Mamusie luty 2013 !

Hej brzuchatki

Dominia powodzenia na zaliczeniu biedna tak Cię wszystko już po kolei bierze, ale niedługo szczęściem Ci to Iguś wynagrodzi

Domi biedna, a z maleńką na pewno wszystko w porządku hahaha ale się uśmiałam jaki sen zajeeeefajny

Princess czekamy na zdjęcie no to niezły towar Ci podali hehe no i niestety cholestaze stwierdził mi...

Madlen mądrze mówisz

Princess moja ciotka urodziła swoją córkę to młoda spała przez znieczulające środki hehe musieli małą obudzić, potrząchali, żeby zaczęła płakać

A sorki, że ja tak po krótce, ale nie mogę jakoś złapać weny, żeby wszystkim odpisać...

No więc 18.02 będę tulić mojego skarbka Idę na wywołanie UWAGA z powodu cholestazy, i KUR.. dostałam na jakieś 100zł recepte na leki od tego cholerstwa... jeżeli nie ruszy się nic do końca tego tygodnia co będzie to w poniedziałek mam się stawić na dyżurze na patologię już... No i zaczynam się otwierać, dzisiaj znowu plamiłam, to od rozwierania się szyjki powiedział, że mam się nie martwić wszystko w swoim czasie się rozwiąże, a jak nie to pomogą <oxy...>, dostałam bezterminowe skierowanie do szpitala także jak zacznę wcześniej rodzić nie będzie problemu i to chyba na tyle trochę namieszałam pisząc, bo tak pomieszane to, ale zakręcona ja strasznie dzisiaj

A i o zakupy się nie martwię wyprawkę już mam ciocia dzisiaj przywiezie miała być niespodzianka ale skoro wiadomo kiedy młody będzie to dzisiaj chyba mi da, na początku tygodnia już reszta rzeczy i torba spakowana będzie także się nie martwię, bo mi załatwiają wszystko w tempie ekspresowym, a babcia wykupi receptę mi

Pati czyli w przyszłym tygodniu kładą Cię na oddział? Kurcze nie dość że z powodu wady wzroku masz utrudniony poród, to jeszcze ta nieszczęsna cholestaza.. Ale będzie dobrze, kochana już niedługo i będziesz miała swojego małego mężczyznę na rączkach. W szpitalu na pewno odpowiednio się Tobą zaopiekują, uszka do góry

Pati szkoda, że to cholerstwo Ci się przyplątało, ale przynajmniej wiesz już co i jak. Czyli od 11 aż do porodu będziesz w szpitalu, tak? Może i dobrze, bo będziesz pod opieką lekarzy i jakby co to od razu zareagują.

Sylwia, Katarinka nie, za tydzień 18lutego mam się stawić, jeżeli nie urodzę do tego czasu.. Ja się nie martwię tylko cieszę, bo wiem, że najpóźniej za 10 dni zobaczę już mojego synka, także mi się nie spieszy, dobrze, że na biegu wszystko załatwiane będę miała hehe w przyszłym tygodniu dla malucha i dla mnie rzeczy apteczne muszę tylko kupić i to na tyle będzie i będę gotowa na przyjęcie małego na drugą stronę brzuszka

Princess - ja kiedyś na studiach dostałam wysypki po balsamie do ciała. Cała opuchłam, dostałam gorączki i nie spałam przez całą noc. Rano po hydrokortyzonie przeszło. Dlatego podziwiam Twoją walkę z tym swędzeniem, bo wiem jakie to uciążliwe. Tym bardziej że w ciąży nie można brać na to zbyt wielu leków. A ten chłopak to mógł ruszyć d....
Leki przeciwbólowe, które dostaniesz na pewno będą bezpieczne dla dzidziusia Jeśli będziesz się bardzo denerwować to na pewno dadzą Ci coś łagodnie uspokajającego.
Madlen - podoba mi się Twoje nastawienie
Sylwia - no to teraz żałuję że jestem daleko, bo chętnie wpadłabym na taki obiadek
Pati - 18 ma chyba też cesarkę Paulaa, to będą 2 dzidziusie Chyba że maluch się pośpieszy

Ja wczoraj przeczytałam o 9-latce, która urodziła dziecko w Maksyku. Maluszek miła 2,5kg i 50cm. 17-letniego tatusia szuka policja. No i powiedzcie nie uciąć takiemu jaj?

Kasia pisała że Tosia nie ma hipotrofii i że jeśli płytki wyjdą dobre to jutro wychodzą do domu. W nocy miała też silne skurcze, ale nieregularne i ustały. Pozdrawia Was

Pati ale news. No ale teraz to już wiesz czego się spodziewać.

Kasiu jak Ci tam w szpitalu? Dajesz radę?

Mały ma znowu czkawkę, dość często ją czujemy.

Zastanawiam się czy brać nadal witaminy
Biorę dodatkowo kwasy DHA i od kilku dni Oeparol też z tłuszczami. Magnez zmniejszyłam do 2.
Chyba te DHA odpuszczę, bo urodzi się gigant, skoro we wtorek już miał 3500g. Jak myślicie?
Bierzecie jeszcze witaminki? Po porodzie co macie zamiar brać?

Ola no to raźniej mi będzie hehe tylko ja sama będę rodzić.. super, że z Tosią wszystko w porządku, pozdrów Kasie od Nas no i buziaczki wyślij

Madlen ja sama jeszcze w szoku, ale za to już mogę dni odliczać, bo wiem kiedy to się stanie tzn najpóźniej

Kurde wiecie co tylko trochę się boję, że przez oxy to ja będę z bólu umierać... Pewnie ZZO wezmę, bo u mnie darmowe, lepsze to niż się męczyć, chyba, że młody sam wyjdzie wcześniej

Ja nie mogę ale mi zimno .. zaraz zamarzne .. ręce mam jak lody ..

Patii jednak stwierdzili to cholerstwo .. ale gin Ci mówił, że dzięki tym lekom nic się małemu nie grozi ?? podwozie się przygotowuje, to dobrze wywoływanie słyszałam, że jest nieciekawe i chyba trwa dłużej niż normalnie rozkręcający się poród ale wiadomo, że zdrowie małego najważniejsze

Super, że z Tosią wszystko ok Mam nadzieję, że Kasia jutro wyjdzie do domu

Dominia no właśnie tak myślę, że lepiej, żeby sam w weekend wyszedł następny tzn to ma powstrzymać te swędzenie i powiedział, że już teraz przed porodem mało co to da ale przynajmniej gorzej się nie zrobi i mam właśnie na jego dyżurze się zgłosić na patologię, jeżeli nie urodzę po drodze a właśnie poród jest, że tak powiem lekiem na to..

Cześć dziewczynki,

Super wieści od Kasi, chociaż jeden problem mniej

Pati przykro mi z powodu tej cholestazy, ale to już końcóweczka i masz dobre widoki na niedaleką przyszłość więc będzie dobrze Trochę Ci zazdroszczę tego że znasz datę ale mi i tak coś się widzi że Marcelek wcześniej wyjdzie

Madlen ja od początku ciąży biorę witaminy i DHA też a mój synuś należy do tych mniejszych, także nie wiem czy te witaminy mają jakikolwiek wpływ na wielkość dziecka. Mi zostało dokładnie 14 dawek akurat na dwa tygodnie więc dobiorę do końca ciąży a potem to nie wiem

Odebrałam wczoraj wyniki badań, o dziwo hemoglobina poszła mi mocno w górę, mimo odstawienia żelaza! I to dzięki witaminom dla kobiet w ciąży CENTRUM, wcześniej brałam femibion i nic mi nie dawał, nawet żelazo tak mi nie podniosło hemoglobiny
Najgorsze to jest to że wyszły mi śladowe ilości białka w moczu, nie wiem czy taka ilość coś oznacza czy nie. Jutro mam wizytę to się dowiem jak z tym jest i czy wreszcie coś się otwieram ????
Mam jakieś tam bóle okresowe, kilka razy przyplątały się skurcze, ale tak to szału nie ma raczej, no i w majtach też mam często gluty ale białe więc chyba też nic tam się nie dzieje

Chomiczka no niestety pod koniec się przyczepiło, ale mam nadzieję, że wyjdzie wcześniej i nie będą mnie męczyć tą oxy.. Hehe więc oby było jak mówisz No i dobrze, że wyniki lepsze u Ciebie, też już nie dużo Ci zostało

Madlen ja witaminki biorę od czasu do czasu, jak mi się przypomni, a że z moją pamięcią bywa teraz różnie więc sama rozumiesz

Olu no zapraszam serdecznie , kurcze faktycznie na wiosnę/lato może uda nam się z maluszkami spotkać gdzieś na spacerku pozdrów Kasię, dobrze że u niej ok i mam nadzieję że jutro już wróci do domku.

Chomiczka a prócz śladowej ilości białka, coś jeszcze w tym moczu jest? Kurcze dobrze wiedzieć z tymi witaminami centrum, bo ja też na femibionie lecę, w 1 było żelazo a w 2 już nie i dodatkowo brałam. Z resztą ja od zawsze miałam problem z niską hemoglobiną (myślę że głównie ze względu na krótsze 26dniowe cykle i obfite miesiączki), ale w ciąży na szczęście póki co nie spadała mi jeszcze poniżej normy, ostatnia jest na granicy.

Madlen A ja witamin nie biorę od 18 tc. jakoś strasznie po nich wymiotowałam. Wyniki wszystkie mam dobre mimo to

Sylwia oprócz białka w moczu jest wszystko ok. Mi w ciąży też hemoglobina na początku spadła, miałam w pewnym momencie 11,9, po 2 miesiącach brania żelaza 2x dziennie wzrosła do 12,4 czyli w sumie słabo, potem żelazo odstawiłam i brałam tylko CENTRUM materna i po miesiącu zaledwie jest już 13,5.

Pati niby już też jestem na końcówce, ale wydaje mi się ten poród jeszcze taki mega odległy, chciałabym mieć jakąś konkretną datę a tak to nie znasz dnia ani godziny. Tobie jak już czop odchodzi to myślę że przyszły tydzień Marcelek zdecyduje się ma wyjście jak nic

Chomiczka no no zobaczymy

Kurde ale okropnie się czuję boli mnie tak brzuch, jakieś skurcze łapią, nie wyrobie, aż mi niedobrze jest i chyba jakaś gorączka łapie, bo telepie mnie aż..