Mamusie czerwiec 2012

bede w domu to wstawię troszkę zdjęć malutkiej

byliśmy 5 września na szczepieniach to malutka ważyła 7,040kg

a mam pytanie czy będziecie szczepić na te pneumokoki?

ja nie szczepie na pneumokoki ani na rotawirusy. a Ty? szczepisz platnymi czy nie?

no nataleczka racja nic nam do tego tak jak moja sąsiadka 4 miesiecznej dziewczynce gotuje kasze manna i daje z mlekiem modyfikowanym

ja nie szczepię

Asia wow! to duża dziewczynka już! a ile ważyła przy urodzeniu?

My szczepiliśmy już na pneumokoki i rotawirusy. 2.10 mamy kolejną dawkę.

My już jesteśmy po wizycie patronażowej i wszystko w najlepszym porządku, poza tym że Alunia prawdopodobnie ma skazę białkową a nie trądzik niemowlęcy jutro idziemy na wizytę do pediatry i zobaczymy, w razie czego trzeba będzie kupować Bebilon Pepti na receptę...faktycznie Ala ma wysypkę na buźce od miesiąca, a teraz już nawet za uszkami, na szyjce i skórka na udkach zrobiła się ostatnio bardziej sucha a to wszystko wskazuje na tą skazę, echh

asia nikt tutaj Ciebie o nic nie oskarża, każdy powinien wiedzieć co jest najlepsze dla jego dziecka a prawo do wyrażenia własnego zdania mamy wszyscy, prawda? a Twoja Lenka pięknie waży!

nataleczka_92 my też nie szczepimy Alutki na penumokoki i rotawirusy, zostajemy przy szczepionce 5w1, nie ma co szaleć

My szczepimy tymi darmowymi a nad reszta się zastanawiamy

A my ta wizytę mieliśmy już jakieś 3 tyg temu

Hej. Widzę ze dyskusja strasznie sie rozwinęła. prawdą jest ze łatwo jest oceniać innych.

Ale mysle ze dzieczyny tu nie oceniaja jesli daja rady to tylko dla dobra maluszka:)
Ja na przykład mam "przyjaciółkę" która ma 5 miesieczna córkę. Daje jej mleko z kartonika, mięsko swińskie krowie kurczaka, do picia kubusie. i wszystko by mnie nie denerwowało gdyby nie to ze podstawą nie jest dobro dziecka tylko to ze tak wychodzi taniej. podkresle ze dziecko było planowane.

I jednego dnia tak mnie zdenerwowała, bo wyobraźcie sobie ze woziła ja na przednim siedzeniu przodem do kierunku jazdy bez pasów, i musiałam jej wszystko powiedziec. no nie wytrzymałam... moze zle zrobiłam. ale to tylko dla dobra dziecka.

my wozimy ksawcia przodem do kierunku jazdy ale w foteliku i zapiety jest

Nie mądrowałabym sie gdybym nie wiedziała tego co wiem o wypadkach i fotelikach. Kazdy pierwszy fotelik powinien byc mątowany tyłem do kierunku jady. wtedy nawet przy ostrym hamowaniu dziecko nie jest wyrzucone do przodu a przesuwa sie do góry i pasy go przytrzymują. co chroni przed urazem przede wszytkim kręgosłupa,

tu jest przykład na drugim foteliku ale zasada jest ta sama

My mamy nosidelko tyłem do kierunku jazdy na tylnim siedzeniu za pasażerem, zapiete jest w pasy i ja również siedzę z tylu.

My własnie jesteśmy na etapie wyboru drugiego fotelika, chciałbym taki tyłam do kierunku jazdy ale sa piekielnie drogie. narazie wybrałam maxi cosi tobi.

My Jasia mamy za kierowcą bo w razie jakiegos wypadku to kierowca instynktownie ratuje siebie. wtedy dziecko tez jest mniej narazone...
Przepraszam ze tak sie w tym temacie madruje ale znajomy sprzedaje foteliki i duzo od niego wiem...

dzis przyszło ubranko Jasia, jest cudowne, faktuycznie ten krasnal to pożąda firma.

ja sebusia mam tylem do kierunku jazdy z tyłu a ksawcia z przodu przodem bo mamy poduszkę powietrzna i musi byc przodem fotelik, nie mamy mozliwosci zeby oba foteliki były z tyłu, a seba nie moze byc z przodu

No to jest prawda. ja tez mam poduszkę z przodu a wtedy tyłem nie mozna wozić dzieci. i na początku strasznie sie denerwowałam kiedy jechałam sama z Jasiem bo nie widziałam co sie z nim dzieje z tyłu, wiec kupiłam lusterko samochodowe do obserwacji dziecka.

ja nie mam prawka ale i tak bym ich obu do tyłu nie dała nawet jak jade z mężem bo Ksawcio dokucza sebusiowi i cała droge by tylko chciał wychodzic z fotelika zeby isc do dzidziusia