zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Gosiu wybuziakuj Hanię

Agi dopiero przeczytałam o Mai. Kurcze oby inhalacje pomogły. Swoją drogą fajna Dr że uzyczyła Wam inhalator

Sylka a ten Twój inhalator nadaje się do stosowania w pozycji leżącej ?

Koleżanka posłała mi jeszcze link do swojego , jest najcichszy z wszystkich na które dostałam namiary i właśnie można przechylać go przy leżeniu .

A Nasz DR jest świetny . To taki fajny facet i skubany ma taką pamięć , ze bez patrzenia w kartę wie co i jak .


Gosiu biedna Hanula Dobrze, ze taka dzielna .

Co do Amelki , to ja zgłaszałam Dr pewne rzeczy , np jej zachowanie .
-Amcia potrafi zmieniać nastój w sekundę . Np bawimy się , śmiejemy i nagle bez powodu zaczyna krzyczeć , płakać i rzucać wszystkim .
-Obraża się co chwilę .
-No i nie je

Z jedzeniem jest dramat totalny . Ma ok 5 rzeczy , które je i w koło to samo zjada . No ma tydzień , ze może jeść cały czas kanapki z nutellą , potem nagle jej się odwidzi i je kanapki z serkiem topionym , potem znowu grysik . Ale zjada tego tak mało , ze ręce opadają .
No od czwartku jej jadłospis ogranicza się do :
rano monte 2 małe kubeczki i kakao
potem ze 2 gryzy kromki z małem
następnie na kolację grysik lub znowu monte
do tego pije wodę , wode z sokiem lub kakao
no i to wszystko co zje
to monte tak jak pisałam jest zamieniane np na kromkę z serkiem .

Owoców , warzyw , mięs , wędlin nie tknie .

Dziś jeszcze ta gorączka ją męczy Dziś o 6:30 miała 38,9 , o 10:45 39 i o 12:00 juz 37,7 ...ale paracetamol od 6:30 już 2 razy dostała .

A z tym badaniem słuchu , to Sylka wiem właśnie , ze Kuba je miał . Ale kurcze mi wydaje się mimo wszystko zbędne . Amcia świetnie słyszy nawet szepty. Sprawdzane to miała na różne sposoby . Nawet jak jest w innym pokoju i ją poproszę żeby przyszła , to tez słyszy . Nie wiem sama . Nie chcę jej narażać na dodatkowy stres ...kurcze Ona ma taką awersję do lekarzy .

Kuba niby tez słyszał a czasem miałam wrazenie że jakby zawieszał się. I stwierdziłąm że lepiej to sprawdzić bo słuch to skomlikowany mechanizm i moze nie docierają do niego niektore fale czy tam głoski wymawiane, może jakos nie są kodowane. W końcu miał badany słuch tylko po porodzie a przez 2 lata mogło coś się zmienić. Na szczęscie wyszło wszystko ok. Neurolog stwierdzia też że rozwojowo też ma siędobrze. TAraz kolejna kontrol w grudniu.

Co do jedzenia to u Kuby teraz na tapecie jest kakao ciagle by je tylko pił czy to śniadanie czy obiad. Z jedzeniem teraz też sie pokłócił choć ponoć w przedszkolu je.

Mam nadzieję że u Ami wszystko wyjdzie na prosta. A kiedy macie badanie w poradni?

Co do inhalatora to nie wiem czy nada siedo pozycji leżącej bo ta cześc gdzie wlewa się lek jest otwarta. Zbiorniczek nie posiada żadnej klapki tylko zakręca się go i łaczy z części ąna któą akłąda sie maszeczę czy inną koncówkę.

Agi ami je tak jak ja w ciąży teraz na tapecie u mnie kanapki z serem zółtym i pomidorem

Gosiu to mnie pocieszyłaś ze tylko nie Tymek taki nerwus, rehabilitantka mi mówiła ze będzie przez to napięcie, dlatego np , zapisze go na jakieś zajęcia dodatkowe w przedszkolu jak rytmikę by się rozładowywał, ona mówiła karate by go zapisać
Gosiu ucałuj Hanie w kolanka, Tymek znowu często głowę rozwala ..... już ma takie blizny ze mam nadzieje ze jak podrośnie to zmaleją...

Agi no to naprawdę malutko je .. ale 3mam kciuki by jej się apetycik powiększył i menu ...
a Tymek nie chce kakao już tyle razy próbowałam ani grysiku nie tknie, za to kaszki uwielbia , płatki na mleku mógłby codziennie, jajko za wyjątkiem na twardo w każdej postaci, danonki , zupy jak są przyprawione mięso drobiowe , z wedlinami rożnie jak go najdzie z owoców cale 2 jabłka i banany zaczął ... chyba ze np jak w dżemie jest to zje..
on np zje swoje mleko i ja jem śniadanie to przychodzi na gryza to mu dajemy, możne zly nawyk ale tak mu jakoś lepiej jeść z nami nie lubi sam wiec staram się każdy posiłek jeść razem

Dorotko witaj
Pewnie jak wszystkie ciocie tutaj , nie mogę się zdjęć Dorci doczekać
Agusiu jeszcze raz WIELKIE GRATULACJE


Sylka masz racje z tym słuchem . Jutro będę na kontroli , to podpytam Dr . A u neurologa niby 3 razy byłyśmy , ale jak wczoraj w poradni zapytała jakie badania Amci ta neurolog robiła , to od razu poleciła mi innego , bardziej skrupulatnego .

A co do Kubusia jedzenia , to Karolka mówi tak samo . Wdomu Igor miewa dni , że wybrzydza i jeść nie chce , a w przedszkolu ponoć zjada ogromne ilości i podbiera nawet dzieciom hahaha


Megi mi w tej poradni też kazali męczyc Amelkę na maksa , wymyślać zabawy , zajęcia itp .Maz ma z nią jeździć w weekendy na basen , figloprak i do parku , zeby się wybiegała i zmęczyła . Powiedziała nawet , ze jak widzimy , ze Amelia już zmęczona i szura niemal nosem po ziemi , to jeszcze ja ciągnąć do zabawy . Ma energię spożytkować .



Ami znowu miała 39,5 stopnia . Dzwoniłam do Dr i kazał zamiennie podwać ibuprofen i paracetamol i jutro jade z obiema do kontroli .

witaj Dorotko czekamy na powrot mamusi i ciebie kawal dziewczynki jesteś
Agus gratulacje i odpoczywajcie teraz laseczki
Agi mi tez kazała zabierać go na basen by biegał jak najwięcej wspinał się , on jak deszcz pada to ja ubieram mu kalosze i idę bo nie wysiedzi w domu nie wie co ma zrobić ze sobą , złości się wtedy , sam nie wie czego chce, dziś już błagał na ręce , a ja sadystka nie i doszedł do domu zjadł kotlecika całego i teraz sie bawi grzecznie sam

dziewczyny dajcie znac co pisala Agusiak bo ja nich nie dostalam

Gratuluje kochana. Dorotko witaj

moje 2 dobre kolezanki to Doroty; spokojne i fajne babki z nich

Dzień dobry

Dziś jedziemy popołudniu na kontrolę z Małymi . Amelce gorączka nie mija Dziś od rana 38.9 .Mam nadzieję ,że Ibum zacznie szybko działać . Mąż kupił ten forte i dawka jednorazowa zamiast 8 ml jak w paracetamolu jest tylko 2,5 ...a przy Amelci to bardzo fajna sprawa .

Kurcze nie wiem skąd ta gorączka ale dziś przynajmniej pić zaczęła , bo wczoraj po łyku w nią wmuszałam .

A jeszcze ostatnio przyjaciółka opowiadała mi o przypadku w ich rodzinie Dziewczynka chyba 4 czy 5 letnia nagle dostała wys gorączki , bez dodatkowych objawów . Badali ją na różne sposoby , bo na leki nie reagowała i gorączka się utrzymywała . Wreszcie dotarły do mądrego lekarza, który zlecił tomografię i niestety okazało się , ze Mała ma guza mózgu nie operacyjnego Minęły 3 lata , jeżdżą co pół roku na kontrolę i do tej pory guz nie rósł , co dobrze rokowało . Ale na wizycie tydzień temu wyszło , ze bardzo się powiększył Teraz jada do Warszawy i będą Małą otwierać i biopsję robić
Kurcze tak mi przykro z powodu tej dziewczynki ,mimo że jej nie znam . Rodzice żyją na bombie zegarowej A teraz ta Ola podobno już zaczęła Mamie opowiadać o śmierci , ze ona się nie boi , ze w niebie ciocia się nią zajmie , która niedawno zmarła Masakra


Nic Majeczka zasnęła . Inhalacje pierwszą zaliczyła i odpłynęła Ale noc miałyśmy okropną , niemal całą na stojąco lub siedząco spędziłam z nią na rękach . Co się położyłam , to zaczynała kaszleć i się budziła

Miłego dnia

hej oj Aguś nie nakręcaj się , ja myślę ze ami ma na tle nerwowym gorączkę, jesteśmy w stanie w dużym stresem np aby nie iść do szkoły , kiedyś mi mama mówiła o tym , ja dziś nerwowa , od rana , miałam zgagę wieczorem a posiłek jadłam o 18 ostatni , za to cukier dziś niski 54 , teraz nie wiem czy się nie przyczepi ze za niski bo za lekarzem moim nie podążysz .. no nic odliczam godziny do 14 :)Tymcio zostaje na służbie z moja mamcia

Agus zdrowka dla dziewczynek daj znac jak po wizycie

miłego dnia

Megi no nie nakręcam sie , albo inaczej , staram się nie nakręcać

Wczoraj rano po koszmarnej nocy też stawiałam na stres po wizycie u Dr . Ale gorączka nie utrzymywałaby się tak długo . No i u Lekarza ostatnio często bywamy , a nigdy tak nie reagowała. Ona się boi , płacze i krzyczy do czasu aż zostanie przebadana . Potem już czeka przy drzwiach wyjściowych aż Majeczkę pobadamy . Na koniec Dr nawet cześć daje i żegna się ładnie .

Ale przed chwilą z przyjaciółką rozmawiałam i mówi , ze ona ma identyczny stan jak Amelka . Wczoraj dostała wysokiej gorączki , ledwo żywa była , a dziś poprawa . I tez żadnych dodatkowych objawów .


Megi powodzenia na wizycie Daj znać co i jak . No i może jakies zdjęcie Malucha będzie
Cukier faktycznie niski , ale po takim jednorazowym wyniku nic nie można wywnioskować .

Dzień dobry!

Agusia,wielkie gratulacje! I imię bardzo ładne I jakie piękne znaczenie Przy Hani było u nas w pierwszej piątce I potwierdzam,Dorotki,małe czy duże super dziewczyny,mądre,rozsądne i w ogóle...

Agi,daj znać po wizycie.

U nas wczoraj pojawił się katar,przez to noc była katastrofą. Co rusz wstawałam do Hani,a tanie mogła znaleźć sobie dobrej pozycji. Co ją ułożyłam wyżej to się wierciła i zsuwała. Katar jej spływał i przez to pokasływała. Także ja też się dzisiaj nie wyspałam,natomiast mężuś mój oświadczył mi "a ja spałem do budzika" Przynajmniej on,bo ostatnio cierpi na bezsenność Budzi się np. ok. 3 i już nie może zasnąć,przez co w pracy chodzi na rzęsach A dzisiaj spał super

Oczywiście w ruch poszedł inhalator. Hania trochę się broniła na początku,ale po chwili już było ok. Cieplejsza mi się wydawała,więc zmierzyłam jej temperaturę i 37,4. Teraz już wydaje się być normalna,ale podejrzewam,że będzie jej skakać ta temperatura

Agi,w naszym poprzednim inhalatorze można było robić inhalacje na leżąco,super sprawa. U mnie dzieci same sobie trzymały maseczkę,ale bywało,że gdzieś się schyliły,tu się zapomniały... W obecnym tak nie da rady,muszę obserwować i przypominać,że mają siedzieć prosto U Ciebie przy Mai fajny byłby inhalator właśnie z taką opcją. Ja brałam pod uwagę jeden(przy kupnie tego) też polecony,ale już nie pamiętam jakiej firmy.

Ale ogółem patrząc to parametry mają podobne te inhalatory. Różnią się tylko głośnością,wydajnością i wielkością tych cząstek. No i oczywiście wyglądem

My mieliśmy poprzednio taki:http://allegro.pl/inhalator-silvestro-pneumatyczny-maska-uniwersalna-i3604226356.html

Megi,czekamy na wieści co tam u Twojego drugiego Maluszka

Miłego dnia!

Agi oby gorączka minęła, bo może to trzydniówka. Ja można mieć kilka razy.

Wróciłam z pracy odebrałam Kubę i zaraz wciagniemy obiadek

Megi daj znac po wizycie

Do później

a odnośnie wizyty możne najpierw co z dzidziolem - wszystko wsio ok ma 60 milimetrów , długo go badał , aż się bałam ze coś nie tak , ale nie był chętny do współpracy , nie chciał nam się pokazać , to drapał się po główce , to kciuka ssał i leżał albo nam nogi wyprostował , pomiary wszystkie ok serduszko jak dzwon i jest podejrzenie ze będzie 2 chłop , a nie mówiłam , no ale to nie na 100% bo wyżej pępowina była ja tam widziałam siusiaka jak nic, ale kolejna wizyta 8 listopada , to wtedy możne będzie widać , leniwy na potęgę, nie to co Tymcio
a teraz ja - mam podwyższona tarczyce , mam skierowanie do endokrynologa na usg , eutyrox 50 mg raz dziennie... ale jak do piątku tu nie znajdę , szukam w Stalowej Woli , bo ja tu dłużej nie zostanę!!!!
zapomniałam z tego wszystkiego zapytać o baraszkowanie , ale skoro wszystko ok myślę ze mamy zielone światło co ?? taka byłam zachwycona ze wszystko ok

aa i mam za niski cukier aż sobie podkreślił mam jeść o 19 jeszcze coś lekkiego przytyłam 1.5 kg wiec tez mowi ok

Cześć dziewczynki!

Megi,nie podniecaj się tak tym siusiakiem Sama napisałaś,że to nie na 100%,z resztą na tym etapie to jeszcze bardzo trudno płeć rozpoznać. Ale jakby nie było to super Najważniejsze,że z Maluszkiem wszystko dobrze I mówisz,spokojny?

U nas z Hańkowego kataru zrobił się kaszel Kaszel nie jest straszny,noc przespana pięknie,ale wiadomo jak to jest,dzisiaj nic strasznego,a jutro może być już poważnie. Tak to z dziećmi jest. Inhalujemy się w dalszym ciągu,tyle,że teraz dolewam Hańci 1ml Mucosolvanu. Michałek na szczęście zdrowiutki

Sylka,mam pytanko:czy zamierzasz coś Kubuśkowi wręczyć dla nauczycielek w poniedziałek?!
Bo ja właśnie nie mam pojęcia czy coś mam uszykować Wiem,że obchodzą w przedszkolu to święto,bo Michałek nawet nauczył się wiersza z tej okazji,ale czy powinnam coś zorganizować od samego Michała?!

Agi,jak po wizycie?

Cisza tutaj dzisiaj,rzadko się zdarza,żebym była pierwsza... Ale już muszę uciekać. Mam "zamówienie" na kartkę ślubną,więc coś trzeba skombinować.

Miłego dnia!

hej zdrówka dla Hanci