Mamusie marzec 2013

Właśnie wróciłam z mężem, który od wtorku ma urlop znad morza. Mieszkamy 15 km od Ustki, więc wykorzystaliśmy piękną pogodę,słoneczko i wybraliśmy się nad Bałtyk. Położyłam się na piasku, promienie ogrzewały mi twarz i brzusio Maluszkowi było też dobrze, bo pływał w tę i we tę Potem gofry i czekolada na ciepło, to było to co tygryski lubią najbardziej

A na obiado-kolację robię makaron ze szpinakiem, tak na szybko

Uśmiechy dla Was, odpoczywajcie!

vernix ale fajnie spędziłaś dzionek. Też mi sie marzy wyjazd nad morze ale niestety mam za daleko. Ja mam blisko góry. Poza tym mój mąż nie ma szans w pracy na urlop.

Ale mi narobiłaś smaka na ten makaron. wiesz...az głupio ale nigdy nie jadłam szpinaku Moge prosić o przepis? Zawsze balam sie zrobic cokolwiek ze szpinakiem bo nie wiedzialam czy kupowac korzenie czy te zielone liscie. Kiedys myslalam zeby zaryzykowac i zrobić schabowe nadziewane szpinakiem ale zrezygnowalam (nie wiem czemu) Chyba strach przed tym, że skoro tego nigdy nie jadlam to nie wiem czy zrobie to np dobrze czy nie.

vernix podeślij ten przepis na makaron ze szpinakiem
ale ci fajnie, też bym pojechała nad morze ale niestety km duuuzo.

andzia gdzie ty mieszkasz? nie wiem czy pisałaś,

Andzia dlugo dlugo nie mogłam sie przełamac co do szpinaku .... a teraz wprost uwielbiam... a juz nalesniczka ze szpinakiem i fetą ..mmmmmm rewelacja.... nie ma sie co bac eksperymentowac wyjdzie czy nie ale poznajemy swoje smaczki

Lafi napisał:

andzia gdzie ty mieszkasz? nie wiem czy pisałaś,

Mieszkam w Lubaniu (50km od Jeleniej Góry)

Vernix narobiłaś mi smaka a Lenusia przekonałaś mnie zebym zaryzykowała z nowym smakiem

Już Wam piszę. Przepis banalnie prosty. Idę na łatwiznę, bo szpinak jest mrożony (taki w brykietach). Rozmrożony wrzucam na podsmażony wcześniej na oliwie lub maśle bardzo krótko (żeby nie zgorzkniał) czosnek, mieszam i przykrywam. W międzyczasie gotuję osoloną wodę do wrzenia i wrzucam makaron-najlepiej świderki. Odcedzam go. Odkrywam szpinak, mieszam, dodaję sól, pieprz oraz śmietanę-najlepiej 30%. Dzięki czemu sos szpinakowy będzie bardzo kremowy. Chwilę mieszam i dodaję do sosu porcję makaronu.
I co? Smacznego

Można pod koniec mieszania sosu dodać starkowany, ulubiony żółty ser.

Składniki na makaron ze szpinakiem:

-opakowanie szpinaku mrożonego ok.450g
-ok.400 g makaronu typu świderki
-3 ząbki czosnku
-30% śmietanka ew. jogurt naturalny
-oliwa albo masło do podsmażenia czosnku
-sól, pieprz
-ser żółty

Andzia napisał:
Ale mi narobiłaś smaka na ten makaron. wiesz...az głupio ale nigdy nie jadłam szpinaku Moge prosić o przepis? Zawsze balam sie zrobic cokolwiek ze szpinakiem bo nie wiedzialam czy kupowac korzenie czy te zielone liscie. Kiedys myslalam zeby zaryzykowac i zrobić schabowe nadziewane szpinakiem ale zrezygnowalam (nie wiem czemu) Chyba strach przed tym, że skoro tego nigdy nie jadlam to nie wiem czy zrobie to np dobrze czy nie.


Andzia na pewno chodziło Ci o roladki ze szpinakiem. Eksperymentuj z jedzeniem, w kuchni to podstawa

One też są bardzo proste do wykonania. Bierzesz paczkę mrożonego szpinaku, schab bez kości, ponad 0, 5 kg, tak, aby wyszło na 2 obiady tych porcji-ok.6 plastrów, znowu 3-4 ząbki czosnku, 6 plastrów żółtego sera, trochę masła, oliwa lub olej do smażenia, sól, pieprz, ostrą paprykę(mieloną), może być chili.

Smażysz na maśle czosnek, później dodajesz szpinak.Przyprawiasz wg smaku. Odstawiasz do wystygnięcia. W międzyczasie rozbijasz kotlety ze schabu. Na każdy z nich nakładasz trochę szpinaku i plaster sera. Zwijasz bardzo ciasno roladki. Rozgrzewasz na patelni olej lub oliwę, następnie kładziesz złączeniem każdą roladkę na dno patelni, (wtedy się nie rozwiną). Przekładasz podsmażone roladki do naczynia żaroodpornego i podlewasz do ich połowy wodą. Pieczesz pod przykryciem w 220 C przez 30 min. w piekarniku. Smacznego:)

Witam laseczki w słoneczny, choć zimny poranek

Ja dzis do południa znów sama, bo męża znów wezwali do pracy.
Ale miałam dzis koszmary. Śniły mi sie poćwiartowane trupy itp. Masakra. Kurcze zawsze tak mam jak jest pełnia i kilka dni mam wtedy straszne sny.

vernix chodziło mi własnie o te roladki dzięki za przepisy Mam nadzieję, że sobie z tym poradzę

Miłego dzionka

Cześć Wam!

Mnie ostatnio śnią się faszyści, którzy atakują mój dom lub ...martwe dzieci. Masakra!Ale ponoć koszmary w ciąży to dobry znak. Oby, bo czasami nie mogę dojść do siebie, a niekiedy nawet płaczę przez sen. Podświadomość wariuje w nocy, bo na co dzień martwię się o maleństwo..

Życzę Wam dobrego dzionka.

My dzisiaj idziemy do prababci naszej dzidzi powiedzieć jej o ciąży, bo wcześniej nic nie wspominaliśmy, ponieważ ma już 87 lat i bardzo wszystkim się by zamartwiała.

hej babeczki, pogoda super, tylko ze wczoraj zostawiłam pranie na balkonie aw nocy lało i do tego się przewróciło i na nowo pranie - ale gapa ze mnie.
Koszmary też mam, takie głupoty mi się śnią, a jak się obudze to nieźle się schizuje, wymyślam Bóg wie jakie głupoty w głowie:(
Mam dzis rodziców na obiedzie, ale robie standard, rosół, kotleta, buraczki i ziemniory,
ale mam ochote na szpinak z makaronem:) w tym roku posiałam sobie szpinak ale mszycie mi go zjadły - torby wredne.

miłej i spokojnej niedzieli

Dzien doberek laseczki Moje pranko tez złapał deszcz w nocy ... a ja nic nie slyszałam spałam jak suseł .... Składam Najserdeczniejsze życzenia naszym kochanym mężczyznom i tym małym i tym dużym szczęścia, zdrowia, miłości, radości.:DDDDDMilego dnia buzka

Ale miałyście pecha z tym praniem. Kurcze podwójna robota, bo znów trzeba prac

cześć dziewczyny:)
jako że ostatnio się tak ładnie spisałyście trzymając kciuki za mojego męża to może mogłabym was prosić o trzymanie jutro za mnie? krótki teścik od 9 do 9.30:)
nauka mi nie szła dziś nic a nic. w sumie mam zwolnienie i mogłabym nie iść ale chce mieć z głowy. dlatego w razie możliwości poproszę odwdzięczę się trzymaniem kciuków za wszystkie badania i szybkie porody:)

patrycja nie moc będzie z Tobą kciuki masz pewne:)