Mamusie luty 2013 !

Princess ale Adas blondyn!!!! ale ma super wloski tez takie chce i popatrz jak pomimo problemow z bioderkami wczesnie wstal fajnie ze wracasz do pracy i gratuluje utraty cm Przykro mi z powodu smierci dziadka ...
Anoda bedzie dobrze jej...jzu nie moge sie doczekac chwili kiedy bedziesz sie rozpakowywac...te emocje i zdjecia maluszka tak wyczekiwanego!


a nam beda malowac drzwi wejsciowe i przez kilka godzin maja byc otwarte. Ciekawe jak utrzymam Hubka...on pierwsze co robi jak drzwi sa uchylone to leci zeby wyjsc. Nie wyobrazam sobie tego. JUz jestem zmeczona tymi remontami...od wrzesnia caly czas cos sie dzieje. Wymiana okien,malowanie, teraz robia mi izolacje w scianach...zwariowac mozna
Moj tata ma za 2 tygodnie przeszczep szpiku. Dziewczyny prosze trzymajcie kciuki a wierzace pomodlcie sie zeby bylo wszystko dobrze. Bardzo sie boimy

Hej U nas dalej ciężkie noce,szkoda mi Gabrysia bo on chcę spać ale zęby coraz bardziej mu dokuczają

Katarinka Ania śliczna i te oczka cudne

Princes Adaś stoi a Gabryś ma lenia,umie raczkować a i tak pełza,jeszcze nie stoi

Buziaczek dobrze zrobiłaś z m. trzymam kciuki

Anoda czuję że bombelek jest zdrowy i będzie dobrze

Gabile Leoś i mama pięknie razem jaki już duży chłopczyk

Sylwia Bartuś chyba też mamuniny jak się czuję w żłobku,przyzwyczaił się?

Jadzia trzymam kciuki za tatę,musi być dobrze

Monia Kinia zdolniacha

Aganobla u nas podobnie nocki wygladaja...to znaczy od 4-5 nad ranem placze przez sen. Chce spac a nie moze biedne te nasze maluszki. Dobrze ,ze my nie pamietamy tego okresu

Jadzia budzi się co godz a od 2-3 do 5 nie śpi,później odsypia do 8 raz nawet do 9.30,czopki gówno pomagają szkoda naszych dzieci

Aganobla biedny Gabrys u nas tez czopki nie pomagaly...w zasadzie nic nie pomagalo jak wyrzynaly sie gorne jedynki...goraczka i placz...nawet Dentinox nic nie pomogl

Dominia i jak po szkole dzisiaj? Zakopałaś doła definitywnie?

Ola Ania też mm tylko w kaszkach i nie zamierzam jej w ogóle nigdy dawać.
Ojej...słodkie to co napisałaś, że Lidka tak Cię szukała.

Anoda super, że lekarza masz takiego konkretnego, który się Wami dobrze zajmuje:) Jak to nowe żelazo? lepiej tolerujesz?

Katarinka mi tak się raz smutno z powodu tego kina zrobiło, i nie mam pocieszenie, że dzieci rosną, bo jak już jedno trochę podrośnie, to pewnie inne się pojawi i tak się śmiejemy z P, że jeszcze z 20lat będziemy się tak z dziećmi kulać
Ale tak na poważnie, to właściwie wszędzie zabieramy Anię ze sobą, tylko do kina to tak średnio, bo film trwa prawie 3 h i by jej się nudziło pewnie tyle czasu siedzieć w jednym miejscu.
Twoja Ania taka śmieszna, piękne ma oczy. Jak chcesz się wygadać, to polecam-pomaga.

Chomiczka mi też już się nie chce, ale staram się zmuszać do aktywności chociaż. Żrem dużo czekolady, ale jem apteczne ilości pszenicy i ćwiczę raz po raz i widzę, że to zdrowe dla mnie. Taką ładną figurkę miałabym jakbym z 10kg się pozbyła, ale 5 mi wystarczy. Musze znaleźć konkretny cel. Do roczku narazie chcę jeszcze 2 kg zgubić.

Buziaczek dzielna jesteś. Gratuluje decyzji. Poradzisz sobie zobaczysz. Dobrze, że masz pozytywne nastawienie do przyszłości, zobaczysz, że lada moment szczęście uśmiechnie się do Ciebie:)Dużo sił i wytrwałości życzę.

Drzyzgunia ja uważam, że fanie tak sobie rano z dzieckiem pospać/poleżeć. Dajemy dziecku tak odczuć nasza miłość, poczucie bezpieczeństwa. Ja myślę, że tak się dziecku ładuje akumulatory i upewnia, że jest dla nas ważne, że je kochamy, i ono samo będzie chciało później poznawać świat, będzie odważniejsze, a nie jak niektórzy myślą, że wyrośnie na na taką sierotę, co wszędzie tylko z mamą.

Monia a na co idziecie do kina?
Racja, pisałaś o tym nauczycielu. Szkoda tego znajomego, szkoda jego żony, dziecka. Szkoda, że tylu znajomych się oddaliło, choć oni pewnie po prostu się boją zapytać, nie chcą się narzucać, niewiedzą jak się zachować.
Iga naprawdę super się rozwija, niesamowite ile rozumie i ile potrafi przekazać. No i siostrę ma super:)

Princess fajnie takie -6cm na brzuszku:) Pięknie Adaś stoi:) Współczuję z powodu śmierci dziadka, choć przynajmniej się nie męczy.

Jadzia ufam, że przeszczep się przyjmie.
Z tymi remontami, to chyba i tak lepiej że coś robią, bo u nas to wszystko może się walić a o remontach można zapomnieć

Aganobla Ania wczoraj spała tylko raz i myślałam, że w nocy po prostu padnie, a ona się tyle razy budziła. też chyba ząbki zaczynają iść, od września mamy 2 i tyle. Ale jakby na dole trójki miały wychodzić, albo tylko mi się tak wydaje.Zobaczę jutro. teraz 19, a ona ma popołudniowa drzemkę...
Na szczęście nie ma takich problemów jak u Was. Biedny Gabryś.

Byliśmy dziś u nas w szkole na takim wieloboju obronnym :)2 młode stowarzyszenia to organizowały, było naprawdę fajnie. Miło tak wyjść z mężem i dzieckiem:) Ania miała co prawda spać, ale nie zasnęła po drodze i była bardzo grzeczna:) a jedną z konkurencji to było "padnij-powstań" (na leżąco, "klata" do ziemi i tak późnij do wyskoku w górę, nogi razem podciągając) i trzeba było zrobić jak najwięcej w czasie 1min...tragedia...jutro się chyba nie ruszę, bo mnie mięśnie nad cyckami tak bolą. Ale chyba to jest dobre ćwiczenie i warto sobie codziennie lub co 2 dni taki króciutki trening zrobić.
Zrobiłam pizzę żytnią na obiad, sernik z żytnio-owsianym spodem właśnie się upiekł. Padam na dziś.

Hej

My wróciliśmy do domku po 4 dniach u dziadków (Misiek był na szkoleniu) i teraz będziemy odpoczywać Piszecie, że jak Wasze dzieciaki za dużo w dzień śpią, to potem nie śpią w nocy. U nas jest odwrotnie, jak jesteśmy w domu to Oluś w sumie śpi w ciągu dnia ponad 3 godziny w rozbiciu na 2 lub 3 drzemki, a potem pięknie śpi w nocy. U dziadków wiadomo szkoda czasu na spanie jak tyle się dzieje Dziecko na wieczór jest wiec tak zmęczone i przełądowane dochodzącymi do niego impulsami, że śpi bardzo nisepokojnie, budzi się co chwila i nocki mamy takie jakich nie mieliśmy nigdy W domku on się pięknie bawi sam, wygłupiamy się razem, ale jestem też w stanie sobie coś kątem oka obejrzeć czy poczytać i czasem nawet miałam wyrzuty sumienia, że może za mało mu poświecam energii, ale teraz widzę, ze to dla dziecka lepsze. U dziadków non stop jest cała uwaga skoncentrowana na Olusiu i to dla dziecka nie jest zdrowe - teraz to widzę. W domu jest spokojny, zero płaczu, nocnych pobudek, dlatego choć było miło, to dobrze wrócić

Monia, ale masz zdolne córeczki I do tego piękne Moze dla dobra ludzkości nie kończcie jeszcze produkcji?

Buziaczek, w głowie mi się to mieści o czym piszesz kochana Pozostaje mi współczuć i mocno życzyć Tobie i Twoim dzieciom wszystkiego co najlepsze w tym Nowym Roku, oby dla Was oznaczał same zmiany na lepsze

Princess, głównie używamy BabyDreamu rossmanowego. Gratulacje dla Adasia!!!! Zaraz będą pierwsze kroczki
Oluń prowadzony za rączki już nie tylko chodzi,ale biega Babcie miały niezłą gimnastykę
Bardzo zazdroszczę niepracującej babci!!!!!!

Chomiczka, to ja poproszę o tę książkę I z góry dziękuję
Co ja mogłam jeszcze polecać? Pomyślę, a póki co wklejam linki do paru książek, które zapamiętałam, jako zdecydowanie godne polecenia
www.empik.com/saszenka-montefiore-simon,prod57896104,ksiazka-p
www.empik.com/pakiet-jezdziec-miedziany-...prod460094,ksiazka-p
www.empik.com/pakiet-cukiernia-pod-amore...od58859941,ksiazka-p
www.empik.com/dom-orchidei-riley-lucinda,p1047662008,ksiazka-p
www.empik.com/dziedzictwo-webb-katherine,p1052752554,ksiazka-p
www.empik.com/roze-meacham-leila,prod58885054,ksiazka-p

Anoda, trzymam kciuki

Co do kina, to powiem Wam, ze mi nie brakuje. Taraz byliśmy na tym Hobbicie pierwszy raz od urodzenia Olka, było super, ale to jest akurat film, który trzeba zobaczyć w kinie Wieczory mamy dla siebie bo Oluń wczesnie chodzi spać, wiec nie mam niedosytu czasu spędzanego z mężem Do knajpek chodzimy z Olkiem i on jest bardzo grzeczny Jedyne czego mi brakuje to ktoś komu mogłabym podrzucić Olka jak Misiek długo siedzi w pracy a jest moja ulubiona zumba Dziadkowie chętnie zostaję z Olkiem i są wniebowzięci jak ich prosimy o pomoc, ale nie są na wyciągniecie ręki, bo to jednak godzina drogi w jedna stronę.

Katarinka, śliczna Anula

Pliszka wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej:) też właśnie zauważyłam, że teoria że jak się dziecko w dzień wyśpi, to w nocy nie chce spać, nie zawsze się sprawdza.
Też właśnie na tego Hobbita chcemy iść. Fajny? Pierwsza część mnie bardzo wciągnęła, choć to P klimaty jeśli chodzi o czytanie, a nie moje:)

Fajny co najmniej tak jak pierwszy Robi wrażenie

Hej
Ja tak na szybciora, potem moze wpadnę na dluzej, ale muszę odznaczyć swoją obecność, bo Paula sprawdzi i będzie #%$^#%^

Miki zaczął pełzać na maksa, dziwacznie to troche robi, ale jest na tyle skuteczny, ze jest juz wszędzie-niczym motocykle , więc trzeba sie rozglądać nawet wstając z krzesla, czy przypadkiem siię pod nim nie znalazl.
Zaczal też mowić...... swoją pierwszą sylabę i NIE jest nią MA-MA tylko BA-BA, więc babcia tryumfuje

princess, gratulacje z okazji "wstanięcia" , Miki pije Humanę SL

Reszta pózniej, bo wychodzimy w pierwsze Misiowe "gosci"

witajcie ja tylko na chwilke, bo zuzia nie spi i pisze z nia na reku,dziekuje wam z calego serca,za rady ,pocieszenie i kciuki,zejestescie ze mna w tym trudnym dla mnie czasie tylko wy mi zostałyscie ,i kocham was za to jeszcze raz bardzo bardzo wam dziekuje,a u mnie raz lepiej raz gorzej ,jeszcze na razie nie umiem się zorganizować jest mi cięzko wszystko pogodzić ale mam mamę ktora jest juz na emeryturze (nauczycielka)wiec wczesniej poszła i mnie wspiera i pomaga przy dzieciach ,obiecałam sobie ze dam rade choc jest zajebiscie ciężko ale robie to dla dzieci ktore sa dla mnie wszystkim choc czasami brak mi już sił,ale przy waszy wsparciu przetrwam wszystko mam nadzieje,wziełam sie juz za siebie za odchudzanie,zrobienie zebow i zadbanie o wyglad ogólny ,przy nim stałam się taka kurą domową teraz chcę się zmienić ,i pokazać mu ze był dupkiem ,i tak zrobię,dzieki dziewczyny,,,trzymajcie kciuki ,,,,mam nadzieje zemi sieuda,dzieki bogu ze z nim slubu nie brałam tylko to mnie cieszy ale 8 lat poszło się j,,,, ,trudno.dobranoc,spokojnej nocki

Witam witam myślałam, że forum już totalnie opustoszone, a tu jednak ruszyłyście trochę

To może najpierw Marcyś
We czwartek 10,84kg już ważył no i ciuszki w roz. 92,98 nosi, ale wiadomo jak to z tymi rozmiarami
Biega po domu, sporo mówi już i naśladuje zwierzątku, no i ma chyba 9 zębów, nie wiem czy dobrze mówię ostatnio strasznie zakręcona jestem, ale i tak całuje ciągle mnie i tuli jak podbiegnie do mnie to sobie brawo sam bije i krzyczy "bawo" i pione daje, świetny jest, tyle radości mi daje, że nie pamiętam kiedy ostatnio sobie popłakałam, czy denerwowałam, w sumie nie mam czym mam teraz wspaniałego faceta i syna
Ciemieniuchy dosał lekkiej ale to tak z dnia na dzień, jakaś alergia no i w ciągu 3 dni się pozbyliśmy No i ścięłam mu przez to włoski
Co więcej nie wiem czy mówiłam, ale od kiedy skończył 8 miesięcy zero mleka wcale nie wypił ani butelki tylko nawylewałam próbując mu podać chociaż parę łyków.. nadrabia kaszą mleczną z łyżeczki, jogurtami kanapkami z serkiem białym, no nic innego mi do głowy nie przychodzi ale nabiał codziennie na śniadanie dostaje

Anoda super brzusio, trzymam kciuki, żeby było w porządku, a wierzę, że będzie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jutro dam znać i napisze coś więcej bo mały mi się przebudził...

No i egzamin próbny mam jutro...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

buziaczek, i TAK wlaśnie trzeba mysleć i postepować. Dasz radę, trudno jest, ale DASZ RADĘ! Wierzę w to
Dobrze że masz wsparcie, a tego "niebieskiego ptaka" skreśl z listy , trudno, to on Ciebei, a nie Ty jego powinnaś utrzymywać, pocieszać i podnosic na duchu. teraz liczysz sie Ty i dzieci i tego sie trzymaj

pliszka, zamiast apelowac do. Moni, wdrażaj "produkcję"bo Oluś to arcyzłote dziecko, takich powinniście miec z piecioro!!!! Nie żartuję!!!
Ja MAM niedosyt cAsu spedzanego z mezem, Miki chodzi spać raczej pózno, nigdzie nie wychodzimy, bo nie ma z kim Misia ostawić, dzadkowie (moi rodzice) mimo ze są blisko, to sie jakoś nie palą
Dziś po raz pierwszy od narodzin Mikusia odwiedzilismy znajomych .....

Zarowno Ty, jak i Monia, Ola, Michasia ...a zresztą, wszystkie Wy , mlode i sprawne lutoweczki, macie takie cudne i udane dzieciaki, ze nie powinnyscie zaprzestawać "dzialalnosci" , bo takich szczęść nigdy za dużo. Pewnie, ze na początku łatwo nie jest, ale dzieci w wiekszej gromadce zdecydowanie lepiej sie chowają i mają lepsze charaktery!
Ja bardzo załuję, ze Misio trafił nam się taak pozno, bo w innym przypadku NAPEWNO postaralabym się o towarzystwo dla niego, a tak to szykuje mu się los "jedynaka spolecznego" czego jemu i sobie wspólczuję.
Wiem co mowię, bo po primo mam parkę o malej roznicy wieku a po secundo- jestem jedynaczką....zawsze marzącą o rodzeństwie

Dobranoc

Jadziu jak się czuje Twój tata? Wspaniale, że znalazł się dawca, tak niewiele ludzi decyduje się oddać szpik. Trzymam kciuki za tatę i wierzę, że przeszczep się przyjmie

Aga a próbowałaś żeli na ząbki? Nie martw się czy jest leniuszkiem czy nie, każde dziecko ma swój rytm rozwoju. Mój Adaś długo "stał w miejscu" i w prawie jednym czasie zaczął siadać, raczkować i troszkę później stawać, prawie wszystko naraz Gabryś jak stwierdzi, że to już to zacznie raczkować a Ty na razie ciesz się, że jeszcze jako tako nie broi w domu A z resztą z raczkowaniem różnie bywa, niektóre dzieci zamiast niego pełzają, wędrują na pupie (Adi wcześniej to robił) itp.

Michasia ciekawie brzmi ta pizza i sernik, pewnie wyszły pyszne A padnij-powstań to bardzo wyczerpujące ćwiczenia, nie dziwię się, że masz zakwasy

Pliszka Jakbym czytała o sobie. Też ostatnio zastanawiałam się, czy czasem za mało czasu nie poświęcam Adasiowi ale masz całkowitą rację. Dziecko musi też pobyć ze sobą, uczyć się swoich emocji, reakcji i tego, że nie jest pępkiem świata. Adaś lubi się sam bawić, jest pogodny, śpi spokojnie. Ale wydaje mi się, że jego sen jest zbyt krótki. W nocy śpi około 9-10 godzin i w trakcie dnia 1-2 godz. w jednej drzemce. Czyli wychodzi max 12 godzin snu na dobę.
Pytałam o kosmetyki bo myślałam, że może testowałaś coś spoza znanych nam sieciówek.
Adaś dziękuje i niedługo może dogoni Olusia Ale niespieszno nam ze względu na bioderka. Ortopeda zalecił, żeby mały raczkował przynajmniej 3 miesiące i zabronił stawiania i prowadzania za rączki. Dziadkowie mają z tym mały problem, moja mama już przestała Adasia stawiać ale teściom ciężko to idzie i tłumaczą, że zabieram dziecku frajdę
Moja mama pracuje, dorabia do emerytury ale zrezygnuje z obecnej pracy bo woli posiedzieć z wnusiem. Bardzo się cieszę, Adaś ją uwielbia, czasem cieszy się na jej widok bardziej, niz mój Mama ma tyle pomysłow na zabawy, daje mu dużo czułości a Adaś to uwielbia i widać, że babcia to dla niego super kompan

Z książek to aktualnie czytam poradnik o zdrowym odżywianiu dzieci www.galaktyka.com.pl/product,,593,2.html zawiera dużo przepisów dla różnych grup wiekowych, porad i jak na razie bardzo mi się podoba.

Suzi gratuluję Mikiemu, chłopak zmienia się z dnia na dzień Babą się nie przejmuj, Adaś też najpierw powtarzał to słówko ale krótko i zaczął mówić mama
Jak zaopatrujecie się w Humanę? Bo ja ostatnio mam problemy i ceny poszły w górę
Co do produkcji to ja jeszcze planuję ją wznowić ale z racji tego, że obydwoje z M pracujemy, mieszkamy sami, mamy małe mieszkanie to odłożymy to chyba dopiero, jak Adaś pójdzie do szkoły. Chciałabym mu teraz poświęcić czasu i uwagi ile się da, a gdyby niebawem pojawił się maluszek to niestety ale wiadomo jak to wygląda.
Cały czas grzecznie czekam na zdjęcia Mikiego

Buziaczku wpadaj do nas jak najczęściej

Pati Adaś też wcześniej odrzucił mleko. Po kilku dniach przerwy jednak się z nim przeprosił i pije je do dziś

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Idę zjeść lekkie śniadanko i śmigam na siłownię. Miłego dnia

Patii WOW ! Jestem w szoku ale po cichutku gratuluje i pedz do lekarza bo tarczyca moze zagrazac maluszkowi ! Poki mozesz to mieszkaj u Mamy z Marcelkiem i odkladajcie na najlepszy start jejku ale super, ja po ciazy jak slysze, ze ktos jesy w ciazy to mocno trzymam kciuki i baardzo sie ciesze dbaj o Was wierze w to, ze z Radkiem wszystko Wam sie ulozy.
Odzywaj sie czesciej, napisz jak beta wyszla