Mamusie Marcowe 2015 :)

A to my już rozwiesiliśmy pranie z Antkiem, nastawiliśmy zmywarkę. Teraz jakieś śniadanie musze zjeść, bo czekałam pół godziny od łyknięcia eutyroxu

Co do pogody to wolałabym słońce bo mam jeszcze dużo do prania

A u nas leje A ja już drugie pranie piorę gdzie ja będę to suszyć!
Oczywiście z pracy w ogrodzie nici. Na razie jem drugie śniadanie z młodym i myślimy co robić.

Czesc laski.

Odnosnie karty ciazowej powinnysmy ja nosic caly czas przy sobie, niby lekarz zapisuje wszystko w systemie, ale karta jest pezerewszystkim dla nas np. gdyby nam sie cos niespodziewanie stalo i przyjechalaby karetka pierwsze co szuka to takiej karty ktora mowi jaka macie grupe krwi czy jestescie uczulone nas cos itp. Wiec ja jux w sobie wypracowalam ten nalog ze bez karty sni rusz

Odnosnie tego ze siedzimy na zwolnieniach w ciazy. Ja to widze tak, ze oczywiscie fajnie jest zapewnic bexpieczenstwo maluchowi i na spokojnie wypoczac i przygotowac sie do porodu. Ale mnie troche przeraza okres 6 miesiecy po porodz8e gdzie wiadomo troche jestesmy odciete od swiata, nasi partnerzy pracuja spotykaja sie z ludzmi cos sie dzie je unich nowego, a kobieta pomalu trche wariuje bo ciezko wyjsc z domu .
Nie chce skonczyc na tematach tylko o tym jaka jest pogoda co jedlismy na sniadanie i jaka kupke zrobil. Troche sie tego boje czy nie zwariuje.

Dżasta a czemu odcięta od świata? ;D
Rodzimy w marcu! ;D Antek urodził się w kwietniu, wózek mieliśmy terenowy, do tego nosidło ergonomiczne i po połogu brałam Antka, jechaliśmy sobie do Krakowa czy Skawiny, do parku, na zakupy, małe dziecko nie chodzi, nie biega to ze znajomą do kawiarni, a Antek sobie leżał w wózku
Teraz też nie zamierzam siedzieć w domu rok macierzyńskiego ;D
Z 3 miesięcznym Antkiem już byliśmy w Zakopanem i okolicznych dolinach, a jak miał pół roku to byliśmy z nim nad Morskim Okiem. Normalnie do restauracji na obiad, a ja karmiłam Antka na ławce, w nosidle, w restauracji.
Zero siedzenia w domu - co ty kobieto chcesz się depresji dorobić
Mojego męża nie było od pon-pt to sobie jeździłam z Antkiem, a w weekendy szliśmy razem na spacery, do znajomych pochwalić się maluszkiem na grilla, wracaliśmy tylko wcześniej. Małe dziecko to spokojnie - tylko trzeba mieć torbe z rzeczami.
Nie rodzimy w zimie Dziecko łatwo wyszykować i raz dwa wychodzimy

A i popieram z kartą ciąży!
Karta ciąży jest niezbędna w karetce ale i w szpitalu - jak coś sie dzieje, przyjeżdżamy na izbe przyjęć to pierwsze pytanie - karta ciąży. Tam pisze co nieco o pacjentce plus ostatnie wyniki badań. Grupe krwi robiono mi w szpitalu podczas łyżeczkowania więc mają oryginał w systemie.

Ja również jak MlecznaMama nie uważam, że kobieta, która pracuje w ciąży jest "pazerna na kasę" i nie dba o dobro dziecka. Jak kobieta chcę pracować, dobrze się czuje, ciąża nie jest zagrożona to dlaczego miałaby nie pracować? Mój lekarz jest zdania, że ciąża to nie choroba. Zresztą myślę, że też nie każdy lekarz chce wypisywać zwolnienie lekarskie jeżeli nie ma ku temu podstaw, chyba, że faktycznie ciąża jest zagrożona, albo ktoś ma ciężką fizyczną pracę. Ja zamierzam pracować przez całą ciążę no i na macierzyńskim też oczywiście będę pracować bo mam swoją działalność, chyba że jakaś sytuacja zmusi mnie żeby leżeć. Nie wyobrażam sobie takiego życia teraz, że miałabym tylko leżeć, sprzątać, gotować itp. Oczywiście uważam, że każda kobieta ma wybór i robi tak jak jej odpowiada, to jest tylko moje prywatne zdanie.

Dżasta - z tymi tematami - coś w tym jest, znam takie dziewczyny, którym pozostał jedynie temat kupek i ciężko na jakiś inny temat pogadać, mam nadzieję, że ja taka się nie stanę

A odnośnie karty ciążowej to ja miałam założoną w 11 tygodniu dopiero, jak przyszłam z wynikami badań, bo pewnie wcześniej nie było za bardzo co tam wpisywać.

A to ja morfologie, mocz, tsh itp miałam juz na pierwsza wizyte - ale pewnie dlatego że to nie moja pierwsza ciaza i wiedzialam że musze miec badania ze soba ;p

Monique własna działalność to juz zupełnie inna bajka Mój mąż ma własną dzialalność wiec na dzien dobry nie dostalismy becikowego, odliczen od podatku itd

A co do pracy to moja koleżanka poszla do pracy jak dowiedziala sie, że jest w 4 msc ciazy - niestety nie bylo ja stac na prowadzenie ciazy, badania, wyprawke, musiala coś zarobić - z ojcem dziecka sie rozstała, teraz się sądzą o zwrot czesci kosztów za ciążę.

Tak pisalam bo widzialwm moja siostre z 7 miesiecy dochodzila po porodzie, pológ i zakazenie po cesarce. Ale moze przesadzam bo sie nasluchalam.Tez mi sie marzy podrozowanie z maluchem

Anabell to pytanko czemu do meza na etat nie wskoczylas ?
Moniq z dzialalnosci tez masz macierzynski i chorobowe.

Anabelle - no zdaję sobie sprawę, że to inna bajka, teoretycznie też mogłabym na L4 siedzieć, ale nie chcę, przynajmniej na razie nie i dopóki nie muszę

Dżasta86 - tak wiem, tylko tyle, że na macierzyńskim normalnie będę działalność prowadzić, na L4 wiadomo faktur nie można wystawiać, no ale wiem od kadrowej, że jak coś to mąż może poprowadzić działalność i wystawiać faktury.

No wlasnie bo wiekszosc mam na dzialalnosci podwyzsza na 3 miesiace przed pojsciem na zwolnieniei wysokosc chorbowego max do 9 tys i ma z glowy wszelkie problemy. Wiadomo trzeba to w miare wczesnie zrobic zehy sie zus nie przypieprzyl.
Maz oczywiscie moze fv wystawiac o ile ma w krs zapis sprzedazowy tejze dzialalnosci no i trzeba patrzec na prog podatkowy i czy nie straci zadnych ulg z tytulu wystawiania fv z twojej dzialalnosci
Tez w kadrach pracuje mam nadzieje ze niee zanudzilam .

Dżasta86 - o ile nie zmieni się ustawa, bo miała wejść od stycznia 2015, ale czy wejdzie to się okaże tzn. mam tu na myśli sprawę wyższego macierzyńskiego. Z KRS nie ma problemu, bo taki wpis ma, co do zwolnienia to myślę, że jak coś to już kadrowa i księgowa mi odpowiednio podpowiedzą co mam zrobić, żeby było dobrze

Foto

Mose zdjevie za duze i sie nie da. Nie ma u
Opcji usun wiec ciut zasmievilam wam.

heloł gerls!!!!
haha to masz Anabella nową fryzurkę;. Ale pamiętaj że takie asymetrie i szalone cięcia są teraz na topie.
Dżasta zmniejsz sobie w Paincie. Da się. Spróbuj.
Monika no dokładnie się chce się pracuje i tyle..... oo masz działalność? a co porabiasz? w sensie czym się tak mniej więcej zajmujesz. Podziwiam dziewczyny co mają działalność i potrafią to wszystko ogarnąć.
Dżasta nasza Ty specjalistko! fajnie że można Cię zapytać. Dzięki za chęć udzielania informacji w temacie.
Dziewczęta robię gołąbki... ale nie mam na nie ochoty jak coś to zapraszam , pomożecie mi je zjeść

Czesc dziewczyny A ja mam dzis lenia pranie wyprane i wysuszone u mnie dzis chlodniej ale slonce raz po raz sie pokazuje
dzis wprawiamy okno do naszejs sypialni wiec narazie nic nie sprzatam bo wszystko sie nosi wiec czekam az skoncza lada moment pewnie
i nie ma planow na dalej malz dzis i jutro do pracy na nocke...
ja tez mam zamiar dzieciatko brac wszedzie ze soba tymbardziej ze urodzi sie na wiosne a to najpiekniejszy czas
milego dzionka