spacerki teraz to juz dwa razy wychodzimy jak słoneczko nam swieci i zastanawiam sie czy ten mój mały sie nie poprzestawiał z spaniem bo w dzien nie bardzo chce spac a przeciez takie amluchy powinny cos spac w dzien zeby misły siłe do wieczora chasac

aha i nasz maluch zaczyna sie smiać starsznie głosno ze go w całym mieszkaniu słychac a najbardziej lubi jak sie mu po szyjsce szkuci to wtedy smiechy i piski ida te nasze dzieciaczki szybko ida z tym rozwojem szok normalnie a pomyslec ze jeszcze nie dawno były takie małe i tylko jadły i spały eh....

miłego popołudnia

witam was moje drogie wieczorną porą

Marcinek już po szczepieniu, nawet całkiem ładnie zniósł - dość szybko się uspokoił, ale już w domku to tylko przy mamusi,jak mnie stracił z wzroku to płacz, ze hej. Teraz już smacznie śpi.
A propo spania,wczoraj nam zrobił niespodziankę i od 19 spał do 3 bez pobudki zobaczymy jak dziś
Mały waży 6100 więc wkraczamy w 10 centyl i mierzy 67 cm
No i pani dr proponuje, aby po troszku małemu dać gluten, czy to z kaszką,papką owocową rozrobioną z moim mlekiem. Jeszcze chyba troszkę poczekamy.

Agi oj byłaś w moich rodzinnych stronach, tęskno mi bardzo , te górki i te widoki. a Tatry było widać z Ochodzitej?

No zdjęcie do dowodu się udało,i znów się szybko przyda, bo w listopadzie kolejny wypad na południe, tym razem do Ostravy. Siostra męża będzie wprowadzana w urząd w pastora w tamtejszej parafii.

Kasiorek, nasz też lubi kiedy łapiemy go za rączki, uwielbia siedzieć, także na szych kolanach.
A czy wasze szkraby robią mostki? mój co chwilkę jak leży na podłodze,to się wygina, już nieźle mu to wychodzi.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dobrej nocki

Dobry wieczór !
Ja tylko na chwilkę wpadłam ...
Rachela pewnie , ze było widać Tatry ... pięknie ośnieżone Było super , widoczki rewelacja i pogoda dopisała :)Super , ze Mały szczepienie szybko zapomniał i obyło sie bez złego samopoczucia .
Oj Wy podróżnicy ...fajnie Wam

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Poweim Ci , ze nie zauważyłam , zeby Ama mostek robiła Z Marcinka akrobata rośnie

Małgorzatta zleciało jak ch..ra . Pamiętam jak jeszcze w ciąży byłam w firmie i wypełniałam wszystkie papierzyska , a tu macierzyński się kończy . Strasznie się ciesze , ze nie wracam do pracy . Też bym kombinowała na Twoim miejscu
I Wy nadal u Mamusi ? No kurcze tacy to pożyją

Kasiorek z tym suchym powietrzem to się zgodzę . Ja w nocy zmoczyłam pieluchę i rozwiesiłam na łóżeczku , bo i mi ciężko się oddychało .
Z karmieniem piersią to tak wygodniejsze niż butelki i mieszanki , ale już coraz zimniej i takie wyciąganie cyca to też nie dobre . Mój Mężuś cały czas się martwi , ze mnie zawieje
Fajnie , że Nikoś śmieje sie na głos . To strasznie rozkoszne jest

Widzę , że Wsze maluchy w ostatnich dniach takie postępy zrobiły , a mój leniuszek nic a nic

A my jutro szczepienie mamy Już mnie serce boli na samą myśl
Potem jadę jeszcze do Urzędu Skarbowego i do Mamy . Dzionek zleci szybko , byle tylko Amce nic nie było po szczepieniu .

Dobrej nocki .

agi to powodzenia na szczepieniu oby Amelce nic nie było

rachela z tego waszego marcinka to podróznik będzie i tyle a nasz też robi noski ale jeszcze tak pokracznie nózki mu sie chwieja ale z dnia na dzień lepiej to idzie

spokojnej nocki jak własnie siedze i cv ciagle wysyłam moze mnie ktos zechce do pracy ale chceci u mnie brak zeby malego zostawić